eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2008-04-26 15:07:56
    Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    w...@p...onet.pl pisze:

    >> Wystąpić ze stosownym wnioskiem do sądu.

    > Domyslam sie, ale z wnioskiem moge wystapic dopiero kiedy ZUS oficjalnie
    > poinformuje mnie o dlugu, prawda?

    Nie. Wystąp od razu.


    > Czy w tym wniosku powinnam powolywac sie na zlozone podanie o rente po ojcu? O ile
    dobrze pamietam skladajac rzeczone
    > podanie powinnam wskazac 5 lat skladkowych i nieskladkowych w ostatnim 10-
    > leciu poprzedzajacym smierc taty. Nie potrafilam tego uczynic. Nie mialam skad
    > wziac rzeczonych danych, ale w ZUSie powiedziano mi, ze w takim przypadku, oni
    > sami to sprawdza (czy rzeczywiscie tak powinno byc?). I jak juz wspominalam
    > uzyskalam odpowiedz, ze "(...) nie udowodniono okresow skladkowych i
    > nieskladkowych (...)". Teraz okazuje sie, ze ZUS wiedzial, ze ojciec w tym
    > czasie podlegal ubezpieczeniu spolecznemu (ale zalegal z wplatami) - czy
    > powinnam podnosic te kwestie we wniosku do sadu (IMHO zostalam wprowadzona w
    > blad - wpierw w latach 1995-2005 nie udowodniono okresow skladkowych i
    > nieskladkowych, a teraz sie okazuje, ze one byly tylko nie bylo placone)?

    Chyba nie myślimy o tym samym wniosku. Ja pisze o uchyleniu się do
    przyjęcia spadku wprost, a ty piszesz o wniosku o rentę rodziną.


    >
    > Wciaz pozostaje jednak inna kwestia - dlugu (zalozmy jednak ze on 'spadnie' na
    > mnie) - ucze sie, nie pracuje, jestem na utrzymaniu matki i babki, nie
    > posiadam zadnych dobr materialnych - jak ZUS bedzie egzekwowal dlug?

    A co cię to obchodzi? To problem ZUS. Cały czas biedna nie będziesz.
    Zaczniesz pracować, ktoś cię zgłosi do ubezpieczenia to zus zajmie ci
    cześć wynagrodzenia. No chyba że z powodu panującego tam bałaganu nie ma
    przepływu informacji między poszczególnym działami zus, to może nie
    skojarzą od razu.


    > Czy bedzie mi naliczal odsetki, skoro nie moge placic, bo nie mam funduszy?

    Odsetki biegną (i to pewnie już od dawana). Dług istnieje niezależnie od
    tego czy ktoś jest biedny czy nie.


    > Czy w takiej sytuacji prawo mnie jakos chroni (osobe uczaca sie do 26 roku zycia)?
    >

    A czemu miałby chronić?



    --
    @2008 Johnson

    "Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"


  • 12. Data: 2008-04-26 15:33:18
    Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
    Od: w...@p...onet.pl

    > > Domyslam sie, ale z wnioskiem moge wystapic dopiero kiedy ZUS oficjalnie
    > > poinformuje mnie o dlugu, prawda?
    >
    > Nie. Wystąp od razu.

    Wystepujac z takim wnioskiem musze go uzasadnic. Zwlaszcza, ze zaszla sytuacja
    o ktorej mowa w art. 1019 par. 2 kc. Czyli, ze "Spadkobierca, który pod
    wpływem błędu lub groźby nie złożył żadnego oświadczenia w terminie, może w
    powyższy sposób uchylić się od skutków prawnych niezachowania terminu."
    Czyli powinnam zatem wskazac na owy blad? Na przyklad błąd co do stanu
    czynnego spadku. (Nie wiedzialam o dlugach ani za zycia ani po smierci i nie
    moglam sie dowiedziec.)
    Nie majac informacji o dlugu, na co moge sie powolywac?

    > > (IMHO zostalam wprowadzona w
    > > blad - wpierw w latach 1995-2005 nie udowodniono okresow skladkowych i
    > > nieskladkowych, a teraz sie okazuje, ze one byly tylko nie bylo placone)?
    >
    > Chyba nie myślimy o tym samym wniosku. Ja pisze o uchyleniu się do
    > przyjęcia spadku wprost, a ty piszesz o wniosku o rentę rodziną.

