eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wyrolowal mnie cwaniak na OC - pomocy :(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 11. Data: 2006-05-16 10:56:03
    Temat: Re: Wyrolowal mnie cwaniak na OC - pomocy :(
    Od: "Arek Margraf" <U...@p...onet.plNOSPAM>


    Uzytkownik "Myszkin" <p...@w...pl> napisal w wiadomosci
    news:1147776266.807383.128900@v46g2000cwv.googlegrou
    ps.com...
    Ale co? Nie da sie w ogóle z nimi zagadac, ze ta szkoda to G, a nie
    szkoda i zeby sie nie wydurniali ze zwyzkami? Niech juz se dadza
    te 100% ale bez zwyzki. Za co - za wgieta lekko tablice
    rejestracyjna? Nie dajmy sie zwariowac. Czy ci ubezpieczyciele sa
    tacy nieugieci? Nie ma wsród nich MYSLACYCH NORMALNIE ludzi?

    Da sie - bylo tak rozmawiac. Nie masz obowiazku dawac mu swojego OC. Nie ma obowiazku
    wzywania policji. Masz obowiazek naprawic
    szkody które poczyniles. 50 za nowa tablice rejstracyjnat to troche malo ale 100 w
    zupelnosci razem z robocizna wystarczy. No
    150 bo w urzedzie trzeba swoje odstac.

    Facet krzyczal o policji bo wiedzial ze ten mandat który byc moze bys dostal (albo i
    nie bo tern prywatny a nie storzyles
    zagrozenia dla ruchy - po prostu cos popsules) jest duzo wiecej wart niz faktyczne
    szkody i to ma ciebie zniechecic do jej
    wzywanie. Mogles zaproponowac ze placisz za szkody i w tym celu podjedzieci od razu
    do jakiegos warsztatu blacharskiego, kóry
    oszacuje ile to bedzie kosztowalo. Jak nie mielo co kosztowac to nic by nie
    oszacowal. Potem telefon do urzedu ile kosztuje
    wyrobienie wtórnika tablicy + jakies zadoscuczynienie za nerwy i czas.

    Teraz jak dales OC to wlasciwie "po ptokach". Mozesz (ale pewnie ci sie to nie uda)
    dopilnowac by cwaniaczek nie naciagnal
    twojego ubepieczyciela ale w sumie tak dotraznie to nie masz w tym zdanego interesu.

    A



  • 12. Data: 2006-05-16 11:13:08
    Temat: Re: Wyrolowal mnie cwaniak na OC - pomocy :(
    Od: "Myszkin" <p...@w...pl>

    >Teraz jak dales OC to wlasciwie "po ptokach". Mozesz (ale pewnie ci sie to nie uda)
    dopilnowac by cwaniaczek nie naciagnal
    >twojego ubepieczyciela ale w sumie tak dotraznie to nie masz w tym zdanego interesu.

    Jakto zadnego interesu? Ineteres mam taki zeby nie dowalali mi
    zwyzki, przeciez nie musza. Moga ale nie musza, zgadza sie? I o
    to mi chodzi.


  • 13. Data: 2006-05-16 11:14:08
    Temat: Re: Wyrolowal mnie cwaniak na OC - pomocy :(
    Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    Hmm. a gdzie jest powiedziane, ze odszkodowanie MUSI wyplacic
    ubezpieczyciel?
    Np. szkoda na 100 zl, wiec moze sprawca moze zadecydowac, czy chce szkody
    pokryc osobiscie, czy wspierac sie ubezpieczycielem. wówczas przy malej
    szkodzie mozna oszczedzic na zwyzce. Tak jak np. w przypadku AC, gdzie moge
    sam sobie pokryc straty, zamiast zglaszac ubezpieczycielowi.

    --
    Lukasz
    N 50 05' 04"
    E 19 53' 43"



  • 14. Data: 2006-05-16 11:19:15
    Temat: Re: Wyrolowal mnie cwaniak na OC - pomocy :(
    Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>

    Arek Margraf napisał(a):

    > Da sie - bylo tak rozmawiac. Nie masz obowiazku dawac mu swojego OC. Nie ma
    obowiazku wzywania policji. Masz obowiazek naprawic
    > szkody które poczyniles. 50 za nowa tablice rejstracyjnat to troche malo ale 100 w
    zupelnosci razem z robocizna wystarczy. No
    > 150 bo w urzedzie trzeba swoje odstac.

    Puknij się w głąba - a jak ocenisz czy jakieś plastikowe zaczepy
    zderzaka pod zderzakiem się nie pourywały ? I potem bujać się ze
    zderzaczkiem, który z nieznanych przyczyn sam odpadnie na trasie
    ... podziękował.

    > Facet krzyczal o policji bo wiedzial ze ten mandat który byc moze bys dostal (albo
    i nie bo tern prywatny a nie storzyles
    > zagrozenia dla ruchy

    Jakie ruchy zagroził ? Posuwiste ? Doprowadził do kolizji w
    ruchu drogowym. Mandacik jak nic.

