-
1. Data: 2008-04-25 16:54:33
Temat: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
Od: "M." <w...@p...onet.pl>
Witam
Wiem, ze temat, ktory chce poruszyc jest dosyc czesto opisywany w internecie i
nie tylko. Nim jednak odeslecie mnie do poszukiwan w archiwum tej grupy (ktore
juz poczynilam) lub/i w google (co tez uczynilam) chcialabym, zebyscie
przyjrzeli sie tej sprawie - zaczyna sie podobnie jak setki innych spraw:
W listopadzie 2005 roku zmarl moj ojciec. Osoba ta jednak byla mi dosc obca,
gdyz od 1987 roku byl on rozwiedziony z moja matka i praktycznie go nie
widywalam. Nie kontaktowal sie, nie dzwonil, nie placil zasadzonych alimentow
(nie bede ukrywala, ze byl alkoholikiem). 6 marca 2006 r. wystapilam z
wnioskiem o przyznanie mi renty rodzinnej po zmarlym. ZUS wydal decyzje
odmowna, m.in. twierdzac:
"W dziesiecioleciu liczonym do dnia zgodnu tj. 24.11.1995-24.11.2005r. nie
udowodniono zadnych okresow skladkowych i nieskladkowych."
Dzisiaj jednak otrzymalam pismo z ZUS by wyjasnic sprawy zwiazane z moim ojcem
(date spotkania wyznaczono na poniedzialek), gdy zadzwonilam dowiedziec sie w
jakiej to sprawie (gdyz wskazany termin koliduje z moimi obowiazkami)
dowiedzialam sie, ze moj ojciec w latach 1997-2003 prowadzil dzialalnosc
gospodarcza i nie placil skladek ZUS - za siebie i za pracownikow. W zwiazku z
tym, ze jestem jego spadkobierca, bo niestety w ciagu 6 miesiecy od uzyskania
informacji o smierci, NIE odrzucilam spadku, ani nie przyjelam go z
dobrodziejstwem inwentarza, automatycznie przyjelam spadek wprost (wraz z
dlugami o ktorych istnieniu nie wiedzialam). Sytuacja jest dosc patowa i
wiekszosc opinii, z ktorymi sie spotykam mowia, ze malo da sie zrobic. Jednak
znalazlam przynajmniej jedno wyjscie, ktore (IMHO) pasuje do mojej sytuacji -
chodzi mianowicie o KC art. 1019 par. 2. Znalazlam nawet wzor stosownego
pisma, ktore praktycznie w pelni odpowiada mojej sytuacji.
W zwiazku z powyzszym mam jednak nastepujace pytania:
1. Czy mozna cos jeszcze zrobic?
2. Jak dokladnie powinnam postapic?
(udac sie do wpierw do ZUS, uzyskac informacje o dlugach, zlozyc w sadzie
stosowny wniosek (gdzie powinnam udac sie z prosba o pomoc w porzadnym
przygotowaniu takiego dokumentu?), i... ?)
Zalozmy jednak, ze sad nie przychylilby sie do mojego wniosku (czy moge sie
odwolac?). ZUS zazadalby splaty dlugu. Ja mam 22 lata, studiuje, nie pracuje,
jestem na utrzymaniu matki i babki, a nasza sytuacja finansowa jest dosc
trudna. Jak ZUS moze kazac mi splacac dlug skoro nie mam z czego (komornik tez
nie ma co zajac)? Czy rosna mi odsetki? I w koncu czy moge starac sie na
umorzenie dlugu od ZUS (podobnie jakby mogl uczynic moj ojciec, gdyby zyl, np.
w mysl art. 28 ust. 3 pkt. 3 ustawy z dnia 13 października 1998 r., o systemie
ubezpieczeń społecznych)?
Przepraszam za tak dlugi opis.
Dziekuje z gory wszystkim za pomoc.
Pozdrawiam
M.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2008-04-25 20:36:35
Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
Od: Jurek W <j...@k...chip.pl>
:: pisze:
> Dlugi ZUS przedawniaja sie po 10 latach wiec te z 1997 mozesz im napisac
> ze sa przedawnione z reszta bedzie problem nie jestem prawnikiem i nie
> znam kroczkow i sztuczkow prawniczych a pewnie takowe sa !
>
> W kazdym badz razie najprosciej grac na zwloke a kazdy miesiac to
> przedawniona jedna skladka pisz jak najwiecej pism odwlekaj sprawe i
> szukaj rozwiazania zacznij od prosby o umorzenie jesli nie przejdzie to
> o rozlozenie na raty .
> Nie wiem jak to wyglada z ZUSem bo stoi ponad prawem i moze w kazdej
> chwili wezwac komorusa do sciagniecia dlugu.
>
>
Też, i to z odsetkami. Są też niewyrafinowane sposoby, zgodne z prawem,
które pozwolą ciągnąć przedawnienie przez pokolenia.
Wierzyciel wybierze ten wariant, który mu się bardziej opłaci.
Jurek W
-
3. Data: 2008-04-25 20:45:50
Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
Od: Johnson <j...@n...pl>
M. pisze:
> Jednak znalazlam przynajmniej jedno wyjscie, ktore (IMHO) pasuje do mojej sytuacji
-
> chodzi mianowicie o KC art. 1019 par. 2.
> 1. Czy mozna cos jeszcze zrobic?
Nawet trzeba. Takie oświadczenie musi zatwierdzić sąd (art. 1019 §3 kc).
> 2. Jak dokladnie powinnam postapic?
Wystąpić ze stosownym wnioskiem do sądu.
>
> Zalozmy jednak, ze sad nie przychylilby sie do mojego wniosku (czy moge sie
> odwolac?).
