-
61. Data: 2009-04-03 20:54:20
Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
Od: Andrzej Adam Filip <a...@p...onet.pl>
"szerszen" <s...@t...pl> pisze:
> Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:gr5mlh$oi3$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> No i proszę, było do przewidzenia, że facet znak przeoczył.
>
> a co mial powiedziec, ze swiadomie go zignorowal?
> chroni teraz wlasna dupe i nawet jakby tam bylo 5 znakow, tez by
> twierdzil ze ich nie widzial
Jak tam był *JEDEN* znak paręset metrów przed i nie było znaku ma samym
moście to była to pułapka w którą w końcu ktoś wpadł.
[ "zabrakło" 25cm (10") o ile dobrze pamiętam ]
Jeżeli wolisz taką wersję: sam "właściciel drogi" usłużnie zapewnił
kierowcy autokaru *DOBRE* usprawiedliwienie/wykręt który choć nie
zwalnia go całkowicie z odpowiedzialności (karnej/cywilnej ale nie
służbowej) to zdejmuje z niego jej bardzo dużą część.
Ja sam doskonale wiem i codziennie widzę ile na polskich drogach jest
znaków drogowych (głownie ograniczeń szybkości) których jedynym celem
wydaje się być zdjęcie odpowiedzialności z właściciela drogi "jakby co"
bo wszyscy mają "bardzo głęboko w czterech literach" że znaki są
nieprzestrzegane i jakie powstałyby *koszmarne* korki gdyby nagle
jednego dnia wszyscy ich zaczęli przestrzegać.
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Gdzie głupia rada, tam zwada.
-- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)
-
62. Data: 2009-04-04 04:48:47
Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
Od: mvoicem <m...@g...com>
boukun wrote:
[...]
> Przed
> pierwszym wiaduktem nie było żadnego oznakowania i tak jak pisałem, jedna
> nauczycielka wprowadziła fgo w błąd, że tędy przejeżdżała wysokimi
> autobusami i się zmieści, może śmiało jechać. Facet pojechał, choć miał
> mimo to wątpliwości.
Ja, jakbym miał takie wątpliwości to bym się pod tym wiaduktem przetoczył a
nie przejechał z prędkością zrywającą pół dachu.
p. m.
-
63. Data: 2009-04-04 05:29:46
Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:nzwqhqjl78@harold.anfi.chickenkiller.com...
> Jak tam był *JEDEN* znak paręset metrów przed i nie było znaku ma samym
> moście to była to pułapka w którą w końcu ktoś wpadł.
> [ "zabrakło" 25cm (10") o ile dobrze pamiętam ]
>
> Jeżeli wolisz taką wersję: sam "właściciel drogi" usłużnie zapewnił
> kierowcy autokaru *DOBRE* usprawiedliwienie/wykręt który choć nie
> zwalnia go całkowicie z odpowiedzialności (karnej/cywilnej ale nie
> służbowej) to zdejmuje z niego jej bardzo dużą część.
>
> Ja sam doskonale wiem i codziennie widzę ile na polskich drogach jest
> znaków drogowych (głownie ograniczeń szybkości) których jedynym celem
> wydaje się być zdjęcie odpowiedzialności z właściciela drogi "jakby co"
> bo wszyscy mają "bardzo głęboko w czterech literach" że znaki są
> nieprzestrzegane i jakie powstałyby *koszmarne* korki gdyby nagle
> jednego dnia wszyscy ich zaczęli przestrzegać.
>
> --
> Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
> Gdzie głupia rada, tam zwada.
> -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)
-
64. Data: 2009-04-04 05:36:33
Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:nzwqhqjl78@harold.anfi.chickenkiller.com...
> Jak tam był *JEDEN* znak paręset metrów przed i nie było znaku ma samym
> moście to była to pułapka w którą w końcu ktoś wpadł.
pewnie, jakby to byl rolnik z napakowanym wozem to byloby to jakies
usprawiedliwienie, ale to byl zawodowy kierowca ze stazem 40 letnim, tak jak
kierowca osobowki, jest w stanie na oko ocenic czy sie zmiesci na szerokosc, tak
zawodowi kierowcy ciezarowek potrafia oszacowac czy ich samochod przejdzie pod
przeszkoda czy nie, pewnie ze nie kazdy z nich oceni co do cm czy sie zmiesci,
choc sa i tacy, ale pomylka w okolicach metra, wchodzi w gre tylko w przypadku
slepca, albo debila, ktory uwierzy laikowi
moze i wzgledem prawa brak tego znaku troche go usprawiedliwia, ale jak dla mnie
mogloby tego znaku tam nie byc wogole, a on i tak nie mial prawa tam wjechac z
pelna dozwolona, choc z tego co mowiono wiechal tam przekraczajac dozwolona
predkosc o 25%
proste i nieskomplikowane, skoro jeden znak przeoczyl, innego nie widzial, to
nie mial prawa zakladac ze sie zmiesci na 100%
powtorze po raz kolejny, on sam to potwierdza, mial calkowita swiadomosc niskiej
przeszkody oraz tego jaki pojazd prowadzi, zamiast zwolnic, wysiac, wysadzic
kogos, uwierzyl nauczycielce i poszedl pelna para, i dla czegos takiego nie ma
usprawiedliwienia
-
65. Data: 2009-04-04 07:10:19
Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek 03 kwiecień 2009 22:07
(autor szerszen
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gr5q9h$on7$1@news.task.gda.pl>):
> a co mial powiedziec, ze swiadomie go zignorowal?
