-
1. Data: 2002-06-07 15:38:23
Temat: akt notarialny sprzedaży,smierć,prawo pierwokupu
Od: "Marcin Zzzz" <b...@g...pl>
Witam!
Oto przypadek z mojej pracy i powiem szczerze nie wiem co doradzić
klientowi.
Mieliśmy w swojej ofercie dom w stanie surowym otwartym (nie został dokonay
odbiór). Właścielami w równych częściach było rodzeństwo. W 1999
przekształcili użytkowanie wieczyste działki (na której w myśl przpisów
stały tylko fundamenty) na pełną własność.
Znalazł się kupiec na ten dom. Niestety w tym przypadku gmina miała prawo
pierwokupu, a więc notariusz (!) postanowił że w tym przypadku zostanie
tylko podpisany akt notarialny sprzedaży wrunkowy i jeśli gmina nie wyrazi
chęci pierowkupu to zostanie podpisany drugi akt notarialny. Podczas podpisu
tego pierwszego aktu kupujący przekazł sprzedającym kwote 15000 zł. I czekał
aż gmina sie określi. Niestety jeden ze sprzedających współwłaścicieli
zginął w wypadku. Dodam że ten współwłaściel miał żone i nieletnie dziecko,
ale współwłasnośc stanowiła majątek odrebny.
I teraz jest problem komu przekazać reszte pieniędzy?
Kto ma stanąć do tego drugiego aktu notarialnego?
Czy dopuszczalny był akt warunkowy(pomyłaka notariusza?)?
Czy wdowa może się wycofać (tego obawia
sie kupjący)?
Czy wzasadzie sprzedaż się już dokonała?
Jaki jest sposób żeby kupujący nie musiał czekać aż zostanie przeprowadzone
postępowanie spadkowe?
--
Pozdrawiam
Marcin
" Życie z bliska to tragedia ale z daleka to czysta farsa"
-
2. Data: 2002-06-07 16:52:07
Temat: Re: akt notarialny sprzedaży,smierć,prawo pierwokupu
Od: "theokart" <t...@e...com>
Sprawy pierwokupu Gminy
regulują przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami
i nie ma tu mowy o błędzie notariusza
prawo pierwokupu przysługuje nie tylko w stos do uw > stosuje sie przy
każdej sprzedaży wczesniej nabytej od gminy lu SP.
Moim zdaniem jest (o ile gmina nie wystąpi z roszczeniem) zrobienie
postępowania w sprawie stwierdzenia nabycia praw do spadku.
--
Z poważaniem
WW
www.theokart.elpec.com
>
>
>
>
-
3. Data: 2002-06-07 19:46:33
Temat: Re: akt notarialny sprzedaży,smierć,prawo pierwokupu
Od: "Marcin Zzzz" <b...@g...pl>
> Sprawy pierwokupu Gminy
> regulują przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami
> i nie ma tu mowy o błędzie notariusza
> prawo pierwokupu przysługuje nie tylko w stos do uw > stosuje sie przy
> każdej sprzedaży wczesniej nabytej od gminy lu SP.
>
No tak ale czy musiała być to umowa warunkowa? i czy musi być drugi akt
notarialny po określeniu sie przez gmine? Bo jeśli nie to nie ma sprawy
pieniądze kupujący wpłaca do depozytu i tam czekają na zakończenie
postępowania. Bo według mnie on już kupił, choć cały szkopuł w tym, że ktoś
musi podpisać ten nieszczęsny drugi akt po określeniu się przez gimne czy
kupuje czy nie.
--
Pozdrawiam
Marcin
" Życie z bliska to tragedia ale z daleka to czysta farsa"
-
4. Data: 2002-06-07 20:00:29
Temat: Re: akt notarialny sprzedaży,smierć,prawo pierwokupu
Od: "theokart" <t...@e...com>
Bo według mnie on już kupił, choć cały szkopuł w tym, że ktoś
> musi podpisać ten nieszczęsny drugi akt po określeniu się przez gimne czy
> kupuje czy nie.
