Witam,

Mam prośbę o radę, czy jest sens coś działać w opisanej poniżej sprawie.
Będę wdzięczny za sugestie.

1. osoba x - nieprowadząca działalności gospodarczej, wykonywała u mnie
pewne prace remontowe, za które oczywiście uregulowałem opłatę, lecz w
związku z nie prowadzeniem dg przez osobę x, nie dysponuję umową, fakturą, a
jedynie rozliczeniem za usługi, w którym wyraźnie napisano czego dotyczy -
wraz z potwierdzeniem odbioru kwoty przez wykonawcę.

2. część pracy - w sumie niewiele, ale zawsze, okazało się nieprawidłowo
wykonanej i tu zaczyna się problem. Człowiek ten od 6 miesięcy wymiguje się
od poprawienia usterek - pierwotnie zwodził mnie, że przyjdzie - odwlekał
tak z ttygodnia na tydzień, a dziś wreszcie stwierdził, że "za darmo" nie
będzie drugi raz tego robił i nic go to nie interesuje - może przyjść,ale
jak mu zapłacę.

3. Rozmowę nagrałem i dysponuję jakby co dowodem na jego aroganckie
zachowanie i stanowisko co do wykonanej pracy, a zarazem nagrana rozmowa
jest kolejnym dowodem, że pracę wykonywał i wziął za to pieniądze.

4. w czasie rozmowy zostałem również w niecenzurowany sposób zwyzywany.

Czy sądzicie, że jest sens coś z tym robić, a także, czy uważacie za zasadne
wniesienie sprawy o zniesławienie ? Dowody na wszystko mam,ale właśnie, czy
nagranie rozmowy może być dowodem, a ponadto, czy nie jest tak, że ja mogę
mieć problemy, że nagrałem rozmowę, nie informując tego [censored] o fakcie
rejestrowania połączenia ?

Nie chodzi mi tyle o pieniądze, które zapłaciłem o bucowi, ale o zasady.

pozdrawiam