-
51. Data: 2003-12-04 11:34:02
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: motto <m...@w...pl>
Pan(i) Jacek Krzyzanowski w wiadomości
<s...@m...pkpik.pl> napisał(a):
> Oczywiscie. Rodzice kupili. Jakbys mial za to zaplacic z kieszonkowego, to
> bys polecial do kolegi i skopiowal. I nie wciskaj kitu, ze nie.
Hmmm nie. Teraz też nie stać mnie na ważny dla mnie soft. Miałem triala żeby
zobaczyć jak to chodzi, a teraz zbieram pieniądze. Tym się różnimy, ja
szanuje cusdzą więdzę tak jak własną.
--
motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
[mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."
-
52. Data: 2003-12-04 11:35:25
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: "xmarcel" <x...@b...gazeta.pl>
> > i moze mi jeszcze powiesz, ze ograniczyles sie wylacznie do TP?
aha, odpowiedz jeszcze na to pytanie!
-
53. Data: 2003-12-04 11:38:14
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: motto <m...@w...pl>
Pan(i) xmarcel w wiadomości <bqn647$i5k$1@news.lublin.pl> napisał(a):
>
>> > i moze mi jeszcze powiesz, ze ograniczyles sie wylacznie do TP?
No tak wyszło, wiem że to zboczenie, ale nic na to nie poradzę. A potem na
tym kompie zawitał linux z C. Jakieś jeszcze pytania?
--
motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
[mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."
-
54. Data: 2003-12-04 11:46:56
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: "xmarcel" <x...@b...gazeta.pl>
> >> > i moze mi jeszcze powiesz, ze ograniczyles sie wylacznie do TP?
> No tak wyszło, wiem że to zboczenie, ale nic na to nie poradzę.
ja bym nienazywal tego tak ostro, wystarczy amnezja rozwojowa.....
naprawde pozdrawiam
-
55. Data: 2003-12-04 11:54:58
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
x...@b...gazeta.pl news:bqn6pi$j8d$1@news.lublin.pl
> ja bym nienazywal tego tak ostro, wystarczy amnezja rozwojowa.....
> naprawde pozdrawiam
Trudno uwierzyc polakowi-zlodziejowi ze nie wszyscy musza byc tacy? A moze
nostalgia za komuna ;) ?
--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~
GG-1175498 ____| ]____,
Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"
-
56. Data: 2003-12-04 11:54:59
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: <m...@b...net>
"mich" <l...@p...onet.pl> wrote in message
news:bqlu32$1fi$1@atlantis.news.tpi.pl...
> znalezienia alternatywy. Gdyby cena systemu operacyjnego byla, juz nie
> mowie, ze na poziomie ceny myszki czy klawiatury, ale np. twardego dysku,
> problem by nie istnial.
w kwestii formalnej, ok rok temu legalne (choc pewnie OEM) Windows XP Pro PL
sprzedawala firma, chyba w Rzeszowie za ok 700+ zl. A taka jest cena
twardego, chyba?
poza tym nie mam zastrzezen do wypowiedzi "oskarzonego" wys. sadzie ;)
marek
-
57. Data: 2003-12-04 12:06:10
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2003-12-04 02:19 Peter 'Mikolaj' Mikolajski napisał(a):
>No i masz wytłumaczenie, czemu przez lata Microsoft miał głęboko
>ZU używających pirackich Windowsów czy Office'a. Dla większości
>userów edytor tekstu = Word, a pakiet biurowy = MS Office...
>
>Ba, żeby to tylko był problem userów, ale przecież nawet nasze
>dzielne Ministerstwo Zdrowia nakazuje przysyłać załączniki w
>*.doc, a ZUS robi Płatnika wyłącznie pod Windows. Nie jestem
>zwolennikiem spiskowej teorii dziejów, ale MS nie ma aż tak
>dobrych specjalistów od PR, ma zaś IMO bardzo dobrych strategów.
