eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSzklanka na drodze, stłuczka, filmiki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 135

  • 111. Data: 2008-12-29 21:48:30
    Temat: Re: Szklanka na drodze, stłuczka, filmiki
    Od: "pawelj" <p...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:gjbcne$8e5$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:gjbbj4$ffe$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj
    > <p...@p...onet.pl> pisze:
    >
    >>> No i sam widzisz efekt - zamknął pysk i spłynął.
    >> Nie spłynął, nie spłynął...
    > Wiedziałem, że się dasz łatwo sprowokować.
    > Kupa wypływa, nawet w kawałkach...
    >
    >> Zawsze wiedziałem że nauczyciele to jest grupa zgoła inna intelektualnie,
    > Truizm, to wszyscy wiedzą.
    > Na jeszcze niższym intelektualnie poziomie znajduje się większość ich
    > produktów, i do tych się ty zaliczasz.
    >
    >> ale ty sobą prezentujesz poziom zupełnie poniżej jakiejkolwiek krytyki.
    >> I właśnie z tego powodu zamilkłem.
    > To po co się teraz odezwałeś?
    > Ja cię przecież nadal uważam za gnoja i kłamcę.
    >
    >> Jeszcze raz ci przypomnę - tylko ty w tym wątku obrażasz innych
    > Nikogo, powtarzam - NIKOGO, nie obrażam.

    czyli według ciebie poniższe nie jest obraźliwe?:

    "Idioto, ty drugi buzdygan jesteś? "
    "Co za kretyn..."
    "Gówno prawda, szczeniaku"
    "Wiem, że głupkiem zostaniesz i tak."
    "Dziaciak z downem jesteś i tyle."
    " WY to jeden kretyn - TY."
    "To wyjątkowe zwyrodnienie co piszesz, kutasie."
    "Chcę, gnoju, chcę."
    "śmieciu."

    > Nie wstyd ci, łgarzu?
    Do mnie to było? Ani trochę mi nie wstyd.
    >
    >> Nie zapominaj że nie zawsze jesteś panem nauczycielem
    > Nie jestem w ogóle panem nauczycielem w twoim rozumieniu.
    Zgadza się. Jesteś podłym oszustem wyciągającym kasę od pracodawcy jak się
    tylko da nie dając nic w zamian.

    > bo ich szanuję.
    > Ciebie nie.
    Nawet mi ulżyło.

    --
    PawełJ


  • 112. Data: 2008-12-29 21:59:28
    Temat: Re: Szklanka na drodze, stłuczka, filmiki
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:29122008.7EF34805@budzik61.poznan.pl Budzik
    <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze:

    > rozumiem ze w kontekscie tego co napisales ponizej, to tylko taki wywód
    > ogólny a nie odniesienie do mnie i moich odpowiedzi?
    A jak sądzisz?

    > Fajnie, stwierdzenie ze wydawanie ultrajednoznacznych sadów na podstawie
    > bardzo małej ilosci danych
    Jednemu za mało, innemu starczy.

    > nazywasz zwierzeniem a nie pogladem? Mozna i
    > tak.
    Ja cię do zwierzeń nie zachęcałem. Otworzyłeś się z własnej woli.

    >>> Reasumujac - gwatkotwórca slowem nie odezwał sie na temat tego, czy
    >>> ich zwiazek był sielanka, czy tez dawno sie rozpadł a brak formalnego
    >>> rozwodu to tylko kwestia nie zalatwienia z roznych powodów
    >>> formalnosci.
    >> Sprawa jest prosta i sprowadza się do treści dobrowolnie składanej
    >> przysięgi/przyrzeczenia małżeńskiego.
    >> Dopóki związek istnieje to obowiązuje łamiące je kobieta to kurwa, nie
    >> ma zadnych dodatkowych usprawiedliwień (pomijając systuacje
    >> ekstremalnie ekstremalne).
    > czyli jednak zakładasz jakies "ale", ale wiesz ze nie w tym przypadku.
    Tak. Nic nie wskazuje jednak na takie okoliczności.

    >> BTW - ciekawe, czy w jakimś języku istnieje męska forma tego słowa?
    >> Czy jakaś kultura (choćby lokalna, środowiskowa) je wykształciła? Bo
    >> terminy typu "męska dziwka" to surogaty.
    > Niestety w Polsce jeszcze nadal bardzo czesto jest tak, ze taki
    > mezczyzna, o ile potem wroci do domu i da pieniadze nazywa sie: "masz
    > dobrego meza, wiec nie wybrzydzaj..."
    Zostawmy "o ile".

