-
1. Data: 2004-08-11 17:12:44
Temat: Testament.
Od: "SoMeOnE" <robewa"USUN TO"@tenbit.pl>
w jaki sposob dowiedziec sie czy osoba zmarla pozostawila testament?
kontakt z rodzina wykluczony.
Piotr
-
2. Data: 2004-08-11 21:06:42
Temat: Re: Testament.
Od: Dredd<...@...pl>
> w jaki sposob dowiedziec sie czy osoba zmarla pozostawila
testament?
Można spróbować w Sądzie spadku. Jeśłi zmarły zostawił testament
winien on być otwarty w Sądzie i tam przechowywany
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
3. Data: 2004-08-11 21:52:25
Temat: Re: Testament.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "SoMeOnE" <robewa"USUN TO"@tenbit.pl> napisał w wiadomości
news:cfdk2i$j4n$1@nemesis.news.tpi.pl...
> w jaki sposob dowiedziec sie czy osoba zmarla pozostawila testament?
> kontakt z rodzina wykluczony.
W praktyce chyba się nie da. Mam podobny problem akurat na biegu. Zmarła
babcia, która "odgrażała" się, że zostawiła testament. Z ciotkami się
spokojnie kontaktuję. Ale każda z nich wie akurat to co ja. Że miał być. W
domu go nie ma - najprawdopodobniej, bo nikt nie znalazł, z tego co mi
wiadomo. Może u którego notariusza - ale którego. Jak pytałem na grupie, to
ktoś mi odpisał, że notariusz po 5 latach od sporządzenia wysyła to do sądu.
Tak więc, skoro rodzina pomimo współdziałania ustalić tego w praktyce nie
może, to co dopiero postronna osoba. Gdybyś jednak jakiś sposób wymyślił
albo otrzymał, to podeślij na priv, bo mnie to akurat interesuje.
-
4. Data: 2004-08-12 06:35:08
Temat: Re: Testament.
Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cfe65b$36f$10@inews.gazeta.pl...
> wiadomo. Może u którego notariusza - ale którego. Jak pytałem na grupie,
to
> ktoś mi odpisał, że notariusz po 5 latach od sporządzenia wysyła to do
sądu.
A niby dlaczego notariusz ma przechowywac testament a potem
jeszcze gdzies go wysylac?
No i po co notariusz do testamentu?
--
Pozdrawiam
WOJSAL (Wojciech Sałata)
http://www.wojsal.prv.pl
-
5. Data: 2004-08-12 07:06:34
Temat: Re: Testament.
Od: "Wirde" <w...@n...hotmail.com>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cfe65b$36f$10@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "SoMeOnE" <robewa"USUN TO"@tenbit.pl> napisał w wiadomości
> news:cfdk2i$j4n$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > w jaki sposob dowiedziec sie czy osoba zmarla pozostawila testament?
> > kontakt z rodzina wykluczony.
>
> W praktyce chyba się nie da. Mam podobny problem akurat na biegu. Zmarła
> babcia, która "odgrażała" się, że zostawiła testament. Z ciotkami się
> spokojnie kontaktuję. Ale każda z nich wie akurat to co ja. Że miał być. W
> domu go nie ma - najprawdopodobniej, bo nikt nie znalazł, z tego co mi
> wiadomo. Może u którego notariusza - ale którego. Jak pytałem na grupie,
to
> ktoś mi odpisał, że notariusz po 5 latach od sporządzenia wysyła to do
sądu.
>
Z tym wysyłaniem do sądu po iluśtam latach to bzdura wierutna. Natomiast w
praktyce ludzie dzwonią do kancelarii notarialnych położonych w pobliżu
miejsca zamieszkania zmarłego. Notariusz bez problemu udzieli informacji czy
iksiński złożył u niego testment, nie ujawniając oczywiście jego treści.
pzdr
-
6. Data: 2004-08-12 09:30:32
Temat: Re: Testament.
Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>
Użytkownik "Wirde" <w...@n...hotmail.com> napisał w wiadomości
news:cff4ts$2gkb$1@news2.ipartners.pl...
