-
1. Data: 2012-07-12 14:32:03
Temat: Zaskarzenie zabezpieczenia w kontaktach z dzieckiem, czy warto?
Od: NEURON <2...@g...pl>
Dzisiaj dostalem list z sadu. Brzmial dla mnie jak wyrok. Kontakty z
dzieckiem tylko raz w tygodniu przez 5 godzin w obecnosci matki.
Matka nie potrafi pochamowac swoich zapedow do wyzwisk i krzykow w miom
kierunku, przez co dziecko reaguje tak samo i zaczyna krzyczec w taki
sam sposob. a potem mowi ze sie boi.
Obawiam sie ze zaskarzenie postanowienia sadu tylko wydluzy czas do
sprawy ktora ma sie odbyc za dwa tygodnie. Czy mam szanse zmienic
zabezpieczenie w kontaktach podczas pierwszej rozprawy?
Licze na pomoc z Waszej strony
pozdrawiam
NEURON
-
2. Data: 2012-07-12 15:24:03
Temat: Re: Zaskarzenie zabezpieczenia w kontaktach z dzieckiem, czy warto?
Od: Roman Rumpel <r...@g...pl>
W dniu 2012-07-12 14:32, NEURON pisze:
> Dzisiaj dostalem list z sadu. Brzmial dla mnie jak wyrok. Kontakty z
> dzieckiem tylko raz w tygodniu przez 5 godzin w obecnosci matki.
>
> Matka nie potrafi pochamowac swoich zapedow do wyzwisk i krzykow w miom
> kierunku, przez co dziecko reaguje tak samo i zaczyna krzyczec w taki
> sam sposob. a potem mowi ze sie boi.
> Obawiam sie ze zaskarzenie postanowienia sadu tylko wydluzy czas do
> sprawy ktora ma sie odbyc za dwa tygodnie. Czy mam szanse zmienic
> zabezpieczenie w kontaktach podczas pierwszej rozprawy?
> Licze na pomoc z Waszej strony
> pozdrawiam
> NEURON
Nie ma sensu. Nic do rozprawy nie zdążysz zmienić. Czy masz szanse na
rozprawie - a to już zależy od papierów, jakie są w aktach.
--
Chodzi o to, że władza wprowadziła ślub jako akt powołania podmiotu
gospodarczego (zawarcie spółki), w której mają się rodzić ich
niewolnicy. A pożycie to taka zabawa władzy cudzym kosztem,
najważniejsze aby ktoś tyrał na utrzymanie spółki - jest spółka są
podatki i darmowa obsługa politycznych ćwoków (c) by NKAB
-
3. Data: 2012-07-12 16:13:59
Temat: Re: Zaskarzenie zabezpieczenia w kontaktach z dzieckiem, czy warto?
Od: NEURON <2...@g...pl>
W dniu 12-07-2012 15:24, Roman Rumpel pisze:
> W dniu 2012-07-12 14:32, NEURON pisze:
>> Dzisiaj dostalem list z sadu. Brzmial dla mnie jak wyrok. Kontakty z
>> dzieckiem tylko raz w tygodniu przez 5 godzin w obecnosci matki.
>>
>> Matka nie potrafi pochamowac swoich zapedow do wyzwisk i krzykow w miom
>> kierunku, przez co dziecko reaguje tak samo i zaczyna krzyczec w taki
>> sam sposob. a potem mowi ze sie boi.
>> Obawiam sie ze zaskarzenie postanowienia sadu tylko wydluzy czas do
>> sprawy ktora ma sie odbyc za dwa tygodnie. Czy mam szanse zmienic
>> zabezpieczenie w kontaktach podczas pierwszej rozprawy?
>> Licze na pomoc z Waszej strony
>> pozdrawiam
>> NEURON
>
> Nie ma sensu. Nic do rozprawy nie zdążysz zmienić. Czy masz szanse na
> rozprawie - a to już zależy od papierów, jakie są w aktach.
>
nie bardzo rozumiem o jakich papierach mowisz. Do momentu kiedy bylem w
zwiazku nie bylo problemu zeby zabierac corke do rodzicow nawet na 4 dni
czyli 3 noce. A teraz matka dziecka kieruje sie dobrem dziecka i nie
chce zeby nocowalo w obcym miejscu
-
4. Data: 2012-07-12 16:35:39
Temat: Re: Zaskarzenie zabezpieczenia w kontaktach z dzieckiem, czy warto?
