eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Tworzenie prawa w PL i wykopki.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 41. Data: 2024-06-23 13:14:49
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 21.06.2024 o 16:25, alojzy nieborak pisze:
    > W dniu 2024-06-21 o 14:59, Trybun pisze:
    >
    > > Jeszcze raz powtarzam, to nie ja, tylko mądre prawo, które ja tylko
    > w całej rozciągłości popieram.
    >
    >
    > A ja nie. Im dłużej leży w ziemi tym bardziej koroduje, a jak leży w
    > rzece to się zapada i po kilku latach jest poza zasięgiem czyli
    > przepada na wieki. Ogólnie zabawa która i tak nigdy się nie zwróci, bo
    > na etacie zarobisz więcej.

    Pokrętna logika, bo dlaczego w imię prawa z dóbr ogólnych mieliby
    korzystać tylko nieliczni? Bo oczywiście zdajesz sobie sprawę że wszyscy
    ludzie nie wyjdą na pole z wykrywaczami złota?

    >
    >
    > > a dlaczego się godzisz na takie praktyki poza swoim płotem, przecie
    > to potencjalne złoto za płotem należy tak samo do łowcy jak i dla Ciebie?
    >
    >
    > Złoto masz w oceanie, pozyskanie jego jest nieopłacalne jak to
    > potencjalne złoto o którym piszesz. Jesteś nieracjonalny i tyle.
    >
    > OT.
    > Podobnie krzyczeli kiedyś niemcy na polaków: pracę nam zabieracie, ale
    > nabór stanowisko szambonurka u niemca dalej wisiał w ogłoszeniu.
    >

    Ja nie piszę tylko o złocie a o wszelakich minerałach którym próbujesz
    przypisywać prawo do własności dla wybranych.
    Praca dla siebie czy kogoś  to akurat jedna z nielicznych rzeczy
    człowieka który jest jego osobistą własnością, to tak nawiasem.


  • 42. Data: 2024-06-23 13:15:27
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 21.06.2024 o 17:02, Wiesiaczek pisze:
    >
    >> Jak dla mnie to ma to sens. Założę się że do własnego ogrodu nie
    >> wpuściłbyś obcego faceta z wykrywaczem metalu, a dlaczego się godzisz
    >> na takie praktyki poza swoim płotem, przecie to potencjalne złoto za
    >> płotem należy tak samo do łowcy jak i dla Ciebie?
    >
    > U mnie w ogródku rosną poziomki, samosiejki z lasu.
    > Oczywiście, że nie wpuszczę obcego faceta by je zbierał, ale nie mam
    > nic przeciwko temu, zeby je zbierał w lesie.
    > A przecież te w lesie są też moje :)
    >
    >

    Poziomek jest dosyć i odrastają. Póki co licencjonowanie ich zbioru
    byłoby niepoważne. Tymczasem minerałów na ziemi nie przybywa. Jeżeli
    godzisz się żeby jakiś cwaniak z wykrywaczem zaczął je zawłaszczać na
    swoje potrzeby, to wybacz, ale chyba z Tobą jest coś nie tak.


  • 43. Data: 2024-06-23 13:17:15
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 21.06.2024 o 17:28, io pisze:
    > W dniu 21.06.2024 o 15:00, Trybun pisze:
    >> W dniu 19.06.2024 o 13:18, io pisze:
    >>>
    >>>> Jest też (martwe) prawo które zabrania utrudnianie dostępu do
    >>>> jezior,. Jednak czy kiedykolwiek doczekamy się działań policji w
    >>>> tej sprawie, to wątpię.
    >>>
    >>> W jakim sensie martwe? Faktycznie właściciele nie zabraniają
    >>> dochodzenia do zbiorników tylko np dojeżdżania. Podejrzewam, że ich
    >>> po prostu ktoś przećwiczył i wiadomo, że wystarczy zadzwonić po
    >>> policję by dostęp uzyskać.
    >>
    >> Teren zagrodzony siatką. Prawo wodne ewidentnie złamane. Nawet przy
    >> zgłoszeniu na policji czy w urzędzie przyznają rację,. Problem w tym
    >> że poza tym przyznaniem racji nie chcą nawet palcem ruszyć.
    >
    > No to właśnie mówię, że nie jest wszędzie zagrodzone bo niektórzy
    > wiedzą i może sparzyli się na utrudnianiu dostępu. Nie musiałem
    > chodzić na policję więc nie wiem czy i jakie ewentualnie wybiegi by
    > stosowali. Jak by stosowali to może/pewnie udziałowcami są i nie mają
    > interesu podejmować sprawy. Tak z wszystkim robią.

