W dniu 17.12.2022 o 20:17, nadir pisze:

>> Wątpię, by byli w "strefie wojny".
> A Przewodów był? Pojechał do kraju objętego wojną, dlatego dostał w
> prezencie granatnik a nie słoik barszczu ukraińskiego.

Dość oryginalny prezent, nawet jak na kraj objęty wojną. Chcę ufać, że
po prostu stronie ukraińskiej się coś pomyliło i nie dopuszczam do
siebie myśli, ze ktoś wpadł na pomysł podarowania komuś innemu
działającego granatnika. Jestem też w stanie zrozumieć, ze
obdarowywanemu nawet do głowy nie przyszło, że to broń, a nie atrapa.
>
>> Intrygujące. Granat po wyciągnięciu zawleczki nie powinien odpalić
>> zapalnika. Tam jest jeszcze łyżka zabezpieczająca.
> To są szczegóły, które pismaki mogły pomylić, tym bardziej że artykuł
> jest pisany długo po tej akcji. Ale zam osobiście kilka osób, które były
> na tej wycieczce i nie kwestionują tego, że coś wybuchło i były ofiary.

Ja też nie kwestionuję. Na jakiej podstawia miałbym to czynić. Po prostu
się dziwię.
>
>> Jeśli miał wątpliwość, nie powinien tego zabierać. Zakładam, ze nie
>> miał żadnej wątpliwości, ze o atrapa.
> Wątpliwości to chyba miał skoro nie powiesił tego nad biurkiem a
> składował gdzieś w pomieszczeniu socjalnym.

A to nie jest tak, że oddał strzał w kierunku tego pomieszczenia? Przy
czym nie wiem, czy w gabinecie jest kominek, by nad nim wieszać granatnik.
>
>> Ja bym takiej pamiątki nie brał. No i jazda do Czarnobyla bez
>> dozymetru jest sporą nieostrożnością.
> Podobnie jak wnoszenie granatnika do budynku Komendy Głównej Policji.
> Jeszcze do czwartku sądziłem, że to niemożliwe. A jednak...

Też mi się to w głowie nie mieści.
>
>> No ale co to ma do rzeczy?
> Do tego konkretnego zdarzenia z granatnikiem może nic, dlatego zapytałem
> przy okazji. No gorzej będzie jak się okaże, że ktoś intencjonalnie
> wręczył wybuchowy prezent naszemu komendantowi.
>
Sądzę, że wówczas należy to rozpatrywać w kategoriach wysłania komuś
bomby. Darczyńca co najmniej na to się godził, ze to wybuchnie.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 17.12.2022 o 20:28, Robert Tomasik pisze:

> Jestem też w stanie zrozumieć, ze
> obdarowywanemu nawet do głowy nie przyszło, że to broń, a nie atrapa.

No to właśnie rozwiał te wątpliwości.

https://wiadomosci.wp.pl/komendant-szymczyk-przerywa
-milczenie-mowi-co-wydarzylo-sie-w-komendzie-6845513
028758240a

"Komendant główny policji przerwał milczenie po wybuchu w siedzibie KGP.
- Kiedy przestawiałem zużyte granatniki, będące prezentami od Ukraińców,
doszło do eksplozji - twierdzi w rozmowie z radiem RMF FM"

> Ja też nie kwestionuję. Na jakiej podstawia miałbym to czynić. Po prostu
> się dziwię.

Tam było kupę sprzecznych informacji i relacji. WSW od razu położyła
łapę na wszystkim i przez jakiś czas była cisza, podobnie jak teraz z
tym granatnikiem.
Ale, że jeden z żołnierzy wykazał się heroizmem i własnym ciałem zakrył
granat, żeby ograniczyć liczbę ofiar, to akurat wielu pamiętało.

> A to nie jest tak, że oddał strzał w kierunku tego pomieszczenia?

W/g powyższego artykułu nie.
"Szymczyk przekazał RMF FM, że chciał przestawić prezenty następnego
dnia. Według jego relacji, do eksplozji doszło w chwili kiedy przestawił
pionowo na podłodze jeden z granatników. - Wybuch był potężny. Siła
uderzenia przebiła podłogę, a z drugiej strony uszkodziła sufit - mówi
komendant główny policji."

> Przy czym nie wiem, czy w gabinecie jest kominek, by nad nim wieszać granatnik.

