eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 75

  • 51. Data: 2011-12-28 07:54:12
    Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jddsqa$8st$...@i...gazeta.pl...
    > Troche przekrecasz sytuacje.
    > Bo to nie facet wezwał policję, tylko sąsiedzi z informacją, że ktoś się
    > włamuje.
    >
    > Nie znają sąsiada? Pierwszy raz go widzą?
    > Wiec cos tu jest nie tak nawet z meldunkiem w dowodzie.
    >
    > Przynajmniej skonczy sie na przepytaniu sąsiadów kto to jest i dlaczego
    > wchodzi z łomem i kto jeszcze tam mieszka.

    Od kiedy sąsiedzi mają znać ludzi z bloku? Znajoma zmieniła mieszkanie ponad rok
    temu i jeszcze nie zna sąsiadów (nie ma czasu na takie sprawy). Wychodzi po 6
    wraca po 20.


  • 52. Data: 2011-12-28 08:12:25
    Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-12-28 08:54, qwerty pisze:
    > Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:jddsqa$8st$...@i...gazeta.pl...
    >> Troche przekrecasz sytuacje.
    >> Bo to nie facet wezwał policję, tylko sąsiedzi z informacją, że ktoś
    >> się włamuje.
    >>
    >> Nie znają sąsiada? Pierwszy raz go widzą?
    >> Wiec cos tu jest nie tak nawet z meldunkiem w dowodzie.
    >>
    >> Przynajmniej skonczy sie na przepytaniu sąsiadów kto to jest i
    >> dlaczego wchodzi z łomem i kto jeszcze tam mieszka.
    >
    > Od kiedy sąsiedzi mają znać ludzi z bloku? Znajoma zmieniła mieszkanie
    > ponad rok temu i jeszcze nie zna sąsiadów (nie ma czasu na takie
    > sprawy). Wychodzi po 6 wraca po 20.

    Znać nie musi, ale jesli nie jest znany sąsiadom, to powinno zwrócić
    uwagę patrolu, że cos może być nie tak. Bo to nie jest dowód na to, że
    ktos tam nie mieszka. Jeśli sąsiedzi by go znali to byłby dowód na to,
    ze tam mieszka, w drugą strone jest co najwyżej poszlaka, że należy to
    sprawdzić.

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 53. Data: 2011-12-28 08:23:37
    Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 12/28/2011 1:54 AM, qwerty wrote:
    > Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:jddsqa$8st$...@i...gazeta.pl...
    >> Troche przekrecasz sytuacje.
    >> Bo to nie facet wezwał policję, tylko sąsiedzi z informacją, że ktoś
    >> się włamuje.
    >>
    >> Nie znają sąsiada? Pierwszy raz go widzą?
    >> Wiec cos tu jest nie tak nawet z meldunkiem w dowodzie.
    >>
    >> Przynajmniej skonczy sie na przepytaniu sąsiadów kto to jest i
    >> dlaczego wchodzi z łomem i kto jeszcze tam mieszka.
    >
    > Od kiedy sąsiedzi mają znać ludzi z bloku? Znajoma zmieniła mieszkanie
    > ponad rok temu i jeszcze nie zna sąsiadów (nie ma czasu na takie
    > sprawy). Wychodzi po 6 wraca po 20.

    nie musza, ale mogą.


  • 54. Data: 2011-12-28 09:32:43
    Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
    Od: Nixe <n...@n...pl>

    W dniu 2011-12-28 00:56, Veronika pisze:

    > Mieszkam sobie i jestem zameldowana od wielu lat w mieszkaniu nalezacym
    > do gminy.
    > W miedzyczasie wyszlam za maz.
    > Dzieciaki zameldowane sa i mieszkaja ze mna.
    > Maz tylko mieszka z nami, bo w gminie odmawiaja meldunku.
    > Nawet czasowego.

    Taka gmiiinaaa ...
    Aż strach się bać, jakie inne atrakcje tam macie ;-)

    N.