    >>> A tak powaznie (bo nie zgadzam sie ani z tym co ty napisałes o
    >>> jezyku, ani z tym co ja) to oczywiscie moge sie zgodzic, ze jestesmy
    >>> w stanie pominac kurwy i dojsc do sedna. Pojawiaja sie jednak dwie
    >>> lampki ostrzegawcze - po co druga osoba uzywa akurat takiego jezyka
    >> A cóż w tym złego? Język jako środek porozumiewania się (nie jako
    >> organ) ma wiele stron przydatnych na różne sytuacje, jest barwny,
    >> żyjący, podkreśla (lub ukrywa) koloryt treści. Pewnie, że można
    >> ględzić "widzę dwa odkryte mięśnie pośladkowe panny Marii", ale czyż
    >> nie soczyściej (i sensowniej zarazem) będzie "widzę dupę Maryśli"?
    >> A w ogóle to co ja Mniodek jestem albo Bralczyk?
    > zeby była jasnosc - nie oczekuje zebys unikał kurew jako podmiotów w
    > zdaniu (nie podmiotów w burdelu) itp., mowie o stosowaniu ich bez
    > konkretnej przyczyny i powodu.
    Uważasz się za powołanego i uprawnionego do oceniania czy przyczyna i powód
    zaistniały?
    Ja też, przy czym wybieram siebie.

    >>> i z kim ja w ogole rozmawiam.
    >> No, tu masz problem...
    > ja, problem? Zdawało ci sie.
    Wygląda jednak inaczej.

    >>> P.S. Dziekuje za pozwolenie na pomijanie - w
    >>> kontekscie całej dyskusji jest to dla mnie bardzo wazne...
    >> Bardzo się cieszę, jeśli mógłbym ci jeszcze na coś pozwolić daj znać,
    >> chętnie to przemyślę.
    > Przemysl raczej, ze w ten sposob chcialem ci delikatnie powiedziec ze
    > twoje pozwolenie mam miedzy dwoma miesniami posladkowymi... :)
    Znowu za trudny tekst walnąłem...

    --
    Jotte


  • 113. Data: 2008-12-29 22:07:11
    Temat: Re: Szklanka na drodze, stłuczka, filmiki
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gjbgmn$t4n$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj
    <p...@p...onet.pl> pisze:

    >> Nikogo, powtarzam - NIKOGO, nie obrażam.
    > czyli według ciebie poniższe nie jest obraźliwe?:
    > "Idioto, ty drugi buzdygan jesteś? "
    > "Co za kretyn..."
    > "Gówno prawda, szczeniaku"
    > "Wiem, że głupkiem zostaniesz i tak."
    > "Dziaciak z downem jesteś i tyle."
    > " WY to jeden kretyn - TY."
    > "To wyjątkowe zwyrodnienie co piszesz, kutasie."
    > "Chcę, gnoju, chcę."
    > "śmieciu."
    Nie jest.
    Wszystko prawda.
    Nie mam cię jak obrazić, bo cokolwiek o tobie napiszę będzie jedynie niczym
    nie zasłużonym komplementem.

    >> Nie wstyd ci, łgarzu?
    > Do mnie to było? Ani trochę mi nie wstyd.
    Kurdę, wiem. To było pytanie retoryczne.
    Łachy, kłamcy wstydu nie mają.

    >>> Nie zapominaj że nie zawsze jesteś panem nauczycielem
    >> Nie jestem w ogóle panem nauczycielem w twoim rozumieniu.
    > Zgadza się. Jesteś podłym oszustem wyciągającym kasę od pracodawcy jak
    > się tylko da nie dając nic w zamian.
    I z twoich podatków zapewne - zapomniałeś, frajerze?

    >> bo ich szanuję.
    >> Ciebie nie.
    > Nawet mi ulżyło.
    To teraz tę ulgę wąchaj.
    Kogo to obchodzi?

    --
    Jotte


  • 114. Data: 2008-12-29 22:12:43
    Temat: Re: Szklanka na drodze, stłuczka, filmiki
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:29122008.4F653A98@budzik61.poznan.pl Budzik
    <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze:

    > Osobnik posiadający mail t...@w...spam.wypad.polska napisał(a) w
    > poprzednim odcinku co następuje:
    >>>>> mysle,
    >>>> Nie sądzę.
    >>> smutne jest zycie kogos, kto w kazdym zdaniu musi obrazic druga
    >>> osobe. Ja sie jakos specjalnie nie gniewam - mam nadzieje, ze dzieki
    >>> temu twój penisek odrobinke rosnie :)
    >> Skąd ci tu o penisku nagle przyszło do głowy??? Masz z nim jakiś
    >> kłopot? Ile razy już pisałem, że dostosowuję język, treść i formę
    >> wypowiedzi do intelokutora?
    >> Ty 13-zgłoskowcem do pijanego menela gadasz?
    > znaczy zaczales mnie obrazac zeby znizyc sie do mojego poziomu?
    Nie obrażałem cię i nie obrażam.

