-
11. Data: 2010-03-10 22:40:31
Temat: Re: [cross - post] Wspólnota mieszańczów - jak zostałem dłużnikiem
Od: "Stefan.Burczymucha" <s...@t...pl>
Użytkownik "Koziołek" <d...@x...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hn9360$f1k$...@i...gazeta.pl...
> Dostałem straszną zjebkę od żony, że niby będzie musiała teraz chodzić
> kanałami, bo wstydzi się przed sąsiadami.
>
e tam, pieniaczysz. co Ty masz za sasiadow ktorzy z tego powodu beda krzywo
zerkac? na herbatke i ciasteczko nie zaprosza czy jak?
-
12. Data: 2010-03-10 22:41:31
Temat: Re: [cross - post] Wspólnota mieszańczów - jak zostałem dłużnikiem
Od: "Stefan.Burczymucha" <s...@t...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hn941b$bd7$...@i...gazeta.pl...
> Sądzę, że sporo można ugrać.
>
spoko z jednek strony mozna jechac na hamerykanow, ze glupie buce boi za
wszystko pozywaja a zdrugiej strony mozna pozwac bo ktos na zebraniu
wspolnoty powiedzial, ze ktos tam wisi kilkadziesiat zyla.
-
13. Data: 2010-03-10 22:41:58
Temat: Re: [cross - post] Wspólnota mieszańczów - jak zostałem dłużnikiem
Od: "Stefan.Burczymucha" <s...@t...pl>
Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hn95gn$5js$...@s...cyf-kr.edu.pl...
> W witek napisal:
>> mozesz co najmniej z kilku stron.
>> Po pierwsze sprostowania nieprawdziwej informacji o wyskosci dlugu, bo
>> ze dluznikiem na kilkadziesiat zlotych jestes sam przynales.
>
> 10 ro administratorka ma miec kase na koncie. Kasa moze dzis wyjsc
> z konta, a wcale nie dojsc.
>
jak wyjdzie pierwsza sesja elixiru to i dojdzie
-
14. Data: 2010-03-10 22:44:25
Temat: Re: [cross - post] Wspólnota mieszańczów - jak zostałem dłużnikiem
Od: Koziołek <d...@x...pl>
scream napisał:
> Ciekawe. U mnie w bloku (nie ma wspólnoty, zarządza ADM) listy dłużników
są
> wywieszane na tablicy informacyjnej. Działa.
I nikt się im jeszcze nie dobrał do dupy?
"Informacji o zadłużeniu nie wolno natomiast udostępniać na ogólnodostępnych
forach internetowych oraz poprzez wywieszenie informacji na klatkach
schodowych - także w formie "podziękowań" dla płacących opłaty poprzez
wskazanie numerów lokali, gdyż jest to dość czytelna informacja,
udostępniona publicznie, o tym, kto nie wnosi opłat."
http://www.rp.pl/artykul/424965_Czy_zarzadca_moze_uj
awnic_wspolnocie_dane_dluznika_i_wysokosc_dlugu_.htm
l
Koziołek
-
15. Data: 2010-03-10 22:47:01
Temat: Re: [cross - post] Wspólnota mieszańczów - jak zostałem dłużnikiem
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
W Koziołek napisal:
> http://www.rp.pl/artykul/424965_Czy_zarzadca_moze_uj
awnic_wspolnocie_dane_dluznika_i_wysokosc_dlugu_.htm
l
Na ogolnodostepnych forach i tablicach - nie.
Na zebraniu wspolnoty lub w pismach adresowanych do czlonkow wspolnoty - tak.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
16. Data: 2010-03-10 22:54:58
Temat: Re: [cross - post] Wspólnota mieszańczów - jak zostałem dłużnikiem
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
witek <w...@g...pl.invalid> writes:
> Drugie taka informacja nie miala prawa wypłynać.
Co to znaczy "wypłynąć"??? Stoisz na stanowisku, że członkowie
wspólnoty nie mają prawa znać finansów tejże wspólnoty?
MJ
-
17. Data: 2010-03-10 23:08:05
Temat: Re: [cross - post] Wspólnota mieszańczów - jak zostałem dłużnikiem
Od: Koziołek <d...@x...pl>
Stefan.Burczymucha napisał:
> > Dostałem straszną zjebkę od żony, że niby będzie musiała teraz chodzić
> > kanałami, bo wstydzi się przed sąsiadami.
> e tam, pieniaczysz.
No ba :)
> co Ty masz za sasiadow ktorzy z tego powodu beda krzywo
> zerkac? na herbatke i ciasteczko nie zaprosza czy jak?
Moja żona wyjechała z tekstem: "Jak ja im w oczy spojrzę na korytarzu. Już
widzę, co będą o nas mówić na placu zabaw" (mamy taki placyk z huśtawkami i
piaskownicą koło bloków).