Od: Roman Rumpel <r...@g...pl>
W dniu 2012-07-12 16:13, NEURON pisze:
> W dniu 12-07-2012 15:24, Roman Rumpel pisze:
>> W dniu 2012-07-12 14:32, NEURON pisze:
>>> Dzisiaj dostalem list z sadu. Brzmial dla mnie jak wyrok. Kontakty z
>>> dzieckiem tylko raz w tygodniu przez 5 godzin w obecnosci matki.
>>>
>>> Matka nie potrafi pochamowac swoich zapedow do wyzwisk i krzykow w miom
>>> kierunku, przez co dziecko reaguje tak samo i zaczyna krzyczec w taki
>>> sam sposob. a potem mowi ze sie boi.
>>> Obawiam sie ze zaskarzenie postanowienia sadu tylko wydluzy czas do
>>> sprawy ktora ma sie odbyc za dwa tygodnie. Czy mam szanse zmienic
>>> zabezpieczenie w kontaktach podczas pierwszej rozprawy?
>>> Licze na pomoc z Waszej strony
>>> pozdrawiam
>>> NEURON
>>
>> Nie ma sensu. Nic do rozprawy nie zdążysz zmienić. Czy masz szanse na
>> rozprawie - a to już zależy od papierów, jakie są w aktach.
>>
>
> nie bardzo rozumiem o jakich papierach mowisz. Do momentu kiedy bylem w
> zwiazku nie bylo problemu zeby zabierac corke do rodzicow nawet na 4 dni
> czyli 3 noce. A teraz matka dziecka kieruje sie dobrem dziecka i nie
> chce zeby nocowalo w obcym miejscu
>
Mówię o tym, co jest w aktach.
--
Chodzi o to, że władza wprowadziła ślub jako akt powołania podmiotu
gospodarczego (zawarcie spółki), w której mają się rodzić ich
niewolnicy. A pożycie to taka zabawa władzy cudzym kosztem,
najważniejsze aby ktoś tyrał na utrzymanie spółki - jest spółka są
podatki i darmowa obsługa politycznych ćwoków (c) by NKAB
-
5. Data: 2012-07-13 08:52:34
Temat: Re: Zaskarzenie zabezpieczenia w kontaktach z dzieckiem, czy warto?
Od: "Danusia" <j...@w...pl>
Użytkownik "NEURON" <2...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jtmm3i$gmh$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 12-07-2012 15:24, Roman Rumpel pisze:
>> Nie ma sensu. Nic do rozprawy nie zdążysz zmienić. Czy masz szanse na
>> rozprawie - a to już zależy od papierów, jakie są w aktach.
>>
>
> nie bardzo rozumiem o jakich papierach mowisz. Do momentu kiedy bylem w
> zwiazku nie bylo problemu zeby zabierac corke do rodzicow nawet na 4 dni
> czyli 3 noce. A teraz matka dziecka kieruje sie dobrem dziecka i nie chce
> zeby nocowalo w obcym miejscu
>
W takich sprawach dziecko jest elementem rogrywki pomiędzy rodzicami. Im
bardziej pokażesz że Ci na nim zależy tym cięższe ciosy będziesz dostawał.
Często w Sądzie można zagrać wa bank w drugą stronę, czyli oświadczyć że
skoro drugiej stronie tak bardzo zależy na dziecku to zrzekasz sie go,
będzie miało tylko jednego rodzica itd itd. Zazwyczaj wywołuje to "opad
szczęki" drugiej strony, a Sąd staje po Twojej stronie.
pozdr
-
6. Data: 2012-07-13 10:19:06
Temat: Re: Zaskarzenie zabezpieczenia w kontaktach z dzieckiem, czy warto?
Od: NEURON <2...@g...pl>
W dniu 13-07-2012 08:52, Danusia pisze:
> Użytkownik "NEURON" <2...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:jtmm3i$gmh$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 12-07-2012 15:24, Roman Rumpel pisze:
>>> Nie ma sensu. Nic do rozprawy nie zdążysz zmienić. Czy masz szanse na
>>> rozprawie - a to już zależy od papierów, jakie są w aktach.