    Myslimy o tym samym wniosku. Ja staram sie jednak dowiesc, ze zostalam
    wprowadzona w blad odnosnie dlugu do ZUS, ktory w momencie skladania podania o
    rente twierdzil, ze nie bylo okresow skladkowych, a teraz nagle twierdzi, ze
    byly - tylko nie placone.

    Jeszcze raz - myslalam o zlozeniu wniosku w stylu:
    http://www.portal.prawnikow.pl/downloads/wniosek_zmi
    anaprzyjecia_spadku.pdf
    (i chociaz praktycznie moglabym przepisac literke w literke to co tam jest
    napisane, to zastanawiam sie czy uzyc jeszcze argumentu z wprowadzeniem w blad
    przez ZUS, ale takze co napisac we wniosku zanim ZUS mnie poinformuje o dlugu -
    bo jeszcze tego nie uczynil - nie znam np. kwoty).


    > A co cię to obchodzi? To problem ZUS.

    Pytam sie raczej o praktyke. W sensie czy sa w takiej sytuacji jakies podstawy
    do umorzenia dlugu badz jego czesci (zwlaszcza odsetek).


    > > Czy w takiej sytuacji prawo mnie jakos chroni (osobe uczaca sie do 26 roku
    zycia)?
    > >
    >
    > A czemu miałby chronić?
    >

    Bo w niektorych kwestiach takie osoby sa chronione przez prawo.

    Pozdrawiam i bardzo dziekuje za pomoc i wyrozumialosc
    M.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 13. Data: 2008-04-26 15:44:03
    Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    w...@p...onet.pl pisze:
    >
    > Wystepujac z takim wnioskiem musze go uzasadnic. Zwlaszcza, ze zaszla sytuacja
    > o ktorej mowa w art. 1019 par. 2 kc. Czyli powinnam zatem wskazac na owy blad?

    Oczywiście.

    > Nie majac informacji o dlugu, na co moge sie powolywac?

    Skoro o tym piszesz to już masz informację. Przypominam że jest termin -
    art. 88 §2 kc.

    > Pytam sie raczej o praktyke. W sensie czy sa w takiej sytuacji jakies podstawy
    > do umorzenia dlugu badz jego czesci (zwlaszcza odsetek).

    Nikt ci tego nie umorzy. Zapomnij.

    --
    @2008 Johnson

    "Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"


  • 14. Data: 2008-04-26 20:54:10
    Temat: Odp: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
    Od: "R." <r...@s...interia.pl>

    > Wiem, ze temat, ktory chce poruszyc jest dosyc czesto opisywany w
    > internecie i
    > nie tylko. Nim jednak odeslecie mnie do poszukiwan w archiwum tej grupy
    > (ktore
    > juz poczynilam) lub/i w google (co tez uczynilam) chcialabym, zebyscie
    > przyjrzeli sie tej sprawie - zaczyna sie podobnie jak setki innych spraw:
    > W listopadzie 2005 roku zmarl moj ojciec. Osoba ta jednak byla mi dosc
    > obca,
    > gdyz od 1987 roku byl on rozwiedziony z moja matka i praktycznie go nie
    > widywalam. Nie kontaktowal sie, nie dzwonil, nie placil zasadzonych
    > alimentow
    > (nie bede ukrywala, ze byl alkoholikiem). 6 marca 2006 r. wystapilam z
    > wnioskiem o przyznanie mi renty rodzinnej po zmarlym. ZUS wydal decyzje
    > odmowna, m.in. twierdzac:
    > "W dziesiecioleciu liczonym do dnia zgodnu tj. 24.11.1995-24.11.2005r. nie
    > udowodniono zadnych okresow skladkowych i nieskladkowych."
    > Dzisiaj jednak otrzymalam pismo z ZUS by wyjasnic sprawy zwiazane z moim
    > ojcem
    > (date spotkania wyznaczono na poniedzialek), gdy zadzwonilam dowiedziec
    > sie w
    > jakiej to sprawie (gdyz wskazany termin koliduje z moimi obowiazkami)
    > dowiedzialam sie, ze moj ojciec w latach 1997-2003 prowadzil dzialalnosc
    > gospodarcza i nie placil skladek ZUS - za siebie i za pracownikow. W
    > zwiazku z
    > tym, ze jestem jego spadkobierca, bo niestety w ciagu 6 miesiecy od
    > uzyskania
    > informacji o smierci, NIE odrzucilam spadku, ani nie przyjelam go z
    > dobrodziejstwem inwentarza, automatycznie przyjelam spadek wprost (wraz z
    > dlugami o ktorych istnieniu nie wiedzialam). Sytuacja jest dosc patowa i
    > wiekszosc opinii, z ktorymi sie spotykam mowia, ze malo da sie zrobic.
    > Jednak
    > znalazlam przynajmniej jedno wyjscie, ktore (IMHO) pasuje do mojej
    > sytuacji -
    > chodzi mianowicie o KC art. 1019 par. 2. Znalazlam nawet wzor stosownego
    > pisma, ktore praktycznie w pelni odpowiada mojej sytuacji.
    > W zwiazku z powyzszym mam jednak nastepujace pytania:
    > 1. Czy mozna cos jeszcze zrobic?
    > 2. Jak dokladnie powinnam postapic?
    > (udac sie do wpierw do ZUS, uzyskac informacje o dlugach, zlozyc w sadzie
    > stosowny wniosek (gdzie powinnam udac sie z prosba o pomoc w porzadnym
    > przygotowaniu takiego dokumentu?), i... ?)