>
> --
> Pozdrawiam
> Marcin
>
Może i ona nazywa się warumkowa
ale sprzedaży nie można dokonać pod warunkiem!
dlatego też nie można powiedzieć że w umowie doszło do przeniesienia
własności
raczej opowiadałbym się że jest to umowa przedwstępna wywierająca zarówno
skutek slabszy jak i mocniejszy
poza tym pewnie w tej umowie jest napisane że ta umowa nie przenosi
własności nieruchomości
>
>
-
5. Data: 2002-06-08 16:35:28
Temat: Re: akt notarialny sprzedaży,smierć,prawo pierwokupu
Od: P <...@...com>
On Fri, 7 Jun 2002 22:00:29 +0200, "theokart" <t...@e...com>
wrote:
>
> Bo według mnie on już kupił, choć cały szkopuł w tym, że kto?
>> musi podpisać ten nieszczęsny drugi akt po okre?leniu się przez gimne czy
>> kupuje czy nie.
>>
>> --
>> Pozdrawiam
>> Marcin
>>
>Może i ona nazywa się warumkowa
>ale sprzedaży nie można dokonać pod warunkiem!
>dlatego też nie można powiedzieć że w umowie doszło do przeniesienia
>własno?ci
>raczej opowiadałbym się że jest to umowa przedwstępna wywieraj?ca zarówno
>skutek slabszy jak i mocniejszy
>poza tym pewnie w tej umowie jest napisane że ta umowa nie przenosi
>własno?ci nieruchomo?ci
Wg takiego zielonego teoretyka przed egzaminem jak ja, to umowa
zobowiazujaca do przeniesienia wlasnosci, a gmina ma 2 miechy na
_sporzadzenie_ (nie dostarczenie, dziwne) aktu notarialnego o
pierwokupie za cene z umowy. No tak. A jak nie to... potem do
przeniesienia potrzebna druga umowa rozporzadzajaca w ktorej strony
bezwarunkowo juz godza sie na niezwloczne przeniesienie wlasnosci.
Tiaaa... Pewnie akt notarialny. No... Jak to jest z tym skutkiem
mocniejszym...? to chyba ze klyent moze zadac by sad stwierdzil
obowiazek zlozenia oswiadczenia woli (czyli tu zgody na przeniesienie
wlasnosci) przez strone zobowiazana do zlozenia oswiadczenia woli i
wymog aktu notarialnego do drugiej umowy nic tu nie znaczy BO
ORZECZENIE ZASTEPUJE OSWIADCZENIE WOLI...!
Hmmm... Facet nie zyje... Prawa i obowiazki niemajatkowe wygasaja, a
majatkowe poza wyjatkami maja przechodzic na zapiso(spadko)biercow.
Czy zobowiazanie z umowy przedstepnej jest obowiazkiem majatkowym? No
chyba tak? Przechodzi? No jak tak to sad stwierdzic moze obowiazek?
A jak stwierdzilby z umowy przedstepnej to zastepuje umowe bez
oswiadczenia woli tego kto wystepuje z powodztwem. Wlasnosc przechodzi
i potem... No ciekawe... Hmmm... Pewnie nie beda chcieli wyskakiwac z
chalupy...
Teraz mi mowcie gdzie popelnilem bledy.
P.S. I jak to mozliwe by notariusz z magistrem i aplikacja i tytulem
nazywal ta umowe "warunkowa", bo ja bym wylecial chyba przez okno
stylem tygryska - z pierwszego egzaminu z cywilnego, za taki tekst.
-
6. Data: 2002-06-11 22:41:30
Temat: Re: akt notarialny sprzedaży,smierć,prawo pierwokupu
Od: "Konrad G." <g...@p...onet.pl>
>
> Bo według mnie on już kupił, choć cały szkopuł w tym, że ktoś
> > musi podpisać ten nieszczęsny drugi akt po określeniu się przez gimne
czy
> > kupuje czy nie.
> >
> > --
> > Pozdrawiam
> > Marcin
> >
> Może i ona nazywa się warumkowa
> ale sprzedaży nie można dokonać pod warunkiem!
> dlatego też nie można powiedzieć że w umowie doszło do przeniesienia
> własności
> raczej opowiadałbym się że jest to umowa przedwstępna wywierająca zarówno
> skutek slabszy jak i mocniejszy
> poza tym pewnie w tej umowie jest napisane że ta umowa nie przenosi
> własności nieruchomości
Boze.... Przeciez ta sprawa jest prosta jak cholera!