> chroni teraz wlasna dupe i nawet jakby tam bylo 5 znakow, tez by twierdzil
> ze ich nie widzial
Ale nie było 5 znaków. Był 1 ustawiony niezgodnie z przepisami. Amen.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2
-
66. Data: 2009-04-04 10:56:42
Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:gr7081$n70$3@news.interia.pl...
> Ale nie było 5 znaków. Był 1 ustawiony niezgodnie z przepisami. Amen.
co nie zwalnia go z odpowiedzialnosci i mozemy tak w kolko
-
67. Data: 2009-04-04 12:41:55
Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:nzwqhqjl78@harold.anfi.chickenkiller.com...
> "szerszen" <s...@t...pl> pisze:
>
>> Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
>> news:gr5mlh$oi3$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>>> No i proszę, było do przewidzenia, że facet znak przeoczył.
>>
>> a co mial powiedziec, ze swiadomie go zignorowal?
>> chroni teraz wlasna dupe i nawet jakby tam bylo 5 znakow, tez by
>> twierdzil ze ich nie widzial
>
> Jak tam był *JEDEN* znak paręset metrów przed i nie było znaku ma samym
> moście to była to pułapka w którą w końcu ktoś wpadł.
> [ "zabrakło" 25cm (10") o ile dobrze pamiętam ]
Tu są lepsze jaja. Hitler most wybudował, a Polacy tylko asfalt kilka razy
nadlewali, będzie razem z jakieś 25 cm. Warto by teraz zmierzyć tą wysokość,
chyba się jeszcze raz tam przejdę, żeby faceta wyciągnąć z tego bagna.
boukun
-
68. Data: 2009-04-04 12:46:55
Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:gr6rl1$g3i$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:nzwqhqjl78@harold.anfi.chickenkiller.com...
>
>> Jak tam był *JEDEN* znak paręset metrów przed i nie było znaku ma samym
>> moście to była to pułapka w którą w końcu ktoś wpadł.
>
> pewnie, jakby to byl rolnik z napakowanym wozem to byloby to jakies
> usprawiedliwienie, ale to byl zawodowy kierowca ze stazem 40 letnim,
Z Wrocławia, nigdy nie jechał tą drogą po mieście w Świdnicy, a na dodatek
nauczycielka go wprowadziła w błąd ZAKLINAJĄC SIĘ, ŻE WYSOKIMI AUTOBUSAMI TĘDY
JEŹDZIŁA I SIĘ NA PEWNO ZMIEŚCI. tERAZ PADŁA SAMA OFIARĄ swojej
nieodpowiedzialniości i leży sparaliżowana po tym, jak wyleciała sprawdzając
wysokośc mostu na ulicę.
boukun
-
69. Data: 2009-04-04 12:48:11
Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:gr7ed7$5g0$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:gr7081$n70$3@news.interia.pl...
>
>> Ale nie było 5 znaków. Był 1 ustawiony niezgodnie z przepisami. Amen.
>
> co nie zwalnia go z odpowiedzialnosci i mozemy tak w kolko
Nie w pełnym wymiarze...
boukun
-
70. Data: 2009-04-04 12:51:17
Temat: Re: Wypadek autobusu z dziećmi w Świdnicy
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:gr6osf$pvc$1@news.onet.pl...
> boukun wrote:
> [...]
>> Przed
>> pierwszym wiaduktem nie było żadnego oznakowania i tak jak pisałem, jedna
>> nauczycielka wprowadziła fgo w błąd, że tędy przejeżdżała wysokimi
>> autobusami i się zmieści, może śmiało jechać. Facet pojechał, choć miał
>> mimo to wątpliwości.
>
> Ja, jakbym miał takie wątpliwości to bym się pod tym wiaduktem przetoczył a
> nie przejechał z prędkością zrywającą pół dachu.
>
> p. m.
Widocznie nauczycielka była tak przekonywująca... Musiałaby być tam
zainstalowana kamera lub inna jakaś czarna skrzynka, żebyśmy mogli ocenić,
dlaczego kierowca uwierzył zapewnieniom nauczycielki. Jedno jest pewne, pierwszy
wiadukt nie jest w ogóle oznakowany, drugi byle jak. Zmieścił się pod pierwszym,
został zapewniony, że drugi jest taki sam...
boukun