    Cytat
    "W dziesiecioleciu liczonym do dnia zgodnu tj. 24.11.1995-24.11.2005r. nie
    udowodniono zadnych okresow skladkowych i nieskladkowych."
    jak pisze - NIE UDOWODNIONO -


    " moj ojciec w latach 1997-2003 prowadzil dzialalnosc
    gospodarcza i nie placil skladek ZUS - za siebie i za pracownikow."

    Przedawnienie ZUS liczy do 2003 roku 5 lat a po roku 2003 - 10 lat - jesli
    sie zabezpieczy (hipoteka) to z niej moze dochodzic swoich wierzytelnosci,
    jesli ojciec dostał tytył wykonaczy do reki, badz odebral poprzez poczte -
    to został przerwany bieg przedawnienia, układ rtalny to okres zawieszenia -
    jesli to miało miejsce to okres przedawnienia sie liczy od odnowa.


    >
    > Zalozmy jednak, ze sad nie przychylilby sie do mojego wniosku (czy moge
    > sie
    > odwolac?).

    od tego bym zaczoł - uchylic to przyjecie spadku - tylko z jednej strony
    spadku nie chccesz ( dług) a o rente sie ubigalas ?

    ZUS zazadalby splaty dlugu. Ja mam 22 lata, studiuje, nie pracuje,
    > jestem na utrzymaniu matki i babki, a nasza sytuacja finansowa jest dosc
    > trudna. Jak ZUS moze kazac mi splacac dlug skoro nie mam z czego (komornik
    > tez
    > nie ma co zajac)? Czy rosna mi odsetki?
    To nie ma dla sprawy znaczenia - jesli wystawia decyzje o długach na
    spadkobiercow ( o info zus wystepuej do ZUS i sadu) wystawia tyt.
    wykonawczy. Najpierw zgodnie z art 19. par 4 wykorzystaja wlasne srodki a
    potem do naczelnika urzedu skarbowego

    odsetki rosna - i leca sobie oj leca


    I w koncu czy moge starac sie na
    > umorzenie dlugu od ZUS (podobnie jakby mogl uczynic moj ojciec, gdyby zyl,
    > np.
    > w mysl art. 28 ust. 3 pkt. 3 ustawy z dnia 13 października 1998 r., o
    > systemie
    > ubezpieczeń społecznych)?

    mozesz sie ubiegac o umorzenie calkowite (kwota głowna i odsetki) mozesz
    ubiegac sie o umorzenie samych odsetek (w tych sprawach zapadły juz nowe
    wyroki)

    R.


  • 15. Data: 2008-04-26 21:59:33
    Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
    Od: "M." <w...@p...onet.pl>


    > Cytat
    > "W dziesiecioleciu liczonym do dnia zgodnu tj. 24.11.1995-24.11.2005r. nie
    > udowodniono zadnych okresow skladkowych i nieskladkowych."
    > jak pisze - NIE UDOWODNIONO -

    Tak wlasnie. Nie bylam w stanie udowodnic zadnych okresow skladkowych i
    nieskladkowych - nie pozostaly po ojcu zadne dokumenty. W zwiazku z tym
    zapytalam w ZUSie czy moge ubiegac sie o rente - uzyskalam odpowiedz, ze w
    takim razie to oni przeprowadzaja dochodzenie czy byly okresy
    skladkowe/nieskladkowe czy nie. (pytalam sie - czy rzeczywiscie tak jest?)
    W przeciwnym razie nie skladalabym podania.

