-
1. Data: 2003-03-28 10:09:11
Temat: Kupno mieszkania
Od: k...@p...onet.pl
Witam,
W najblizszym czasie chcialbym z dziewczyna (jeszcze) kupic mieszkanie.
Finansowal to bedzie moj ojciec. Jednak dziewczyna na na siebie ksiazeczke
mieszkaniowa, wiec moglibysmy skorzystac z premii gwarancyjnej. Wiadomo jednak,
ze do tego musielibysmy byc malzenstwem. Problem z tym ze w przypadku
mieszkania nam sie spieszy, a ze slubem nie za bardzo :)) I w zwiazku z tym mam
pytanie - czy mozna zrobic tak, ze moj ojciec kupuje to mieszkanie na siebie,
po jakims czasie my sie pobieramy, ojciec przepisuje mieszkanie na mnie i
bierzemy premie? Tzn. wiem ze mozna ale jak wyglada sprawa podatku od darowizny
itp? Czy gdyby dal mi teraz (oficjalnie) pieniadze na mieszkanie w formie
darowizny podatek bylby taki sam? Albo czy mozna jakos wydluzyc okres 3
miesiecy od daty podpisania aktu notarialnego na skorzystanie z premii
gwarancyjnej?
Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam
Konrad Inglot
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-03-28 10:23:18
Temat: Re: Kupno mieszkania
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1805.00000134.3e841f47@newsgate.onet.pl...
> Witam,
>
> W najblizszym czasie chcialbym z dziewczyna (jeszcze) kupic mieszkanie.
> Finansowal to bedzie moj ojciec. Jednak dziewczyna na na siebie ksiazeczke
> mieszkaniowa, wiec moglibysmy skorzystac z premii gwarancyjnej. Wiadomo
jednak,
> ze do tego musielibysmy byc malzenstwem. Problem z tym ze w przypadku
> mieszkania nam sie spieszy, a ze slubem nie za bardzo :)) I w zwiazku z
tym mam
> pytanie - czy mozna zrobic tak, ze moj ojciec kupuje to mieszkanie na
siebie,
> po jakims czasie my sie pobieramy, ojciec przepisuje mieszkanie na mnie i
> bierzemy premie?
ta zabawa bedzie kosztowala chyba z 5 000 PLN.
Mysle,z e proscie jest kupic imeszkanie na wspolwlasnosc..
Boguslaw
-
3. Data: 2003-03-28 10:26:00
Temat: Re: Kupno mieszkania
Od: k...@p...onet.pl
> > W najblizszym czasie chcialbym z dziewczyna (jeszcze) kupic mieszkanie.
> > Finansowal to bedzie moj ojciec. Jednak dziewczyna na na siebie ksiazeczke
> > mieszkaniowa, wiec moglibysmy skorzystac z premii gwarancyjnej. Wiadomo
> jednak,
> > ze do tego musielibysmy byc malzenstwem. Problem z tym ze w przypadku
> > mieszkania nam sie spieszy, a ze slubem nie za bardzo :)) I w zwiazku z
> tym mam
> > pytanie - czy mozna zrobic tak, ze moj ojciec kupuje to mieszkanie na
> siebie,
> > po jakims czasie my sie pobieramy, ojciec przepisuje mieszkanie na mnie i
> > bierzemy premie?
> ta zabawa bedzie kosztowala chyba z 5 000 PLN.
> Mysle, ze proscie jest kupic mieszkanie na wspolwlasnosc..
Ta zabawa tzn. co? Podatek od darowizny? Calosc rozbija sie o to jak dostac
premie z ksiazeczki kupujac mieszkanie teraz a pobierajac sie dopiero za jakis
czas. Chetnie wyslucham wszelkich pomyslow.
