-
1. Data: 2005-12-12 13:36:21
Temat: Szkolenia w weekendy
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Hej
Mam taki problem z pracodawca.
Wymyslil jakies szkolenia dla wszystkich pracownikow. Pierwsze odbylo sie w
sobote, czyli musialem poswiecic swoj czas prywatny aby przyjsc i sie
szkolic.
Dzis sie dowiedzielismy wszyscy ze jeszcze ten najblizszy weekend przed
swietami i najblizszy wolny po bedziemy musieli przyjsc i szkolic sie w
niedziele - 6 godzin!!
Czy takie praktyki sa dopuszczalne??
Szef wolnego za niedziele dac nie chce, argumentujac to tym ze firma
inwestuje w swoich pracownikow i oplaca nam szkolenie i w zamian pracownik
musi dac cos od siebie.
Dodam ze poniekad jestesmy do tego przymuszeni, bo dane jest nad do
zrozumienia ze szkolenie jest obowiazkowe.
Co z tym fantem zrobic?? Nie mam zamiaru spedzac ostatniego weekendu przed
swietami w pracy!!
--
Pozdrawiam
Jacek
-
2. Data: 2005-12-12 14:05:11
Temat: Re: Szkolenia w weekendy
Od: "pisarczyk" <q...@q...co>
> Mam taki problem z pracodawca.
Idź na swoje, będziesz mieć czas nie normowany. Poźniej będziesz mile
wspominać czas pracy u pracodawcy.
-
3. Data: 2005-12-12 15:11:38
Temat: Re: Szkolenia w weekendy
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "pisarczyk" <q...@q...co> napisał w wiadomości
news:dnk04h$6sm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Idź na swoje, będziesz mieć czas nie normowany. Poźniej będziesz mile
> wspominać czas pracy u pracodawcy.
Wiesz, czytanie ze zrozumieniem nie boli.
Pytalem o konkretne rzeczy i oczekuje konkretnej odpowiedzi, a nie tego typu
porad, badz co badz slusznych bo predzej czy pozniej na swoim wyladuje.
--
Pozdrawiam
Jacek
-
4. Data: 2005-12-12 15:21:20
Temat: Re: Szkolenia w weekendy
Od: "pisarczyk" <q...@q...co>
Pracodawca może tak postąpić. Paragrafów nie znam, bo jestem na swoim.
Czytam grupę, temat wałkowany ostatnio często.
Pozdrawiam
Darek
-
5. Data: 2005-12-12 15:37:21
Temat: Re: Szkolenia w weekendy
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "pisarczyk" <q...@q...co> napisał w wiadomości
news:dnk4hp$icq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Pracodawca może tak postąpić. Paragrafów nie znam, bo jestem na swoim.
> Czytam grupę, temat wałkowany ostatnio często.
Tzn jak moze postapic?? Moze dysponowac moim prywatnym czasem?? Tak??
A jak w weekendy jestem dajmy na to "cieciem w hipermarkecie" to co??
Skoro sie nie znasz to po co piszesz w takimn razie??
Ja oczekuje normalnej odpowiedzi, z ktorej sie czegos dowiem.
--
Pozdrawiam
Jacek
-
6. Data: 2005-12-12 15:37:28
Temat: Re: Szkolenia w weekendy
Od: "Marcin" <m...@p...onet.pl>
> Dzis sie dowiedzielismy wszyscy ze jeszcze ten najblizszy weekend przed
> swietami i najblizszy wolny po bedziemy musieli przyjsc i szkolic sie w
> niedziele - 6 godzin!!
>
To straszne 6 godzin! moze mozna to zakwalifikowac jako znecanie sie nad
pracownikiem :] Uwazaj bo jeszcze nie wyrobisz psychicznie i wyladujesz na
psychoterapi po takich praktykach pracodawcy. Poczytaj moze o stosunku
pracownika do pracodawcy w Japoni, Korei to sie nie bedziesz osmieszal
takimi tekstami i nie biadolil jak baba. Nie pomyslales ze takie szkolenie
moze byc dobre nie tylko dla pracodawcy a takze dla Ciebie?