No to izba pamięci lub gablota w korytarzu głównym, te ostatnie są w
każdej komendzie, nawet powiatowej. W każdym razie nietuzinkowe miejsce
na nietuzinkowy prezent.

> Też mi się to w głowie nie mieści.

Policjanci to jednak potrafią zaskoczyć, no nie?
;)

> Sądzę, że wówczas należy to rozpatrywać w kategoriach wysłania komuś
> bomby. Darczyńca co najmniej na to się godził, ze to wybuchnie.

I tak nikt się nie przyzna.

do góry

W dniu 17.12.2022 o 19:08, Robert Tomasik pisze:

>>> Zapytaj kulsona.
>> Przecież pytam kulsona.
>>
> Dopisywałeś to pod moimi postami, więc myślałem, że ode mnie oczekujesz
> odpowiedzi.

No od ciebie;)

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2022-12-17, nadir <n...@h...org> wrote:
> W dniu 17.12.2022 o 20:28, Robert Tomasik pisze:
> W/g powyższego artykułu nie.
> "Szymczyk przekazał RMF FM, że chciał przestawić prezenty następnego
> dnia. Według jego relacji, do eksplozji doszło w chwili kiedy przestawił
> pionowo na podłodze jeden z granatników. - Wybuch był potężny. Siła
> uderzenia przebiła podłogę, a z drugiej strony uszkodziła sufit - mówi
> komendant główny policji."

Czy takie coś może tak sobie odpalić od postawienie na podłodze? W
sensie konstrukcjynym, czy tego typu niemodyfikowany granatnik może się
tak przy jakimś uszkodzeniu zachować?

--
Marcin

do góry

W dniu 17.12.2022 o 20:53, nadir pisze:
>> Sądzę, że wówczas należy to rozpatrywać w kategoriach wysłania komuś
>> bomby. Darczyńca co najmniej na to się godził, ze to wybuchnie.
> I tak nikt się nie przyzna.

Życie było by zbyt łatwe, gdyby liczyć tylko na przyznawanie się.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 17.12.2022 o 23:44, Marcin Debowski pisze:
>> W/g powyższego artykułu nie.
>> "Szymczyk przekazał RMF FM, że chciał przestawić prezenty następnego
>> dnia. Według jego relacji, do eksplozji doszło w chwili kiedy przestawił
>> pionowo na podłodze jeden z granatników. - Wybuch był potężny. Siła
>> uderzenia przebiła podłogę, a z drugiej strony uszkodziła sufit - mówi
>> komendant główny policji."
> Czy takie coś może tak sobie odpalić od postawienie na podłodze? W
> sensie konstrukcjynym, czy tego typu niemodyfikowany granatnik może się
> tak przy jakimś uszkodzeniu zachować?
Nie wiemy, co to za granatnik. Nie wiemy, czy był uszkodzony. Być może
był pułapką wybuchową obliczoną na wybuch przy manipulowaniu.
--
Robert Tomasik

do góry

On 2022-12-17, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 17.12.2022 o 03:48, Marcin Debowski pisze:
>> Nie mam dostępu do Wyborczej ale google pokazuje to:
>>
>> Co przemilczano w sprawie wybuchu w Komendzie Głównej ...
>> https://warszawa.wyborcza.pl > 7,544...
>> 14 hours ago -- Tymczasem Pallad-D to niewielki granatnik policyjny,
>> którego używa się np. wyważając stalowe drzwi - mówi Dziewulski.
>
> Mam wiele szacunku dla DZIEWULSKIEGO. Może jest coś, o czym nie wiem, a
> on wie.
>
> W Policji PALLAD-D nie przyjęto chyba. Z granatników mammy RGP-40 na tę
> samą amunicje, co PALLAD. Broń tę do Policji wprowadzono Decyzją nr 60
> Komendanta Głównego Policji z dnia 22 marca 2017 r. zmieniająca decyzję
> w sprawie ustalenia wzorów i typów uzbrojenia Policji. jako granatnik
> rewolwerowy RGP - 40 kal. 40 mm. Dla PALLAD decyzji nie znalazłem.
>
> Z założenia granatnik miał zastąpić:
> - 26 mm granatnik rewolwerowy RGA-86
> - rodzinę miotaczy granatów gazowych RWGŁ
> - wycofane granatniki RPG-7.
>
> Poza amunicją ćwiczebną Polskie Zakłady Metalowe Dezamet S.A. z Nowej
> Dęby produkują do tej broni amunicję:
> NGO-N1 nabój z pociskiem odłamkowym z samolikwidacją
> HEDP-40 nabój HEDP (kumulacyjno-odłamkowy)
> NGOS-N nabój oświetlający,
> NGD-N nabój dymny,
> GDR-N nabój dymny rozcalany,
> NGZ-N nabój zapalający,
> NGPG-N nabój obezwładniający,
> NGHB-N hukowo-błyskowy,
> GK-N nabój kulkowy,
> NGPG-N nabój obezwładniający/gumowy
> NGHB-N nabój hukowo-błyskowy
> NGK-N nabój kulkowy
> NGG-N nabój gazowy CS
> Wiem, że przygotowano, ale nie wdrożo0no nabój temobaryczny (NGTB)
>
> Za granicą produkowane są granaty:
> RLV-TB termobaryczny
> RLV-AD przeciwnurkowy
> MEI HUNTIR - obserwacyjny z kamerą
>
> Z którego z nich strzelać do drzwi?