    Nie sparzyli się i odgradzanie wody następuje lawinowo, bo nie ma komu
    egzekwować prawa w tym kraju. I nie próbuj iść w ilość że to niby gdzieś
    tam są miejsca gdzie nie ma odgradzających siatek bo to bez znaczenia.
    Postawi  jeden łachmyta metr odgradzającej dostęp do wody siatki to już
    powinien mieć na karku policjanta z mandatem i nakazem jej ściągnięcia.

    >
    >>
    >>>
    >>>> Tak że cieszmy si e i radujmy choćby z tego że chociaż grabieżców
    >>>> skarbów ziemi zaczęli ścigać.
    >>>
    >>> E tam, co to za grabież jak to wspólna własność jest nad którą tylko
    >>> nikt nie chce się pochylić.
    >>
    >> Raczej nie znajdziesz na tym wyszukanym skarbie tabliczki prawem do
    >> osobistej własności. A jak nie jest czyjeś to należy do wszystkich.
    >
    > Więc właśnie dlatego wszyscy mogą z niej korzystać. Bo przecież nie po
    > to jest wszystkich by nie mógł nikt albo tylko wybrani.


    KORZYSTAĆ, ale nie zawłaszczać dla siebie. W przypadku minerałów nie ma
    opcji jak w przypadku poziomek w lesie.

    >
    >>
    >>>
    >>>>
    >>>>>
    >>>>>> I w tym prawie nie chodzi tylko o zabytki, wszystko co w ziemi
    >>>>>> to dobro wspólne..
    >>>>> dobra kopalne, tzw kopaliny, typu ropa, węgiel, miedź, złoto
    >>>>> naturalne, ale też piasek i glina,
    >>>>> to w zasadzie dobrze, ze dobro wspólne.
    >>>>> Tylko na to są osobne przepisy, geologiczno-kopalniane, bo nikt
    >>>>> tego z
    >>>>> wykrywaczem w ręku nie szuka.
    >>>>> Choć do tego szukania też używa się różnych wykrywaczy, tym razem
    >>>>> chyba dopuszczalne
    >>>>>
    >>>>> Wiec tu chodzi oficjalnie o zabytki.
    >>>>
    >>>> Jasne, na wszystko to trzeba mieć koncesję. I przecież są
    >>>> możliwości wykupienie pozwolenia na poszukiwania wykrywaczem
    >>>> metali. Ale trzeba zapłacić. I oczywiście znaleziska zabytkowe
    >>>> trzeba oddać,. Znalazca może tylko dostać tzw znaleźne.
    >>>
    >>> No i dlaczego tak pierdołowata kwestia jak używanie wykrywacza
    >>> wymaga pozwolenia? W życiu bym nie wpadł, że ci co chodzą z
    >>> wykrywaczami na plażach i jeziorach mogliby odpowiadać karnie.
    >>> Raczej kpina.
    >>>
    >>> [...]
    >>
    >> Jak dla mnie to ma to sens. Założę się że do własnego ogrodu nie
    >> wpuściłbyś obcego faceta z wykrywaczem metalu, a dlaczego się godzisz
    >> na takie praktyki poza swoim płotem, przecie to potencjalne złoto za
    >> płotem należy tak samo do łowcy jak i dla Ciebie?
    >
    > No właśnie dlatego bym nie wpuścił, że ziemia moja jest a nie wszystkich.

    Jesteś tylko dzierżawcą tymczasowo gospodarującym na wydzielonej działce.


  • 44. Data: 2024-06-23 14:11:19
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: alojzy nieborak <g...@g...com>

    W dniu 2024-06-23 o 13:14, Trybun pisze:

    > Pokrętna logika, bo dlaczego w imię prawa z dóbr ogólnych mieliby
    > korzystać tylko nieliczni? Bo oczywiście zdajesz sobie sprawę że wszyscy
    > ludzie nie wyjdą na pole z wykrywaczami złota?


    A dlaczego tylko nieliczni wygrywają w lotto?
    Masz ten sam mechanizm co z tuptaniem po lesie, kupujesz
    emocje/rozrywkę. Zwrot masz na poziomie 10-20%, aczkolwiek raz na jakiś
    czas trafia się 100000000%.