    > - po prostu cos popsules)

    Tak, a otylia zepsuła brata ...

    --
    |______ Stasio Podróżnik
    o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC : RCI2950+LINCOLN+AT 71 Magnum
    (Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
    []=******=[] http://skocz.pl/jedz-na-narty - Przemyśl - Tylko w
    nartach !


  • 15. Data: 2006-05-16 11:26:39
    Temat: Re: Wyrolowal mnie cwaniak na OC - pomocy :(
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Witam

    Arek Margraf napisał(a) :

    > Potem telefon do urzedu ile kosztuje
    > wyrobienie wtórnika tablicy

    Czy mi się dobrze wydaje, że już nie ma wtórników tablic? Tylko
    od razu nowa.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xBA6D33B6
    Ale jak możesz strzelać do kobiet i dzieci?!
    Łatwo - wolniej uciekają.


  • 16. Data: 2006-05-16 11:35:57
    Temat: Re: Wyrolowal mnie cwaniak na OC - pomocy :(
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu Myszkin porozsypywal nastepujace haczki:
    > Szanowni grupowicze - poradzcie. Nie mam doswiadczenia w tej
    > dziedzinie. Dopiero co kupilem samochód. Na parkingu przed Urzedem
    > byl tlok. Akurat jakis samochód wyjezdzal z parkingu wiec
    > musialem mu zwolnic droge i cofajac puknalem lekko w wielkie Audi
    > za mna.
    > (...)
    > Znajomi mówia, ze zrobilem
    > wielka glupote, ze dalem swoje OC, ze lepiej bylo pozwolic
    > idiocie wezwac Policje i ze prawdopodobnie to on by dostal mandat
    > za wzywanie Policji do takiej glupoty,
    Powiedz znajomym zeby sie zglosili do lekarza
    > a ja jesli dostalbym mandat to nie zande 500, a najwyzej z 50 zl.
    Nie wiem jaki bys mandat dostal (sprawdz w taryfikatorze) ale fakt
    dostania mandatu nie sprawia ze poszkodowany nie moze naprawic szkody z
    Twojego OC
    > Teraz zaluja ale gorsza jest wizja tej zwyzki za OC. Pojechalem do PZU po porade.
    > Opowiedzialem co to za typ, jak cwaniakuje. Babka mi powiedziala, ze
    > to normalne i czesto sie zdarza, ze tak cwaniakuja. Powiedzialem o
    > zdjeciach, a ona, ze to mi niewiele moze pomóc, a nawet nic.
    A w czym ma Ci pomoc? To od goscia zalezy czy zadowoli sie kasa od
    Ciebie czy tez sciagnie kase z PZU. PZU czy ktokolwiek inny nie ma tu
    nic do rzeczy. A to ile poszkodowany dostanie z PZU jest dla Ciebie
    nieistotne... zwyzke bedziesz mial taka sama
    > Najgorsze, ze babka z PZU
    > powiedziala mi, ze teraz bede musial kontynuowac ubezpieczenie w
    > PZU,
    Czemu bedziesz musial kontynuowac? Ile minelo od zakupu samochodu? Jesli
    mniej niz 30 dni, to spokojnie mozesz wymowic OC w PZU i wykupic w
    inny towarzystwie
    > zwyzka za OC jest zawsze taka sam i wynosi 30%.
    Nie wiem ile wynosi zwyzka w OC za szkode... 30% to troche duzo ale z
    drugiej strony PZU ma dosc dziwne zasady naliczania znizek
    > poprzedni wlasciciel ma OC wazne do wrzesnia wiec babka mi
    > poradzila bym zawarl umowe tylko do wrzesnia
    Powiedz babce zeby sie stuknela... nie mozesz zawrzec umowy tylko do
    wrzesnia... umowe OC zawiera sie zawsze na caly rok (pomijajac wyjatki
    typu sprowadzenie samochodu z zagranicy). I jesli nie minelo jescze 30
    dni od daty zakupu to mozesz zrezygnowac z PZU
    > Moje pytanie brzmi: jak sie teraz uchronic przed ta zwyzka 30% -
    > jak gadac z PZU, ze facet to cwaniak i kretacz,
    > ze ta szkoda to praktycznie zadna szkoda i zeby
    > nie naliczali mi tej zwyzki?
    Jaki cwaniak i kretacz? To jego decyzja, czy skorzysta z OC sprawcy
    (Twojego OC) czy tez zadowoli sie kasa bez powiadamiania
    ubezpieczyciela. Wybral to pierwsze rozwiazanie, jego wola (moze sie nie
    zna na samochodach i jest przewrazliwiony na punkcie swojej meskosci -
    wolal wiec nie ryzykowac ze pozniej cos wyjdzie)
    > Mam zdjecia jako dowód
    Dowod czego?
    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio


  • 17. Data: 2006-05-16 11:54:28
    Temat: Re: Wyrolowal mnie cwaniak na OC - pomocy :(
    Od: "JAPO" <s...@j...pl>

    > Czy mi się dobrze wydaje, że już nie ma wtórników tablic? Tylko od razu
    > nowa.

    no może być, bo teraz są z gwiazdkami.. ale z tych "poprzednich" też nie
    miało być wtórników, a były..



