Złożyłem skargę dotyczącą uszkodzenia mienia na policję.
Po wstępnych wyjaśnieniach sprawa trafiła do prokuratury, która skargę
odrzuciła "z uwagi iż czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego", co
pewnie jest standardową procedurą:)

Na zażalenie dostałem 7 dni, co nie pozwoliło mi na zapoznanie się z
aktami i złożyłem je "w ciemno" bez podania konkretnych zarzutów.

To jednak wystarczyło, żeby akta trafiły z powrotem na policję, potem do
działu prewencji a w końcu z powrotem do prokuratury, nie pozwalając mi
na zapoznanie się z nimi.

W końcu, po ok. trzech tygodniach udało mi się zapoznać z aktami, z
których wynika, że sprawca przyznał się do tego uszkodzenia jednak
drastycznie minimalizując swój udział.

Chciałbym teraz złożyć wyjaśnienia odnosząc się do jego zeznań.

I stąd pytanie: Czy mogę złożyć takie wyjaśnienia, dołączyć je do akt i
w jakiej formie?

Czy to ma być uzupełnienie złożonego zażalenia, wniosek dowodowy, czy
też jakaś inna forma pozwalająca na dołączenie do akt i wzięcie pod
uwagę przy rozpatrywaniu sprawy?

do góry

W dniu 10.01.2023 o 08:30, Wiesiaczek pisze:
> Złożyłem skargę dotyczącą uszkodzenia mienia na policję.
> Po wstępnych wyjaśnieniach sprawa trafiła do prokuratury, która skargę
> odrzuciła "z uwagi iż czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego", co
> pewnie jest standardową procedurą:)
>
> Na zażalenie dostałem 7 dni, co nie pozwoliło mi na zapoznanie się z
> aktami i złożyłem je "w ciemno" bez podania konkretnych zarzutów.
>
> To jednak wystarczyło, żeby akta trafiły z powrotem na policję, potem do
> działu prewencji a w końcu z powrotem do prokuratury, nie pozwalając mi
> na zapoznanie się z nimi.
>
> W końcu, po ok. trzech tygodniach udało mi się zapoznać z aktami, z
> których wynika, że sprawca przyznał się do tego uszkodzenia jednak
> drastycznie minimalizując swój udział.
>
> Chciałbym teraz złożyć wyjaśnienia odnosząc się do jego zeznań.
>
> I stąd pytanie: Czy mogę złożyć takie wyjaśnienia, dołączyć je do akt i
> w jakiej formie?
>
> Czy to ma być uzupełnienie złożonego zażalenia, wniosek dowodowy, czy
> też jakaś inna forma pozwalająca na dołączenie do akt i wzięcie pod
> uwagę przy rozpatrywaniu sprawy?
>

Chyba najlepiej iść na Policje i na protokół.

do góry

W dniu 10.01.2023 o 13:02, Monika Głowacka pisze:
> W dniu 10.01.2023 o 08:30, Wiesiaczek pisze:
>> Złożyłem skargę dotyczącą uszkodzenia mienia na policję.
>> Po wstępnych wyjaśnieniach sprawa trafiła do prokuratury, która skargę
>> odrzuciła "z uwagi iż czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego", co
>> pewnie jest standardową procedurą:)
>>
>> Na zażalenie dostałem 7 dni, co nie pozwoliło mi na zapoznanie się z
>> aktami i złożyłem je "w ciemno" bez podania konkretnych zarzutów.
>>
>> To jednak wystarczyło, żeby akta trafiły z powrotem na policję, potem
>> do działu prewencji a w końcu z powrotem do prokuratury, nie
>> pozwalając mi na zapoznanie się z nimi.
>>
>> W końcu, po ok. trzech tygodniach udało mi się zapoznać z aktami, z
>> których wynika, że sprawca przyznał się do tego uszkodzenia jednak
>> drastycznie minimalizując swój udział.
>>
>> Chciałbym teraz złożyć wyjaśnienia odnosząc się do jego zeznań.
>>
>> I stąd pytanie: Czy mogę złożyć takie wyjaśnienia, dołączyć je do akt
>> i w jakiej formie?
>>
>> Czy to ma być uzupełnienie złożonego zażalenia, wniosek dowodowy, czy
>> też jakaś inna forma pozwalająca na dołączenie do akt i wzięcie pod
>> uwagę przy rozpatrywaniu sprawy?
>>
>
> Chyba najlepiej iść na Policje i na protokół.

