-
1. Data: 2007-11-27 18:27:19
Temat: Znaleziona rzecz
Od: stebi <""michals\"@nielubie spamu.pl">
Ostatnio wybuchła u mnie na uczelni dyskusja na temat rzeczy
znalezionych ( a, że to nie wydział prawa, więc piszę tutaj).
Na początek parę faktów, które mogą się okazać pożyteczne:
Miejsce to budynek Uniwersytetu. Każdy może tam wejść/wyjść bez żadnych
identyfikatorów i kontroli czy jest studentem/pracownikiem.
To samo tyczy się sal komputerowych w których odbywają się zajęcia lub w
czasie gdy ich nie ma, można sobie przyjść i skorzystać z komputerów.
Sale nie są zamykane na klucz.
Wyobraźmy sobie sytuacje:
Przychodzę, do takiej sali i znajduje w niej pewną rzecz (myszkę do
laptopa, wartość to kilkadziesiąt zł), która ktoś zostawił. Mógł to
zrobić 5min temu, ale równie dobrze 5h temu.
Co się dzieje jak sobie tą myszkę wezmę? Czy mam do tego prawo?
Co się dzieje jak w zamian za oddanie tej rzeczy żądam znaleźnego
wartości ok 5%? Czy mam do tego prawo?
Jeśli powinienem kogoś poinformować o tym fakcie, to kogo lub komu ją
przekazać?
Jeśli podpada to pod jakiś paragraf, to proszę o podanie pod jaki i co
za to grozi?
Z góry dzięki za pomoc
--
pozdr.
stebi
-
2. Data: 2007-11-27 18:30:06
Temat: Re: Znaleziona rzecz
Od: stebi <""michals\"@nielubie spamu.pl">
Zapomniałem dopisać: nie mam oczywiście zielonego pojęcia do kogo
znaleziona rzecz należy. Daję ogłoszenie i znajduje się właściciel, a ja
chcę znaleźnego.
--
pozdr.
stebi
-
3. Data: 2007-11-27 19:27:02
Temat: Re: Znaleziona rzecz
Od: "Paweł Marcisz" <p...@g...com>
Art. 183 i następne kodeksu cywilnego.