  • 18. Data: 2006-05-16 12:01:12
    Temat: Re: Wyrolowal mnie cwaniak na OC - pomocy :(
    Od: g...@p...onet.pl

    >
    > > Facet krzyczal o policji bo wiedzial ze ten mandat który byc moze bys
    dostal (albo i nie bo tern prywatny a nie storzyles
    > > zagrozenia dla ruchy
    >
    > Jakie ruchy zagroził ? Posuwiste ? Doprowadził do kolizji w
    > ruchu drogowym. Mandacik jak nic.
    >
    > > - po prostu cos popsules)
    >
    > Tak, a otylia zepsuła brata ...
    >
    Naucz się koleś czytać ze zrozumieniem

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 19. Data: 2006-05-16 12:12:43
    Temat: Re: Wyrolowal mnie cwaniak na OC - pomocy :(
    Od: "Myszkin" <p...@w...pl>

    > poprzedni wlasciciel ma OC wazne do wrzesnia wiec babka mi
    > poradzila bym zawarl umowe tylko do wrzesnia


    >Powiedz babce zeby sie stuknela... nie mozesz zawrzec umowy tylko
    do
    >wrzesnia... umowe OC zawiera sie zawsze na caly rok (pomijajac
    wyjatki
    >typu sprowadzenie samochodu z zagranicy). I jesli nie minelo
    jescze 30
    >dni od daty zakupu to mozesz zrezygnowac z PZU

    Co do koniecznosci kontynuowania ubezpieczenia to potwierdzilo mi to
    juz pare osób. Dlatego, ze spowodowalem szkode to podobno musze
    kontynuowac ubezpieczenie w tej samej ubezpieczalni. A Ty twierdzisz,
    ze to totalna bzura? Czyli z tego wynika, ze pomimo, ze
    spowodowalem szkode, moge 24-go zaraz po zarejestrowaniu samochodu
    jechac do PZU i wypowiedziec umowe? A moze moge ja wypowiedzic
    juz dzisiaj nie czekajac do 24-go?


  • 20. Data: 2006-05-16 12:35:53
    Temat: Re: Wyrolowal mnie cwaniak na OC - pomocy :(
    Od: "wilddziki " <w...@N...gazeta.pl>

    Z mojego doświadczenia:
    Miałem podobny przypadek. Wyjeżdżałem sobie z garażu i gostek mi zajechał
    drogę wjeżdżając na mój podjazd (też tyłem). Po oglądnięciu uszkodzeń okazało
    się że było to tylko otarcie, ale gostek chciał mi wmówić że wgniecenie które
    miał już wcześniej to moja sprawka. Ubezpieczyciel jednak nie dał wiary jego
    zapewnieniom i nie zrobił mu tego wgłębienia tylko zlikwidował delikatne ryski
    które faktycznie powstały przeze mnie (teraz widziałem że mu się ruda dobiera
    do blachy w tym miejscu buhaha :) ). Coby było śmieszniej to ja _nic_ nie
    robiłem żeby gostkowi coś tam utrudniać itp. poprostu ubezpieczyciel nie dał
    się nabrać.
    Dostałem zwyżkę o 30% (miałem 10% zniżki ale po zwyżce wyszło +20%) zatem
    poprostu zrezygnowałem z tego TU i poszedłem do innego za podstawową stawkę
    bez zniżek. Tak więc poprostu nagaili konkurencji klienta ale to ich problem.
    Co do mandatu to po kilku konsultacjach ze znajomymi policjantami nie wiele
    wynikło, jedni mówili że droga wewnętrzna i mandatu nie płaciłbym, inni już
    nie byli tego pewni. Koniec końców jednak doszli do wniosku że lepiej wzywać
    policję przy najmniejszej pierdole. Żaden mandat za wezwanie policji nikomu
    nie grozi bo zdarzenie drogowe miało miejsce, a nikt nie ma obowiązku się
    dogadywać. Nie załatwiłem tego najlepiej bo nic z gostkiem nie spisywaliśmy
    poprostu zgłosił to na policję w efekcie czego musiałem zapłacić grzywnę w
    wysokości 300zł + opłaty. Nie wiem jakby to się potoczyło jakbym spisał
    oświadczonko ale wyszło jak wyszło. Chciał ode mnie 450zł więc i tak jestem do
    przodu.
    Mam nadzieję że mój przypadek na coś Ci się przyda.

    PS. Gostek raczej szukał frajera na to wgniecenie co je już miał i mnie tym
    wk...ł maksymalnie więc proszę się nie denerwować że się cieszę że teraz ma
    tam rudą.

    Pozdr.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1