    > Ten pijany menel to ja? Jak miło...
    Homo konfabulanis?
    Komu miło, niech mu będzie miło.

    > P.S. Penisek jako przenosnia ego - myslałem ze to oczywiste.
    Indyk też myślał...

    >> Jak ja mam takiego obrazić, bo doprawdy nie wiem?
    >> A debile mnie wkurzają, mam taką alergię i jestem wówczas niemiły,
    >> nikt nie jest bez wad.
    > cóz, szkoda ze ktos majacy inne zdanie niz ty na jakis temat to debil.
    > Rozumiem ze Ot, bo chyba z debilem nie bedziesz gadał?
    Nic nie rozumiesz. Ktoś kto ma inne zdanie ma inne zdanie. Dla niego ja mogę
    być debilem i jego zdanie jest tyle samo warte co moje. Nie jestem nikim
    nadzwyczajnym, ty nie jesteś, nikt nie jest. I się sobie spieramy. A komu
    język nie odpowiada, niech się dostosuje lub spada.
    Widzisz - rymuję z biegu.

    --
    Jotte


  • 115. Data: 2008-12-29 23:44:06
    Temat: Re: Szklanka na drodze, stłuczka, filmiki
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail t...@w...spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    >>>> Reasumujac - gwatkotwórca slowem nie odezwał sie na temat tego, czy
    >>>> ich zwiazek był sielanka, czy tez dawno sie rozpadł a brak
    >>>> formalnego rozwodu to tylko kwestia nie zalatwienia z roznych
    >>>> powodów formalnosci.
    >>> Sprawa jest prosta i sprowadza się do treści dobrowolnie składanej
    >>> przysięgi/przyrzeczenia małżeńskiego.
    >>> Dopóki związek istnieje to obowiązuje łamiące je kobieta to kurwa,
    >>> nie ma zadnych dodatkowych usprawiedliwień (pomijając systuacje
    >>> ekstremalnie ekstremalne).
    >> czyli jednak zakładasz jakies "ale", ale wiesz ze nie w tym
    >> przypadku.
    > Tak. Nic nie wskazuje jednak na takie okoliczności.
    >
    zgadza sie. Nic jednak nie wskazuje rowniez, ze takich okolicznosci nie ma
    - z prostego powodu - pytajacy przedstawił sprawe w dokładnie takim swietle
    w jakim chciał. Zwróciłes uwage na wypowiedz: mam dobry kontakt z
    dzieckiem, oczywiscie biorac pod uwage to, jaki kontakt mozna miec z 4,5-
    latka. dla mnie to duze "ale".


    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Windows 95 - 32bit extensions and a graphical shell for a 16bit patch
    to an 8bit operating system originally coded for a 4bit microprocessor,
    written by a 2bit company, that can't stand 1bit of competition.


  • 116. Data: 2008-12-30 00:56:44
    Temat: Re: Szklanka na drodze, stłuczka, filmiki
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 28 Dec 2008, Reniferu wrote:

    > witek pisze:
    >
    >> Takich stłuczek byłoby 90% mniej, gdyby każdy choć raz spróbował
    >> poślizgać się swoim samochodem i wyćwiczył reakcje na takie zachowanie
    >> samochodu. Tylko, że każdy myśli, że on to potrafi bez ćwiczeń.
    >
    > ...albo pojeździł chociaż raz rowerem po śliskim.

    Skąd wiedziałeś, że dokładnie to samo mi przyszło do głowy? ;)
    Jednoślad uczy BARDZO przekonująco :) (czytaj: boleśnie)

    pzdr, Gotfryd
    (który dziś kilkakrotnie testował przy jakim poziomie "zrywa"
    mu tylne koło, tak jak i przy poprzednich 4 z 5 ostatnich dni)


  • 117. Data: 2008-12-30 07:27:15
    Temat: Re: Szklanka na drodze, stłuczka, filmiki
    Od: "pawelj" <p...@p...onet.pl>


    >>> Nikogo, powtarzam - NIKOGO, nie obrażam.
    >> czyli według ciebie poniższe nie jest obraźliwe?:
    >> "Idioto, ty drugi buzdygan jesteś? "
    >> "Co za kretyn..."
    >> "Gówno prawda, szczeniaku"
    >> "Wiem, że głupkiem zostaniesz i tak."
    >> "Dziaciak z downem jesteś i tyle."
    >> " WY to jeden kretyn - TY."
    >> "To wyjątkowe zwyrodnienie co piszesz, kutasie."
    >> "Chcę, gnoju, chcę."
    >> "śmieciu."
    > Nie jest.
    > Wszystko prawda.
    > Nie mam cię jak obrazić, bo cokolwiek o tobie napiszę będzie jedynie
    > niczym nie zasłużonym komplementem.

