eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWorki na butach w szpitalach [crosspost]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 74

  • 41. Data: 2005-12-22 12:57:02
    Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]
    Od: "Norbert" <p...@n...gg>

    > Ta klinika ma podpisany kontrakt z NFZ wiec nic nie wyroznia jej od innych
    > szpitali, ktore rowniez sa finansowane przez NFZ

    Mimo wszystko to klinika ortopedii, a wiesz ze ginekologia, ortopedia i
    chirurgia plastyczna to dzisiaj najwieksza kasa.
    W Poznaniu na kardiochirurgii na dlugiej, na nowo wybudowanym oddziale na
    szpitalnej, czy tez w klinice ginekologii na polnej nosi sie woreczki, a
    szpitale te nie odbiegaja a czasem i wyprzedzaja szpitale zachodnie. Czy wy
    myslicie ze w GB sie traktuje lepiej ludzi?? Lekarze i pielegniarki moze i
    wiecej zarabiaja, ale pacjent wcale nie ma duzo lepiej. USA masz kase ok,
    nie masz won. W Australii mozna przekrecic sie w poczekalni i nikt za bardzo
    sie nie przejmie jak nie twoja kolej w kolejce. To mowia lekarze...
    Cieszmy sie z tego co mamy i..... zakladajmy woreczki na buty, albo
    przynosmy wlasne na zmiane jesli nie odpowiadaja ci automaty. W muzeum
    zakladasz kapcie to dlaczego nie w szpitalu.

    --
    Pozdrawiam Norbert



  • 42. Data: 2005-12-22 13:05:32
    Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]
    Od: ney <j...@d...net>

    ika wrote:


    > Dnia 22.12.05, około 06:46, Jacek Smorzewski bulgocze
    > <news:dodeli$aaj$1@nemesis.news.tpi.pl>:
    >
    >
    >>Te worki służą zasadniczo temu, aby dać komuś zarobić i nie szpital
    >>najwiecej zarabia jeśli w ogóle.
    >
    >
    > Oczywiście, wszyscy są źli i chcą nas wyzyskać, a święty Mikołaj nie
    > istnieje.
    > A jaki Ty masz pomysł na rozwiązanie tego problemu sanitarnego?
    >

    A jakies podstawy tego twierdzenia? Jakies stwierdzone epidemie wynikle
    z butow?

    U mnie workow nie ma bo nie potrzeba. Co najwyzej jezeli chodzi
    poszczegolne sale. Wtedy worki i caly kombinezon jest przed wejsciem na
    indywidualna sale. Koszta ponosi szpital.


  • 43. Data: 2005-12-22 13:16:14
    Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]
    Od: ney <j...@d...net>

    Norbert wrote:


    >>Ta klinika ma podpisany kontrakt z NFZ wiec nic nie wyroznia jej od innych
    >>szpitali, ktore rowniez sa finansowane przez NFZ
    >
    >
    > Mimo wszystko to klinika ortopedii, a wiesz ze ginekologia, ortopedia i
    > chirurgia plastyczna to dzisiaj najwieksza kasa.
    > W Poznaniu na kardiochirurgii na dlugiej, na nowo wybudowanym oddziale na
    > szpitalnej, czy tez w klinice ginekologii na polnej nosi sie woreczki, a
    > szpitale te nie odbiegaja a czasem i wyprzedzaja szpitale zachodnie. Czy wy
    > myslicie ze w GB sie traktuje lepiej ludzi?? Lekarze i pielegniarki moze i
    > wiecej zarabiaja, ale pacjent wcale nie ma duzo lepiej. USA masz kase ok,
    > nie masz won. W Australii mozna przekrecic sie w poczekalni i nikt za bardzo
    > sie nie przejmie jak nie twoja kolej w kolejce. To mowia lekarze...
    > Cieszmy sie z tego co mamy i..... zakladajmy woreczki na buty, albo
    > przynosmy wlasne na zmiane jesli nie odpowiadaja ci automaty. W muzeum
    > zakladasz kapcie to dlaczego nie w szpitalu.
    >

    Dlatego ze buty niszcza parkiet przy duzym ruchu pieszych. I tylko tam
    sa kapcie w muzeach. Nie ma tam gdzie podloga jest wylozona linoleum.
    Czyli jak w szpitalach.

    W USA nigdzie nie ma kapci. Idziesz z ulicy na sale. Wyjatek stanowia
    oddzielone sekcje szpitala. I jakos epidemii w wyniku brudow z butow
    jeszcze nie bylo.


