Witam wszystkich!
Mam pytanie i będę bardzo wdzięczna za każdą udzieloną odpowiedź,bo to dla
mnie ogormnie ważne!!!
Od lipca 2002r pracowałam spółce z o.o.,w sierpniu 2003 r urodziłam dziecko
i wiadomo,poszłam na zasiłek macierzyński.W październiku 2003 r spółka
została sprzedana,a nowy właściciel nie wypełnił swoich obowiązków
związanych z przelewaniem poborów(w tym mojego zasiłku)oraz płatnościami
składek ZUS.Mało tego po niecałym miesiącu od sprzedaży "zwinął się"i nie ma
z nim kontaktu.Mam zaległe dwa zasiłki macierzyńskie,których nie wypłacił mi
nowy pracodawca.Zgłosiłam sprawę do ZUS-u,ale ten nie kwapi sie do wypłaty
moich należności ponieważ - tłumaczy- nie ma kontaktu z nowym właścicielem
firmy i nie może zweryfikować potrzebnych danych do wypłaty mi tegoż
zasiłku!!!Mało tego:ostatnio dowiadywałam się telefonicznie czegokolwiek w
mojej sprawie,a pani poinformowała mnie,że moze zistnieć nawet taka
sytuacja,że w ogóle nie otrzymam NALEŻNYCH mi pieniędzy!!!Nawet nie mam
prawa do urlopu wychowawczego ponieważ muszę mieć zaświadczenie od
pracodawcy...Czy to nie jest chore???Uważam,że najpierw powinnam otrzymać
należny mi zasiłek-bo przecież za coś muszę utrzymywać dziecko i siebie-a
dopiero potem powinni zająć się kontrolowaniem zakładu pracy.Przecież to nie
moja wina,że spółka została sprzedana,a nowy właściciel zapadł ie pod
ziemię!!!Jestem matką samotnie wychowującą dziecko i żyję dziecki pomocy
moich rodziców,bo ZUS TRZYMA NALEŻNE MI PIENIĄDE!!!Przecież to
PARANOJA!!!Tylko w naszej POLSCE KOCHANEJ możliwe są takie rzeczy...
Proszę,poradźcie co moge zrobić w mojej sprawie,gdzie interweniować żebym
otrzymała te pieniądze??? Badzo dziękuje za każdą udzieloną informację.


Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
ASIA