1. Zawarto najpierw umowe zobowiazujacą, ktora tylko zobowiazuje wlascicieli
nieruchomosci do przeniesienia prawa wlasnosci na kupujacego. Trzeba bylo
ograniczyc skutek umowy sprzedazy tylko do zobowiazania sie wlascicieli, p
oniewaz
umowa przeniesienia prawa wlasnosci nieruchomosci nie moze byc zawarta pod
warunkiem,
a taka umowa musiala byc zawarta ze wzgledu na prawo pierwokupu przysluguj
ace gminie!
Notariusz nic sie nie pomylil i postapil nadwyraz dobrze - zgodnie z p
rawem!
2.Sprzedawca musi takze zawrzec nastepna umowe (po okresleniu sie przez gm
ine) - umowe
rozporzadzajaca, ktora PRZENOSI prawo wlasnosci na nabywce, dopiero od zaw
arcia tej
umowy i przejscia prawa wlasnosci, nabywca jest wlascicielem nieruchomosci.
3. Kto bedzie teraz sprzedawca? Oczywiscie pozostajacy przy zyciu jeden ze
wspolwlascieli
i pozostali wspolwlasciciele - zarazem dluznicy. Zasada jest, ze prawa i o
bowiazki majatkowe
spadkodawcy przechodza na spadkobiercow. Spadkodawca byl zobowiazany (zawarl
przeciez umowe zobowiazujaca go) do przeniesienia wlasnosci nieruchomosci na
nabywce (byl po prostu dluznikiem nabywcy) - niestety umarl, a jego dlug p
rzeszedl na
spadkobiercow i to oni teraz musza wykonac obowiazek - zawrzec umowe rozpo
rzadzajaca.
Tymi osobami sa dziecko i malzonka. Za dziecko umowe zawrze jego matka jako
przedstawiciel
ustawowy, bedze raczej musiala uzyskac zgode sadu opiekunczego, gdyz dyspo
nuje majatkiem
dziecka i dokonuje czynnosci przekraczajacej zwykly zarzad.
Jezeli matka i dziecko nie beda chcialy tego zrobic, to orzeczenie sadu
wydane na
podstawie artykulu 64 Kodeksu Cywilnego zastapi ich oswiadczenie woli.
4. Nie byla to zadna zasrana umowa przedwstepna, pomylily wam sie przepisy
:)
Pozdrawiam. Konrad G.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2002-06-12 11:22:47
Temat: Re: akt notarialny sprzedaży,smierć,prawo pierwokupu
Od: P <...@...com>
On Wed, 12 Jun 2002 00:41:30 +0200, "Konrad G." <g...@p...onet.pl>
wrote:
>4. Nie byla to zadna zasrana umowa przedwstepna, pomylily wam sie przepisy
>:)
Efekt taki sam ;-) A co do tej umowy "warunkowej", no wiec, czy
teraz potrzebne bedzie oswiadczenie woli powoda dla zawarcia umowy? Bo
jak przedstepna to po orzeczeniu z 64 moze moglaby byc automatycznie
"zawarta" umowa. No wiec, czy "z powodztwa wyniknie" (jak), czy ma byc
w powodztwie, czy jak jeszcze inaczej.
-
8. Data: 2002-06-12 13:53:15
Temat: Re: akt notarialny sprzedaży,smierć,prawo pierwokupu
Od: "Legislator" <g...@p...onet.pl>
>
> >4. Nie byla to zadna zasrana umowa przedwstepna, pomylily wam sie
przepisy
> >:)
>
> Efekt taki sam ;-) A co do tej umowy "warunkowej", no wiec, czy
> teraz potrzebne bedzie oswiadczenie woli powoda dla zawarcia umowy? Bo
> jak przedstepna to po orzeczeniu z 64 moze moglaby byc automatycznie
> "zawarta" umowa. No wiec, czy "z powodztwa wyniknie" (jak), czy ma byc
> w powodztwie, czy jak jeszcze inaczej.
Tego nikt mi nigdy nie wytlumaczyl. Jezeli orzeczenie sadu zastepuje
oswiadzczenie
woli pozwanego, to nie znaczy ze tez i powoda. Wydaje mi sie, ze powod
powinien
zlozyc odrebne oswiadczenie. Moze jednak uznac, ze samo powodztwo moze
pelnic
role oswiadczenia? Nie wiem. Moze ktos z praktyki wie jak to sie odbywa?
KOnradG.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/