    Zreszta worki wcale nie zabezpieczaja. O wiele
    wiekszymniebezpieczenstwem sa posiewy z ubran, czy kaszel osoby
    wizytujacej.

    Caly ten interes z woreczkami to oszustwo i biznes na boku
    skorumpowanych lekarzy i pracownikow szpitali.




  • 44. Data: 2005-12-22 13:21:52
    Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    ney <j...@d...net> naskrobał/a w news:MNxqf.5717$Ap1.1159@trndny06:

    > lubie te rankingi ogloszeniodawcow prasowych. Wiecej wydali na
    > reklamy wu wydawcy = wyzsze miejsce na "rankingu". Bo przeciez autor
    > tego rankingu nie lezal we wszystkich w przeciagu roku?

    A autorzy rankingów uczelni studiowali we wszystkich?


  • 45. Data: 2005-12-22 13:23:56
    Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]
    Od: ney <j...@d...net>

    Jacek Smorzewski wrote:



    >
    > Bede niedlugo pacjentem w sport-klinice w Żorach. Z tego co pamietam tam
    > nie bylo żadnych workomatów, ale jak tam będę to przekaże co i jak. Dla
    > zainteresowanych sport-klinika (www.sport-klinika.pl) to jeden z
    > najlepszych w Polsce szpitali, gdzie sie robi zabiegi endoskopowe. W
    > zeszłorocznym rankingu WPROST zajęła drugie miejsce w swojej kategorii w
    > Polsce.


    lubie te rankingi ogloszeniodawcow prasowych. Wiecej wydali na reklamy
    wu wydawcy = wyzsze miejsce na "rankingu". Bo przeciez autor tego
    rankingu nie lezal we wszystkich w przeciagu roku?


  • 46. Data: 2005-12-22 13:26:43
    Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]
    Od: ney <j...@d...net>

    Nixe wrote:


    > W wiadomości <news:docje1$ucl$1@news.onet.pl>
    > scream <n...@p...pl> pisze:
    >
    >> A ja proponuje, zeby specjalnie nie utrudniac innym ich wcale nie
    >> lekkiej pracy. Korona z glowy Ci spadnie, jak zalozysz te worki
    >> wczesniej, niz przed wejsciem na konkretna sale?
    >
    >
    > Równie dobrze można je założyć już na ulicy.
    >

    Wlasnie! Jaka jest roznica brudu na spodzie worka zebranego z podlogi po
    jednej stronie drfzwi wejsciowych, a drugiej stronie tych samych drzwi?
    Kolejne klamstwo o higienie.

    A lekarze niby zdejmuja buty po wizycie w ubikacji a przed powrotem na
    sale?


  • 47. Data: 2005-12-22 14:43:48
    Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]
    Od: ika <i...@s...wody>

    Dnia 22.12.05, około 14:26, ney bulgocze
    <news:nQxqf.5718$Ap1.3445@trndny06>:

    > A lekarze niby zdejmuja buty po wizycie w ubikacji a przed powrotem na
    > sale?

    Oczywiście, że nie. Spora część również nie zmienia butów jak idzie np. do
    sklepu kupić sobie coś do jedzenia. A później na blok operacyjny ;]

    --
    ika - umop apisdn


  • 48. Data: 2005-12-22 14:46:13
    Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]
    Od: ika <i...@s...wody>

    Dnia 22.12.05, około 14:05, ney bulgocze
    <news:wwxqf.6017$u36.5996@trndny01>:

    > A jakies podstawy tego twierdzenia? Jakies stwierdzone epidemie wynikle
    > z butow?

    A czy to ma dotyczyć tylko czynników zakaźnych?
    Po prostu chodzi o to, żeby syfu nie nanosić do szpitala, który ma być
    miejscem czystym. Może Wam się jakaś krzywda straszna dzieje, że każą te
    foliówki zakładać - to przynoście swoje kapcie na zmianę, sami biegajcie z
    mopem zacierając własne ślady, zapłaćcie sprzątaczkom, za to że nie chce
    się Wam zmieniać butów i dofinansujcie zużycie wody i środków
    czyszczących. Ja nie mam żadnego problemu z tą kwestią - jak nie mam
    swoich butów na zmianę to zakładam foliówki, a kurtkę zostawiam na
    wieszaku i jeśli trzeba to ubieram ten cholerny fizelinowy wynalazek. Czy
    to jest jakiś problem?
    Boże spuść nogę i kopnij ich wszystkich w dupę. Wszystko im nie pasuje,
    wszystko jest źle. Jedynymi porządnymi osobnikami w szpitalach są
    pacjenci. Lekarze to skurwiele, pielęgniarki są niechlujne, sprzątaczki
    się lenią, a dyrektor każe płacić za ochraniacze na buty. Hołota normalnie
    sama.


