-
11. Data: 2019-07-27 05:34:48
Temat: Re: Swiry
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.07.2019 o 01:09, Marcin Debowski pisze:
> Ktoś przejdzie na czerwonym w środku nocy, suweren zobaczy,
> bezrefleksyjnie skopiuje zachowanie, a późnie przejdzie na tym czerwonym
> już przy normalnym ruchu. Bo tak robią inni, a jeszcze nikt za to nie
> karze.
Wiesz, że w całej cywilizowanej Europie suweren chodzi na czerwonym.
Przy policjantach? W Polsce też nie ma problemu prawnego, gdyż skoro nie
ma szkodliwości społecznej, to nie ma wykroczenia.
Było kiedyś na jutubie jak policjant na takie tłumaczenie odpowiedział
"ale jesteśmy w Polsce a nie Europie";)
--
Shrek
-
12. Data: 2019-07-27 05:59:47
Temat: Re: Swiry
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Marcin Debowski a...@I...zoho.com ...
>> nie, to dopóki biegają za pieszymi co na czerwoym przechodzą na
>> pustym przejściu ich argumenty że "nie mają środków" i "nic nie
>> moga zrobić dopóki kogoś nie zabije" są z dupy wzięte. Pieszy na
>> czerwonym nikogo nie zabija, a kulson twierdzi, że mandat musi być
>> i środki znajduje.
>
> Ktoś przejdzie na czerwonym w środku nocy, suweren zobaczy,
> bezrefleksyjnie skopiuje zachowanie, a późnie przejdzie na tym
> czerwonym już przy normalnym ruchu. Bo tak robią inni, a jeszcze
> nikt za to nie karze.
Wiesz ze w normalnych krajach przechodzenie na czerwonym tro nic
dziwnego?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Albo głosisz swoje poglądy i ponosisz wszelkie konsekwencje, albo
milczysz." Nina Liedtke
-
13. Data: 2019-07-27 12:04:29
Temat: Re: Swiry
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-07-27, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 27.07.2019 o 01:09, Marcin Debowski pisze:
>
>> Ktoś przejdzie na czerwonym w środku nocy, suweren zobaczy,
>> bezrefleksyjnie skopiuje zachowanie, a późnie przejdzie na tym czerwonym
>> już przy normalnym ruchu. Bo tak robią inni, a jeszcze nikt za to nie
>> karze.
>
> Wiesz, że w całej cywilizowanej Europie suweren chodzi na czerwonym.
> Przy policjantach? W Polsce też nie ma problemu prawnego, gdyż skoro nie
> ma szkodliwości społecznej, to nie ma wykroczenia.
Tam mają inne suwereny.
> Było kiedyś na jutubie jak policjant na takie tłumaczenie odpowiedział
> "ale jesteśmy w Polsce a nie Europie";)
A już poważniej, to serio czasami mam takie wątpliwości, choć nie akurat
z przechodzeniem na czerwonym.
Nb. w tym moim kraju, którego nazwy nigdy nie wymieniam, to byś dopiero
nabrał perspektywy wrogiej dla polskiej policji. Tu nawet złapanie na
radar nie zawsze skutkuje mandatem. Generalnie w sprawach błachych, o
ile się nie przegina, to albo nie dzieje się nic, albo pouczają. Ale
ślad w rejestrach jest. Przykład: 2 razy w jednym miejscu zaliczyłem
zdjęcie rejestratorem wjazdu na czerwonym (skręcałem za szeroko motorem
obok właściwego pasa). Za pierwszym razem nie było nic. Za drugim
przyszło, że mam oświadczyć kto kierował. Oświadczyłem. Przysłali mi
pouczenie, że mogli mi nakukać tak i tak, ale tym razem jeszcze nie
nakukają i abym więcej tego nie robił. 4 miechy później wjechałem
dosłownie ułamek sekundy za późno na żółtym w innym miejscu. Łysło.
Myślałem że już dupa i poleca mi różne zniżki. I nic.
Bo policja jest od spraw poważniejszych niż jakieś przypadkowe
pierdy, które się ludziom zwykle przytrafiają.
