witam,
Mam taką sytuację: miesiąc temu zatrudniono mnie w szkole społecznej jako
nauczyciela fizyki w wymiarze 6 godzin tygodniowo. Do tej pory nie podpisano
ze mna umowy, na poczatku miała to być umowa na 6/18 etatu a teraz
dowiedziałam się że do konca semestru bedzie to umowa zlecenie, a nastepnie
od nowego semestru ewentualnie umowa na etat (domyslam sie ze chodzi o to że
teraz jest dużo wolnego no i bardziej się szkole opłaca to drugie
rozwiązanie).
Mam jednak teraz podejrzenia że następna umowa jesli bedzie nawet na etat to
bedzie tylko do konca czerwca , a co w takim razie z wakacjami, jeśli mam
zamiar pracować w tej szkole również w następnym roku, czy dyrekcja może
"opuszczać" okres wakacji w celu zaoszczędzenia pieniędzy?

pozdrawiam i prosze o info

Ania

do góry

Użytkownik "SuperAndzia" <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
news:dnjnuk$b41$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

Dyrekcja ma prawo opuszczać wakacje w umowach o pracę, ale ty nie masz
obowiązku takiej umowy podpisać. Natomiast zatrudnienie Cię na umowę
zlecenie w sytuacji, gdy powinna to być umowa o pracę stanowi już
wykroczenie. Tyle, że Inspekcja Pracy dość "oryginalnie" podchodzi w
tym zakresi do swoich obowiązków i to Ty musisz do sądu pracy zwrócić
się o uznanie Twojego stosunku za stosunek pracy, a nie zlecenia.
Teraz pewnie by się to łączyło z utrata pracy, ale jak już
przestaniesz tam pracować, to moim zdaniem warto by było zrobić im
takiego psikusa - choćby po to, by na przyszłość nie robili takich
numerów.

do góry

> Teraz pewnie by się to łączyło z utrata pracy,

no właśnie tego sie obawiam, że wszelke próby dochodzenia swoich praw tak
właśnie się skończą

do góry