-
1. Data: 2006-04-12 20:51:11
Temat: Zaległy i bieżacy urlop na wypowiedzeniu
Od: "inż. Mamoń" <m...@w...pl>
Witam!
Mam zamiar złozyc wypowiedzenie z okresem dwutygodniowym.
Mam zaległy urlop z zeszłego roku w wymiarze 3/12 czyli w moim przypadku 1/4
z 26 dni = 6,5 dnia.
Czy tego urlopu pracodawca MUSI mi udzielić?
Jesli tak - co z urlopem za ten rok odpowiednio 4/12?
Zależy mi na wykorzystaniu urlopu a nie stawianiu sie do pracy.
Bieżący urlop na wypowiedzeniu zalezy od zgody pracodawcy, a jak z urlopem
zaległym? Mimo że minął I kw. tego roku w którym to KP mówi o wykorzystaniu
zaległego urlopu?
W jaki sposób jako pracownik - powinienem otrzymać informację o udzieleniu
urlopu lub odmowie jego udzielenia? Dyrekcja jest 300 km od miejsca w
którym pracuję i znając praktyki w mojej f-mie po prostu będzie to brak
reakcji. Żeby nie narazic się na nieusprawiedliwione niestawiennictwo w
pracy zgoda na urlop jest dla mnie b. ważna.
Czy składając wypowiedzenie umieszczenie w nim prośby o urlop ze zdaniem " w
przypadku braku odpowiedzi do dnia........ będę domniemywał o wyrażeniu
zgody na w/w urlop" wystarczy?
Pracodawca polecenia w większości wypadków kieruje drogą mailową i uważa ją
za wiążącą.
pozdrawiam
inż. Mamoń
-
2. Data: 2006-04-12 21:51:46
Temat: Re: Zaległy i bieżacy urlop na wypowiedzeniu
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *inż. Mamoń* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:
> Czy tego urlopu pracodawca MUSI mi udzielić?
Masz niepodważalne prawo do urlopu, ale realizujesz je zgodnie z planem
urlopów. Równie dobrze możesz dostać ekwiwalent.
> Jesli tak - co z urlopem za ten rok odpowiednio 4/12?
(...)
> Mimo że minął I kw. tego roku w którym to KP mówi o wykorzystaniu
> zaległego urlopu?
Zasady są dokładnie takie same.
> Czy składając wypowiedzenie umieszczenie w nim prośby o urlop ze zdaniem " w
> przypadku braku odpowiedzi do dnia........ będę domniemywał o wyrażeniu
> zgody na w/w urlop" wystarczy?
Nie wystarczy, musisz otrzymać skierowanie na urlop.
Pamiętaj, że 4 dni w roku możesz wziąć na żądanie, tu akurat nie jest
potrzebna jakakolwiek zgoda pracodawcy.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
||| JID:o...@j...org ||| listel: moj_nick (at) post (dot) pl |||
||| GPG:0xC7C0112A ||| http://olgierd.wordpress.com |||
-
3. Data: 2006-04-12 22:15:46
Temat: Re: Zaległy i bieżacy urlop na wypowiedzeniu
Od: "inż. Mamoń" <m...@w...pl>
Dzięki za szybką odpowiedź i skorzystam że czuwasz jeszcze (może) przy
klawiaturce i się upewnię:
>> Czy tego urlopu pracodawca MUSI mi udzielić?
>
> Masz niepodważalne prawo do urlopu, ale realizujesz je zgodnie z planem
> urlopów. Równie dobrze możesz dostać ekwiwalent.
Rozumiem, że bez względu na to czy to jest urlop (zaległy) za rok poprzedni
czy też rok bieżący - te same zasady - pracodawca może, ale nie musi. Jesli
nie udzieli - wypłaca ekwiwalent. Plan urlopów w mojej firmie nie istnieje.
Proszę mnie w tym utwierdzić. Mi akurat zalezy na urlopie. Praca jest po
prostu nieprzyjemna i im szybciej z nią skończę tym lepiej dla mnie, nie
wdając sie w nic nie dające w tym przypadku szczegóły.
>> Czy składając wypowiedzenie umieszczenie w nim prośby o urlop ze zdaniem
>> " w
>> przypadku braku odpowiedzi do dnia........ będę domniemywał o wyrażeniu
>> zgody na w/w urlop" wystarczy?
>
> Nie wystarczy, musisz otrzymać skierowanie na urlop.
Hm. Nikt nigdy nie widział i nie praktykował tego w naszej firmie. Jak
mądrze tego dokonać/wyegzekwować od pracodawcy? (przypominam -
najprawdopodobnej prośba o urlop spotka się z brakiem reakcji). Jakiekolwiek
uzgodnienia "paszczowe" znając praktyki w firmie - są dla mnie
"niebezpieczne". Po prostu nie mogę im ufać. W podaniu o urlop mogę
zobligować pracodawcę do jakiegoś terminu ustosunkowania się do tej prośby?
Formy?
I jesli mozna: Okres wypowiedzenia powinien być liczony w okresie
tygodniowym lub miesiecznym (wielokrotności).