    Człowiek który miałby choć trochę rozumu powinien przeprosić dwa dni temu
    chociaż raz.
    No chyba, że już zapomniałes do jakiego poziomu obelg się zniżyłeś.
    Skoro zapomniałeś - będę ci to często przypominał.


    > I z twoich podatków zapewne - zapomniałeś, frajerze?
    Nie. Nie zapomniałem.
    >
    >>> bo ich szanuję.
    >>> Ciebie nie.
    >> Nawet mi ulżyło.
    > To teraz tę ulgę wąchaj.
    > Kogo to obchodzi?
    Poza takim ćwierćinteligentem jak ty raczej nikogo.

    --
    Pawełj




  • 118. Data: 2008-12-30 12:28:49
    Temat: Re: Szklanka na drodze, stłuczka, filmiki
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gjcj0d$a36$1@nemesis.news.neostrada.pl pawelj
    <p...@p...onet.pl> pisze:

    > No chyba, że już zapomniałes do jakiego poziomu obelg się zniżyłeś.
    Do twojego. Chcę być dobrze rozumiany i dlatego zawsze staram się dopasować
    środki wyrazu do poziomu odbiorcy. Dla ciebie są takie, dla kogo innego
    inne, to chyba widać.

    A teraz ponowię pytanie: dlaczego nie wstydzisz się, że łżesz publicznie?
    Honoru nawet za grosz nie masz?

    --
    Jotte


  • 119. Data: 2008-12-30 14:50:07
    Temat: Re: Szklanka na drodze, stłuczka, filmiki
    Od: "pawelj" <p...@p...onet.pl>

    >> No chyba, że już zapomniałes do jakiego poziomu obelg się zniżyłeś.
    > Do twojego.
    Wskaż te moje obelgi jeżeli potrafisz.
    > Chcę być dobrze rozumiany
    Chyba sobie jaja teraz robisz. Ty chcesz być dobrze zrozumiany? Tobie frajdę
    sprawia wywyższanie i obrażanie - natomiast treść którą chcesz przekazać
    jest dla ciebie zupełnie nieistotna - sam nie raz o tym piszesz.
    >
    > A teraz ponowię pytanie: dlaczego nie wstydzisz się, że łżesz publicznie?
    Gdybym łgał - może bym się i wstydził.
    Ty najbardziej jesteś zainteresowany czy znalazłem twoje dane czy nie.
    Ty się o tym przekonasz - inni nie muszą.

    > Honoru nawet za grosz nie masz?
    Ja mam sporo - ty za to ani kszty. Aż dziwne że takiego słowa trudnego
    użyłeś. Udajesz jakbyś wiedział o czym piszesz.

    --
    PawełJ


  • 120. Data: 2008-12-30 15:23:21
    Temat: Re: Szklanka na drodze, stłuczka, filmiki
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gjdci6$nrc$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj
    <p...@p...onet.pl> pisze:

    >> A teraz ponowię pytanie: dlaczego nie wstydzisz się, że łżesz publicznie?
    > Gdybym łgał - może bym się i wstydził.
    > Ty najbardziej jesteś zainteresowany czy znalazłem twoje dane czy nie.
    Nie jestem zainteresowany. Ja wiem, że nie znalazłeś niczego.
    Ale po co w ogóle szukałeś? Jesteś jeszcze bardziej kopnięty niż widać?
    Mnie twoje personalia wiszą zgniłym kalafiorem, podejrzewam, że wszystkim
    innym też.
    Czasem znajdują się tacy co im się wydaje, że to nie wiadomo co - podpisać
    się imieniem i nazwiskiem, a nie nickiem.
    To jest drobiazg bez znaczenia, ja się mogę imieniem i nazwiskiem podpisać w
    każdej chwili.

    > Ty się o tym przekonasz - inni nie muszą.
    Ale o rzekomym swoim 15-minutowym znalezisku poinformowałeś czytelników
    grupy, a nie tylko mnie.
    I na tym samym forum zarzucam ci, że łżesz.
    Także nie cuduj, synu, jajco możesz.
    Po co kłamać w tak prostacki sposób, nie lepiej po prostu wytatuować sobie
    na czole "jestem kłamcą i idiotą, przepraszam"?

    >> Honoru nawet za grosz nie masz?
    > Ja mam sporo
    Ty znaczenia tego słowa nawet nie znasz.

    Nie ma co dalej gadać, tobie napluć w twarz, a ty że deszcz pada.
    Przeproś za łgarstwo, pokajaj się i spadaj, czas to gówniane starcie
    zakończyć, niczemu ono nie służy.

    --
    Jotte

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 . 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1