  • 55. Data: 2011-12-28 09:33:14
    Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 27.12.2011 23:28, Zenek pisze:

    >> Zenuś... Przeczytaj wreszcie ustawę i przestań wypisywać brednie.
    >
    >
    > Hipotetyczna sytuacja facet lomem wywaza drzwi sasiedzi dzwonia po
    > policje. Policja przyjezdza, co pan robi ? Zgubilem klucz i chce dostac
    > sie do mieszkania, czy jest tam pan zameldowany tak i pokazuje dowod
    > osobisty. Policja pakuje sie i dowidzenia.

    Nie, nie pakuje się i do widzenia.

    Będą notatki służbowe, a jak zamiast policji najpierw dotrze aktualny
    lokator, to może włamywacza capnąć za kark i wywalić na zbity pysk i
    zawiadomić policję o naruszeniu miru domowego.


  • 56. Data: 2011-12-28 09:34:13
    Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
    Od: Nixe <n...@n...pl>

    W dniu 2011-12-28 01:57, Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
    > news:slrnjfkn1s.18t1.proteus@pl-test.org...
    >> On 2011-12-27, Veronika <veronika_veronika@spam_op.pl> wrote:
    >>
    >> [...]
    >>
    >>> Mieszkam sobie i jestem zameldowana od wielu lat w mieszkaniu
    >>> nalezacym do
    >>> gminy. W miedzyczasie wyszlam za maz.
    >>> Dzieciaki zameldowane sa i mieszkaja ze mna.
    >>> Maz tylko mieszka z nami, bo w gminie odmawiaja meldunku.
    >>> Nawet czasowego.
    >>
    >> A masz tytuł prawny do lokalu?
    >
    > Albo facet mieszka nielegalnie,

    A co to znaczy "nielegalnie"?

    N.


  • 57. Data: 2011-12-28 10:09:52
    Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Nixe napisa?(a):

    >> Albo facet mieszka nielegalnie,

    > A co to znaczy "nielegalnie"?

    Ma pirackie mieszkanie ;P

    j.

    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"


  • 58. Data: 2011-12-28 10:58:42
    Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
    Od: "wromek" <wromek@...poczta.onet.pl>

    > to zalezy co powiedziała policja.

    dzisiaj, godz. 9.13 rano, cytuje: "moze wywiercic zamki...itp, itd."
    zapytalem czy to, co on mowi sie nagrywa-tak-dziekuje, do widzenia.


    --
    pozdrawiam, wromek



  • 59. Data: 2011-12-28 11:15:20
    Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
    Od: "wromek" <wromek@...poczta.onet.pl>

    > Troche przekrecasz sytuacje.
    > Bo to nie facet wezwał policję, tylko sąsiedzi z informacją, że ktoś się
    > włamuje.
    >
    > Nie znają sąsiada? Pierwszy raz go widzą?
    > Wiec cos tu jest nie tak nawet z meldunkiem w dowodzie.
    >
    > Przynajmniej skonczy sie na przepytaniu sąsiadów kto to jest i dlaczego
    > wchodzi z łomem i kto jeszcze tam mieszka.

    tak powinno byc przy normalnej policji ale jak Ci taki dyzurny farmazony
    wali to co powie jeszcze glupszy patrol?!


    --
    pozdrawiam, wromek



  • 60. Data: 2011-12-28 11:17:58
    Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    witek <w...@g...pl.invalid> writes:

    >> Mieszkam sobie i jestem zameldowana od wielu lat w mieszkaniu nalezacym
    >> do gminy.
    >> W miedzyczasie wyszlam za maz.
    >> Dzieciaki zameldowane sa i mieszkaja ze mna.
    >> Maz tylko mieszka z nami, bo w gminie odmawiaja meldunku.
    >> Nawet czasowego.
    >
    >
    > napisz coś więcej.
    > poniewaz on nie posida tytułu prawnego do lokalu, wiec na wniosku
    > meldunkowym bedzie wymagane towje potwierdzenie faktu, ze mieszka.
    >
    > A ewentualną odmowę niech poporsi na piśmie.
    > zaraz sie okaze, ze mozna.

    A może oni mieszkają _bez tytułu prawnego do lokalu_? Są takie
    przypadki...

    MJ

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1