    > Ja nie piszę tylko o złocie a o wszelakich minerałach którym próbujesz
    > przypisywać prawo do własności dla wybranych.


    Raczej jest tego w chj i ciut ciut. Rozchodzi się o opłacalność wydobycia.

    > Praca dla siebie czy kogoś  to akurat jedna z nielicznych rzeczy
    > człowieka który jest jego osobistą własnością, to tak nawiasem.

    Niemcom się nie opaciło pracować za minimalną, stękali na polaków.
    Dobro leżało na ziemi/w niemieckim pośredniaku:)


    > Poziomek jest dosyć i odrastają. Póki co licencjonowanie ich zbioru
    byłoby niepoważne.


    Jak? Robim hopsa na grzyby i mamy zakaz ich zbierania w niektórych
    państwach.

    > Tymczasem minerałów na ziemi nie przybywa.

    Chyba że diamentów:)

    Nie wiesz co jest 10 km pod ziemią.




  • 45. Data: 2024-06-23 15:18:18
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>

    W dniu 23.06.2024 o 13:15, Trybun pisze:
    > W dniu 21.06.2024 o 17:02, Wiesiaczek pisze:
    >>
    >>> Jak dla mnie to ma to sens. Założę się że do własnego ogrodu nie
    >>> wpuściłbyś obcego faceta z wykrywaczem metalu, a dlaczego się godzisz
    >>> na takie praktyki poza swoim płotem, przecie to potencjalne złoto za
    >>> płotem należy tak samo do łowcy jak i dla Ciebie?
    >>
    >> U mnie w ogródku rosną poziomki, samosiejki z lasu.
    >> Oczywiście, że nie wpuszczę obcego faceta by je zbierał, ale nie mam
    >> nic przeciwko temu, zeby je zbierał w lesie.
    >> A przecież te w lesie są też moje :)
    >>
    >>
    >
    > Poziomek jest dosyć i odrastają. Póki co licencjonowanie ich zbioru
    > byłoby niepoważne. Tymczasem minerałów na ziemi nie przybywa. Jeżeli
    > godzisz się żeby jakiś cwaniak z wykrywaczem zaczął je zawłaszczać na
    > swoje potrzeby, to wybacz, ale chyba z Tobą jest coś nie tak.

    Wybaczam :) Ale mnie faktycznie facet z wykrywaczem nie przeszkadza, bo
    ja z wykrywaczem nie chodzę, więc i tak niczego nie znajdę.

    Gorzej gdy inny facet zakłada firmę wydobywania kamyków z ziemi (może za
    kopertę?) i dewastuje hektary terenu.

    Tak więc to kwestia skali i dlatego nie piętnował bym zbieracza amatora,
    który zbiera to, czego inni nie znajdą.

    Sam też do świętych nie należę i gdy potrzeba mi taczka piasku do budowy
    grilla to kopię dół i po sprawie. (U mnie tereny piaszczyste, węgla nie
    wykopię). :)



    --
    Wiesiaczek - dziś z podkarpackiej wsi
    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
    Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!

    Wiele informacji, które przekazują polskie i amerykańskie media oraz
    przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie
    doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony USA i
    Rzeczpospolitej Polskiej.


  • 46. Data: 2024-06-23 22:30:16
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 23.06.2024 o 13:17, Trybun pisze:
    > W dniu 21.06.2024 o 17:28, io pisze:
    >> W dniu 21.06.2024 o 15:00, Trybun pisze:
    >>> W dniu 19.06.2024 o 13:18, io pisze:
    >>>>
    >>>>> Jest też (martwe) prawo które zabrania utrudnianie dostępu do
    >>>>> jezior,. Jednak czy kiedykolwiek doczekamy się działań policji w
    >>>>> tej sprawie, to wątpię.
    >>>>
    >>>> W jakim sensie martwe? Faktycznie właściciele nie zabraniają
    >>>> dochodzenia do zbiorników tylko np dojeżdżania. Podejrzewam, że ich
    >>>> po prostu ktoś przećwiczył i wiadomo, że wystarczy zadzwonić po
    >>>> policję by dostęp uzyskać.
    >>>
    >>> Teren zagrodzony siatką. Prawo wodne ewidentnie złamane. Nawet przy
    >>> zgłoszeniu na policji czy w urzędzie przyznają rację,. Problem w tym
    >>> że poza tym przyznaniem racji nie chcą nawet palcem ruszyć.
    >>
    >> No to właśnie mówię, że nie jest wszędzie zagrodzone bo niektórzy
    >> wiedzą i może sparzyli się na utrudnianiu dostępu. Nie musiałem
    >> chodzić na policję więc nie wiem czy i jakie ewentualnie wybiegi by
    >> stosowali. Jak by stosowali to może/pewnie udziałowcami są i nie mają
    >> interesu podejmować sprawy. Tak z wszystkim robią.
    >
    > Nie sparzyli się i odgradzanie wody następuje lawinowo, bo nie ma komu
    > egzekwować prawa w tym kraju. I nie próbuj iść w ilość że to niby gdzieś
    > tam są miejsca gdzie nie ma odgradzających siatek bo to bez znaczenia.

