Johnson pisze:

> A no właśnie, nie towarze a na półce. A skoro są na półce, a nie na
> towarze, to czemu nie mogą być przy wejściu czy na kasach? jak odległość
> jest dopuszczalna?

Wywieszka z cena musi byc umieszczona przy albo na sprzedawantm towarze.


--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Johnson pisze:

> Oczywiście. Nie podoba się nie kupujesz i tyle.

Nie. Nie podoba sie i wzywasz policje bo to wykroczenie

--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Johnson pisze:

> A w poważnym sklepie to na produkcie są takie czarne magiczne paski, a
> nie cena.

Sraski. Obowiazkowo musi byc cena. I jesli sklep ma powyzej jakiejs (nie
pamietam dokladnie ile) wielkosci to musi posiadac czytniki cen.

--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

castrol pisze:

>
>> Oczywiście. Nie podoba się nie kupujesz i tyle.
>
> Nie. Nie podoba sie i wzywasz policje bo to wykroczenie
>

Nie rozmieszaj.

Ostatni raz napiszę: normalny człowiek idzie gdzie indziej i nie
ośmiesza się.



--
@2008 Johnson

"Koniec świata się zbliża ..."

do góry

castrol pisze:
>
>> A no właśnie, nie towarze a na półce. A skoro są na półce, a nie na
>> towarze, to czemu nie mogą być przy wejściu czy na kasach? jak
>> odległość jest dopuszczalna?
>
> Wywieszka z cena musi byc umieszczona przy albo na sprzedawantm towarze.
>
>

Nie będę pytał o podstawę prawną :) Jest ? Ale może napisz jak "daleko"
może być. Możesz w dolnych jednostkach odległości :)


A poza tym czy naprawdę to nie jest zwykłe bicie piany. Nawet gdyby
przyjąć że wasze rozumowania są prawidłowe to co z tego wynika? Ktoś
będzie się procesował ze sklepem/ nasyłał inspekcję handlową czy może
coś innego?

A pro po ostatniego postu: policja nie pomoże.


--
@2008 Johnson

"Koniec świata się zbliża ..."

do góry

castrol pisze:

>
>> A w poważnym sklepie to na produkcie są takie czarne magiczne paski, a
>> nie cena.
>
> Sraski. Obowiazkowo musi byc cena.

może po prostu sprawdź doświadczalnie.

--
@2008 Johnson

"Koniec świata się zbliża ..."

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:fpccgt$cv5$2@inews.gazeta.pl...
> castrol pisze:
>
> Ostatni raz napiszę: normalny człowiek idzie gdzie indziej i nie ośmiesza
> się.
>

Czyli normalny człowiek pozwala by go robiono w ch..., a nienormalny upomina
się o swoje prawa.

Pozdro Przemek

do góry

Przemek Lipski pisze:

>
> Czyli normalny człowiek pozwala by go robiono w ch...,

Jeśli uważasz, ze takie zachowanie sprzedawcy to robienie w ch... to co
ja ci mogę na to poradzić?


--
@2008 Johnson

"Koniec świata się zbliża ..."

do góry

Przemek Lipski pisze:

>
> Czyli normalny człowiek pozwala by go robiono w ch...,

Jeśli uważasz, ze takie zachowanie sprzedawcy to robienie w ch... to co
ja ci mogę na to poradzić? Dodam tylko że to świadczy o zaniżonej
samoocenie.


--
@2008 Johnson

"Koniec świata się zbliża ..."

do góry

Dnia Mon, 18 Feb 2008 15:35:39 +0100, Johnson napisał(a):

> Naprawdę taka duża różnica jest miedzy dodawaniem (marży) i odejmowaniem
> (rabatu). Też matematyka :)

Matematycznie nie ma różnicy - ale klient ma prawo się pomylić,
a wtedy to już jest różnica.

http://tinyurl.com/2t7ggl

Pozdrawiam,
Henry

do góry