>> Z tym wysyłaniem do sądu po iluśtam latach to bzdura wierutna. Natomiast
w
> praktyce ludzie dzwonią do kancelarii notarialnych położonych w pobliżu
> miejsca zamieszkania zmarłego. Notariusz bez problemu udzieli informacji
czy
> iksiński złożył u niego testment, nie ujawniając oczywiście jego treści.
A jesli Iksinski napisal testament i nie anagazowal
do tego zadnego notariusza?
--
Pozdrawiam
WOJSAL (Wojciech Sałata)
http://www.wojsal.prv.pl
-
7. Data: 2004-08-12 11:05:28
Temat: Re: Testament.
Od: "Wirde" <w...@n...hotmail.com>
Użytkownik "WOJSAL" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cffdcg$3ss$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> A jesli Iksinski napisal testament i nie anagazowal
> do tego zadnego notariusza?
>
No cóż, jeśli testamentu nie ma w domu i nikt się z nim nie zgłosi np.
sąsiadka, ksiądz proboszcz ;) itp. to widocznie spadkodawca nie chciał aby
testament odnaleziono a - jak mawia pewna sędzia SN "chcącemu nie dzieje się
krzywda" (nawet zmarłemu).
pzdr
-
8. Data: 2004-08-12 15:39:47
Temat: Re: Testament.
Od: "Tomasz" <p...@i...pl>
Użytkownik "Wirde"
> > A jesli Iksinski napisal testament i nie anagazowal
> > do tego zadnego notariusza?
> >
> No cóż, jeśli testamentu nie ma w domu i nikt się z nim nie zgłosi np.
> sąsiadka, ksiądz proboszcz ;) itp. to widocznie spadkodawca nie chciał aby
> testament odnaleziono a - jak mawia pewna sędzia SN "chcącemu nie dzieje
się
> krzywda" (nawet zmarłemu).
Oczywiście.
Postępowanie ogranicza się do złożenia przez spadkobierców zapewnienia, że
testamentu nie ma.
Po co sporządzać testament i go ukrywać.
Testament notarialny zabezpiecza spadkodawcę przed ewentualnym zniszczeniem
testamentu własnoręcznego przez spadkobierców ustawowych, ale tenże
spadkodawca musi powiadomić kogoś, iż u tego notariusza jest złożony
testament, o czym notariusze zazwyczaj pouczają.
---
Pzdr.
-
9. Data: 2004-08-12 19:05:22
Temat: Re: Testament.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "WOJSAL" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cff32u$ji4$1@inews.gazeta.pl...
> A niby dlaczego notariusz ma przechowywac testament a potem
> jeszcze gdzies go wysylac?
Przechowywać go ma w takim wypadku, jeśli jest przed nim sporządzony. Tak mi
ktoś tu napisał, a ja nie drążyłem, bo wydaje mi się to w miarę logiczne.
>
> No i po co notariusz do testamentu?
Nie jest konieczny. Ale jak Ci napisałem, to w innych dających się
przewidzieć miejscach jak dotąd się nie znalazł. Nikt się nie przyznaje do
jego posiadania, a zakładam, że jako wykonawcę testamentu babcia wyznaczyła
by raczej jakąś w miarę bliską osobę, która w rok po jej śmierci miała by
szansę się dowiedzieć o tym zdarzeniu. Z rzeczy dających się przewidzieć
pozostała ewentualnie możliwość, że jest u jakiegoś notariusza.
Oczywiście możemy tutaj teoretyzować, że wysłała testament do Prezydenta
USA, albo w zakorkowanej butelce spławiła rzeką do Bałtyku. No ale na to nic
nie poradzę. W poszukiwaniach raczej staram się trzymać ziemi i rozważać
nieco bardziej prawdopodobne przypadki.
-
10. Data: 2004-08-12 19:06:28
Temat: Re: Testament.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Wirde" <w...@n...hotmail.com> napisał w wiadomości
news:cff4ts$2gkb$1@news2.ipartners.pl...
> Z tym wysyłaniem do sądu po iluśtam latach to bzdura wierutna. Natomiast w
> praktyce ludzie dzwonią do kancelarii notarialnych położonych w pobliżu
> miejsca zamieszkania zmarłego. Notariusz bez problemu udzieli informacji
czy
> iksiński złożył u niego testment, nie ujawniając oczywiście jego treści.
Byłe miasto wojewódzkie. Sporo kancelarii.