    Nie widzę by było tak, jak piszesz. Moim zdaniem tu i ówdzie jest
    zagrodzone, ale generalnie zagrodzone nie jest.

    > Postawi  jeden łachmyta metr odgradzającej dostęp do wody siatki to już
    > powinien mieć na karku policjanta z mandatem i nakazem jej ściągnięcia.

    Ale zgłosiłeś choć raz czy tylko tutaj w stołek pierdzisz?

    >
    >>
    >>>
    >>>>
    >>>>> Tak że cieszmy si e i radujmy choćby z tego że chociaż grabieżców
    >>>>> skarbów ziemi zaczęli ścigać.
    >>>>
    >>>> E tam, co to za grabież jak to wspólna własność jest nad którą tylko
    >>>> nikt nie chce się pochylić.
    >>>
    >>> Raczej nie znajdziesz na tym wyszukanym skarbie tabliczki prawem do
    >>> osobistej własności. A jak nie jest czyjeś to należy do wszystkich.
    >>
    >> Więc właśnie dlatego wszyscy mogą z niej korzystać. Bo przecież nie po
    >> to jest wszystkich by nie mógł nikt albo tylko wybrani.
    >
    >
    > KORZYSTAĆ, ale nie zawłaszczać dla siebie.

    No to właśnie napisałem, że każda własność jest albo wspólna albo
    indywidualna.

    > W przypadku minerałów nie ma
    > opcji jak w przypadku poziomek w lesie.

    Po prostu państwo rości sobie prawo własności do minerałów a jeszcze nie
    rości do poziomek.

    >
    >>
    >>>
    >>>>
    >>>>>
    >>>>>>
    >>>>>>> I w tym prawie nie chodzi tylko o zabytki, wszystko co w ziemi
    >>>>>>> to dobro wspólne..
    >>>>>> dobra kopalne, tzw kopaliny, typu ropa, węgiel, miedź, złoto
    >>>>>> naturalne, ale też piasek i glina,
    >>>>>> to w zasadzie dobrze, ze dobro wspólne.
    >>>>>> Tylko na to są osobne przepisy, geologiczno-kopalniane, bo nikt
    >>>>>> tego z
    >>>>>> wykrywaczem w ręku nie szuka.
    >>>>>> Choć do tego szukania też używa się różnych wykrywaczy, tym razem
    >>>>>> chyba dopuszczalne
    >>>>>>
    >>>>>> Wiec tu chodzi oficjalnie o zabytki.
    >>>>>
    >>>>> Jasne, na wszystko to trzeba mieć koncesję. I przecież są
    >>>>> możliwości wykupienie pozwolenia na poszukiwania wykrywaczem
    >>>>> metali. Ale trzeba zapłacić. I oczywiście znaleziska zabytkowe
    >>>>> trzeba oddać,. Znalazca może tylko dostać tzw znaleźne.
    >>>>
    >>>> No i dlaczego tak pierdołowata kwestia jak używanie wykrywacza
    >>>> wymaga pozwolenia? W życiu bym nie wpadł, że ci co chodzą z
    >>>> wykrywaczami na plażach i jeziorach mogliby odpowiadać karnie.
    >>>> Raczej kpina.
    >>>>
    >>>> [...]
    >>>
    >>> Jak dla mnie to ma to sens. Założę się że do własnego ogrodu nie
    >>> wpuściłbyś obcego faceta z wykrywaczem metalu, a dlaczego się godzisz
    >>> na takie praktyki poza swoim płotem, przecie to potencjalne złoto za
    >>> płotem należy tak samo do łowcy jak i dla Ciebie?
    >>
    >> No właśnie dlatego bym nie wpuścił, że ziemia moja jest a nie wszystkich.
    >
    > Jesteś tylko dzierżawcą tymczasowo gospodarującym na wydzielonej działce.

