hejka
sprawa ma się tak.
Jakiś rok temu zostałem poszkodowan w kolizji drogowej
spowodowanej przez kogoś kto zbiegł z miejsca wypadku.
Poszkodowanych było kilku . Sprawca nie zauważył iż ruch na
drodze jest wstrzymany i poleciał z ogromną prędkościa
wyprzedzając 3 samochody z prawej strony , przy okazji rysując je
znacznie .
Na sam koniec wbił się w maszynę czyszczącą pobocze.
Wysiadł chwiejnym krokiem z samochodu. Ok 5 ciu osób miało
wrażenie że był pijany. Popatrzył się , chwycił gaśnicę , psiknął
na silnik i po prostu uciekł.

Ponieważ brakowało tylko 5- 7 cm zeby mojemu tygodniowemu wówczas
dziecku stała się wielka krzywda , postanowiłem że nie odpuszczę.
Samochód został na miejscu kolizji , policja wiedziałą gdzie ma
jechać. W domu zastali gościa ktory oczywiście miał juz ok 0,8 -
1,2 promila we krwi. Tłmaczył się iz był w szoku i wypił po
dotarciu do chałupy.

Minął rok , dostałem wezwanie na sprawę w sądzie grodzkim.
Ponieważ postanowiłem iż będę oskarżycielem posiłkowym , mam
pytanie.
Gość ma sprawę z art 86 par 1 kw . Dziwi mnie to gdyż jest tam
napisane :

Art. 86.
§ 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje
zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

podlega karze grzywny

Podobno w Polsce prowadzenie pojazdu w stanie po uzyciu jest
przestępstwem. Podobno sprawca ktory ucieka z miejsca wypadku
jest z góry podejrzany o to że był w stanie nietrzeżwym.

Zupełnie nie pasuje mi taka kwalifikacja.

Ale też i zupełnie nie mam pojęcia na czym opierać się wnioskując
o zmianę i na co próbowac tę kwalifikację zmienić.

Sprawa jest jutro ...