-
41. Data: 2011-12-28 01:37:36
Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 12/27/2011 5:56 PM, Veronika wrote:
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:jdcpla$6og$3@inews.gazeta.pl...
>> On 12/27/2011 6:30 AM, Zenek wrote:
>>>
>>> Ale melduje wlasciciel lokalu potwierdzajac tym samym to ze dana osoba
>>> przebywa w danym miejscu czyli wlasciciel zgadza sie na pobyt danej
>>> osoby w danym lokalu.
>>>
>>>
>>>
>>> To jest chyba logiczne.
>>
>>
>>
>> Nie, melduje SIĘ osoba, która pod danym adresem mieszka.
>>
>> Nie ma pojęcia "zameldować kogoś".
>
>
> Serio?
serio.
> Ale jaja.
> Mieszkam sobie i jestem zameldowana od wielu lat w mieszkaniu nalezacym
> do gminy.
> W miedzyczasie wyszlam za maz.
> Dzieciaki zameldowane sa i mieszkaja ze mna.
> Maz tylko mieszka z nami, bo w gminie odmawiaja meldunku.
> Nawet czasowego.
napisz coś więcej.
poniewaz on nie posida tytułu prawnego do lokalu, wiec na wniosku
meldunkowym bedzie wymagane towje potwierdzenie faktu, ze mieszka.
A ewentualną odmowę niech poporsi na piśmie.
zaraz sie okaze, ze mozna.
-
42. Data: 2011-12-28 01:53:13
Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 12/27/2011 6:55 PM, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:jddkrr$8st$5@inews.gazeta.pl...
>
>
>>> Hipotetyczna sytuacja facet lomem wywaza drzwi sasiedzi dzwonia po
>>> policje. Policja przyjezdza, co pan robi ? Zgubilem klucz i chce dostac
>>> sie do mieszkania,
>>
>> i tu sie konczy opowiesc.
>> reszta to bujda.
>> zaden policjant nie zakonczy na sprawdzeniu dowodu.
>
> Nie, tu akurat nie masz racji. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że
> patrol akurat w tym wypadku zakończy interwencję, o ile nie bedzie miał
> informacji, że coś tam jest nie do końca z tym zameldowaniem. Ba, da się
> tak zrobić, że facet wezwie Policję i powie, że zgubił klucz. Policja
> wezwie Straż Pożarną i strażacy mu pomogą wejść. Na tym poziomie akurat
> zameldowanie wystarczy.
>
Troche przekrecasz sytuacje.
Bo to nie facet wezwał policję, tylko sąsiedzi z informacją, że ktoś się
włamuje.
Nie znają sąsiada? Pierwszy raz go widzą?
Wiec cos tu jest nie tak nawet z meldunkiem w dowodzie.
Przynajmniej skonczy sie na przepytaniu sąsiadów kto to jest i dlaczego
wchodzi z łomem i kto jeszcze tam mieszka.
-
43. Data: 2011-12-28 05:25:42
Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2011-12-28 00:37, witek pisze:
>> Hipotetyczna sytuacja facet lomem wywaza drzwi sasiedzi dzwonia po
>> policje. Policja przyjezdza, co pan robi ? Zgubilem klucz i chce dostac
>> sie do mieszkania,
>
> i tu sie konczy opowiesc.
> reszta to bujda.
> zaden policjant nie zakonczy na sprawdzeniu dowodu.
... zwłaszcza jak wewnątrz znajdą rzeczy 'włamywacza'... ;)
--
spp
-
44. Data: 2011-12-28 05:30:08
Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 12/27/2011 11:25 PM, spp wrote:
> W dniu 2011-12-28 00:37, witek pisze:
>
>>> Hipotetyczna sytuacja facet lomem wywaza drzwi sasiedzi dzwonia po
>>> policje. Policja przyjezdza, co pan robi ? Zgubilem klucz i chce dostac
>>> sie do mieszkania,
>>
>> i tu sie konczy opowiesc.
>> reszta to bujda.
>> zaden policjant nie zakonczy na sprawdzeniu dowodu.
>
> ... zwłaszcza jak wewnątrz znajdą rzeczy 'włamywacza'... ;)
>
to juz nie jest tylko sprawdzenie dowodu.