Rozumiem ze wypowiedzenie z okresem dwutygodniowym powinno zacząć biec w
sobotę (akurat też przypadkowo będzie to tez koniec miesiąca - koniec
wypowiedzenia). Mam na mysli juz konkretna datę - czyli 15-04. Wypowiedzenie
2 tyg = koniec pracy 30-04.
O ile wcześniej mam powiadomic o tym fakcie pracodawcę? Czy wysłanie listu
poleconego w piatek (pojutrze) i dotarcie listu w sobotę (dzień
wypowiedzenia) - i z duzym prawdopodobieństwem brakiem kogokolwiek do
odbioru go w firmie - nie bedzie traktowane jako "nieprawidłowe"
powiadomienie o wypowiedzeniu? (terminy!Święta!) Może mam go wysłac jutro,
by dotarł do firmy w piatek, na dzień przed data wypowiedzenia? Jak
postapić?
pozdrawiam serdecznie dziekując za poświęcenie chwili tematowi który dla
mnie jest palący:)
inż. Mamoń
> pozdrawiam serdecznie, Olgierd
> ||| JID:o...@j...org ||| listel: moj_nick (at) post (dot) pl |||
> ||| GPG:0xC7C0112A ||| http://olgierd.wordpress.com |||
-
4. Data: 2006-04-13 07:28:08
Temat: Re: Zaległy i bieżacy urlop na wypowiedzeniu
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *inż. Mamoń* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:
> Rozumiem, że bez względu na to czy to jest urlop (zaległy) za rok
> poprzedni czy też rok bieżący - te same zasady - pracodawca może, ale nie
> musi.
Sorry, już nie czuwałem ;-) ale i tak szczęście, że sprawdzam grupę rano,
zwykle mam czas tylko późnym wieczorem.
No więc jest dokładnie tak jak piszesz, czyli pracodawca nie musi udzielić
Ci tego urlopu w naturze. Masz prawo złożyć wniosek, wniosek musi być
rozpatrzony ale może być odmowa. Wówczas pozostaje Ci ekwiwalent.
>> Nie wystarczy, musisz otrzymać skierowanie na urlop.
>
> Hm. Nikt nigdy nie widział i nie praktykował tego w naszej firmie. Jak
> mądrze tego dokonać/wyegzekwować od pracodawcy?
Wystarczy wzmianka na Twoim wniosku "zgadzam się. podpis" albo cokolwiek
takiego. U mnie też nie ma formalnych pism zwrotnych, odpowiedź jest
ustna. Ale fakt, że nigdy nie było z tym problemów.
> I jesli mozna: Okres wypowiedzenia powinien być liczony w okresie
> tygodniowym lub miesiecznym (wielokrotności). Rozumiem ze wypowiedzenie z
> okresem dwutygodniowym powinno zacząć biec w sobotę (akurat też
> przypadkowo będzie to tez koniec miesiąca - koniec wypowiedzenia). Mam na
> mysli juz konkretna datę - czyli 15-04. Wypowiedzenie 2 tyg = koniec pracy
> 30-04.
Kończyć się w sobotę. Poza tym - racja.
> O ile wcześniej mam powiadomic o tym fakcie pracodawcę? Czy wysłanie listu
> poleconego w piatek (pojutrze) i dotarcie listu w sobotę (dzień
> wypowiedzenia) - i z duzym prawdopodobieństwem brakiem kogokolwiek do
> odbioru go w firmie - nie bedzie traktowane jako "nieprawidłowe"
> powiadomienie o wypowiedzeniu? (terminy!Święta!) Może mam go wysłac jutro,
> by dotarł do firmy w piatek, na dzień przed data wypowiedzenia? Jak
> postapić?
Musisz doręczyć wypowiedzenie najpóźniej do piątku (do soboty, jeśli masz
gwarancję, że ktoś je weźmie). Ja bym z papierem w ręku poszedł do
przełożonego/sekretariatu i zostawił za potwierdzeniem odbioru. Jeśli
zdążysz do jutra (lub do soboty), z dniem 30 kwietnia jesteś wolny.
Jeśli nie zdążysz - sprawa przesuwa się o kolejny tydzień.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
||| JID:o...@j...org ||| listel: moj_nick (at) post (dot) pl |||
||| GPG:0xC7C0112A ||| http://olgierd.wordpress.com |||
-
5. Data: 2006-04-13 11:48:06
Temat: Re: Zaległy i bieżacy urlop na wypowiedzeniu
Od: "inż. Mamoń" <m...@w...pl>
/ciach/
> Musisz doręczyć wypowiedzenie najpóźniej do piątku (do soboty, jeśli masz
> gwarancję, że ktoś je weźmie). Ja bym z papierem w ręku poszedł do
> przełożonego/sekretariatu i zostawił za potwierdzeniem odbioru. Jeśli
> zdążysz do jutra (lub do soboty), z dniem 30 kwietnia jesteś wolny.
> Jeśli nie zdążysz - sprawa przesuwa się o kolejny tydzień.