    Pieprzysz bzdury. Właściciel dzierżawi komuś działkę a nie ktoś
    właścicielowi.


  • 47. Data: 2024-06-23 22:33:29
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 23.06.2024 o 13:13, Trybun pisze:
    > W dniu 21.06.2024 o 17:14, io pisze:
    >> W dniu 21.06.2024 o 14:58, Trybun pisze:
    >>> W dniu 19.06.2024 o 13:04, io pisze:
    >>>>
    >>>>> Większość Polaków źle interpretuje prawo własności. Np bardzo wielu
    >>>>> wydaje się że można być właścicielem ziemi.
    >>>>
    >>>> A Indianom nie?
    >>>
    >>> Nikomu, dobrodzieju.
    >>
    >> A jak kupię sobie w biedronce worek to czyja ona będzie?
    >
    > Dla mnie to jest oczywiste, ale nie wiem jakby to tobie żebyś zrozumiał
    > wytłumaczyć na czym polega "własność" ziemi.

    Jest co tłumaczyć? Jakaś nowa teoria o własności, która własnością nie
    jest? Co jeszcze?


  • 48. Data: 2024-06-24 10:35:38
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 21 Jun 2024 17:14:08 +0200, io wrote:
    > W dniu 21.06.2024 o 14:58, Trybun pisze:
    >> W dniu 19.06.2024 o 13:04, io pisze:
    >>>
    >>>> Większość Polaków źle interpretuje prawo własności. Np bardzo wielu
    >>>> wydaje się że można być właścicielem ziemi.
    >>>
    >>> A Indianom nie?
    >>
    >> Nikomu, dobrodzieju.
    >
    > A jak kupię sobie w biedronce worek to czyja ona będzie?

    No, ciekawe czy dostawca zapłacił za jej wydobycie.
    A jak nie zapłacił ... paserka ? :-)


    Ale może to utylizacja :-)

    J.


  • 49. Data: 2024-06-24 10:44:02
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 18 Jun 2024 20:33:21 +0200, io wrote:
    > W dniu 18.06.2024 o 19:22, J.F pisze:
    >> On Tue, 18 Jun 2024 18:56:14 +0200, io wrote:
    >>> W dniu 18.06.2024 o 17:53, J.F pisze:
    >>>> On Tue, 18 Jun 2024 16:24:25 +0200, io wrote:

    >>> Z tą wodą to może mieć
    >>> sens o tyle, że woda płynie i zwykle nie pochodzi z danej działki.
    >>
    >> Gorzej, ze czasem może wypłynąć, a jak państwowa woda, to i państwowe
    >> odszkodowanie
    >>
    >>> O
    >>> tyle zresztą nie przynależy do działki, ale właśnie twój węgiel jak
    >>> najbardziej przynależy bo nie płynie. I z tą wodą to też nie jest tak,
    >>> że ona tylko spływa z okolicy albo przepływa, ale jak najbardziej jest
    >>> naturą działki wynikającą choćby z zadrzewienia czy tam innych zabiegów.
    >>> Więc takie stwierdzenie, że 'woda jest nasza' jest tylko brakiem
    >>> szacunku dla własności prywatnej.
    >>
    >> Wypompujesz wodę, a sąsiadom wyschną studnie.
    >> Czy to jest szacunek? :-)
    >>
    [...]
    > No więc sprawa jest bardziej złożona, ale jak się po prostu uważa, że
    > 'woda jest wszystkich' to jest to co najwyżej postulat by 'każdy mógł z
    > niej korzystać' a nie by nie mógł.

    No i widzisz co bedzie - kazdy będzie mógl skorzystać, jak zapłaci :-)

    Potem jeszcze opodatkować powietrze, i Państwo będzie bogate :-)

    A to "aby każdy mógł skorzystać", to jak zrobimy - na kartki?

    W paru miejscach jest geopolityczny problem z wodą - Bliski Wschód,
    miejscami w Rosji, Krym ..

    J.





