-
21. Data: 2010-08-19 23:43:51
Temat: Re: brak poduszek [OT]
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 19 Aug 2010, Maddy wrote:
> Jaka jest analogia między zachowaniem kierowcy mijającego rowerzystę w kasku
> (który widać - i to jego widok wpływa na zachowanie kierowcy) a zachowaniem
> kierowcy mijającego inny samochód, który ma lub nie (nie widać tego
> z zewnątrz) poduszki powietrzne?
Już się pogubiłem.
Sądziłem że Twoja pierwsza uwaga (w sprawie brawury) wzięła się ze
znaczenia słowa "brawura" (być może w wyniku błędnego użycia go przez
Icka), a tu widzę że sprowadzasz rzecz do różnicy w zagrożeniu "dla
kogoś" i "dla siebie".
Naprawdę uważasz, że kierowca który "czuje się pewniej" (z okazji
świadomości wyposażenia pojazdu w femtylion ficzerów "od bezpieczeństwa")
tę pewność wykorzystuje *wyłącznie* w przypadku ryzyka dla innego
uczestnika ruchu, a "dla siebie" nie?
IMVHO - nie bardzo. Kierowca przekonany że ma lepsze hamulce będzie
sobie pozwalał na więcej (bliżej podjeżdżał itede) niż taki przekonany
(lub wiedzący :P) że hamulce ma kiepskie.
Ze względu na ryzyko *dla siebie*.
Niby gdzie tu różnica wobec poduszek? (hamulców też nie widać :>)
> A może chodzi ci o to że jak ktoś ma poduszki to śmiało idzie na czołowe
> bo "większe są szanse że przeżyje" (pewności nie ma nigdy)?
Nie wiem jak poduszki, ale z filmików na portalach wynika że metr
wyżej od jezdni i 40 ton "wsparcia" w równaniu na zachowanie pędu
potrafi tak zadziałać :]
Poduszki? - pewnie kwestia skali.
Nie ma więc mowy o "brawurze" (w słownikowym znaczeniu tego słowa),
ale w potocznym/błędnym rozumieniu (jako jazda bardziej ryzykowna,
a nie ze względu na popisywanie się) - i owszem (IMO, bez badań :>)
Mocno bym się zdziwił jakby tak nie było (w dużo mniejszej
skali niż u co poniektórych "TIRmanów" rzecz jasna).
pzdr, Gotfryd
-
22. Data: 2010-08-20 00:20:35
Temat: Re: brak poduszek
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2010-08-19 22:23, Maurycy Menke pisze:
> Dzięki, pierwsza sensowna odpowiedź. Wykazanie w dokumentach mam -
> uderzenie w kierownicę spowodowało spore obrazy głowy (wstrząs mózgu,
> zwichnięcie żuchwy, rozcięcie dolnej wargi). Gdyby była poduszka, tego
> typu obrażeń bym nie miał. Został już powołany biegły, który orzekł, że
> w pojeździe nigdy nie było poduszki. Biegły orzekający, że poduszka
> chroni przed urazami to czysta formalność.
To trzeba było dokładnie obejrzeć co i z czym albo bez czego kupujesz.
--
animka
-
23. Data: 2010-08-20 09:57:58
Temat: Re: brak poduszek
Od: Maurycy Menke <g...@p...pl>
Użytkownik Animka napisał:
> To trzeba było dokładnie obejrzeć co i z czym albo bez czego kupujesz.
Bardzo dziękuję za tę uwagę. Rozumiem, że Ty na każdy zakup pojazdu
bierzesz ze sobą mechanika, lakiernika, rzeczoznawcę, notariusza i
jeszcze księdza, żeby poświęcił auto. Dzięki, od dziś też tak będę robił.
Ale porzućmy ironię. Opis pojazdu był jasny i precyzyjny - miała być
poduszka. Taki element ukryty jest pod pokrywą kierownicy, której nie da
się zdjąć niczym dekla na kole. Żaden zaś sprzedający nie pozwoli
ewentualnemu klientowi rozkręcać jego samochodu.
-
24. Data: 2010-08-20 10:01:52
Temat: Re: brak poduszek (OT)
Od: Maurycy Menke <g...@p...pl>
Użytkownik Jotte napisał:
> Może był zdenerwowany, bo kilka chwil przedtem widział na newsach
> kretyna odpowiadającego nad cytatami i bez cięcia niepotrzebnych elementów?
Rzeczywiście, nie zwróciłem uwagi na tę drobnostkę. Ja z kolei bardziej
interesuję się zawartością merytoryczną i stylem wypowiedzi. Znacznie
częściej kuleje wśród zgromadzonych tu osób, a nikt nie woła o pomstę.
Wracając do sprawy, niedawno miałem update systemu i ustawienia musiały
wrócić do domyślnych. Dziękuję za wartościową krytykę. Jak widzisz,
poprawiłem się.
