-
1. Data: 2008-09-19 21:46:26
Temat: Zakup domu. Czy to podpada pod wyłudzenie?
Od: agent73 <a...@g...pl>
Witam Grupowiczów!
Niedawno "wpadła mi w ucho" taka historia:
Znajomy znajomego chciał kupić połowę jednorodzinnego budynku
mieszkalnego. Podpisał umowę przedwstępną, wpłacił całkiem pokaźny
zadatek, po czym udał się do banku po kredyt. Jak to przy kredytach
bywa, bank zażądał stosownego wpisu do księgi wieczystej, ale
właściciel budynku (sprzedający który wziął zadatek) nie wyraził na to
zgody, a więc z kredytu przysłowiowe nici! Gotówki oczywiście brak.
W związku z tym jestem ciekawy, czy znajomy kolegi "wtopił" na całego,
czy też jest jakieś wyjście z tej sytuacji? Chodzi oczywiście o
możliwość odzyskania zadatku, lub "przekonania" (prawnie dozwolonymi
sposobami) właściciela do zgody na obciążenie hipoteki...
Jeśli nie ma żadnego prawnego sposobu, to czy w takim wypadku
właściciel może sobie sprzedawać tą wolną połówkę chałupy np. co pół
roku? Do czasu aż trafi na kogoś z gotówką? Wtedy oczywiście się
rozmyśli i straci zadatek, ale biorąc pod uwagę, ile osób
statystycznie kupuje dom na kredyt, a ile za gotówkę, to sami
wiecie...
A zatem, czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?
--
Pozdrawiam!
A.
-
2. Data: 2008-09-19 23:09:45
Temat: Re: Zakup domu. Czy to podpada pod wyłudzenie?
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Fri, 19 Sep 2008 23:46:26 +0200, agent73 napisał(a):
> A zatem, czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?
Owszem, np. promesa banku a dopiero potem wplacanie jakiegokolwiek zadatku.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
3. Data: 2008-09-20 05:27:04
Temat: Re: Zakup domu. Czy to podpada pod wyłudzenie?
Od: "Daniel" <w...@w...pl>
> właściciel budynku (sprzedający który wziął zadatek) nie wyraził na to
> zgody, a więc z kredytu przysłowiowe nici!
Przecież wpis do KW dokonuje się dopiero po spisaniu ostatecznego aktu
notarialnego a ten spisuje się po otrzymaniu kredytu. Więc zgoda
"poprzedniego właściciela" domu na obciążenie KW jest niepotrzebna.
> W związku z tym jestem ciekawy, czy znajomy kolegi "wtopił" na całego,
> czy też jest jakieś wyjście z tej sytuacji?
Zdobyć kredyt i podpisać rzeczoną umowę w terminie podanym na umowie
wstępnej.
Ogólnie coś musiałeś poplątać.
D.
-
4. Data: 2008-09-20 07:41:28
Temat: Re: Zakup domu. Czy to podpada pod wyłudzenie?
Od: "Fotelik" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "agent73" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i568d45n7cgjcu8ptnuulng88esiufp87l@4ax.com...
> Witam Grupowiczów!
>
> Niedawno "wpadła mi w ucho" taka historia:
> Znajomy znajomego chciał kupić połowę jednorodzinnego budynku
> mieszkalnego. Podpisał umowę przedwstępną, wpłacił całkiem pokaźny
> zadatek, po czym udał się do banku po kredyt. Jak to przy kredytach
> bywa, bank zażądał stosownego wpisu do księgi wieczystej, ale
> właściciel budynku (sprzedający który wziął zadatek) nie wyraził na to
> zgody, a więc z kredytu przysłowiowe nici! Gotówki oczywiście brak.
> W związku z tym jestem ciekawy, czy znajomy kolegi "wtopił" na całego,
> czy też jest jakieś wyjście z tej sytuacji? Chodzi oczywiście o
> możliwość odzyskania zadatku, lub "przekonania" (prawnie dozwolonymi
> sposobami) właściciela do zgody na obciążenie hipoteki...
> Jeśli nie ma żadnego prawnego sposobu, to czy w takim wypadku
> właściciel może sobie sprzedawać tą wolną połówkę chałupy np. co pół
> roku? Do czasu aż trafi na kogoś z gotówką? Wtedy oczywiście się
> rozmyśli i straci zadatek, ale biorąc pod uwagę, ile osób
> statystycznie kupuje dom na kredyt, a ile za gotówkę, to sami
> wiecie...
> A zatem, czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?
> --
Jak kupowałme mieszkanie to do kredytu nie potrzebnt był wpis w KW tylko
umowa przedwstępna.
Wpis do KW był dopiero po udzieleniu kredytu
Foti
-
5. Data: 2008-09-20 08:17:19
Temat: Re: Zakup domu. Czy to podpada pod wyłudzenie?
Od: agent73 <a...@g...pl>
On Sat, 20 Sep 2008 07:27:04 +0200, "Daniel" <w...@w...pl> wrote:
>Przecież wpis do KW dokonuje się dopiero po spisaniu ostatecznego aktu
>notarialnego a ten spisuje się po otrzymaniu kredytu. Więc zgoda
>"poprzedniego właściciela" domu na obciążenie KW jest niepotrzebna.
Ale to nie jest "poprzedni właściciel" tylko aktualny, który ma stać
się współwłaścicielem - nie wiem czy doczytałeś, że przedmiotem
transakcji jest tylko połowa domu...
