eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wejście do marketu z plecakiem...??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 61. Data: 2004-10-05 06:44:57
    Temat: Re: Wejście do marketu z plecakiem...??
    Od: "fi5h" <f...@o...pl>

    Gotfryd Smolik news wrote:

    >> + a czemu nie ?? wtedy idziesz i kupujesz u konkurencji.
    >
    > Z tym drugim to zgoda :)

    a czemu nie :) "Szanowny kliencie w naszym sklepie nie oddychamy" widzisz
    taka wywieszke i idziesz do konkurencji :)
    a co z wywieszkami typu "zaraz wracam" itp :) czy jak taka zobacze na
    drzwiach sklepu to moge wchodzic i sobie kupowac :)
    A co z wywieszkami godzin otwarcia ? :) czy jesli ochroniarz zwroci uwage
    klientowi ze juz zamykamy itp to ten ma prawo sobie wejsc do sklepu i łazic
    ? :)

    >> + Mamy wolny rynek i
    >> + wolnosc osobista, jak sobie zazycze ze na moim terenie nie
    >> bedziesz chodzil + w butach to do sklepu tez nie wejdziesz i
    >> bedziesz je sciagal przed + wejsciem. Tylko mi nie mow ze nie moge
    >> bo to bedzie smieszne.
    >
    > Jakbyś mógł odnieść się do:
    >
    > Message-ID:
    > <P...@A...portezja
    n.zabrze.pl>
    >
    > ...i powiedzieć że się MYLĘ z tymi ograniczeniami właścicieli
    > mieszkań, sklapów, bankierów i prawników... to byłoby śmiesznie :)
    >
    > [...]
    >> + Jak taki cwany jestes to powiedz czy wpuszczanie do restauracji
    >> gdzie + regulamin przewiduje tylko stroje wieczorowe, osoby w
    >> dresach i z + plecaczkiem bylo by normalne. I czemu taka osoba nie
    >> upiera sie by tam ja + wpuscili ? ograniczaja jej tym swobode
    >> obywatelska ?
    >
    > A dyskusja nie zaczęła się od BRAKU tegoż regulaminu ?

    a nie wiem od czego sie zaczyna :) konczy sie na takich glupich
    stwierdzeniach ze ochroniarz nie moze przekazac zasad regulaminowych ustnie
    itp :) moim zdaniem moze, bo skad ma wiedziec czy klient umie czytac :) moze
    i nie umie :)

    >
    > No, jakby tak właściciel domu przyszedł... albo jak ty będąc
    > WŁAŚCICIELEM owego domu byś przyszedł... ;)

    to bys zasuwal w różowych stringach :) eheheh albo OUT :)

    >
    >
    > pozdrowienia, Gotfryd

    pozdro :)

    --
    fi5h



  • 62. Data: 2004-10-05 06:52:35
    Temat: Re: Wejście do marketu z plecakiem...??
    Od: "fi5h" <f...@o...pl>

    Budzik wrote:
    > Użytkownik Tristan Alder s...@p...onet.pl ...
    >
    >>> Stowarzyszenie do Walki z Prześladowaniem Ludzi o Bujnej Czuprynie -
    >>> stwierdza ze ich dyskryminujesz i moze wygraja!!!
    >>
    >>
    >> Więc niech Stowarzyszenie Chamów Z Plecakami zaskarży sprawę
    >> ograniczenia wstępu z plecakami. Natomiast na razie jest to
    >> obowiązujący zakaz, słuszny zakaz, zakaz pozwalający zwiększyć
    >> bezpieczeństwo i porządek.
    >
    > nie rozumiem! Jak ktos ma plecak to cham?? Dlaczego jak chce szybko
    > wpasc do sklepu to musze gdzies zostawiac plecak??? Pomijam fakt ze
    > jak mam tam cos wartosciowego to wolałbym sie z nim nie rozstawac?
    > Czy biznesmeni równiez sa proszeni o zostawienie teczki? Albo kobiety
    > torebki???

    zalezy to od marketu bo na ogol tu jest taki nakaz.
    Dam Ci kilka prostych przykladow.

