https://www.rp.pl/kosciol/art19298001-watykan-kneblu
je-biskupow

,,Rzeczpospolita" dotarła do przeznaczonej ,,do użytku wewnętrznego"
instrukcji Stolicy Apostolskiej, w której wyjaśnia ona zasady
udostępniania kościelnych akt. Dokument został rozesłany miesiąc temu
przez nuncjusza apostolskiego, abp Salvatore Pennacchio, do wszystkich
diecezji i kurii zakonnych w Polsce. Wynika z niego wprost, że akta
postępowań kanonicznych może przekazywać tylko Watykan, nawet jeśli
kurie biskupie mają ich kopie. Sądy i prokuratury mogą prosić za Spiżową
Bramą o wgląd w akta, ale tylko na drodze międzynarodowej pomocy
prawnej.

Może mi ktoś wytłumaczyć jakie są tu granice takiej
pseudo-dyplomatycznej niezalezności? Obywatel polski pod postacią
księdza lub biskupa nabywa wiedzę o popełnieniu czynu zagrożonego na
terenie PL, a pewnie i Watykanu, odpowiedzialnością karną i nie ma on
obowiazku udostępnienia materiałów tego dotyczących na żadanie sądu?

A tak pewnie będzie to wyglądać to w praktyce:
"Sąd wystąpił do kurii o akta dochodzenia kanonicznego ks. H. i
dodatkowo ukaranego przez Watykan za zaniedbania w tej sprawie [-->
szczegóły w art.] bp. Edwarda Janiaka. Kuria odmówiła. Sąd napisał zatem
do Nuncjatury Apostolskiej, a ta pouczyła go, że powinien zwrócić się do
niej na drodze dyplomatycznej przez resort dyplomacji. Sąd skorzystał z
rady i pod koniec października złożył stosowną prośbę w MSZ, która
następnie notą dyplomatyczną została przekazana nuncjaturze. Ta zaś
pismem datowanym na 17 listopada 2021 r. odpowiedziała (również notą
dyplomatyczną), że nie uwzględni prośby, bo dotyczy ona ,,dokumentu
wystawionego przez Stolicę Apostolską i przechowywanego w archiwum misji
dyplomatycznej" i zgodnie z Konwencją wiedeńską o stosunkach
dyplomatycznych jest ono ,,nienaruszalne w każdym czasie".

--
Marcin

do góry

Dnia Tue, 18 Jan 2022 00:13:17 GMT, Marcin Debowski napisał(a):

> Obywatel polski pod postacią
> księdza lub biskupa nabywa wiedzę o popełnieniu czynu zagrożonego na
> terenie PL, a pewnie i Watykanu, odpowiedzialnością karną i nie ma on
> obowiazku udostępnienia materiałów tego dotyczących na żadanie sądu?

Ten obywatel nosi sutannę i ,,Oni mogą Panu majstrowi skoczyć tam, gdzie Pan
może Pana majstra w dupę pocałować."

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

wtorek, 18 stycznia 2022 o 01:13:20 UTC+1 Marcin Debowski napisał(a):
> https://www.rp.pl/kosciol/art19298001-watykan-kneblu
je-biskupow
>
> ,,Rzeczpospolita" dotarła do przeznaczonej ,,do użytku wewnętrznego"
> instrukcji Stolicy Apostolskiej, w której wyjaśnia ona zasady
> udostępniania kościelnych akt. Dokument został rozesłany miesiąc temu
> przez nuncjusza apostolskiego, abp Salvatore Pennacchio, do wszystkich
> diecezji i kurii zakonnych w Polsce. Wynika z niego wprost, że akta
> postępowań kanonicznych może przekazywać tylko Watykan, nawet jeśli
> kurie biskupie mają ich kopie. Sądy i prokuratury mogą prosić za Spiżową
> Bramą o wgląd w akta, ale tylko na drodze międzynarodowej pomocy
> prawnej.
>
> Może mi ktoś wytłumaczyć jakie są tu granice takiej
> pseudo-dyplomatycznej niezalezności? Obywatel polski pod postacią
> księdza lub biskupa nabywa wiedzę o popełnieniu czynu zagrożonego na
> terenie PL, a pewnie i Watykanu, odpowiedzialnością karną i nie ma on
> obowiazku udostępnienia materiałów tego dotyczących na żadanie sądu?

