eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZawiadomienie Kuraratorium
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 41. Data: 2005-04-28 22:47:59
    Temat: Re: Zawiadomienie Kuraratorium
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
    news:d4rp22$5o7$1@news.onet.pl...

    > Ale najpierw musi istnieć prawo do wypowiedzenia umowy.

    Moim zdaniem nie musi. Co najwyżej powstaną roszczenia odszkodowawcze za
    zerwanie umowy.


  • 42. Data: 2005-04-28 22:48:06
    Temat: Re: Zawiadomienie Kuraratorium
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Oddanie tego świadectwa w dyspozycję szkole jest wynikiem jakiejś tam
    > umowy cywilnoprawnej. Tak więc, jeśli nawet, to po prostu żądając zwrotu
    > świadectwa gość tę umowę wypowiada i tyle. Oczywiście może to rodzić
    > różne skutki cywilnoprawne, roszczenia odszkodowawcze - temu nie
    > przeczę. Ale tytuł dysponowania świadectwem upada i należy je
    > niezwłocznie gościowi wydać.

    Ale najpierw musi istnieć prawo do wypowiedzenia umowy.

    KG


  • 43. Data: 2005-04-28 23:01:16
    Temat: Re: Zawiadomienie Kuraratorium
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Moim zdaniem nie musi. Co najwyżej powstaną roszczenia odszkodowawcze za
    > zerwanie umowy.

    Przecież nie istnieje tak rozumiane pojęcie 'zerwania umowy'. Nie można
    w ten sposób jednostronnie spowodować wygaśnięcia zobowiązania. Najwyżej
    można umowy nie wykonać, ale to nie powoduje jej wygaśnięcia.

    KG


  • 44. Data: 2005-04-28 23:08:41
    Temat: Re: Zawiadomienie Kuraratorium
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
    news:d4rpqo$ruv$1@news.onet.pl...

    > Przecież nie istnieje tak rozumiane pojęcie 'zerwania umowy'. Nie
    można
    > w ten sposób jednostronnie spowodować wygaśnięcia zobowiązania.
    Najwyżej
    > można umowy nie wykonać, ale to nie powoduje jej wygaśnięcia.

    Źle mnie rozumiesz. Chodzi mi o to, ze gość w umowie wyraża zgodę na
    przechowywanie swojego dokumentu przez szkołę. OK! Jego umowa, jego
    prawo. Ale w momencie, gdy zmienia zdanie, to po prostu zgoda przestaje
    obowiązywać. Zgoda, a nie cała umowa. Bo całą umowa oczywiście
    obowiązuje nadal i niesie za sobą skutki. Tym nie mniej moim zdaniem
    szkoła tarci podstawę do przechowywania tego dokumentu. No bo zgody już
    nie ma, a i sensu również. Przecież nie mogą na tym dokumencie zaspokoić
    swoich roszczeń odszkodowawczych. Tak więc jest to po prostu czysta
    złośliwość z ich strony. A ponieważ prawo raczej jest pozbawione głupiej
    zemsty i złośliwości, no to moim zdaniem nie można tego w ten sposób
    tłumaczyć.

    To tak, jakbyś podpisał z parkingiem strzeżonym umowę na tydzień.
    Przychodzisz po trzech dniach,a oni mówią, ze ponieważ masz umowę na
    tydzień, to Ci samochodu nie wydadzą. Tylko, ze w wypadku samochodu, to
    ewentualnie można by było to jako zastaw na rzeczy powierzonej
    potraktować jeśli byś im nie zapłacił. W wypadku dokumentu nie ma takiej
    możliwości.


  • 45. Data: 2005-04-29 16:01:06
    Temat: Re: Zawiadomienie Kuraratorium
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Źle mnie rozumiesz. Chodzi mi o to, ze gość w umowie wyraża zgodę na
    > przechowywanie swojego dokumentu przez szkołę. OK! Jego umowa, jego
    > prawo. Ale w momencie, gdy zmienia zdanie, to po prostu zgoda przestaje
    > obowiązywać. Zgoda, a nie cała umowa. Bo całą umowa oczywiście
    > obowiązuje nadal i niesie za sobą skutki.

    Dlaczego część umowy, jedno z oświadczeń, ma przestać obowiązywać, a
    inne nie?

    > To tak, jakbyś podpisał z parkingiem strzeżonym umowę na tydzień.
    > Przychodzisz po trzech dniach,a oni mówią, ze ponieważ masz umowę na
    > tydzień, to Ci samochodu nie wydadzą.

    Takie postanowienie byłoby sprzeczne z art.844§1 kc.

    Nadal mam wątpliwości.
    Na szczęście nie muszę ich rozstrzygać :)

    KG


  • 46. Data: 2005-04-29 18:08:20
    Temat: Re: Zawiadomienie Kuraratorium
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
    news:d4tliu$bkj$1@news.onet.pl...

    > Dlaczego część umowy, jedno z oświadczeń, ma przestać obowiązywać, a
    > inne nie?