Ale wiesz, to taka, kurwa, okolica, że co drugi "wyżej sra, niż dupę ma" :-/
Co najmniej jakbyśmy mieszkali w jakimś bewerlihils a nie blokowisku -
sypialni. Ale robić syf koło śmietników (gdzie są osobne kontenery do
segregacji) to ludziska potrafią, wrzucać obierki do żółtych a puszki do
brązowych i takie tam...
Szczerze to mi by koło dupy latało gdybym ja (albo ktoś inny) z przyczyn
obiektywnych miał i trzy miesiące zaległości. Zdarza się, różnie w życiu
bywa. Byle nie przeszarżować i nie nazbierać kilkunastu / kilkudziesięciu
tysięcy. Mi zdarzyło się - przez te kilka lat jak tam mieszkam - dobić raz
do czterech czynszów w plecy. Robiliśmy wtedy w firmie duże zlecenie które
wypompowało ze mnie kasę i musiałem parę miesięcy poczekać na przelewy. Nie
ukrywam, chudo było. Ale wiedząc, co się kroi, poszedłem wcześniej do
administracji, powiedziałem co i jak i czy mógłbym mieć taki poślizg bo
liczę teraz każdą złotówkę. Niby powiedzieli NP i że ok, ale po dwóch kurna
miesiącach przysłali mi jakieś wezwanie do zapłaty, podpisane NB przez babkę
z którą rozmawiałem. I tym mnie cholernie podkurwili, bo mogli od razu
powiedzieć "nie" to poleciałbym do teściowej i pożyczył.
A i tak po wszystkim doliczyli mi ustawowe odsetki, na czym zarządca (?)
wspólnota (?) lepiej wyszli, niż gdyby pieniądze leżały na koncie.
Tak że trochę mi podpadli - do tego stopnia, że po dzisiejszej akcji mam
ochotę pofatygować się do nich i przyjrzeć się wydatkom na budki dla ptaków
("nie głosowanych") oraz na plac zabaw: ten ostatni wybudowany, po trzech
latach został zmieniony na nowy - w pizdu wywieźli huśtawki i piaskownicę, a
wich miejsce postawili nowe, co kosztowało wspólnotę trzydzieści parę
tysięcy złotych.
Koziołek
-
18. Data: 2010-03-10 23:20:01
Temat: Re: [cross - post] Wspólnota mieszańczów - jak zostałem dłużnikiem
Od: Grzegorz Staniak <g...@w...pl>
On 10.03.2010, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wroted:
>> Drugie taka informacja nie miala prawa wypłynać.
>
> Co to znaczy "wypłynąć"??? Stoisz na stanowisku, że członkowie
> wspólnoty nie mają prawa znać finansów tejże wspólnoty?
"Finanse", czy imiennie zalegających z opłatami, osoby prywatne?
Zdziwiłbym się bardzo, gdyby mieli prawo, choć IANAL oczywiście.
To nie gmina wyznaniowa, której zbiory danych osobowych są wyłączone
spod działania ustawy.
GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>
Nocturnal Infiltration and Accurate Killing
-
19. Data: 2010-03-11 01:44:41
Temat: Re: [cross - post] Wspólnota mieszańczów - jak zostałem dłużnikiem
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Jacek_P wrote:
> W witek napisal:
>> mozesz co najmniej z kilku stron.
>> Po pierwsze sprostowania nieprawdziwej informacji o wyskosci dlugu, bo
>> ze dluznikiem na kilkadziesiat zlotych jestes sam przynales.
>
> 10 ro administratorka ma miec kase na koncie. Kasa moze dzis wyjsc
> z konta, a wcale nie dojsc.
>
>> Drugie taka informacja nie miala prawa wypłynać. I tu bym sie mocno tego
>> przyczepił składając zawiadomienie do prokuratury i po drodze do GIODO.
>> Sądzę, że sporo można ugrać.
>
> Watpie. To jest wspolnota mieszkaniowa, gdzie czlonkowie wspolnoty maja
> prawo miec kompletna informacje finansowa lacznie z podaniem osob
> i kwot zalegania, gdyz na zewnatrz odpowiadaja solidarnie.
> Jakby to Gotfryd ujal: syndrom trawniczka? ;)
>
A jaką masz gwarancję, że na zebraniu były tylko osoby do tego upoważnione?
Po za tym członkowie jak chcą to mogę się o taką informację zwrócić, ale
nie zarząd sam z siebie informuje jak popadnie nawet tych, którzy o tą
informację nie prosili.
-
20. Data: 2010-03-11 01:47:04
Temat: Re: [cross - post] Wspólnota mieszańczów - jak zostałem dłużnikiem
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Michal Jankowski wrote:
> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>
>> Drugie taka informacja nie miala prawa wypłynać.
>
> Co to znaczy "wypłynąć"??? Stoisz na stanowisku, że członkowie
> wspólnoty nie mają prawa znać finansów tejże wspólnoty?
>
Finanse wspólnoty to nie to samo co zaległość poszczególnych lokatorów
podana publicznie.