Czy kupujac na wspolwlasnosc bez slubu bedziemy mogli dostac premie? Bo podatku
od darowizny daloby sie raczej unikanac jesli to mieszkanie od razu byloby na
mnie, po prostu kupilbym to ja za swoje pieniadze :))
Pozdrawiam
Konrad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2003-03-28 10:57:19
Temat: Re: Kupno mieszkania
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1805.0000014d.3e842337@newsgate.onet.pl...
> > > W najblizszym czasie chcialbym z dziewczyna (jeszcze) kupic
mieszkanie.
> > > Finansowal to bedzie moj ojciec. Jednak dziewczyna na na siebie
ksiazeczke
> > > mieszkaniowa, wiec moglibysmy skorzystac z premii gwarancyjnej.
Wiadomo
> > jednak,
> > > ze do tego musielibysmy byc malzenstwem. Problem z tym ze w przypadku
> > > mieszkania nam sie spieszy, a ze slubem nie za bardzo :)) I w zwiazku
z
> > tym mam
> > > pytanie - czy mozna zrobic tak, ze moj ojciec kupuje to mieszkanie na
> > siebie,
> > > po jakims czasie my sie pobieramy, ojciec przepisuje mieszkanie na
mnie i
> > > bierzemy premie?
>
> > ta zabawa bedzie kosztowala chyba z 5 000 PLN.
> > Mysle, ze proscie jest kupic mieszkanie na wspolwlasnosc..
>
> Ta zabawa tzn. co? Podatek od darowizny? Calosc rozbija sie o to jak
dostac
> premie z ksiazeczki kupujac mieszkanie teraz a pobierajac sie dopiero za
jakis
> czas. Chetnie wyslucham wszelkich pomyslow.
Jak to jaka.. Oplaty notarialne.... No rzeczywiscie bedzie troche mniej...
Boguslaw
-
5. Data: 2003-03-28 11:00:28
Temat: Re: Kupno mieszkania
Od: k...@p...onet.pl
> Jak to jaka.. Oplaty notarialne.... No rzeczywiscie bedzie troche mniej...
Chyba sie nie zrozumielismy wiec powtorze - chodzi mi o to jak zrobic, by przy
zakupie mieszkania przeze mnie (lub mojego ojca) i ksiazeczce mieszkaniowej
dziewczyny dostac premie nie organizujac slubu na leb na szyje. Oplaty
notarialne nie maja tu nic do rzeczy bo sa nieuniknione w kazdym przypadku.
Pozdrawiam
Konrad Inglot
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2003-03-28 11:27:16
Temat: Odp: Kupno mieszkania
Od: "spacerunner" <s...@i...pl>
Nie musisz brać ślubu ! :)
Premia się należy, o ile mieszkanie będzie też na twoją dziewczynę.
Ja tak kupowałem chatę. Najpierw było pod górkę, ale okazało się, że jest
przepis, który mówi, że można dostać premię przy współwłasności i basta. Jak
Ruszyłem sprawę w PKO to od razu zmiękli i z premia nie było kłopotu.
Jest przepis. Premie musicie dostać, udział procentowy spisuje notariusz.
Powodzenia, tylko nie daj się zbyc, że premii nie dostaniesz, bo oni (pko?)
dobrze wiedzą, że się należy, a kaska piechotą nie chodzi.
Spacy
-
7. Data: 2003-03-28 11:28:50
Temat: Re: Kupno mieszkania
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1805.0000017c.3e842b4c@newsgate.onet.pl...
> > Jak to jaka.. Oplaty notarialne.... No rzeczywiscie bedzie troche
mniej...
>
> Chyba sie nie zrozumielismy wiec powtorze - chodzi mi o to jak zrobic, by
przy
> zakupie mieszkania przeze mnie (lub mojego ojca) i ksiazeczce
mieszkaniowej
> dziewczyny dostac premie nie organizujac slubu na leb na szyje. Oplaty
> notarialne nie maja tu nic do rzeczy bo sa nieuniknione w kazdym
przypadku.