-
7. Data: 2005-12-12 15:39:47
Temat: Re: Szkolenia w weekendy
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "Marcin" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dnk5dq$u5i$1@news.onet.pl...
> To straszne 6 godzin! moze mozna to zakwalifikowac jako znecanie sie nad
> pracownikiem :] Uwazaj bo jeszcze nie wyrobisz psychicznie i wyladujesz na
> psychoterapi po takich praktykach pracodawcy. Poczytaj moze o stosunku
> pracownika do pracodawcy w Japoni, Korei to sie nie bedziesz osmieszal
> takimi tekstami i nie biadolil jak baba. Nie pomyslales ze takie szkolenie
> moze byc dobre nie tylko dla pracodawcy a takze dla Ciebie?
Kolejny ktory nie umie czytac bez zrozumienia??
Starszne czy nie straszne, to moja sprawa, moj weekend i w ten weekend moge
robic co mi sie zywnie podoba.
Moge jechac na ryby, a moge i pracowac w weekendy u innego pracodawcy
nieprawdaz??
I nie chodzi tu o te glupie 6 godzin, ale jest to moj prywatny czas - w tym
czasie moge zarobic np druga penjse i jest to bardzo realne - poza tym jest
jeszcze cos takiego jak sprawy osobiste.
Ale nie bede sie tlumaczyl - oczekuje profesjonalnej odpowiedzi - a nie
odpowiedzi osob ktore nie maja nic do powiedzenia i tylko wysmiewaja -
pytanie kogo - bo chyba tylko i wylacznie samego siebie.
--
Pozdrawiam
Jacek
-
8. Data: 2005-12-12 15:40:05
Temat: Re: Szkolenia w weekendy
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "castrol" <j...@w...blumen.pl> napisał w wiadomości
news:439d99ba$1@news.home.net.pl...
> Kolejny ktory nie umie czytac bez zrozumienia??
mialobyc ze zrozumieniem
--
Pozdrawiam
Jacek
-
9. Data: 2005-12-12 15:49:32
Temat: Re: Szkolenia w weekendy
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "castrol" <j...@w...blumen.pl> napisał w wiadomości
news:439d7ccd$1@news.home.net.pl...
> Mam taki problem z pracodawca.
> Wymyslil jakies szkolenia dla wszystkich pracownikow. Pierwsze odbylo sie
> w sobote, czyli musialem poswiecic swoj czas prywatny aby przyjsc i sie
> szkolic.
Aha, dodam jeszcze cos zeby nie bylo potem ze sie czepiam pracodawcy.
Szkolenie w zaden sposob nie podniesie moich kwalifikacji
Szkolenie w ogole nie jest zwiazane z zawodem jaki wykonuje
Szkolenie jest glownie dla dzialu obslugi klientow i ma rowniez poprawic
wspolprace pomiedzy poszczegolnymi dzialami.
Uczestnicza w nim wszyscy pracownicy - nie wazne czy jest sie ksiegowa,
grafikiem, sprzataczka itp itd
--
Pozdrawiam
Jacek
-
10. Data: 2005-12-12 15:52:57
Temat: Re: Szkolenia w weekendy
Od: "pisarczyk" <q...@q...co>
> > Pracodawca może tak postąpić. Paragrafów nie znam, bo jestem na swoim.
> > Czytam grupę, temat wałkowany ostatnio często.
>
> Tzn jak moze postapic?? Moze dysponowac moim prywatnym czasem?? Tak??
> A jak w weekendy jestem dajmy na to "cieciem w hipermarkecie" to co??
Nie czuję się na siłach dyskutować merytorycznie. Podpowiadam Ci, a Ty dalej
się ...
Trochę się wysil i poczytaj posty z ostatniego czasu. Nie jestem prawnikiem,
czytam grupę, na podstawie jej lektury napisałem Ci, że może jak chcesz
paragrafy to se poszukaj w archiwum. Co prawda, wkurzają mnie teksty typu
GOOGLE TWOIM przyjacielem, ale Tobie się on należy.
Nie pozdrawiam