  • 50. Data: 2024-06-24 10:51:00
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 19 Jun 2024 11:57:29 +0200, Trybun wrote:
    > W dniu 18.06.2024 o 16:45, J.F pisze:
    >> On Tue, 18 Jun 2024 15:57:28 +0200, Trybun wrote:
    >>> W dniu 18.06.2024 o 15:10, alojzy nieborak pisze:
    >>>> W dniu 2024-06-18 o 14:18, J.F pisze:
    >>>>> Ale to nawet nie "wykopki", tylko chodzenie z wykrywaczem metalu po
    >>>>> polu jest teraz karalne.
    >>>> Faktycznie gógiel zwraca trochę wyników z zatrzymanymi na polach:)
    >>>> Widać kulsony sprawę wzięły na serio.
    >>>> To tak jak ze swego czasu nielegalnym CB.
    >>>>
    >>>> Do tego mętne określenie zabytku. Zabytkowe pole, zabytkowy las.
    >>>> Nie wolno i już. Na Białorusi jednak wolno:)
    >>>>
    >>> Nie wiem o co Ci chodzi, policja zaczęła egzekwować prawo, to chyba
    >>> dobrze?
    >> Jak dobre prawo, to dobrze, jak złe, to ....
    >
    > Jest też (martwe) prawo które zabrania utrudnianie dostępu do jezior,.
    > Jednak czy kiedykolwiek doczekamy się działań policji w tej sprawie, to
    > wątpię.

    Się zdarzają. Ale tu najczęsciej urzędy winne, które dawno temu tak
    działki sprzedawały/przydzielały. A wtedy tego prawa nie było.
    I teraz co - wywłaszczyć, odkupić ?

    > Tak że cieszmy si e i radujmy choćby z tego że chociaż
    > grabieżców skarbów ziemi zaczęli ścigać.

    Zupelnie inna bajka.
    I nie wiem, czy jest się z czego cieszyć.

    >>> I w tym prawie nie chodzi tylko o zabytki, wszystko co w ziemi
    >>> to dobro wspólne..
    >> dobra kopalne, tzw kopaliny, typu ropa, węgiel, miedź, złoto
    >> naturalne, ale też piasek i glina,
    >> to w zasadzie dobrze, ze dobro wspólne.
    >> Tylko na to są osobne przepisy, geologiczno-kopalniane, bo nikt tego z
    >> wykrywaczem w ręku nie szuka.
    >> Choć do tego szukania też używa się różnych wykrywaczy, tym razem
    >> chyba dopuszczalne
    >>
    >> Wiec tu chodzi oficjalnie o zabytki.
    >
    > Jasne, na wszystko to trzeba mieć koncesję. I przecież są możliwości
    > wykupienie pozwolenia na poszukiwania wykrywaczem metali. Ale trzeba
    > zapłacić. I oczywiście znaleziska zabytkowe trzeba oddać,. Znalazca może
    > tylko dostać tzw znaleźne.


    >>> Gość z wykrywaczem metali to po prostu złodziej.
    >> Jakbys na swoim polu zakopał złote monety, a ktoś ich szukał,
    >> to mógłbyś nazywać złodziejem. Jakby dziadek zakopał, a PRL mu pole
    >> odebrało, to być może też.
    >>
    >> Ale jak ktos szuka np pozostałości wojennych ... no dobra - państwo
    >> zwycięskie ma prawo do łupów wojennych :-)
    >>
    >> A jak ktos znajduje złoto zakopane przez nie wiadomo kogo kilkaset lat
    >> temu?
    >
    > Chyba trochę mylisz międzynarodowe prawo morskie z tym u nas obowiązującym.

    U nas obowiązuje to co obowiązuje, co nie znaczy, że to dobre jest.

    >>> Pewnie też by Ci się nie podobała sytuacja gdy facet na swojej posesji
    >>> wykopał studnię głębinową, i aż szczeny rozwarł gdy przyszedł urzędas i
    >>> przy tej jego pompie, na jego posesji założył licznik. Woda w ziemi to
    >>> też nie jego osobista własność. Osobiście podoba mi się takie prawo.
    >> A rozłożyc płachty na zbieranie deszczówki też mu zabronisz?
    >> Deszcz dobro wspólne?
    >>
    >> Ta woda z deszczów pochodzi, ewentualnie deszczami będzie uzupełniona,
    >> więc nie tak jak z węglem, ze jak zabierzesz, to więcej nie będzie.
    >>
    >> Fakt, że taka studnia głębinowa potrafi osuszyc okolicę, więc może i
    >> sąsiadom się coś należy ...
    >>
    > To nie ja zabraniam. Z deszczówką też są uwarunkowania, ale raczej tu
    > licznika zamontować się nie da. Nie znam tych warunków.

    Z deszczówką jest odwrotny problem - miasta się dopominają podatku od
    rynny.

    J.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1