> Pozdrawiam
> Konrad Inglot
Alez maja... bo jedna oplata przy kupnie,
potem druga przy darowiznie.
tak darowizna jak i sprzed sa pod rygorem niewaznosci wymagane w
formienotarialnej.
poza tym Pan nie majac mieszkania placi przy kupnie mniejsze oplaty...
ale lepiej jak an pojdzie do notariusza, on topanu ladnie bezplatnie
obliczy.
Boguslaw
-
8. Data: 2003-03-28 11:31:56
Temat: Re: Kupno mieszkania
Od: k...@p...onet.pl
> Alez maja... bo jedna oplata przy kupnie,
> potem druga przy darowiznie.
OK, czyli lepiej zeby mi ojciec podarowal kase i zebym mieszkanie juz kupil od
razu na siebie lub na nas (ja + przyszla zona)?
> tak darowizna jak i sprzed sa pod rygorem niewaznosci wymagane w
> formienotarialnej.
Jasne.
> poza tym Pan nie majac mieszkania placi przy kupnie mniejsze oplaty...
Problem w tym ze ja juz (chyba) mam mieszkanie. I nie wiem czy najpierw je
sprzedam czy kupie nowe. Wiem ze to troche zakrecone :)) I prosze mi
nie "panowac" :)
> ale lepiej jak an pojdzie do notariusza, on topanu ladnie bezplatnie
> obliczy.
Jak bede mial wiecej konkretow w rece to rzeczywiscie sie wybiore. Dzieki za
porady.
Pozdrawiam
Konrad Inglot
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2003-03-28 11:34:58
Temat: Re: Kupno mieszkania
Od: k...@p...onet.pl
> Nie musisz brać ślubu ! :)
Wiem ze nie musze ale chce :))) Tylko ze wtedy kiedy oboje bedziemy mieli do
tego glowe a nie za 4 miesiace.
> Premia się należy, o ile mieszkanie będzie też na twoją dziewczynę.
To juz cos.
> Ja tak kupowałem chatę. Najpierw było pod górkę, ale okazało się, że jest
> przepis, który mówi, że można dostać premię przy współwłasności i basta. Jak
> Ruszyłem sprawę w PKO to od razu zmiękli i z premia nie było kłopotu.
> Jest przepis. Premie musicie dostać, udział procentowy spisuje notariusz.
> Powodzenia, tylko nie daj się zbyc, że premii nie dostaniesz, bo oni (pko?)
> dobrze wiedzą, że się należy, a kaska piechotą nie chodzi.
Dzieki, sprawa ksiazeczki oczywiscie zalatwiana bedzie w PKO. Ja ten bank
omijam zawsze szerokim lukiem ale widze ze w koncu bede musial isc do jaskini
lwa :)
Jeszcze raz dziekuje wszystkim za rady, jakbym jeszcze mial jakies watpliwosci
to nie omieszkam napisac.
Pozdrawiam
Konrad Inglot
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2003-03-28 11:44:45
Temat: Re: Kupno mieszkania
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
Użytkownik [...]
> Problem w tym ze ja juz (chyba) mam mieszkanie. I nie wiem czy najpierw je
> sprzedam czy kupie nowe. Wiem ze to troche zakrecone :)) I prosze mi
> nie "panowac" :)
Albo sie ma, albo sienie ma.... no ale jak masz i masz krocej niz 5 lat
i CHCESZ sprzeac to sprzedaj wczesniej i zloz oswiadzenie,
ze uzyskane pieniadze wydasz na "zaspokojenie potrzeb meiszkaniowych"..
bo jakne, to ci "lupna" zryczaltowane 10% na podatek dochodowy.
> > ale lepiej jak an pojdzie do notariusza, on topanu ladnie bezplatnie
> > obliczy.
>
> Jak bede mial wiecej konkretow w rece to rzeczywiscie sie wybiore. Dzieki
za
> porady.
Poza tym, ze notariusz dosc duzo kasy bierze, tonie ma czego sie go bac...
mozna isc juz dzis..
Boguslaw