Napisałem pismo do prokuratury jako "Uzupełnienie zażalenia" z
powołaniem się na niemożność dostępu do akt w terminie.
Zawarłem tam moje uwagi i mam nadzieję, że przyjmą i wezmą pod uwagę.
Pozdrawiam:)


--
Wiesiaczek - dziś z DC
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Ja chcę pić w wolnym kraju, niech żyje POLEXIT!
Ach, zapomniałem: Salwa Ukrainie!

do góry

W dniu 10.01.2023 o 13:02, Monika Głowacka pisze:

> Chyba najlepiej iść na Policje i na protokół.

Na policję się nie chodzi, bo będziesz czekała dwie godziny na kulsona,
który nie rozumie co się do niego mówi a i zapisać tego nie potrafi
poprawnie.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 10.01.2023 o 08:30, Wiesiaczek pisze:

> I stąd pytanie: Czy mogę złożyć takie wyjaśnienia, dołączyć je do akt i
> w jakiej formie?
>
> Czy to ma być uzupełnienie złożonego zażalenia, wniosek dowodowy, czy
> też jakaś inna forma pozwalająca na dołączenie do akt i wzięcie pod
> uwagę przy rozpatrywaniu sprawy?


Tytuł pisma nie ma żadnego znaczenia. Możesz go nie zatytułować.
Krytycznie ważnym, by podać w piśmie sygnaturę akt, bo inaczej
znalezienie akt, których pismo dotyczy zajmie lata. Zgodnie z prawem
pismo powinno jeszcze zawierać Twoje dane osobowe (mogą być akurat bez
adresu) oraz podpis.

Reszta może być dowolna, ale staraj się krótko napisać. Jeśli ktoś uzna
za stosowne, to dostaniesz wezwanie albo zadzwonią.

Nie piszesz o co chodzi, więc tak trochę "w ciemno" wyjaśnię, ze
najczęściej ludzie nie ogarniają, ze przestępstwo uszkodzenia mienia
jest przestępstwem umyślnym. Nie wystarczy stwierdzenie, że dana osoba
uszkodziła coś, ale koniecznym jest wykazanie, ze chciała to zrobić oraz
że uczyniła to bezprawnie.

--
Robert Tomasik

do góry

wtorek, 10 stycznia 2023 o 18:08:22 UTC+1 Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 10.01.2023 o 08:30, Wiesiaczek pisze:
> > I stąd pytanie: Czy mogę złożyć takie wyjaśnienia, dołączyć je do akt i
> > w jakiej formie?
> >
> > Czy to ma być uzupełnienie złożonego zażalenia, wniosek dowodowy, czy
> > też jakaś inna forma pozwalająca na dołączenie do akt i wzięcie pod
> > uwagę przy rozpatrywaniu sprawy?
> Tytuł pisma nie ma żadnego znaczenia. Możesz go nie zatytułować.
> Krytycznie ważnym, by podać w piśmie sygnaturę akt, bo inaczej
> znalezienie akt, których pismo dotyczy zajmie lata. Zgodnie z prawem
> pismo powinno jeszcze zawierać Twoje dane osobowe (mogą być akurat bez
> adresu) oraz podpis.
>
> Reszta może być dowolna, ale staraj się krótko napisać. Jeśli ktoś uzna
> za stosowne, to dostaniesz wezwanie albo zadzwonią.
>
> Nie piszesz o co chodzi, więc tak trochę "w ciemno" wyjaśnię, ze
> najczęściej ludzie nie ogarniają, ze przestępstwo uszkodzenia mienia
> jest przestępstwem umyślnym. Nie wystarczy stwierdzenie, że dana osoba
> uszkodziła coś, ale koniecznym jest wykazanie, ze chciała to zrobić oraz
> że uczyniła to bezprawnie.

A jak można uszkodzić mienie "nie bezprawnie", pomijając stan wyższej konieczności,
np. akcje ratowania życia niekoniecznie przez służby?

do góry

W dniu 10.01.2023 o 18:07, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 10.01.2023 o 08:30, Wiesiaczek pisze:
>
>> I stąd pytanie: Czy mogę złożyć takie wyjaśnienia, dołączyć je do akt
>> i w jakiej formie?
>>
>> Czy to ma być uzupełnienie złożonego zażalenia, wniosek dowodowy, czy
>> też jakaś inna forma pozwalająca na dołączenie do akt i wzięcie pod
>> uwagę przy rozpatrywaniu sprawy?
>
>
> Tytuł pisma nie ma żadnego znaczenia. Możesz go nie zatytułować.
> Krytycznie ważnym, by podać w piśmie sygnaturę akt, bo inaczej
> znalezienie akt, których pismo dotyczy zajmie lata. Zgodnie z prawem
> pismo powinno jeszcze zawierać Twoje dane osobowe (mogą być akurat bez
> adresu) oraz podpis.
>
> Reszta może być dowolna, ale staraj się krótko napisać. Jeśli ktoś uzna
> za stosowne, to dostaniesz wezwanie albo zadzwonią.
>
> Nie piszesz o co chodzi, więc tak trochę "w ciemno" wyjaśnię, ze
> najczęściej ludzie nie ogarniają, ze przestępstwo uszkodzenia mienia
> jest przestępstwem umyślnym. Nie wystarczy stwierdzenie, że dana osoba
> uszkodziła coś, ale koniecznym jest wykazanie, ze chciała to zrobić oraz
> że uczyniła to bezprawnie.

