Witam.

Proszę Was o analizę jednego z punktów aneksu do umowy o pracę:

"Pracownik jest zobowiązany podczas obowiązywania niniejszej umowy, jak
również po jej zakończeniu
zachować w tajemnicy wszelkie informacje ...(ble, ble)
oraz powstrzymać się od wszelkich działań mogących przynieść szkodę
pracodawcy lub jego interesom.
..."

Jak interpretować to, że po zakończeniu pracy powtrzymać się ... itd.
Znaczy, nie mogę podjąć pracy w żadnej innej pracy w tej branży, bo może to
zaszkodzić interesom firmy z której kiedyć odejdę?
Czy to tylko straszak na maluczkich, żeby po nocach nie spali?

Pozdrawim,
Codi.

do góry

W wiadomości news:fpf9b3$nug$1@node1.news.atman.pl CodiJack
<j...@p...onet.pl> pisze:

> Proszę Was o analizę jednego z punktów aneksu do umowy o pracę:
> "Pracownik jest zobowiązany podczas obowiązywania niniejszej umowy, jak
> również po jej zakończeniu
> zachować w tajemnicy wszelkie informacje ...(ble, ble)
> oraz powstrzymać się od wszelkich działań mogących przynieść szkodę
> pracodawcy lub jego interesom.
> ..."
> Jak interpretować to, że po zakończeniu pracy powtrzymać się ... itd.
> Znaczy, nie mogę podjąć pracy w żadnej innej pracy w tej branży, bo może
> to zaszkodzić interesom firmy z której kiedyć odejdę?
> Czy to tylko straszak na maluczkich, żeby po nocach nie spali?
Aneks do umowy to nic innego, jak porozumienie zmieniające. Czyli obowiązuje
tylko wówczas, gdy się na nie obie strony zgodzą. Wcale nie musisz tego
robić.
Ale nawet jeśli zrobisz, to nie jest to zakaz konkurencji, gdyż ten musi być
ustanowiony osobną umową
(art. 101^1 KP).
IMO zapis jest nonsensowny i nic nie znaczy.
Niemniej ja bym tego nie podpisał.

--
Jotte

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:fpfbbs$me1$1@news.dialog.net.pl...
> > Jak interpretować to, że po zakończeniu pracy powtrzymać się ... itd.
> > Znaczy, nie mogę podjąć pracy w żadnej innej pracy w tej branży, bo może
> > to zaszkodzić interesom firmy z której kiedyć odejdę?
> > Czy to tylko straszak na maluczkich, żeby po nocach nie spali?
> Aneks do umowy to nic innego, jak porozumienie zmieniające. Czyli
obowiązuje
> tylko wówczas, gdy się na nie obie strony zgodzą. Wcale nie musisz tego
> robić.
> Ale nawet jeśli zrobisz, to nie jest to zakaz konkurencji, gdyż ten musi
być
> ustanowiony osobną umową
> (art. 101^1 KP).
> IMO zapis jest nonsensowny i nic nie znaczy.
> Niemniej ja bym tego nie podpisał.

Tak, tylko ja nie mam wyboru :(
Czytałem art. 101 kp i pisze tam:

...W umowie określa się także okres obowiązywania zakazu konkurencji oraz
wysokość odszkodowania należnego pracownikowi od pracodawcy, z zastrzeżeniem
przepisów § 2 i 3.
§ 2. Zakaz konkurencji, o którym mowa w § 1, przestaje obowiązywać przed
upływem terminu, na jaki została zawarta umowa przewidziana w tym przepisie,
w razie ustania przyczyn uzasadniających taki zakaz lub niewywiązywania się
pracodawcy z obowiązku wypłaty odszkodowania.

§ 3. Odszkodowanie, o którym mowa w § 1, nie może być niższe od 25%
wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy
przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu konkurencji;
odszkodowanie może być wypłacane w miesięcznych ratach. W razie sporu o
odszkodowaniu orzeka sąd pracy.

Znaczy to, że dożywotnio (!?) to obowiązuje czy jak?

Codi.

do góry

W wiadomości news:fpfd9g$oqg$1@node1.news.atman.pl CodiJack
<j...@p...onet.pl> pisze:

>> IMO zapis jest nonsensowny i nic nie znaczy.
>> Niemniej ja bym tego nie podpisał.
> Tak, tylko ja nie mam wyboru :(
Bzdura, oczywiście, że masz

> Czytałem art. 101 kp
(...)
> Znaczy to, że dożywotnio (!?) to obowiązuje czy jak?
Ale co obowiązuje?
Umowa o zakazie konkurencji, odszkodowanie?

