eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Umowa o niekonkurencji - problem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 21. Data: 2003-04-02 16:24:41
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | Ale owe "niezbywalne" są bez znaczenia jeśli chodzi o rozporządzanie
    | majątkowymi. IMO Depi ma prostą rację: autorskie *zbywalne* prawa
    | (majątkowe) zawierają prawo do uzyskiwania pożytków :)

    Też tak uważam, ale Marcin mnie wziął z flanki. Za pierwszym razem tego
    słowa "niezbywalne" użyłem w takim potocznym znaczeniu. Uważam, że akurat w
    tym wypadku nie ma to żadnego znaczenia.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 22. Data: 2003-04-02 16:36:58
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    A to nie wszystko jedno? Jak została rozwiązana, to wygasła - art. 365' kc.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 23. Data: 2003-04-03 13:56:54
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 2 Apr 2003, Robert Tomasik wrote:

    >+ A to nie wszystko jedno? Jak została rozwiązana, to wygasła - art. 365' kc.

    ...co nie znaczy że zakaz konkurencji wygasł.
    W prawie pracy i umowie agencyjnej (KC) jest, czyli może
    wtedy być stosowany pomimo wygaśnięcia świadczenia.
    Ktoś tu sugerował że powinien to być osobny "papier" :)

    pzdr, Gotfryd


  • 24. Data: 2003-04-03 20:47:16
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Oczywiście. Wygaśnięcie umowy o współpracy nie powoduje wcale wygaśnięcia
    zobowiązania o niekonkurencji. Nigdy tego nie postulowałem. Wszak z samej
    umowy wynika, że ma obowiązywać jeszcze przez trzy lata.
    Podchodząc pragmatycznie do treści tej umowy, to faktycznie jest to trochę
    wewnętrzna sprzeczność. No bo wychodzi na to, że umowa obowiązuje strony
    jeszcze przez trzy lata po ustaniu obowiązywania. Ale wydaje mi się, że
    zamiary stron są na tyle czytelne, że nie ma o co kruszyć kopii.
    Jedyna droga, to moim zdaniem dążenie do udowodnienia, że umowa jest
    nieważna. Tylko ten kierunek daje jakąś szansę.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 25. Data: 2003-04-03 21:01:43
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Z odpisaniem musiałem poczekać, albowiem musieliśmy na boku uzgodnić
    niektóre szczegóły. Teraz mogę na Twoje pytania odpowiedzieć.

    | A jak brzmi art. 387 kc lub gdzie go znaleźć?
    |
    Art. 387. $ 1. Umowa o świadczenie niemożliwe jest nieważna.
    $ 2. Strona, która w chwili zawarcia umowy wiedziała o niemożliwości
    świadczenia, a drugiej strony z błędu nie wyprowadziła, obowiązana jest do
    naprawienia szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę
    nie wiedząc o niemożliwości świadczenia.

    | W ośrodku w moim mieście żaden trener nigdy nie był zatrudniony,
    | czyli nie pracował na etat. Wszyscy pracowali na umowę o dzieło. Jest
    | to powszechna praktyka we wszystkich ośrodkach tej firmy.

    No to jeszcze jeden dowód na to, że była od początku nie wykonalna z Twojej
    strony. Nie mogłaś się zatrudnić.

    | Czy aby pismo stwierdzające, że umowa jest nieważna załatwia sprawę?

    Pismo takie jest po prostu stwierdzeniem z Twojej strony. Czy coś załatwi. I
    ta i nie. Jest obliczone na wywołanie reakcji z ich strony. Powinno ich
    sprowokować do odpowiedzi. Zobaczymy jaką przyjmą taktykę. A jest stosunkowo
    nieszkodliwe, albowiem za samo takie pismo nie mogą Cię pozwać o
    odszkodowanie.

    | Co oni mi mogą na to odpowiedzieć?

    W zasadzie cokolwiek. Moim zdaniem nic mądrego nie powinni wymyślić. W
    nomenklaturze wojskowej nazywa się to "rozpoznanie bojem".
    |
    | Nie rozumiem :-( czy ta nieważność jest rzeczywiście, czy jest tylko
    | straszakiem?
    |
    Moim zdaniem, jeśli napiszą, że nie ma możliwości zatrudnienia na etat, albo
    jeśli się okaże, że żadna ze wskazanych przez nich firm nie zatrudni Cię na
    Twój wniosek, to umowa będzie nieważna.
    |


    | Rozumiem, że to znaczy, że mogę mieć taką firmę, ale nie mogę
    | "prowadzić czynności szkoleniowych" tak jak mówi o tym &5. Nie mogę
    | "współpracować z podmiotami", ale mogę być takim podmiotem ?

    Tego do końca nie jestem pewien, ponieważ wycięłaś &3 i &4. Nie wiem do
    końca co w nich jest.

    |
    | Zamierzam pracować inną metodą.

    No to życzę powodzenia.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 26. Data: 2003-04-04 08:00:31
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 3 Apr 2003, Robert Tomasik wrote:
    [...]
    >+ Jedyna droga, to moim zdaniem dążenie do udowodnienia, że umowa jest
    >+ nieważna.

    A, do tego się nie wtrącam :) Źle odczytałem zbyt krótkiego maila ;)

    pzdr :) Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1