-
25. Data: 2010-08-20 10:07:42
Temat: Re: brak poduszek
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Maurycy Menke wrote:
> Użytkownik Animka napisał:
>
>> To trzeba było dokładnie obejrzeć co i z czym albo bez czego kupujesz.
>
> Bardzo dziękuję za tę uwagę. Rozumiem, że Ty na każdy zakup pojazdu
> bierzesz ze sobą mechanika, lakiernika, rzeczoznawcę, notariusza i
> jeszcze księdza, żeby poświęcił auto. Dzięki, od dziś też tak będę robił.
> Ale porzućmy ironię. Opis pojazdu był jasny i precyzyjny - miała być
> poduszka. Taki element ukryty jest pod pokrywą kierownicy, której nie da
> się zdjąć niczym dekla na kole. Żaden zaś sprzedający nie pozwoli
> ewentualnemu klientowi rozkręcać jego samochodu.
zostaw animke, grupową sierotkę.
Ona tylko autobusami jeżdzi.
-
26. Data: 2010-08-20 10:30:21
Temat: Re: brak poduszek
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Fri, 20 Aug 2010 11:57:58 +0200, Maurycy Menke napisał(a):
> Opis pojazdu był jasny i precyzyjny - miała być
> poduszka. Taki element ukryty jest pod pokrywą kierownicy, której nie da
> się zdjąć niczym dekla na kole
Niemniej poduszki są oznaczone napisem "Airbag". Jeśli napisu nie było -
to raczej twoje niedopatrzenie.
Jeśli był, a poduszki w środku brak, ewidentnie kupiłeś
niepełnowartościowy produkt.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
27. Data: 2010-08-20 11:00:01
Temat: Re: brak poduszek
Od: Maurycy Menke <g...@p...pl>
Użytkownik MadMan napisał:
> Niemniej poduszki są oznaczone napisem "Airbag". Jeśli napisu nie było -
> to raczej twoje niedopatrzenie.
> Jeśli był, a poduszki w środku brak, ewidentnie kupiłeś
> niepełnowartościowy produkt.
To trochę bardziej skomplikowane. Pojazd był z grupy tych starych, gdzie
współczesne oznaczenia nie zawsze występowały. Rzeczywiście napisu nie
było, co zauważyłem. Nie zmartwiło mnie to jednak, gdyż była to wersja
limitowana i lepiej wyposażona, więc założyłem, że poduszka również musi
być, niekoniecznie ze stosownym napisem. Auto kupowałem od kolekcjonera,
myśląc, że facet się zna. Nie chcę teraz oceniać, czy był naciągaczem,
czy też się pomylił. Znajomy, również kolekcjoner, tak był zaskoczony
brakiem poduszki, że zaczął dociekać sprawy. Odnalazł informację, że ten
model rzeczywiście w poduszki nie był wyposażany. Niemniej, moim zdaniem
nie zwalnia to sprzedającego od znajomości oferowanego towaru.
-
28. Data: 2010-08-20 11:21:37
Temat: Re: brak poduszek
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Fri, 20 Aug 2010 13:00:01 +0200, Maurycy Menke napisał(a):
> Rzeczywiście napisu nie
> było, co zauważyłem. Nie zmartwiło mnie to jednak, gdyż była to wersja
> limitowana i lepiej wyposażona, więc założyłem, że poduszka również musi
> być, niekoniecznie ze stosownym napisem
Założenie nieco błędne. Na przykład rodzice mają Skodę Fabię, rok
produkcji 2004. Wyposażenie - klimatyzacja, elektrycznie otwierane
szyby, poduszka powietrzna kierowcy. A samochód ABSu nie ma.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
29. Data: 2010-08-20 11:32:58
Temat: Re: brak poduszek
Od: Maurycy Menke <g...@p...pl>
Użytkownik MadMan napisał:
> Założenie nieco błędne. Na przykład rodzice mają Skodę Fabię, rok
> produkcji 2004. Wyposażenie - klimatyzacja, elektrycznie otwierane
> szyby, poduszka powietrzna kierowcy. A samochód ABSu nie ma.
A gdyby sprzedający - do tego znawca tematu - mówił, że jest? W
przypadku ABS jest akurat prościej - pod maską powinien być sterownik,
łożyska mają ciut inną budowę, wyczuwa się też sposób hamowania pojazdu.
W przypadku poduszki bez rozebrania kierownicy praktycznie nie
stwierdzisz jej obecności.
-
30. Data: 2010-08-20 13:38:06
Temat: Re: brak poduszek
Od: "P.H." <k...@g...w.sieci>
Użytkownik "Maurycy Menke" <g...@p...pl> napisał w wiadomości
news:i4k45p$es9$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Jestem niemal pewien że wątkotwórca to ofiara...
>>
ofiara ale chyba losu. jak można nie zauważyć braku AB w samochodzie w
którym nie miało ich prawa być (bo nigdy nie były montowane)??