Tak.
--
@2008 Johnson
"Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"
-
4. Data: 2008-04-25 22:00:21
Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
Od: " 666" <u...@w...eu>
Dobre.
Felietony o podobnym napięciu pisywał niejaki Jerzy Urban w "Kulisach", 30 lat
temu...
JaC
-----
> zmarl moj ojciec.
> Osoba ta jednak byla mi dosc obca
> wystapilam z wnioskiem o przyznanie mi renty rodzinnej po zmarlym
-
5. Data: 2008-04-26 08:13:28
Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
Od: "humanista \(mruczus\)" <m...@g...com>
O ile pamiętam odpowiedzialność spadkobiercy ogranicza się do wysokości
dziedziczonego majątku, więc nie ściągną twoich pieniędzy tylko
dziedziczone, czyli majątek trwały, ruchomy i oszczędności na rachunkach
bankowych.
-
6. Data: 2008-04-26 08:15:59
Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "humanista (mruczus)" <m...@g...com> napisał
>
> O ile pamiętam odpowiedzialność spadkobiercy ogranicza się do wysokości
> dziedziczonego majątku, więc nie ściągną twoich pieniędzy tylko
> dziedziczone, czyli majątek trwały, ruchomy i oszczędności na rachunkach
> bankowych.
Wiesz mniej niż osoba zadająca pytanie, więc daruj sobie.
-
7. Data: 2008-04-26 09:11:02
Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
Od: "humanista \(mruczus\)" <m...@g...com>
Poczytaj sobie Kodeks Cywilny o dziedziczeniu. Nie odpowiada się za długi
swoim majątkiem tylko majątkiem odziedziczonym. W najgorszym wypadku długi
mogą zabrać cały odziedziczony majątek i to jest wszystko. Jeśli chodzi o
jakieś niuanse, szczegółowe specjalne sytuacje to nie miałem z tym do
czynienia więc nie wiem.
-
8. Data: 2008-04-26 09:26:45
Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
humanista (mruczus) napisał(a):
> Poczytaj sobie Kodeks Cywilny o dziedziczeniu. Nie odpowiada się za
> długi swoim majątkiem tylko majątkiem odziedziczonym. W najgorszym
> wypadku długi mogą zabrać cały odziedziczony majątek i to jest wszystko.
> Jeśli chodzi o jakieś niuanse, szczegółowe specjalne sytuacje to nie
> miałem z tym do czynienia więc nie wiem.
Wybacz, ale chyba nie znasz się dobrze na tym temacie.
W przypadku prostego przyjęcia spadku spadkobierca odpowiada za długi
w pełnej wysokości.
Jeśli przyjmie spadek z dobrodziejstwem inwentarza (można to zrobić w
ciągu pół roku), odpowiada się za długi do wysokości wartości przyjętego
spadku. Z tym że jeśli spadek jest wart np. 5000zł, to w takiej
wysokości odpowiada się za długi, ale egekucja nie musi się odbywać
konkretnie z majątku spadku. Odpowiada spadkobierca również swoim majątkiem.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
-
9. Data: 2008-04-26 11:24:20
Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 26 Apr 2008, humanista (mruczus) wrote:
> Poczytaj sobie Kodeks Cywilny o dziedziczeniu.
> Nie odpowiada się za długi swoim majątkiem tylko majątkiem odziedziczonym.
Zrób sam to, o czym piszesz w pierwszym zdaniu cytatu ;)
Podsunę pod nos:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
pzdr, Gotfryd
-
10. Data: 2008-04-26 14:52:54
Temat: Re: ZUS / dziedziczenie dlugow i nie tylko
Od: w...@p...onet.pl
Witam raz jeszcze
> > 2. Jak dokladnie powinnam postapic?
>
> Wystąpić ze stosownym wnioskiem do sądu.
Domyslam sie, ale z wnioskiem moge wystapic dopiero kiedy ZUS oficjalnie
poinformuje mnie o dlugu, prawda? Czy w tym wniosku powinnam powolywac sie na
zlozone podanie o rente po ojcu? O ile dobrze pamietam skladajac rzeczone
podanie powinnam wskazac 5 lat skladkowych i nieskladkowych w ostatnim 10-
leciu poprzedzajacym smierc taty. Nie potrafilam tego uczynic. Nie mialam skad
wziac rzeczonych danych, ale w ZUSie powiedziano mi, ze w takim przypadku, oni
sami to sprawdza (czy rzeczywiscie tak powinno byc?). I jak juz wspominalam
uzyskalam odpowiedz, ze "(...) nie udowodniono okresow skladkowych i
nieskladkowych (...)". Teraz okazuje sie, ze ZUS wiedzial, ze ojciec w tym
czasie podlegal ubezpieczeniu spolecznemu (ale zalegal z wplatami) - czy
powinnam podnosic te kwestie we wniosku do sadu (IMHO zostalam wprowadzona w
blad - wpierw w latach 1995-2005 nie udowodniono okresow skladkowych i
nieskladkowych, a teraz sie okazuje, ze one byly tylko nie bylo placone)?
Wciaz pozostaje jednak inna kwestia - dlugu (zalozmy jednak ze on 'spadnie' na
mnie) - ucze sie, nie pracuje, jestem na utrzymaniu matki i babki, nie
posiadam zadnych dobr materialnych - jak ZUS bedzie egzekwowal dlug? Czy
bedzie mi naliczal odsetki, skoro nie moge placic, bo nie mam funduszy? Czy w
takiej sytuacji prawo mnie jakos chroni (osobe uczaca sie do 26 roku zycia)?
Jeszcze raz dziekuje za pomoc
M.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl