-
1. Data: 2006-10-04 07:49:38
Temat: Zameldowanie dziecka
Od: "Herman" <h...@t...by>
Witam,
Mam dosyć dziwną i według mnie skomplikowaną sytuacje, która przedstawia się
następująco:
Mam obywatelstwo białoruskie, w Polsce przebywam od 6 lat, posiadam status
uchodźcy od 5 lat. Co dwa lata dostaje karty pobytu w Urzędzie ds.
Repatriacji i Cudzoziemców. Dwa lata temu się ożeniłem z obywaltelką
Ukrainy. Około pół roku temu u nas urodził się syn. Dostaliśmy odpis aktu
urodzenia i..... wszystko. Bo podczas próby zameldowania w Urzędzie
dzielnicy, powiedziano nam że do zameldowania musi posiadać
obywatelstwo(wydaje mi się to bzdurą). Żeby otrzymać obywatelstwo po
ojcu(Białoruś) musi wyjechać wraz ze mną tam, ale to jest niemożliwe
ponieważ jestem tam poszukiwany za działalność polityczną. Nie chce by
dziecko otrzymało obywatelstwo po żonie(Ukraina) i chyba mam prawo nie
wyrażać na to zgody(czy tak jest?). Zalecono nam zwrócić się do URiC po
wpisanie dzicka do mojego dokumentu podróży i karty pobytu, lecz w URiC
stwierdzono że wpisują to wszystko do karty pobytu i dokumentu matki która
rzekono ma prawo do otrzymania statusy uchodźcy po mężu. To nie jest koniec,
bo w przypadku dostania przez żonę statusu uchodźcy w Polsce ona nie będzie
mogła wyjezdżać na Ukrainę gdzie mieszka znaczna część jej rodziny.
Moje pytanie brzmi: czy w Polsce jest możliwość bycia osobą bez
obywatelstwa, od urodzenia, jeżeli dzicko nie może otrzymać obywatelstwo po
ojcu, nikt(rodzice) nie chce by otrzymało po matce, a prawo nie pozwala na
zastosowanie zasady ziemi?
Oraz:
Czy dziecko(teraz ma 5 miesięcy) ponieważ nie jest zameldowane oraz nie
posiada żadnego dokumentu poza aktem urodzenia(nie chcą mu nawet pesela dać)
a. Przebywa w Polsce nielegalnie?
b. Łamie prawo meldunkowe?
c. Może zostać departowane?
d. Jeżeli jest wpisana do rodzinnej książeczki zdrowia to spowoduje problemy
temu kto go tam wpisał(bo bez pesela nie może tam się znaleźć)?
e. Może być objęte leczeniem z ubezpieczenia ojca?
Dziękuje za pomóc.
-
2. Data: 2006-10-04 16:12:56
Temat: Re: Zameldowanie dziecka
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Herman" <h...@t...by> napisał w wiadomości
news:efvp2h$hqu$1@news.onet.pl...
Gdzie się to dziecko urodziło?
-
3. Data: 2006-10-04 18:11:21
Temat: Re: Zameldowanie dziecka
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Herman napisał:
> podczas próby zameldowania w Urzędzie
> dzielnicy, powiedziano nam że do zameldowania musi posiadać
> obywatelstwo(wydaje mi się to bzdurą).
Obywatelstwa mieć nie musi, ale potrzebuje jakiegoś dokumentu
upoważniającego do pobytu w RP (lista możliwości w art. 26 ustawy o
ewidencji ludności i dowodach osobistych).
> Żeby otrzymać obywatelstwo po
> ojcu(Białoruś) musi wyjechać wraz ze mną tam,
A tego nie da się załatwić w ambasadzie?
> ale to jest niemożliwe
> ponieważ jestem tam poszukiwany za działalność polityczną. Nie chce by
> dziecko otrzymało obywatelstwo po żonie(Ukraina) i chyba mam prawo nie
> wyrażać na to zgody(czy tak jest?).
Nie znam prawa ukraińskiego, ale teoretycznie jeśli dziecku przysługuje
z mocy prawa obywatelstwo ukraińskie, to zgoda rodzica nie powinna mieć
tu nic do rzeczy.
Poza tym, tak na szybko, to z art. 13 ust. 2 ustawy o udzielaniu
cudzoziemcom ochrony na terytorium RP wynikałoby, że Twojemu dziecku
przysługuje status uchodźcy. A to chyba rozwiązałoby Twoje problemy?
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
4. Data: 2006-10-04 22:23:50
Temat: Re: Zameldowanie dziecka
Od: "Herman" <h...@p...onet.pl>
> Gdzie się to dziecko urodziło?