>
>
Myślę, że sprawa leży gdzie indziej. Jeśli Prokom czy kto tam dostał
zlecenie napisania programu Płatnik czy innego, to oczywiście musiał
pokazać, że działa. Musiał pokazać na komputerze prezesa, kierownika,
wicedyrektora, intendenta, inspektora, podsekretarza i tp. osobom. Oni
wszyscy używają Windows i pewnie nie wiedzą nawet, że są inne systemy
operacyjne, że nie trzeba używać MS Word, MSIE, OE, Windows itd. Prokom
się nie sili - nie kazali robić w Linuksie, to co będziemy sobie dodawać
roboty?
Problem leży moim zdaniem w wykształceniu informatycznym kadr i
decydentów. A decydenci to wiadomo, skąd u nas się biorą...
- Szwejk
--
www.republika.pl/portfoljo (o mnie)
www.wielkawojna.prv.pl (1914-18)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam! (Cato)
-
58. Data: 2003-12-04 12:17:46
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2003-12-04 04:00 xmarcel napisał(a):
>od ilu lat uzywasz komputerow?
>zawsze kupowales licencjonowane?
>nawet wtedy jak Twoi rodzice zarabiali +/- 50$ (przed '89) miales oryginalne
>wszystkie nowosci na swoim C64?
>jakos niewierze!
>wydaje mi sie, ze zapomnial wol jak cieleciem byl.
>a pozatym to pozycja danego softu nie zalezy od jego jakosci, tylko
>popularnosci, wiec piraci pracuja tak naprawde na pozycje tworcow
>oprogramowania
>
>
Tu trochę mylisz kilka spraw.
1) Ustawa o prawie autorskim obowiązuje od 1994 r. i siłą rzeczy nie
może działać wstecz (przynajmniej w naszej cywilizacji). Czyli nawet
jeśli ktoś wówczas używał gier na C64 z bazaru, a teraz już tego nie
robi, to oczywiście jest niewinny.
2) Jeśli natomiast masz na myśli moralność, to nie wypominaj złodziejowi
całe życie, że kiedyś coś ukradł, mimo że teraz postanowił się zmienić.
Czy jeśli w młodości byłem komunistą a teraz jestem zwolennikiem wolnego
rynku, to już całe życie będziesz mi mówił, że nie mam prawa krytykować
komunizmu?
- Szwejk
--
www.republika.pl/portfoljo (o mnie)
www.wielkawojna.prv.pl (1914-18)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam! (Cato)
-
59. Data: 2003-12-04 12:40:01
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: <m...@b...net>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
news:bqlvi6$9lk$1@news.onet.pl...
> 2. W sposób widoczny gołym okiem ceny oprogramowania, a i również innych
> nośników są zawyżane. Ja rozumiem, że obowiązują tu prawa rynku, ale
> rzeczywisty koszt systemu operacyjnego, to kilkadziesiąt złotych.
ale zysk 1000% ;)
btw, ceny sa zawyzOne, ale nie dlatego, zeby pognebic biednych Polakow,
tylko ustalane mniej wiecej rowno na poziomie swiatowym. Odpowiednik
sredniej tygodniowki w jednym z tzw "krajow pierwszego swiata" za Windows XP
Pro.
Czy cena systemu operacyjnego za 1/4 przecietnej miesiecznej pensji w Polsce
bylaby do przyjecia?
> Mikrosoft mimo wszystko jest obecnie monopolistą i gdyby ustawił cenę
> sprzedaży na rozsądnej wysokości, to większość osób by to kupiła.