Dzięki za info.
Złożyłem odpowiedź w takiej właśnie formie z podaną sygnaturą, moimi
danymi i podpisem.

Sprawa powinna być prosta, bo delikwent przyznał się w zeznaniu do
popełnienia czynu i to do tego umyślnie (używając bzdurnych uzasadnień).

Cóż, pozostaje mi teraz czekać na orzeczenie.

Przy okazji:
Czy orzeczenie naprawy szkody jest orzekane obligatoryjnie/zwyczajowo
czy też trzeba w tym celu zakładać nową sprawę w sądzie?


--
Wiesiaczek - dziś z DC
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Ja chcę pić w wolnym kraju, niech żyje POLEXIT!
Ach, zapomniałem: Salwa Ukrainie!

do góry

Dawid Rutkowski pisze:

> A jak można uszkodzić mienie "nie bezprawnie"

Np odpalając granatnik przemycony od ukrów w siedzibie niszcząc przy okazji
kilka stropów ...

I nie pytaj czy mozna odpalic bo to już się stało

do góry

On 2023-01-10, Dawid Rutkowski <d...@w...pl> wrote:
> wtorek, 10 stycznia 2023 o 18:08:22 UTC+1 Robert Tomasik napisał(a):
>> W dniu 10.01.2023 o 08:30, Wiesiaczek pisze:
>> > I stąd pytanie: Czy mogę złożyć takie wyjaśnienia, dołączyć je do akt i
>> > w jakiej formie?
>> >
>> > Czy to ma być uzupełnienie złożonego zażalenia, wniosek dowodowy, czy
>> > też jakaś inna forma pozwalająca na dołączenie do akt i wzięcie pod
>> > uwagę przy rozpatrywaniu sprawy?
>> Tytuł pisma nie ma żadnego znaczenia. Możesz go nie zatytułować.
>> Krytycznie ważnym, by podać w piśmie sygnaturę akt, bo inaczej
>> znalezienie akt, których pismo dotyczy zajmie lata. Zgodnie z prawem
>> pismo powinno jeszcze zawierać Twoje dane osobowe (mogą być akurat bez
>> adresu) oraz podpis.
>>
>> Reszta może być dowolna, ale staraj się krótko napisać. Jeśli ktoś uzna
>> za stosowne, to dostaniesz wezwanie albo zadzwonią.
>>
>> Nie piszesz o co chodzi, więc tak trochę "w ciemno" wyjaśnię, ze
>> najczęściej ludzie nie ogarniają, ze przestępstwo uszkodzenia mienia
>> jest przestępstwem umyślnym. Nie wystarczy stwierdzenie, że dana osoba
>> uszkodziła coś, ale koniecznym jest wykazanie, ze chciała to zrobić oraz
>> że uczyniła to bezprawnie.
>
> A jak można uszkodzić mienie "nie bezprawnie", pomijając stan
> wyższej konieczności, np. akcje ratowania życia niekoniecznie przez
> służby?

Np. zarysowując sprzączką torby jak się przechodziło pomiędzy
samochodami; wpadając na coś/kogoś bo się zagapiłeś; wylaniu agresywnego
płynu na tapicerkę po pęknięciu pojemnika, który miałeś w siatce, etc etc.

W atanie wyższej konieczności to raczej jest umyślnie, gdzie celowo
poświęcasz mniejsze dobro.

--
Marcin

do góry

W dniu 10.01.2023 o 18:31, Dawid Rutkowski pisze:
> A jak można uszkodzić mienie "nie bezprawnie", pomijając stan wyższej konieczności,
> np. akcje ratowania życia niekoniecznie przez służby?

Możesz się potknąć i wywracając wybić szybę. Może Ci spod koła kamień
wyprysnąć. Możesz naprawiać komuś rower i go popsuć. Właściwszym słowem
zamiast "bezprawnie" jest "celowo", ale takiego użyłem.

--
Robert Tomasik

do góry