    > >
    > > Zalozmy jednak, ze sad nie przychylilby sie do mojego wniosku (czy moge
    > > sie
    > > odwolac?).
    >
    > od tego bym zaczoł - uchylic to przyjecie spadku - tylko z jednej strony
    > spadku nie chccesz ( dług) a o rente sie ubigalas ?

    Tak, ale:
    1. Moim zdaniem renta i spadek to dwie zupelnie inne rzeczy. Moglabym nie
    przyjac spadku a o rente sie ubiegac.
    2. Nie wiedzialam o istniejacym dlugu - nie wiedzialam nawet, ze prowadzil
    jakas dzialalnosc gospodarcza - bo bym dolaczyla to do podania o rente. Tak
    czy inaczej chyba to jasno wskazuje ze bylam w bledzie co do stanu faktycznego.

    Dziekuje
    M.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 16. Data: 2008-04-28 05:35:13
    Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
    Od: Tapatik <t...@b...adresu>

    Użytkownik Johnson napisał:
    > w...@p...onet.pl pisze:
    >
    >> Nie majac informacji o dlugu, na co moge sie powolywac?
    >
    >
    > Skoro o tym piszesz to już masz informację. Przypominam że jest termin -
    > art. 88 §2 kc.

    Chcesz powiedzieć, że termin liczy się od momentu, kiedy spadkobierca
    dowiedział się o długu?


    --
    Pozdrawiam,
    Tapatik


  • 17. Data: 2008-04-28 05:38:59
    Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Tapatik pisze:

    >
    > Chcesz powiedzieć, że termin liczy się od momentu, kiedy spadkobierca
    > dowiedział się o długu?
    >
    >

    Nie.Przecież tam jest wyraźnie napisane od czego sie liczy.

    --
    @2008 Johnson

    "Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"


  • 18. Data: 2008-04-28 18:38:56
    Temat: Odp: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
    Od: "R." <r...@s...interia.pl>

    > Tak wlasnie. Nie bylam w stanie udowodnic zadnych okresow skladkowych i
    > nieskladkowych - nie pozostaly po ojcu zadne dokumenty. W zwiazku z tym
    > zapytalam w ZUSie czy moge ubiegac sie o rente - uzyskalam odpowiedz, ze w
    > takim razie to oni przeprowadzaja dochodzenie czy byly okresy
    > skladkowe/nieskladkowe czy nie. (pytalam sie - czy rzeczywiscie tak jest?)
    > W przeciwnym razie nie skladalabym podania.
    >

    w ZUS sa odpowiednie komorki ktore zajmuja sie postepowaniem egzekucyjnym a
    potwierdzaniem okresow składkowych i nieskładkowych. Do konca roku 1998
    kazdy kto prowadzil dzialalnosc rozliczal sie na deklaracjach
    bezimniennych - płacił za pracownikow (konto pracowncze) i za siebie (konto
    osobiste) Po 01.01.1999 roku po wejsciu w zycie weszła w zycie ustawa o sus,
    cała ta biurokracja weszła do zus (prokom i "piekne" formularze, płatnik) i
    zostało to podzielone na fundusz ubezpieczen społecznych (51- fus)
    ubezpieczenie zdrowotne (52), fundusz pracy (53). Zmarły ma zaległosci za
    okres 1997 do 2003 czyli za obowiazywania starej i nowej ustawy. ZUS nie
    potwierdzil okresow - ciekawe dlaczego ?
    Pytanie czy sie one przedawniły w kontekscie tego ze chca za te zaległosci
    scigac spadkobiercow. Tutaj przepisy sa tak namotane ze gazety, ktore był
    nie czytał, stanowisko sadow sa dosyc rozbiezne. Czy okres to 5 czy 10 lat .
    Wiadomo ze przedawnienie przerywa układ ratalny (zawieszenie biegu
    przedawnienia) odroczenie terminu płatnosci składki badz wszczecie
    pistepowania egzekucyjnego. Przepisy sa namotane - jednak jesli chodzi o fus
    jak i fp to nie widze podstaw do przedawnienia pod warunkiem ze doszło do
    przerwania biegu przedawnienia. Notomiast mam watpliwosci co do składki
    zdrowotnej (52) tutaj przepisy weszły pozniej i generalnie zus składki za
    okres do maja 1999 roku nie zada zwrotu.