    Wchodzi sobie grupka ludzi do marketu z plecakami, a potem wychodza z nimi i
    okazuje sie ze maja w nich np, odbezpieczony juz (bo to latwo zrobic
    zdejmujac opakowanie) sprzet. Skad biedny ochroniarz na bramce ma wiedziec
    co w tym plecaku jest i ze ktos nie wynosi mu towaru ? ma trzepac plecaczki
    jak na kontroli celnej ? Bez sensu.
    Ja jak wchodze z plecakiem a nie chce mi sie do depozytu zasuwac to poprsotu
    mowie ochroniarzowi ze mu pokaze plecaczek jak bede wychodzil i nie ma
    problemu. jego praca, a ja szanuje jego prace.
    Torebek jakos kobiety nie musza zostawiac w depozystach tak wiec az takich
    ostrych przepisow nie ma. Czasem jak klient chce wejsc u mnei z towarem
    takim jak towar handlowy na hali to popsotu podchodzi dostaje switek z
    opisem towaru ktory wnosi i moze sie z nim poruszac , najwyzej przy wyjsciu
    zostanie poproszony o okazanie swistka.

    Juz mialem przypadek ze 5 biznesmenow wynosilo rzutnik za 8k zl. Weszli
    sobie na luzaka, na bajerze wszystko cacy, marynareczki przez reke
    przerzucone, a pod jedna marynareczka jak szli gesiego, biznesmenik w srodku
    mial projektor (i to calkiem spory) i myslal ze normalnie przejdzie ehhh.

    Tak wiec skoro jest miejsce gdzie mozna bezpiecznie zostawic swoje rzeczy, a
    ktos ustnie o to poprosi wiec czemu mamy robic mu pod gorke ? nic nas to nie
    kosztuje a szanowac prace drugiego czlowieka trzeba, bo pamietajcie ze on
    tez chce zarobic na zycie. Dla przyjemnosci nie stoi w tym cieciowatym
    mundurze.

    --
    fi5h



  • 63. Data: 2004-10-05 07:08:10
    Temat: Re: Wejście do marketu z plecakiem...??
    Od: "Lesio5" <l...@w...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości
    news:Pine.WNT.4.60.0410050148000.-387055@Athlon.port
    ezjan.zabrze.pl...
    > On Mon, 4 Oct 2004, Lesio5 wrote:
    > [...]
    > > + > Taki ochroniarz to "stosunku prawnego" (pracy na przykład) nie ma ??
    > > +
    > > + MA. Z firma ochroniarska. Sklepy nie maja wlasnej ochrony, tylko
    wynajmuja
    > > + firme.
    >
    > ....i to coś zmienia ?

    Zmienia, i to duzo.
    Umowa pomiedzy firma ochroniarska a wlascicielem marketu zwykle okresla
    zasady wspólpracy obu firm. I tyle.
    Natomiast polimeryzowalbym z pogladem, ze ochroniarz jest upowazniony do
    skladania oswiadczen woli W IMIENIU wlasciciela. Do tego nie jest zwykle
    prawnie umocowany.
    A jesli jest - niech przedstawi pelnomocnictwo na pismie. Podejdz do
    ochroniarza w markecie i spytaj go o pelnomocnictwo. Moze byc niezly ubaw.

    --
    Leszek Grelak - Lesio5
    I thought I was someone else, someone good.
    Lou Reed - Perfect Day



  • 64. Data: 2004-10-05 07:12:22
    Temat: Re: Wejście do marketu z plecakiem...??
    Od: "Lesio5" <l...@w...pl>


    Użytkownik "fi5h" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:cjsh9s$lla$1@news.onet.pl...
    > Lesio5 wrote:

    >
    > mylisz prawo z regulaminem sklepu,

    Nie myle.
    Regulamin sklepu jest prawem. Ale obowiazuje klienta, jesli regulamin jest
    podany PUBLICZNIE do wiadomosci.
    Jak sklep wolowymi literami oswiadczy na czerpanym papierze ze nie zyczy
    sobie klienta z torba to:
    - zbojkotuję sklep
    - rozpocznę kampanie krytyki w mediach, sieci itp. w celu wywarcia presji na
    wlascicieli sklepu

    Ale nie bede sluchal polecen ochroniarza, bo one nie maja dla mnie mocy
    prawnej. Nie sa prawem.

    --
    Leszek Grelak - Lesio5
    I thought I was someone else, someone good.
    Lou Reed - Perfect Day



  • 65. Data: 2004-10-05 07:13:58
    Temat: Re: Wejście do marketu z plecakiem...??
    Od: "Lesio5" <l...@w...pl>


    Użytkownik "fi5h" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:cjsi6g$nh3$1@news.onet.pl...
    > SQLwysyn wrote:
    >
    > TO wg Twojej teorii do czego sluzy ochrona w sklepie ?

    Nie sluzy do PREWENCJI (bo czyms takim jest zakaz wnoszenia toreb do
    sklepu). Sluzy do respektowania prawa (zapobiegania JUZ zaistnialej próbie
    kradziezy).