W Polsce, w Warszawie.
-
5. Data: 2006-10-04 22:41:07
Temat: Re: Zameldowanie dziecka
Od: "Herman" <h...@p...onet.pl>
>> podczas próby zameldowania w Urzędzie
>> dzielnicy, powiedziano nam że do zameldowania musi posiadać
>> obywatelstwo(wydaje mi się to bzdurą).
>
>Obywatelstwa mieć nie musi, ale potrzebuje jakiegoś dokumentu
>upoważniającego do pobytu w RP (lista możliwości w art. 26 ustawy o
>ewidencji ludności i dowodach osobistych).
Ok, dzięki poczytam.
>> Żeby otrzymać obywatelstwo po
>> ojcu(Białoruś) musi wyjechać wraz ze mną tam,
>
>A tego nie da się załatwić w ambasadzie?
Nie da się. Poza tym ambasada nie zajmuje się sprawami osób które "uciekły"
oraz są poszukiwane listem gończym w kraju który reprezentuje ambasada,
zwykle słyszę coś w rodzaju "Niech Pan załatwia swoje sprawy tam gdzie Pan
prosił azyl".
>> ale to jest niemożliwe
>> ponieważ jestem tam poszukiwany za działalność polityczną. Nie chce by
>> dziecko otrzymało obywatelstwo po żonie(Ukraina) i chyba mam prawo nie
>> wyrażać na to zgody(czy tak jest?).
>
>Nie znam prawa ukraińskiego, ale teoretycznie jeśli dziecku przysługuje
>z mocy prawa obywatelstwo ukraińskie, to zgoda rodzica nie powinna mieć
>tu nic do rzeczy.
Przysługuje? raczej MOŻE otrzymać obywatelstwo. Czego jednak nie chcemy(bo
wiąże się to z kilka miesięcznym wyjazdem, który jest nie możliwy podczas
trwania procedury azylowej żony, bo grozi zakazem wjazdu do Polski).
>
>Poza tym, tak na szybko, to z art. 13 ust. 2 ustawy o udzielaniu
>cudzoziemcom ochrony na terytorium RP wynikałoby, że Twojemu dziecku
>przysługuje status uchodźcy. A to chyba rozwiązałoby Twoje problemy?
Tak... Hmmm jak by to wytłumaczyć, w URiC powiedzieli że według ich praktyki
dziecko jest wpisywane w dokumenty matki, do ojca wpisują w szeczególnych
przypadkach(brak matki), ten jako taki przypadek sie nie kwalifikuje, więc
prowadzą procedurę nadania żone statusu uchodźcy(choć otwarcie mówią że nie
są w stanie powiedzieć czy ona może go otrzymać), co może potrwać(już trwa
4 miesiące), żona dostała "tymczasowe zaświadczenie tożsamości cudzoziemca",
choć również posiada kartę pobytu do której to karty dziecka nie da się
wpisać bo dziecko nie posiada zameldowania... koło się zamyka.
-
6. Data: 2006-10-04 23:04:51
Temat: Re: Zameldowanie dziecka
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Herman" <h...@p...onet.pl> wrote in message
news:eg1da9$6sr$1@news.onet.pl...
> 4 miesiące), żona dostała "tymczasowe zaświadczenie tożsamości
> cudzoziemca", choć również posiada kartę pobytu do której to karty dziecka
> nie da się wpisać bo dziecko nie posiada zameldowania... koło się zamyka.
>
Żona ma kartę stałego pobytu w Polsce?
A jaki adres zameldowania jest wpisany?
Z automatu dziecko powinno zostać zemeldowane pod adresem matki.
Przejdzcie się do biura meldukowego jeszcze raz i poproście o odmowę
zameldowania na piśmie.
-
7. Data: 2006-10-04 23:29:46
Temat: Re: Zameldowanie dziecka
Od: "Herman" <h...@p...onet.pl>
>> 4 miesiące), żona dostała "tymczasowe zaświadczenie tożsamości
>> cudzoziemca", choć również posiada kartę pobytu do której to karty
>> dziecka nie da się wpisać bo dziecko nie posiada zameldowania... koło się
>> zamyka.
>>
> Żona ma kartę stałego pobytu w Polsce?
> A jaki adres zameldowania jest wpisany?
> Z automatu dziecko powinno zostać zemeldowane pod adresem matki.
> Przejdzcie się do biura meldukowego jeszcze raz i poproście o odmowę
> zameldowania na piśmie.