--
Marcin
-
14. Data: 2019-07-27 16:43:27
Temat: Re: Swiry
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 26 Jul 2019 15:20:31 +0200, Shrek napisał(a):
> W dniu 26.07.2019 o 15:07, J.F. pisze:
>> Ale pieszy jest poczytalny, wiec mandat musi byc.
> Nie musi.
>
>> A niepoczytalnemu swirowi mandatu wystawic nie mozna, wiec premii nie
>> bedzie, tylko same problemy :-)
>
> Można - czemu nie nie? Co najwyżej nie przyjmie i sprawa do sądu.
Jak nie przyjmie, to poczytalny,
ale jak przyjmie, to bedziesz mial problem :-)
Rodzina/adwokat zareguje, trzeba bedzie cos z tym zrobic, a nie bardzo
jest co ... wiec policjant winny :-)
>> Ile tam pisales - jeden na 1000 ?
> 1/100 - schizoferników. Pod różnymi postaciami - schizofrenia
> paronoidalna jest tylko jedną z nich, część jest leczona.
>
>> to mamy 38 tysiecy wariatow, a ilu
>> robi sobie krzywde ?
> Mamy 36 milionów pieszych. Z czego wiekszość przeszła w życiu na
> czerwonym świetle. Ilu z nich ginie z powodu przejścia na czerwonym? A
> jednak kulsony widzą w tym problem.
No i slusznie :-)
> To inaczej mamy 36 milionów ludzi z
> czego coś koło 500 zabójców rocznie. Może też nie warto nic robić?
Przeciez nie zrobisz, trup jest juz martwy.
Ale jak wystawisz pare mandatow na czerwonym, to trupow ubedzie :-P
>>>> A trzymanie takich niedorozwinietych w wiezieniach zle wyglada.
>>> Dlatego nalezy ich leczyć. Przecież sąd bada poczytalność, ale nie
>>> jest tak, że jak niepoczytalny to przeprasza i mówi - ma pan tu
>>> licencje na zabijanie i prosze więcej nie zawracać sądowi dupy. Idzie
>>> zwykle na leczenie w zakładzie zamkniętym albo jest ubezwłasnowaniany
>>> skoro nie jest w stanie panować nad swoim postępowanim.
>>
>> No to widzisz - policja tym razem zareagowala, a potrzebowala grozby
>> karalnej,
>> sad zaregowal wlasciwie, a swir tak sie wk*, ze spelnil obietnice :-)
>
> No tak - wszystko przez to że ktoś w końcu ruszył dupę. Nie ruszać!
Kto wie ...
>>> No dobra - myślisz, ze zabójce Adamowicza czy kajetana przeproszą,
>>> wypuszczą i nakażą policji nie naprzykrzanie się na przyszłość?
>>
>> Z taka historia, to pewnie od dawna jest w szpitalu, a tam im sie w
>> koncu znudzi,
>> stwierdza, ze leki dobrze dobrane ... no i ciekaw jestem co dalej ...
>
> Myślę, że ten akurtat nie wyjdzie. On jest naprawdę pieprznięty. To nie
> syn prawnika.
Na tyle zdrowy, ze w wiezieniu stwierdzili ze niegrozny :-)
>>> No i już masz punkt zaczepienia. Raczej nie jest tak, że cały blok się
>>> na kogoś uweźmie bez przyczyny więc można zacząć od notorycznego
>>> naruszania 51KW.
>>
>> zakladajac, ze "drze ryja". A jak nie drze ?
>
> Jak się na niego cały blok skarży, to raczej nie bez podstaw. Powód się
> znajdzie.
No czytales - podsluchiwanie, filmowanie. A 51 kw dotyczy "darcia
ryja".
>> A dowod gdzie ?
>> A jak swir przytomnie powie, ze to nie on popchnal, tylko jego popchnieto ?
>> No dobra, zeznaniom swira mozna nie dac wiary i nie oskarzac sasiadki o
>> popchniecie :-)
>
> Dobra - kończę - jak już pisałem z uprawiasz specyficzny rodzaj trolingu
> i uczyniłeś z tego sztukę, za co szacun. Nie pokonam cię:P
Prawnicy tez specyficny, i policjanci wola swira nie tykac :-)
J.