>
> --
> pozdrawiam serdecznie, Olgierd
> ||| JID:o...@j...org ||| listel: moj_nick (at) post (dot) pl |||
> ||| GPG:0xC7C0112A ||| http://olgierd.wordpress.com |||
Dzięki za podpowiedź.Wszystko wysłane i złozone. Firma jest 300 km od mojego
miejsca pracy, wiec wszystko pocztą - priorytetem.
W związku z tym ostatnie pytanie - Czy pracodawca ma jakis termin w którym
musi wyrazić decyzję o przyznaniu urlopu lub wypłacie w postaci ekwiwalentu?
Jak wspomniałem "niedobre praktyki" każą mi podejrzewać iż podanie o urlop
pozostanie bez odpowiedzi.
Brak odpowiedzi "najbezpieczniej" chyba będzie traktować jako odmowę
przyznania urlopu w naturze? Nie chciałbym "sobie pójść na urlop" bo mogę
oczywiście podpaść pod nieusprawiedliwone niestawienie się w pracy.
Ile czekać? Jak wymagać?
pozdr
inż. Mamoń
-
6. Data: 2006-04-13 14:32:23
Temat: Re: Zaległy i bieżacy urlop na wypowiedzeniu
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *inż. Mamoń* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:
> Czy pracodawca ma jakis termin w którym musi wyrazić
> decyzję o przyznaniu urlopu lub wypłacie w postaci ekwiwalentu? Jak
> wspomniałem "niedobre praktyki" każą mi podejrzewać iż podanie o urlop
> pozostanie bez odpowiedzi.
Co do przyznania urlopu, jeśli wypada on poza terminami wyznaczonymi w
planach - w zasadzie po prostu masz dostać jego zgodę. Nie możesz
domniemywać, iżby brak odpowiedzi oznaczał zgodę.
Ekwiwalent powinien zostać Tobie zapłacony najpóźniej w ostatnim dniu
pracy.
> Brak odpowiedzi "najbezpieczniej" chyba będzie traktować jako odmowę
> przyznania urlopu w naturze? Nie chciałbym "sobie pójść na urlop" bo mogę
> oczywiście podpaść pod nieusprawiedliwone niestawienie się w pracy. Ile
> czekać? Jak wymagać?
No niestety, możesz czekać aż do 30 kwietnia. Jeśli w tym roku nie
korzystałeś z urlopu na żądanie, możesz sobie aż 4 dni urozmaicić na
żądanie, ale pamiętaj, że nawet jeśli przyjdzie Ci do głowy wziąć ten
urlop cięgiem, każdy dzień z osobna potwierdzaj np. telefonicznie.
W każdym innym przypadku możesz liczyć się z NN...
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
||| JID:o...@j...org ||| listel: moj_nick (at) post (dot) pl |||
||| GPG:0xC7C0112A ||| http://olgierd.wordpress.com |||
-
7. Data: 2006-04-13 20:45:49
Temat: Re: Zaległy i bieżacy urlop na wypowiedzeniu
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>
W wiadomości news:pan.2006.04.13.14.32.22.46791@olgierd.wordpress
.com
Olgierd <n...@n...problem> pisze:
> nawet jeśli przyjdzie Ci do głowy wziąć ten
> urlop cięgiem, każdy dzień z osobna potwierdzaj np. telefonicznie.
> W każdym innym przypadku możesz liczyć się z NN...
Po co? Jedno pismo i wystarczy.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
8. Data: 2006-04-13 20:59:23
Temat: Re: Re: Zaległy i bieżacy urlop na wypowiedzeniu
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *Jotte* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:
>> nawet jeśli przyjdzie Ci do głowy wziąć ten urlop cięgiem, każdy dzień z
>> osobna potwierdzaj np. telefonicznie. W każdym innym przypadku możesz
>> liczyć się z NN...
> Po co? Jedno pismo i wystarczy.
Są dwie koncepcje, ta druga mówi, że nie ma czegoś takiego jak
czterodniowy urlop na żądanie, lecz cztery pojedyncze dni, a wówczas
trzeba brać każdy z osobna.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
||| JID:o...@j...org ||| listel: moj_nick (at) post (dot) pl |||
||| GPG:0xC7C0112A ||| http://olgierd.wordpress.com |||
-
9. Data: 2006-04-13 21:17:30
Temat: Re: Re: Zaległy i bieżacy urlop na wypowiedzeniu
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>
W wiadomości news:pan.2006.04.13.20.59.21.615802@olgierd.wordpres
s.com
Olgierd <n...@n...problem> pisze:
>> Po co? Jedno pismo i wystarczy.
> Są dwie koncepcje, ta druga mówi, że nie ma czegoś takiego jak
> czterodniowy urlop na żądanie, lecz cztery pojedyncze dni, a wówczas
> trzeba brać każdy z osobna.
Nic nie wiem o koncepcjach, trzymam się zapisu KP.
Ale jak już tak bardzo chcesz to zawsze można napisać:
dnia... realizuję urlop w trybie...
następnie w dniu... realizuję urlop w trybie...
itd. i wszystko w jednym piśmie.
A może uważasz, że mają być 4 kartki, 4 telefony czy co tam?
--
Pozdrawiam
Jotte