--
Jotte

do góry

Użytkownik "CodiJack" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fpfd9g$oqg$1@node1.news.atman.pl...
> Znaczy to, że dożywotnio (!?) to obowiązuje czy jak?

Do puki były pracodawca, po ustaniu stosunku pracy, wypłaca Ci minimum
25% (wysokość musi być określona w aneksie) Twojego wynagrodzenia, Ty
musisz powstrzymywać się od działalności konkurencyjnej. Tak długo jak
jest to określone w aneksie i tak długo jak były pracodawca płaci. Nawet
jeżeli w aneksie pisze 2 lata a były pracodawca nie płaci, to Ty
automatycznie jesteś zwolniony.

Pozdrawiam,
diok

ps. W przeważającej większości znanych mi przypadków, to zwykły
straszak. Ale znam przypadki gdy płacili za powstrzymywanie się od
działań konkurencyjnych.

do góry

CodiJack pisze:

> Znaczy to, że dożywotnio (!?) to obowiązuje czy jak?

Zakaz konkurencji *po ustaniu stosunku pracy* obowiazuje tak dlugo jak
strony sie umowia (okreslenie okresu jego obowiazywania jest koniecznym
elementem umowy o zakazie konkurencji).

Zapis ktory masz w umowie z formalnego punktu widzenia nie jest umowa o
zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy (art. 101[1]KP), zreszta
to co masz tam napisane jest częściowo powtórzeniem Twoich kodeksowych
obowiązków jako pracownika (v. art. 100par2 KP)

--
pozdr
luck

do góry

> Ale nawet jeśli zrobisz, to nie jest to zakaz konkurencji, gdyż ten musi być
> ustanowiony osobną umową
> (art. 101^1 KP).

Nie musi (wg. orzecznictwa). Wystarczy aneks.

--
Pozdrawiam
Arek
www.rower.fan.pl

do góry

Użytkownik "kauzyperda" <l...@Z...eu> napisał w wiadomości
news:fpfgpm$3qr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> CodiJack pisze:
>
> > Znaczy to, że dożywotnio (!?) to obowiązuje czy jak?
>
> Zakaz konkurencji *po ustaniu stosunku pracy* obowiazuje tak dlugo jak
> strony sie umowia (okreslenie okresu jego obowiazywania jest koniecznym
> elementem umowy o zakazie konkurencji).

Czyli ten zapis to po prostu strachy na lachy, bo nie zamieścili okresu w
jakim po zaprzestaniu pracy,
miałbym nie podejmować "działań konkurencyjnych". Dobrze myślę? Ze wsi
jestem więc się pytam :)

> Zapis ktory masz w umowie z formalnego punktu widzenia nie jest umowa o
> zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy (art. 101[1]KP), zreszta
> to co masz tam napisane jest częściowo powtórzeniem Twoich kodeksowych
> obowiązków jako pracownika (v. art. 100par2 KP)

Art. 100 jest jasny, martwił mnie ten straszak "po ustaniu stosunku pracy".

Codi.

do góry

W wiadomości
news:37f56a63-4f8e-4272-90ed-762a8c7976e7@p73g2000hs
d.googlegroups.com Arek
"arkadoo" <a...@o...pl> pisze:

>> Ale nawet jeśli zrobisz, to nie jest to zakaz konkurencji, gdyż ten
>> musi być ustanowiony osobną umową
>> (art. 101^1 KP).
> Nie musi (wg. orzecznictwa). Wystarczy aneks.
1. Skrót od "według" (wg) pisze się z oczywistych powodów bez kropki (to wie
każdy średnio dokształcony).
2. Jakieś namiary na to orzecznictwo możesz podać?
3. Aneksu nie trzeba akceptować.

--
Jotte

do góry

Jotte pisze:

> 1. Skrót od "według" (wg) pisze się z oczywistych powodów bez kropki (to
> wie każdy średnio dokształcony).

Szkoda, że w swojej imponującej erudycji nie raczysz zwrócić uwagi na
fakt, że wytykanie innym błędów ortograficznych, zwłaszcza tak drobnych,
zdecydowanie nie należy do dobrego tonu. Poza tym netykieta mówi, że
"jeśli chcesz zwrócić komuś uwagę, zrób to kulturalnie, najlepiej na
adres prywatny."


> 2. Jakieś namiary na to orzecznictwo możesz podać?

Np. wyrok SN z dnia 5 lutego 2002 r. I PKN 873/2000
ślepe czytanie przepisów to nie wszystko...


> 3. Aneksu nie trzeba akceptować.

A to co za bzdura? Znaczy się mogę jednostronnie zmieniać zawartą umowę?

--
luck

do góry