>
>Zdobyć kredyt i podpisać rzeczoną umowę w terminie podanym na umowie
>wstępnej.
Jak zdobyć, skoro bank nie chce go udzielić, i to wcale nie ze względu
na potencjalną niewypłacalność kredytobiorcy?
>
>Ogólnie coś musiałeś poplątać.
>
Hmmm... No nie wiem, nie znam bliższych szczegułów, ale tak mi
zrelacjonował kolega. Tzn. że bank uzależnił udzielenie kredytu od
obciążenia na jego rzecz hipoteki. A na to nie zgadza się aktualny
właściciel który po zbyciu części nieruchomości stałby się
współwłaścicielem... No chyba że jego zgoda rzeczywiście nie jest
wcale potrzebna (bo skoro zbywa część nieruchomości, to co za różnca,
czy w KW będzie wpisany bank, czy nowy współwłaściciel?
Tylko w takim wypadku nie rozumiem skąd wzięła się cała afera, która
jest faktem?
--
A.
-
6. Data: 2008-09-20 08:17:54
Temat: Re: Zakup domu. Czy to podpada pod wyłudzenie?
Od: agent73 <a...@g...pl>
On Sat, 20 Sep 2008 01:09:45 +0200, scream <n...@p...pl> wrote:
>Dnia Fri, 19 Sep 2008 23:46:26 +0200, agent73 napisał(a):
>
>> A zatem, czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?
>
>Owszem, np. promesa banku a dopiero potem wplacanie jakiegokolwiek zadatku.
Musztarda po obiedzie
--
A.
-
7. Data: 2008-09-20 13:42:55
Temat: Re: Zakup domu. Czy to podpada pod wyłudzenie?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
agent73 pisze:
> mieszkalnego. Podpisał umowę przedwstępną, wpłacił całkiem pokaźny
> zadatek, po czym udał się do banku po kredyt. Jak to przy kredytach
> bywa, bank zażądał stosownego wpisu do księgi wieczystej, ale
Huh? Wpisy do księgi wieczystej dodaje się PO zawarciu umowy kredytowej.
> właściciel budynku (sprzedający który wziął zadatek) nie wyraził na to
> zgody, a więc z kredytu przysłowiowe nici! Gotówki oczywiście brak.
> W związku z tym jestem ciekawy, czy znajomy kolegi "wtopił" na całego,
> czy też jest jakieś wyjście z tej sytuacji? Chodzi oczywiście o
Teraz już nie. Na przyszłość - najpierw należy uzyskiwać promesę
kredytową. Niestety nie wszystkie banki to mają :(
> możliwość odzyskania zadatku, lub "przekonania" (prawnie dozwolonymi
> sposobami) właściciela do zgody na obciążenie hipoteki...
Ni dudu.
> Jeśli nie ma żadnego prawnego sposobu, to czy w takim wypadku
> właściciel może sobie sprzedawać tą wolną połówkę chałupy np. co pół
> roku? Do czasu aż trafi na kogoś z gotówką? Wtedy oczywiście się
> rozmyśli i straci zadatek, ale biorąc pod uwagę, ile osób
> statystycznie kupuje dom na kredyt, a ile za gotówkę, to sami
> wiecie...
> A zatem, czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?
Należy próbować w innym banku - chyba że kompletnie bez sensu termin
zawarcia umowy ostatecznej był króciutki i już upłynął.
-
8. Data: 2008-09-21 11:39:16
Temat: Re: Zakup domu. Czy to podpada pod wyłudzenie?
Od: agent73 <a...@g...pl>
On Sat, 20 Sep 2008 15:42:55 +0200, Andrzej Lawa
<a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>Należy próbować w innym banku - chyba że kompletnie bez sensu termin
>zawarcia umowy ostatecznej był króciutki i już upłynął.
To chyba będzie najlepsze rozwiązanie.
Dzięki za odpowiedzi!
--
A.
-
9. Data: 2008-09-23 16:26:22
Temat: Re: Zakup domu. Czy to podpada pod wyłudzenie?
Od: " 666" <u...@w...eu>
IMHO nie mozna kupić połowy jednorodzinnego domu, można natomiast kupić 1/2 udziału
we współwłasności.
Czy "połówka" jest pusta czy pełna to nie ma znaczenia w domu jednorodzinnym do
momentu wyodrebnienia osobnych lokali mieszkalnych
(polecam kontakt ze starostwem powiatowym).
A wracając do tematu osobne lokale będa miały osobne księgi wieczyste (tzw.
hipoteki).
Tak sobie strzelam w ciemno, że ten Twój znajomy pewnie chciał kupic pół domu bez
kupna połowy działki, wtedy to mu nawet posiadanie
gotówki nie pomoże.....
JaC
-----
> Znajomy znajomego chciał kupić połowę jednorodzinnego budynku mieszkalnego.
-
10. Data: 2008-09-23 16:31:14
Temat: Re: Zakup domu. Czy to podpada pod wyłudzenie?
Od: " 666" <u...@w...eu>
Nie kazdy bank zgadza sie na kredytowanie współwłasności (bez przystapienia
pozostałych współwłaścicieli do kredytu), a te nieliczne
jak na dziś to wymagają zgody współwłaściciela na obciążenie hipoteki i tyle.
Jakiś sposób to np. wskazać bankowi inną nieruchomość jako zabezpieczenie tego
kredytu.
JaC
-----
> Tzn. że bank uzależnił udzielenie kredytu od obciążenia na jego rzecz hipoteki.