    > Tak, ale:
    > 1. Moim zdaniem renta i spadek to dwie zupelnie inne rzeczy. Moglabym nie
    > przyjac spadku a o rente sie ubiegac.

    racja - tylko pytanie - staralas sie o rente i ZUs namierzyl spadkobierce ?
    czy było inaczej

    > 2. Nie wiedzialam o istniejacym dlugu - nie wiedzialam nawet, ze prowadzil
    > jakas dzialalnosc gospodarcza - bo bym dolaczyla to do podania o rente.
    > Tak
    > czy inaczej chyba to jasno wskazuje ze bylam w bledzie co do stanu
    > faktycznego.

    to musisz udowodnic przed sadem - vide kc
    R.


  • 19. Data: 2008-04-28 19:50:29
    Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
    Od: w...@p...onet.pl

    > Zmarły ma zaległosci za
    > okres 1997 do 2003 czyli za obowiazywania starej i nowej ustawy. ZUS nie
    > potwierdzil okresow - ciekawe dlaczego ?

    Hm... dobre pytanie - moze dlatego ze sprawdzil wplaty, ktorych nie bylo?

    > Pytanie czy sie one przedawniły w kontekscie tego ze chca za te zaległosci
    > scigac spadkobiercow. Tutaj przepisy sa tak namotane ze gazety, ktore był
    > nie czytał, stanowisko sadow sa dosyc rozbiezne.

    O tym pisalam w innym poscie na tej grupie. Widzialam orzeczenie sadu
    apelacyjnego w Katowicach (przychylne przedawnieniu).

    >
    >
    > > Tak, ale:
    > > 1. Moim zdaniem renta i spadek to dwie zupelnie inne rzeczy. Moglabym nie
    > > przyjac spadku a o rente sie ubiegac.
    >
    > racja - tylko pytanie - staralas sie o rente i ZUs namierzyl spadkobierce ?
    > czy było inaczej

    Trudno powiedziec, ale minelo 2 lata od jednego zdarzenia. Poza tym 'dotarli'
    (czyt. wiedza) do wszystkich spadkobiercow (nie jestem jedynym) - ale do nich
    jeszcze sie nie zwrocili z prosba o wyjasnienie.
    Mi raczej chodzi o to - gdybym nawet odrzucila spadek to moglabym wystapic o
    rente, chyba?

    > > Tak
    > > czy inaczej chyba to jasno wskazuje ze bylam w bledzie co do stanu
    > > faktycznego.
    >
    > to musisz udowodnic przed sadem - vide kc

    Widzialam orzeczenie SN w podobnej sprawie (tez dziedziczony dlug i tez w
    ZUS). Chodzi o to, ze sady przychylily sie do stanowiska, ze wobec braku
    wiedzy o dlugu spadkobiercy byli w bledzie podejmujac decyzje o spadku.
    Kwestia byla dolozenia nalezytych staran w ustalaniu rzeczywistego stanu
    majątku spadkowego. No, ale sad nie wykazal jak trzeba bylo sie dowiedziec w
    ciagu 6 miesiecy czy nie ma jakis dlugow w ZUSie. Ja argumentuje m.in. tak:
    - ojciec nie utrzymywal ze mna kontaktow od lat (rozwod nastapil gdy mialam
    roczek);
    - ojciec nie przekazal swoim znajomym do ktorych dotarlam informacji o
    jakichkolwiek zadluzeniach;
    - w momencie, gdy od ZUS dostalem taka informacje o okresach skladkowych i
    nieskladkowych uznalam (moze blednie), ze nie mogl miec jakis dlugow wobec US
    i ZUS;
    - nie mialam jak uzyskac informacji o dlugu w ZUS (bo jak chcialem sie
    dowiedziec o jego historie w zusie w sprawie wniosku o rente, ktory zlozylam
    to stwierdzili ze to oni ustalaja).

    Dziekuje bardzo za pomoc
    M.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1