    --
    Leszek Grelak - Lesio5
    I thought I was someone else, someone good.
    Lou Reed - Perfect Day



  • 66. Data: 2004-10-05 07:14:56
    Temat: Re: Wejście do marketu z plecakiem...??
    Od: "Lesio5" <l...@w...pl>


    Użytkownik "fi5h" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:cjtft2$206$1@news.onet.pl...
    >
    > a nie wiem od czego sie zaczyna :) konczy sie na takich glupich
    > stwierdzeniach ze ochroniarz nie moze przekazac zasad regulaminowych
    ustnie
    > itp :) moim zdaniem moze,

    To sie mylisz.

    --
    Leszek Grelak - Lesio5
    I thought I was someone else, someone good.
    Lou Reed - Perfect Day



  • 67. Data: 2004-10-05 07:17:53
    Temat: Re: Wejście do marketu z plecakiem...??
    Od: "Lesio5" <l...@w...pl>


    Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cjso5j$b34$5@serwus.bnet.pl...

    > >
    > > nie rozumiem! Jak ktos ma plecak to cham??
    >
    > Nie. Jeśli pakuje się na halę targową, stwarza zagrożenie i odmawia
    złożenia
    > plecaka w depozycie na wezwanie służb porządkowych to jest to dla mnie
    > cham.

    Nie wiem czy zauwazyles, ze to grupa o prawie, a nie o ocenie moralnej.
    Dyskutujemy o prawnych a nie moralnych aspektach pewnych sytuacji
    zyciowych - jaka jest niewatpliwie wchodzenie do sklepu z torba.

    --
    Leszek Grelak - Lesio5
    I thought I was someone else, someone good.
    Lou Reed - Perfect Day



  • 68. Data: 2004-10-05 07:21:29
    Temat: Re: Wejście do marketu z plecakiem...??
    Od: "Lesio5" <l...@w...pl>


    Użytkownik "fi5h" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:cjtgbc$s06$1@news.onet.pl...
    > Budzik wrote:
    >
    > Wchodzi sobie grupka ludzi do marketu z plecakami, a potem wychodza z nimi
    i
    > okazuje sie ze maja w nich np, odbezpieczony juz (bo to latwo zrobic
    > zdejmujac opakowanie) sprzet. Skad biedny ochroniarz na bramce ma wiedziec
    > co w tym plecaku jest i ze ktos nie wynosi mu towaru ?

    Ochroniarz na bramce nie jest sam.
    Firma ochroniarska ma do dyspozycji:
    - system monitorowania kamerami
    - tajniaków po cywilnemu poruszajacych sie caly czas po hali
    - widoczne i niewidoczne zabezpieczenia towaru kodami magnetycznymi, rfidami
    itp

    To, czy wychwycona zostanie kradziez zalezy od sprawnosci zespolu, a nie
    pojedynczej osoby.
    A zakaz ustny wnoszenia toreb, to próba bezprawnego pójscia na skróty i
    latwizne w dziedzinie zabezpieczenia sklepu.

    --
    Leszek Grelak - Lesio5
    I thought I was someone else, someone good.
    Lou Reed - Perfect Day



  • 69. Data: 2004-10-05 08:36:16
    Temat: Re: Wejście do marketu z plecakiem...??
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 5 Oct 2004, fi5h wrote:
    [...]
    >+ a czemu nie :) "Szanowny kliencie w naszym sklepie nie oddychamy" widzisz
    >+ taka wywieszke i idziesz do konkurencji :)

    Sądzę że ze względu na "ustalone zwyczaje" potraktowałbym jako
    chwyt reklamowy. Art. 65 § 1 K.C.

    >+ a co z wywieszkami typu "zaraz wracam" itp :) czy jak taka zobacze na
    >+ drzwiach sklepu to moge wchodzic i sobie kupowac :)

    Zależy czy musisz dokonać przestępstwa włamania... ;)

    >+ A co z wywieszkami godzin otwarcia ? :)

    Mam pytanie: czy one są zgłaszane do stosownego urzędu ?