Patrząc po tym:
https://dezamet.com.pl/40mm-lv,134,pl.html

chyba faktycznnie nic nie pasuje. Te nabojowe to albo odłamkowe albo
wielokulkowe. NGPG-N nie ma tam karty, może ten? Z drugiej strony jak
takie coś odbije się od tych drzwi w przestrzeni zamkniętej... ale jakby
miał któryś miękki, plastyczny łeb, to może?

Z drugiej strony tu:
https://defence24.com/40-mm-pocket-artillery-offered
-by-the-polish-armaments-group

"The grenades may also be used to get rid of obstacles, doors, window-frames,
or for the purpose of creating smoke-screens."

--
Marcin

do góry

W dniu 18.12.2022 o 00:51, Marcin Debowski pisze:
> Patrząc po tym:
> https://dezamet.com.pl/40mm-lv,134,pl.html
>
> chyba faktycznnie nic nie pasuje. Te nabojowe to albo odłamkowe albo
> wielokulkowe. NGPG-N nie ma tam karty, może ten? Z drugiej strony jak
> takie coś odbije się od tych drzwi w przestrzeni zamkniętej... ale jakby
> miał któryś miękki, plastyczny łeb, to może?

NGPG-N, to jest gumowa "piłeczka". Ma wywrócić, ale do wywalania drzwi
się nie nadaje.
>
> Z drugiej strony tu:
> https://defence24.com/40-mm-pocket-artillery-offered
-by-the-polish-armaments-group
>
> "The grenades may also be used to get rid of obstacles, doors, window-frames,
> or for the purpose of creating smoke-screens."

Na wojnie, to pewnie termobarycznego, ale szturmowanie granatem
termobarycznym mieszkania wydaje mi się już lekką przesadą.

Moim zdaniem na potrzeby policji powinna zostać opracowana analogiczna
amunicja, jak do strzelb gładkolufowych.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 15.12.2022 o 17:21, J.F pisze:

> Fajne prezenty sobie dają :-)
> Tylko nie wiem - slaby jakis ten granatnik, czy w sam raz, jesli
> komendanta uszkodzil przez dwa stropy?

Wyjaśniło się - menda główna pomyliła granatnik... z butelką alkoholu.

https://streamable.com/hf5o42 od 0:55

Co tam się odpierdala - przed 8 już chlają na komendzie? W sumie po tym
jak najlepszy kulson w polsce odpala granatnik w gabinecie bo z flaszką
pomylił, to nie dziwię się ludzom że nie chcą chodzić na cwiczenia do
wojska... Strach się bać, co się w niższych (a więc i głupszych)
szarżach dzieje.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 18.12.2022 o 09:05, Shrek pisze:
> Co tam się odpierdala - przed 8 już chlają na komendzie? W sumie po tym
> jak najlepszy kulson w polsce odpala granatnik w gabinecie bo z flaszką
> pomylił, to nie dziwię się ludzom że nie chcą chodzić na cwiczenia do
> wojska... Strach się bać, co się w niższych (a więc i głupszych)
> szarżach dzieje.
Aż zajrzałem pod link. Gość mówi o butelce wódki przypominającej
gaśnicę, i to gdzieś tam wręczonej komuś.
--
Robert Tomasik

do góry