>>>
>>
>> nie bardzo rozumiem o jakich papierach mowisz. Do momentu kiedy bylem w
>> zwiazku nie bylo problemu zeby zabierac corke do rodzicow nawet na 4 dni
>> czyli 3 noce. A teraz matka dziecka kieruje sie dobrem dziecka i nie chce
>> zeby nocowalo w obcym miejscu
>>
> W takich sprawach dziecko jest elementem rogrywki pomiędzy rodzicami. Im
> bardziej pokażesz że Ci na nim zależy tym cięższe ciosy będziesz dostawał.
> Często w Sądzie można zagrać wa bank w drugą stronę, czyli oświadczyć że
> skoro drugiej stronie tak bardzo zależy na dziecku to zrzekasz sie go,
> będzie miało tylko jednego rodzica itd itd. Zazwyczaj wywołuje to "opad
> szczęki" drugiej strony, a Sąd staje po Twojej stronie.
>
> pozdr
>
>
a czy sad wtrakcie postepowania moze zmienic forme zabezpieczenia?
-
7. Data: 2012-07-13 10:33:19
Temat: Re: Zaskarzenie zabezpieczenia w kontaktach z dzieckiem, czy warto?
Od: Roman Rumpel <r...@g...pl>
W dniu 2012-07-13 10:19, NEURON pisze:
> W dniu 13-07-2012 08:52, Danusia pisze:
>> Użytkownik "NEURON" <2...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:jtmm3i$gmh$1@inews.gazeta.pl...
>>> W dniu 12-07-2012 15:24, Roman Rumpel pisze:
>>>> Nie ma sensu. Nic do rozprawy nie zdążysz zmienić. Czy masz szanse na
>>>> rozprawie - a to już zależy od papierów, jakie są w aktach.
>>>>
>>>
>>> nie bardzo rozumiem o jakich papierach mowisz. Do momentu kiedy bylem w
>>> zwiazku nie bylo problemu zeby zabierac corke do rodzicow nawet na 4 dni
>>> czyli 3 noce. A teraz matka dziecka kieruje sie dobrem dziecka i nie
>>> chce
>>> zeby nocowalo w obcym miejscu
>>>
>> W takich sprawach dziecko jest elementem rogrywki pomiędzy rodzicami. Im
>> bardziej pokażesz że Ci na nim zależy tym cięższe ciosy będziesz
>> dostawał.
>> Często w Sądzie można zagrać wa bank w drugą stronę, czyli oświadczyć że
>> skoro drugiej stronie tak bardzo zależy na dziecku to zrzekasz sie go,
>> będzie miało tylko jednego rodzica itd itd. Zazwyczaj wywołuje to "opad
>> szczęki" drugiej strony, a Sąd staje po Twojej stronie.
>>
>> pozdr
>>
>>
> a czy sad wtrakcie postepowania moze zmienic forme zabezpieczenia?
>
Tak, może.
--
Chodzi o to, że władza wprowadziła ślub jako akt powołania podmiotu
gospodarczego (zawarcie spółki), w której mają się rodzić ich
niewolnicy. A pożycie to taka zabawa władzy cudzym kosztem,
najważniejsze aby ktoś tyrał na utrzymanie spółki - jest spółka są
podatki i darmowa obsługa politycznych ćwoków (c) by NKAB
-
8. Data: 2012-07-14 00:20:50
Temat: Re: Zaskarzenie zabezpieczenia w kontaktach z dzieckiem, czy warto?
Od: "_ąćęłńóśźż." <j...@g...pl>
Jak będziesz to robił na wariata, to raczej niczego nie zmienisz.
A jak nie zaskarzysz postanowienia, to pokazesz, ze sie zgadzasz i że Ci nie
zalezy.
Od udzielania pomocy to sa zwykle adwokaci lub radcowie, tylko trzeba mieć
dobrego (truizm).
Dlatego, że im więcej wolno na sali niż szaremu Kowalskiemu, który co chwila
dostaje od Wysokiego sądu zj..ę.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/