Cóż, wg mnie cała sprawa rozbija się o "nawet jeśli kurie biskupie mają ich kopie".
Zniszczyć te kopie i sprawa załatwiona.
Czy może niszczenie dokumentów jest karalne?
Szczególnie jeśli mogą stanowić dowód w sprawie karnej?
Hmm, pytanie jeszcze czy w trwającej już czy w ew. przyszłej...
No to nie dawać kuriom kopii i załatwione już na zawsze.

do góry

Dnia Tue, 18 Jan 2022 03:55:31 -0800 (PST), Dawid Rutkowski napisał(a):

> Czy może niszczenie dokumentów jest karalne?

Zależy, kto niszczy.
Na przykład w ziobroturze płyta z nagraniem przejazdu Pasztetowej "się
uszkadza", a nagrania rozmów Obajtka giną.
I co? I jajco.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

On Tue, 18 Jan 2022 13:12:17 +0100, Olin wrote:
> Dnia Tue, 18 Jan 2022 03:55:31 -0800 (PST), Dawid Rutkowski napisał(a):
>> Czy może niszczenie dokumentów jest karalne?
>
> Zależy, kto niszczy.
> Na przykład w ziobroturze płyta z nagraniem przejazdu Pasztetowej "się
> uszkadza",

Jak "sie uszkadza", to nikt nie zniszczyl :-)

> a nagrania rozmów Obajtka giną.
> I co? I jajco.

Sledzwo jakies w sprawie zaginiecia bylo?

Umorzyli z powodu niewykrycia sprawcow?

J.

do góry

Dnia Tue, 18 Jan 2022 13:25:51 +0100, J.F napisał(a):

> Sledzwo jakies w sprawie zaginiecia bylo?

Przecie pisałem, że jajco.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
Stefan Kisielewski

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

W dniu 18.01.2022 o 01:13, Marcin Debowski pisze:

Jeżeli postępowanie toczyło się w Watykanie, to faktycznie polska kuria
- nawet jeśli ma jakieś kopie - to nie bardzo może to udostępnić.
Zaproponowana droga wydaje się sensowna. No chyba, że jakaś część
procesu w Polsce się toczyła, to można wzywać na świadków osoby w tym
uczestniczące.


--
Robert Tomasik

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 18.01.2022 o 01:13, Marcin Debowski pisze:
>
> Jeżeli postępowanie toczyło się w Watykanie, to faktycznie polska
> kuria - nawet jeśli ma jakieś kopie - to nie bardzo może to
> udostępnić. Zaproponowana droga wydaje się sensowna. No chyba, że
> jakaś część procesu w Polsce się toczyła, to można wzywać na świadków
> osoby w tym uczestniczące.

No to konkretnie: Czy postępowanie *w Polsce* (np. przesłuchiwanie
świadków) o ile nie miało miejsca na eksterytorialnym terenie ambasady
ma być niedostępne dla wymiaru sprawiedliwości RP3? A jak chcesz
pełnego cynizmu: Watykanowi/KRK jest na rękę zagarnąć tyle immunitetu na
ile się im tylko pozwoli. "Jak dasz (KRK) palec, wezmą całą rękę"

--
A. Filip
| Bogatemu to i byk się ocieli. (Przysłowie polskie)

do góry

On 2022-01-18, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 18.01.2022 o 01:13, Marcin Debowski pisze:
>
> Jeżeli postępowanie toczyło się w Watykanie, to faktycznie polska kuria
> - nawet jeśli ma jakieś kopie - to nie bardzo może to udostępnić.
> Zaproponowana droga wydaje się sensowna. No chyba, że jakaś część
> procesu w Polsce się toczyła, to można wzywać na świadków osoby w tym
> uczestniczące.

Raczej wątpię aby samo postępowanie, tj. konkretne czynności
wyjaśniające i ich dokumentacja toczyły się w Watykanie. Przecież nie
ciągają do Watykanu każdego księdza, którego proces dotyczy.

--
Marcin

do góry

W dniu 18.01.2022 o 22:10, A. Filip pisze:

> No to konkretnie: Czy postępowanie *w Polsce* (np. przesłuchiwanie
> świadków) o ile nie miało miejsca na eksterytorialnym terenie ambasady
> ma być niedostępne dla wymiaru sprawiedliwości RP3? A jak chcesz
> pełnego cynizmu: Watykanowi/KRK jest na rękę zagarnąć tyle immunitetu na
> ile się im tylko pozwoli. "Jak dasz (KRK) palec, wezmą całą rękę"
>
Pytanie, czy to w ogóle jest przesłuchanie świadków w rozumieniu naszego
prawa. Natomiast można na pewno przesłuchać osoby biorące w tym udział.
Raczej nie jest to spowiedź święta.

--
Robert Tomasik

do góry