> osobiście słyszałem wypowiedź przedstawiciela tej firmy, który oświadczył,
> że oprogramowanie musi być takie drogie, bo w cenę sprzedanych egzemplarzy
> wlicza się straty z tytułu kopiowania. No to poniekąd znowu sami
> dopuszczają ten proceder czerpiąc z niego korzyść.
hm... podobne opinie slyszalem na temat absurdalnie drogich podrecznikow
akademickich (100 usd i wyzej) - bo studenci kseruja (teraz pewnie skanuja
;)
Co nie przeszkadza wydawnictwu / producentowi software odwolywac sie do
moralnosci i wyzywac "przeciwnikow" od zlodziei (calkiem rzeczowo).
Jednak nie wyzywaja od "paserow" producentow nagrywarek CD i twardych dyskow
o pojemnosci 200Gb... Ale tu moralnosc pozostaje nienaruszona, bo to
przeciez wylacznie do trzymania kopii swoich dokumentow, jak zaklada
producent twardego dysku. A np. firma Sony (producent cd-rw) napisze w
instrukcji: robienie nielegalnych kopii produktow objetych prawem autorskim
jest zakazane i juz jest OK.
Tak jak producent pistoletu ostrzega: mozna tym zabic. Ale pieniadz nie
smierdzi. A jak zrobie komus dziure w glowie, to ja pojde do p... a nie
wszyscy z zakladow Lucznik w Radomiu. Oni pojda siedziec, jak ten pistolet
mi wypali w leb podczas zagladania do lufy przy zablokowanym bezpieczniku ;)
osobiscie moja moralnosc bylaby mniej wiecej zaspokojona, gdybym uzywal
programu office do potrzeb domowych - za darmo, ale gdy zarobie PRZY POMOCY
tego pakietu pierwsze pieniadze - powinny one pojsc na natychmiastowy zakup
wersji legalnej. Oczywiscie nie odnosi sie to do gier i innych programow,
ktorych glownym celem jest - rozrywka. (nie ma sie co ludzic, wiekszosc
oprogramowania ma charakter mniej lub bardziej rozrywkowy, nie tylko gry)
ale to tylko spekulacje... bo o ile wiekszosc normalnych ludzi NIE ukradnie
czegos, gdy jest to trudne technicznie, lub zagrozone kara, o tyle wiekszoc
nie bedzie miala jednak moralnych hamulcow, gdy te powyzsze kryteria nie sa
przeszkoda, jak w wypadku "sciagania" z internetu.
marek
-
60. Data: 2003-12-04 12:40:46
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: "Elvgreen" <s...@g...pl>
Użytkownik "motto" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bqn63a$p5a$2@news.telbank.pl...
> Pan(i) Jacek Krzyzanowski w wiadomości
> <s...@m...pkpik.pl> napisał(a):
>
> > Oczywiscie. Rodzice kupili. Jakbys mial za to zaplacic z kieszonkowego,
to
> > bys polecial do kolegi i skopiowal. I nie wciskaj kitu, ze nie.
> Hmmm nie. Teraz też nie stać mnie na ważny dla mnie soft. Miałem triala
żeby
> zobaczyć jak to chodzi, a teraz zbieram pieniądze. Tym się różnimy, ja
> szanuje cusdzą więdzę tak jak własną.
Twojego pierdzielenia to już żal słuchać.
Może jestem cynikiem, może złodziejem, ale przynajmniej odrobine oleju we
łbie mam, żeby wiedzieć, że nazywanie ludźmi złodziejami tylko dlatego, że w
domu sobie jakiś piracki program zainstalowali to prymitywny chwyt
propagandowy.
Ale swój cynizm zaprezentuję dosadniej: jak państwa, które dziś są głównymi
beneficjentami boomu komputerowego się rozwijały, to my z komuną się
borykaliśmy m.in. dlatego że tamci nas jej sprzedali za funt kłaków. A jak
wymyślisz sposób, żeby skopiować w 3 sekundy mercedesa, albo Volkswagena za
1 zł wal śmiało na priv, to go nie kupię tylko sobie skopiuję i nie
rejestrując postawię na ogródku i dam bawić dzieciom. Jak się im spodoba to
go kupię.