    --
    ika - umop apisdn


  • 49. Data: 2005-12-22 15:03:08
    Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]
    Od: ika <i...@s...wody>

    Dnia 22.12.05, około 15:46, ika bulgocze
    <news:1an9zag1e03zb$.2mhqrjqoeb8j.dlg@40tude.net>:

    >> A jakies podstawy tego twierdzenia? Jakies stwierdzone epidemie wynikle
    >> z butow?
    >
    > A czy to ma dotyczyć tylko czynników zakaźnych?
    > Po prostu chodzi o to, żeby syfu nie nanosić do szpitala, który ma być
    > miejscem czystym.

    A tak jeszcze sobie pomyślałam...
    Przeciwnicy obuwia ochronnego: wyobraźcie sobie sytuację taką
    nieprzyjemną, że ktoś bardzo Wam bliski leży w ciężkim stanie na sali
    intensywnego nadzoru. Wchodzicie w odwiedziny, a to szpital, w którym nie
    trzeba nosic fartuchów i butów, bo jest taki zachodni super i tuż przed
    Wami z tej samej sali wychodzi rodzina innego pacjenta, zostawiając błoto
    na podłodze. Bo przecież pani z mopem nie dyżuruje tam i nie nadzoruje
    intensywnie stanu czystości podłogi, tylko raz na jakiś czas przybywa na
    ratunek. No więc wchodzicie do tej sali, brud się ściele pod stopami, a tu
    ledwo dyszy w gorączce ów bliski ktoś...
    Kupa fanu, prawda? :( jewropa i hameryka


    --
    ika - umop apisdn


  • 50. Data: 2005-12-22 17:50:28
    Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]
    Od: "Marek Li" <M...@o...pl>

    Użytkownik "ika" <i...@s...wody> napisał w wiadomości
    news:tyh9gsxwwxbo.rz0uw290vy30$.dlg@40tude.net...

    >>> A jakies podstawy tego twierdzenia? Jakies stwierdzone epidemie
    >>> wynikle
    >>> z butow?
    >>
    >> A czy to ma dotyczyć tylko czynników zakaźnych?
    >> Po prostu chodzi o to, żeby syfu nie nanosić do szpitala, który ma
    >> być
    >> miejscem czystym.
    >
    > A tak jeszcze sobie pomyślałam...
    > Przeciwnicy obuwia ochronnego: wyobraźcie sobie sytuację taką
    > nieprzyjemną, że ktoś bardzo Wam bliski leży w ciężkim stanie na sali
    > intensywnego nadzoru. Wchodzicie w odwiedziny, a to szpital, w którym
    > nie
    > trzeba nosic fartuchów i butów, bo jest taki zachodni super i tuż
    > przed
    > Wami z tej samej sali wychodzi rodzina innego pacjenta, zostawiając
    > błoto
    > na podłodze. Bo przecież pani z mopem nie dyżuruje tam i nie nadzoruje
    > intensywnie stanu czystości podłogi, tylko raz na jakiś czas przybywa
    > na
    > ratunek. No więc wchodzicie do tej sali, brud się ściele pod stopami,
    > a tu
    > ledwo dyszy w gorączce ów bliski ktoś...
    > Kupa fanu, prawda? :( jewropa i hameryka

    Myślę, że przesadzasz. Jak idziesz do restauracji, to zakładasz przed
    wejściem worki na buty, albo też zmieniasz obuwie, bo może się im dywan
    pobrudzić? Nie zakładasz.
    Sprzątaczki w szpitalach są od tego, by dbały o czystość i już. Popatrz
    jak wygląda sprawa czystości podłóg w przychodniach. Wszystkie maja
    kontraktowane podobne cenniki. Mogą dwie stać niedaleko siebie - w tej
    "państwowej" będzie zazwyczaj zasyfione do 14-16, bo przecież nie będą
    sprzątały, dopóki ktoś brudzi. W tej "prywatnej" będzie co jakiś czas
    czyszczone - w miarę potrzeby, gdy podłoga zacznie wyglądać gorzej - nie
    po jednym odciśniętym bucie.
    Potrafisz wytłumaczyć dlaczego tak się różnią te miejsca? (posłużyłem
    się przykładem przychodni, bo trudno mi znaleźć przykład prywatnego
    szpitala).
    --
    Marek Li

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1