    Umowa cała nadal obowiązuje. Tyle, że umową cywilnoparwną nie mozesz
    skutecznie wyrazić zgody na poepełnienie przestępstwa. W tym zakresie
    moim zdaniem owa umowa po prostu jest od początku wadliwa i tyle, bo
    ustanawia zastaw na dokumencie. A to sprzeczne z prawem. Kwestią otwartą
    pozostaje, czy całą umowę uważamy z tego powodu za niebyła, czy tylko
    ten zapis. Ja stoję na stanowisku, ze tylko ten zapis jest
    nieobowiązujący. Przyjęcie, ze z powodu tego błędu cała umowa jest
    nieważna spowodowało by dla szkoły gorsze konsekwencje, bowiem utraciła
    by prawo do zapłaty za ten okres, gdy gość na zajęcia nie uczęszczał.


  • 47. Data: 2005-04-29 18:28:34
    Temat: Re: Zawiadomienie Kuraratorium
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Umowa cała nadal obowiązuje. Tyle, że umową cywilnoparwną nie mozesz
    > skutecznie wyrazić zgody na poepełnienie przestępstwa. W tym zakresie
    > moim zdaniem owa umowa po prostu jest od początku wadliwa i tyle, bo
    > ustanawia zastaw na dokumencie. A to sprzeczne z prawem.

    Ale nie wyrażasz zgodę na przestępstwo, tylko upoważniasz inną osobę do
    dysponowania dokumentem. To co innego i powoduje że nie ma czynu
    zabronionego.
    Nie jest to też zastaw.

    KG


  • 48. Data: 2005-04-29 20:38:06
    Temat: Re: Zawiadomienie Kuraratorium
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
    news:d4tu7b$qet$1@news.onet.pl...
    > Robert Tomasik napisał(a):
    >> Umowa cała nadal obowiązuje. Tyle, że umową cywilnoparwną nie mozesz
    >> skutecznie wyrazić zgody na poepełnienie przestępstwa. W tym zakresie
    >> moim zdaniem owa umowa po prostu jest od początku wadliwa i tyle, bo
    >> ustanawia zastaw na dokumencie. A to sprzeczne z prawem.
    >
    > Ale nie wyrażasz zgodę na przestępstwo, tylko upoważniasz inną osobę do
    > dysponowania dokumentem.

    do momentu gdy chce go odebrac, wtedy osoba ta juz nie jest upowazniona.

    P.



  • 49. Data: 2005-04-29 21:43:30
    Temat: Re: Zawiadomienie Kuraratorium
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
    news:d4tu7b$qet$1@news.onet.pl...

    > Ale nie wyrażasz zgodę na przestępstwo, tylko upoważniasz inną osobę
    do
    > dysponowania dokumentem. To co innego i powoduje że nie ma czynu
    > zabronionego.

    Moim zdaniem to nie jest możliwe w wypadku tego typu dokumentu. To nie
    jest dokument na okaziciela, który mogę sobie drogą czynności
    cywilnoprawnej przekazać komuś do dysponowania. Funkcją tego dokumentu
    jest poświadczenie, że dana osoba zdobyła maturę. I próbując stwierdzić
    prawo do dysponowania rzeczonym dokumentem przez Szkołę nie wolno
    zapominać o tej funkcji dokumentu. Moim zdaniem to właśnie tu tkwi sedno
    sprawy.

    Rozważ, jaki cel ma szkoła odmawiając wydania przedmiotowego dokumentu
    byłemu uczniowi. Prawnego interesu nie ma żadnego. Przepisy prawa
    przewidują, że ma obowiązek przechowywać świadectwa swoich uczniów, ale
    gość uczniem nie jest. Żadnego innego powodu do chęci posiadania
    dokumentu tutaj nie ma. Więc po co trzyma?

    Zgodnie z prawem Marph'ego, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ...
    pieniądze. No trzyma, by wymusić na gościu zapłatę jakiejś tam
    należności. Należności w chwili obecnej być może nawet spornej. Pewnie w
    ostateczności szkole należnej, ale nie można dłużnikowi odmawiać prawa
    do obrony. Być może dysponuje on argumentami mogącymi przekonać sąd, że
    szkoła nie ma racji. Nie istotne w tej chwili, kto ma rację.
    Prawomocnego wyroku nie ma.

    I co robi szkoła? No szkoła stawia gościa pod murem i mówi "Nie oddamy
    Ci Twojego świadectwa i nie będziesz mógł iść do innej szkoły". A jaki
    szkoła ma interes w tym, by gość do innej szkoły nie poszedł. Znowu
    żaden. Czysta złośliwość. A być może przekonanie, że przed sądem
    niekoniecznie wyrok musi zapaść po ich myśli. Wolą gościa szantażować
    tym dokumentem.

    > Nie jest to też zastaw.

    Ale taki charakter swojemu uporowi w odmowie zwrotu świadectwa szkoła
    nadaje. Bo żadnego innego interesu prawnego w przetrzymywaniu tego
    świadectwa nie ma. A takie zachowanie z godnie z prawem cywilnym
    ochronie tego prawa nie podlega.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1