    >+ czy jesli ochroniarz zwroci uwage
    >+ klientowi ze juz zamykamy itp to ten ma prawo sobie wejsc do sklepu i łazic
    >+ ? :)

    Czyżbym ja bronił pracownikom sklepu stosowania się do PRZYJĘTEGO
    REGULAMINU, zakładając że ów jest ZGODNY Z PRAWEM ? ;)
    Apel: w dyskusji bierze udział cała paczka osób. Niekoniecznie
    stojących po stronie "dokładnie białe" albo "dokładnie czarne",
    mało - również niekoniecznie "wszystko białe" ani "wszystko
    czarne".
    Dla przykładu ja.
    Bynajmniej NIE uważam że "właścicielowi sklepu wszystko wolno
    bo to własność prywatna". A figa z makiem - jak zadeklarował
    PEWIEN TYP DZIAŁALNOŚCI i zawiera PEWNE UMOWY to MUSI podporządkować
    się zasadom zapisanym w prawie - i tyle.
    Dla odmiany to NIE znaczy że przyklasnę opiniom podważającym prawo
    personelu (w tym ochrony) do wdrażania w życie TYCH postanowień
    które są ZGODNE Z PRAWEM (w tym zgodnym z prawem regulaminem).
    To że "zgodność z prawem" może być skomplikowana jest na boku
    - stosik przepisów chroniących (osobno) kupujących, konsumentów,
    osoby prywatne,... jest tak duży że nas przysypuje. Ale nie ma
    wyboru...
    Niemniej - wykonanie decyzji nie tylko właściciela, ale również
    kierownika obiektu (o ile taki jest i ma pełnomocnictwo właściciela)
    IMHO *nie jest* "upoważnianiem do składania oświadczeń woli"
    ale ich REALIZACJI i domaganie się notarialnego czy pisemnego
    pełnomoctnictwa IMHO jest strzałem kulą w płot.
    Może jakiś prawnik zechce się pofatygować i nazwać prawidłowo
    ową "realizację UJAWNIONYCH oświadczeń woli właściciela", bo
    pewnie się to inaczej fachowo nazywa.

    [...]
    >+ > A dyskusja nie zaczęła się od BRAKU tegoż regulaminu ?
    >+
    >+ a nie wiem od czego sie zaczyna :) konczy sie na takich glupich
    >+ stwierdzeniach ze ochroniarz nie moze przekazac zasad regulaminowych ustnie
    >+ itp :) moim zdaniem moze, bo skad ma wiedziec czy klient umie czytac :) moze
    >+ i nie umie :)

    Ależ oczywiście.
    Jak widzisz *miejscami* się zgadzamy :)
    Tyle że ja np. nie zgadzam się z prezentacją pogladu że "właściciel
    wszystko może". Nie może i tyle. Ale TO CO MOŻE nakazać - MOŻE
    w większości przypadków realizować rękoma personelu i tu zgoda.

    >+ > No, jakby tak właściciel domu przyszedł... albo jak ty będąc
    >+ > WŁAŚCICIELEM owego domu byś przyszedł... ;)
    >+
    >+ to bys zasuwal w różowych stringach :) eheheh albo OUT :)

    ...ano właśnie. Ciągle mam nadzieję że wszyscy od "właściciel
    wszystko może" sami mieszkali, mieszkają lub znają takich
    co mieszkali lub mieszkają jako najemcy/lokatorzy/spółdzielcy.
    I powinni się chwilę zastanowić co się dzieje jak przychodzi
    właściciel i chce "rządzić" mieszkańcowi :>

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 70. Data: 2004-10-05 09:35:29
    Temat: Re: Wejście do marketu z plecakiem...??
    Od: "fi5h" <f...@o...pl>

    Lesio5 wrote:
    > Użytkownik "fi5h" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:cjsh9s$lla$1@news.onet.pl...
    >> Lesio5 wrote:
    >
    >>
    >> mylisz prawo z regulaminem sklepu,
    >
    > Nie myle.
    > Regulamin sklepu jest prawem. Ale obowiazuje klienta, jesli regulamin
    > jest podany PUBLICZNIE do wiadomosci.
    > Jak sklep wolowymi literami oswiadczy na czerpanym papierze ze nie
    > zyczy sobie klienta z torba to:
    > - zbojkotuję sklep
    > - rozpocznę kampanie krytyki w mediach, sieci itp. w celu wywarcia
    > presji na wlascicieli sklepu
    >
    > Ale nie bede sluchal polecen ochroniarza, bo one nie maja dla mnie
    > mocy prawnej. Nie sa prawem.

    a ma dla Ciebie moc prawna jesli slyszysz ze musisz skasowac bilet w
    autobusie a nie widzisz nigdzie regulaminu ktory to nakazuje ?
    a ma dla Ciebie moc prawna jesli wyrzucisz papierek a podejdzie do Ciebie
    straz miejska i wlepi mandacik, bo powiedza ze lamiesz prawo ? A regulamin
    na ulicy przeciez nie wisi.

    Ochroniarz jest jak informacja, jesli udziela Ci wskazowki jak zachowac sie
    w danej placowce to masz obowiazek albo sie podporzadkowac albo mozesz
    zrezygnowac z zakupow.


strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1