-
45. Data: 2011-12-28 05:34:47
Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2011-12-28 06:30, witek pisze:
>>>> Hipotetyczna sytuacja facet lomem wywaza drzwi sasiedzi dzwonia po
>>>> policje. Policja przyjezdza, co pan robi ? Zgubilem klucz i chce dostac
>>>> sie do mieszkania,
>>>
>>> i tu sie konczy opowiesc.
>>> reszta to bujda.
>>> zaden policjant nie zakonczy na sprawdzeniu dowodu.
>>
>> ... zwłaszcza jak wewnątrz znajdą rzeczy 'włamywacza'... ;)
>>
>
> to juz nie jest tylko sprawdzenie dowodu.
I dopiero wtedy się zacznie ... ;)
--
spp
-
46. Data: 2011-12-28 05:36:56
Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
Od: "wromek" <wromek@...poczta.onet.pl>
> Nie chodziło mi o przekręcenie na odcinku policjant grupa, tylko o status
> prawny tego lokalu. Załóżmy fakt współwłasności lokalu mógłby tu wiele
> zmienić.
ja jestem wlascicielem, jest KW ale nie ma zadnej sluzebnosci. wszyscy,
ktorzy zamieszkiwali wyprowadzili sie dobrowolnie w inne miejsca ale
meldunek pozostal. wiem, ze moge administracyjnie wymeldowac ale mi na tym
nie zalezalo do tej pory, bo przeciez "meldunek nie daje nikomu zadnego
prawa do zamieszkiwania" a juz na pewno nie do wlamania "po swoje rzeczy"
ale trafil sie taki cep z policji, ktory podzega do przestepstwa i bede mu
musial pisemnie wyjasnic, ze sie myli w kilku aspektach.
--
pozdrawiam, wromek
-
47. Data: 2011-12-28 05:41:17
Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
Od: "wromek" <wromek@...poczta.onet.pl>
> policjant w zadnym przyoadku nie ruszy palcem.
> On nie jest od rostrzygania tego, kto ma prawo tam mieszkac,a kto nie.
> to jest sprawa cywilna.
wlasnie, niech sobie byly lokator zameldowany w moim mieszkaniu przyjdzie do
mnie z nakazem wydania rzeczy i z komornikiem jesli ma taka wole ale
policjant poinstruowal ludzi, ze moga rozwiercic zamki i sobie zabrac co
uwazaja za stosowne a ja sobie moge zglaszac wlamanie, ktorego oni nie
przjma. tak zrozumialem z intencji i tonu wypowiedzi.
--
pozdrawiam, wromek
-
48. Data: 2011-12-28 05:54:40
Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-12-28 01:57, Robert Tomasik pisze:
> Albo facet mieszka nielegalnie,
A co to znaczy "mieszkać nielegalnie"? I w jaki sposób ma to
przeszkadzać w meldunku?
--
Liwiusz
-
49. Data: 2011-12-28 07:27:09
Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 12/27/2011 11:41 PM, wromek wrote:
>> policjant w zadnym przyoadku nie ruszy palcem.
>> On nie jest od rostrzygania tego, kto ma prawo tam mieszkac,a kto nie.
>> to jest sprawa cywilna.
>
> wlasnie, niech sobie byly lokator zameldowany w moim mieszkaniu przyjdzie do
> mnie z nakazem wydania rzeczy i z komornikiem jesli ma taka wole ale
> policjant poinstruowal ludzi, ze moga rozwiercic zamki i sobie zabrac co
> uwazaja za stosowne a ja sobie moge zglaszac wlamanie, ktorego oni nie
> przjma. tak zrozumialem z intencji i tonu wypowiedzi.
>
>
wiec wyslij pismo do szefostwa zeby pouczyli policjanta na temat
aktualnej wersji przepisow.
poczekaj do pierwszego stycznia, bo dzisaj moga jeszcze na dzien dobry
przywitac cie 1000 zl mandatem za niezgloszenie osoby do wymeldowania.
-
50. Data: 2011-12-28 07:27:52
Temat: Re: Zameldowanie a prawo do włamania do mojego mieszkania...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 12/27/2011 11:54 PM, Liwiusz wrote:
> W dniu 2011-12-28 01:57, Robert Tomasik pisze:
>> Albo facet mieszka nielegalnie,
>
> A co to znaczy "mieszkać nielegalnie"? I w jaki sposób ma to
> przeszkadzać w meldunku?
>
nie przeszkodzic tylko wymagac dodatkowych papierkow.