Kartę czasowego pobytu, tzn. zamieszkanie na czas oznaczony, do tej karty
dziecko nie jest wpisane(bo karta była wydana przed pojawieniem się dzicka)
a by karte wymienić na taką w której dziecko będzie wpisane potrzebne jest
zmeldowanie dziecka które może otrzymać mając obywatelstwo(gdzieś tam w
środku tej pajęczyny jeszcze jest sprawa o PESEL).
-
8. Data: 2006-10-04 23:56:32
Temat: Re: Zameldowanie dziecka
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Herman" <h...@p...onet.pl> wrote in message
news:eg1g5f$c1i$1@news.onet.pl...
>>> 4 miesiące), żona dostała "tymczasowe zaświadczenie tożsamości
>>> cudzoziemca", choć również posiada kartę pobytu do której to karty
>>> dziecka nie da się wpisać bo dziecko nie posiada zameldowania... koło
>>> się zamyka.
>>>
>> Żona ma kartę stałego pobytu w Polsce?
>> A jaki adres zameldowania jest wpisany?
>> Z automatu dziecko powinno zostać zemeldowane pod adresem matki.
>> Przejdzcie się do biura meldukowego jeszcze raz i poproście o odmowę
>> zameldowania na piśmie.
>
> Kartę czasowego pobytu, tzn. zamieszkanie na czas oznaczony, do tej karty
> dziecko nie jest wpisane(bo karta była wydana przed pojawieniem się
> dzicka) a by karte wymienić na taką w której dziecko będzie wpisane
> potrzebne jest zmeldowanie dziecka które może otrzymać mając
> obywatelstwo(gdzieś tam w środku tej pajęczyny jeszcze jest sprawa o
> PESEL).
W szpitalu dali wam wypis o urodzeniu dziecka.
Weźcie ten wypis dotychczasową kartę pobytu żone z jej meldunkiem i niech na
tej podstawie wam odmówią zameldowania.
Ale pisemnie. Dziecko powinno zostać z automatu zameldowane w miejscu
zamieszkania matki.
Potem możecie się martwić o wymianę karty na taką gdzie dziecko będzie
wpisane.
Nic na gębę. Odmowę zameldowania na piśmie.
Co do PESEL, to musiałbym pogrzebać w ustawie.
-
9. Data: 2006-10-05 20:00:42
Temat: Re: Zameldowanie dziecka
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Herman napisał:
> >Nie znam prawa ukraińskiego, ale teoretycznie jeśli dziecku przysługuje
> >z mocy prawa obywatelstwo ukraińskie, to zgoda rodzica nie powinna mieć
> >tu nic do rzeczy.
>
> Przysługuje? raczej MOŻE otrzymać obywatelstwo.
Przysługuje. Dla przykładu, dziecko dwojga obywateli polskich staje się
z mocy ustawy obywatelem polskim w chwili urodzenia -- nawet gdyby oboje
rodzice byli temu przeciwni.
> >Poza tym, tak na szybko, to z art. 13 ust. 2 ustawy o udzielaniu
> >cudzoziemcom ochrony na terytorium RP wynikałoby, że Twojemu dziecku
> >przysługuje status uchodźcy. A to chyba rozwiązałoby Twoje problemy?
>
> Tak... Hmmm jak by to wytłumaczyć, w URiC powiedzieli że według ich praktyki
> dziecko jest wpisywane w dokumenty matki, do ojca wpisują w szeczególnych
> przypadkach(brak matki),
Ich praktyka nie jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa.
Podejrzewam, że po prostu 99% przypadków z jakimi się spotykają to albo
małżeństwo, w którym przynajmniej jedna strona jest Polakiem (czyli
przypadek bezproblemowy), albo małżeństwa dwóch uchodźców, którzy
wspólnie wyjechali z tego samego kraju (czyli rodzicom w zasadzie
wszystko jedno, gdzie dziecko będzie wpisane). A urzędnicy mają to do
siebie, że w nietypowych przypadkach się gubią.
W ustawie nie ma zapisu, że uchodźca nie może uzyskać statusu uchodźcy
dla swojego dziecka, jeśli jest mężczyzną. Zresztą byłby to rażący
przypadek dyskryminacji ze względu na płeć. Więc zamiast komplikować
żonie kontakty z ojczyzną, proponowałbym po prostu złożyć wniosek (o
wpisanie dziecka do dokumentu, przyznanie mu statusu uchodźcy, czy jak
to się nazywa) i czekać na decyzję. Nie widzę podstaw, żeby URiC
odmówił.
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+