-
15. Data: 2019-07-27 19:17:46
Temat: Re: Swiry
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.07.2019 o 12:04, Marcin Debowski pisze:
> Bo policja jest od spraw poważniejszych niż jakieś przypadkowe
> pierdy, które się ludziom zwykle przytrafiają.
Policja jest od tego, żeby realizować zadania wyznaczone przez ustawę o
policji. Jednak nawet nasz grupowy policjant nie wiedziała, że oprócz
ścigania sprawców policja mi inne zadania i to nawet wymienione z
wcześniejszym numerkiem (czyli można się domyśleć że "ważniejsze").
Co do trwktowania policji jako wroga, to trochę szerszy problem - tak
naprawdę ciężko się spodziewać, żeby policja była znacznie lepsza od
ogółu społeczeństwa przy takim systemie motywacji i szkolenia. Ale to
nie tylko o to chodzi. Od dawna miałem poczucie, że z państwem mi tak
średnio po drodze. Obcenie traktuje go jako wroga. Jak zapewne wiesz mam
ku temu dobre powody. Od upolitycznienia teoretycznie apolitycznej
policji i przemianowania ich na kulsonów, przez sprawy sądowe i
hipokryzję pewnej baby z brzeszcz a kończąc na publicznym zdziwieniu
p.o. rezydenta, że jakto miałby być prezydentem wszystkich Polaków,
skoro przecież nie część na niego nie głosowała. Powiedziałbym, ze
traktuje władzę jak okupanta, ale to nie do końca prawda - w końcu
wygrali wybory i wszystko wskazuje na to, że suwerenowi się podoba. Więc
problem nie w samych władzach a w całym państwie.
--
Shrek
-
16. Data: 2019-07-27 23:20:33
Temat: Re: Swiry
Od: Animka <a...@w...pl>
W dniu 2019-07-27 o 16:43, J.F. pisze:
> Dnia Fri, 26 Jul 2019 15:20:31 +0200, Shrek napisał(a):
>> W dniu 26.07.2019 o 15:07, J.F. pisze:
>>> Ale pieszy jest poczytalny, wiec mandat musi byc.
>> Nie musi.
>>
>>> A niepoczytalnemu swirowi mandatu wystawic nie mozna, wiec premii nie
>>> bedzie, tylko same problemy :-)
>>
>> Można - czemu nie nie? Co najwyżej nie przyjmie i sprawa do sądu.
>
> Jak nie przyjmie, to poczytalny,
> ale jak przyjmie, to bedziesz mial problem :-)
>
> Rodzina/adwokat zareguje, trzeba bedzie cos z tym zrobic, a nie bardzo
> jest co ... wiec policjant winny :-)
>
>>> Ile tam pisales - jeden na 1000 ?
>> 1/100 - schizoferników. Pod różnymi postaciami - schizofrenia
>> paronoidalna jest tylko jedną z nich, część jest leczona.
>>
>>> to mamy 38 tysiecy wariatow, a ilu
>>> robi sobie krzywde ?
>> Mamy 36 milionów pieszych. Z czego wiekszość przeszła w życiu na
>> czerwonym świetle. Ilu z nich ginie z powodu przejścia na czerwonym? A
>> jednak kulsony widzą w tym problem.
>
> No i slusznie :-)
>
>> To inaczej mamy 36 milionów ludzi z
>> czego coś koło 500 zabójców rocznie. Może też nie warto nic robić?
>
> Przeciez nie zrobisz, trup jest juz martwy.
>
> Ale jak wystawisz pare mandatow na czerwonym, to trupow ubedzie :-P
>
>>>>> A trzymanie takich niedorozwinietych w wiezieniach zle wyglada.
>>>> Dlatego nalezy ich leczyć. Przecież sąd bada poczytalność, ale nie
>>>> jest tak, że jak niepoczytalny to przeprasza i mówi - ma pan tu
>>>> licencje na zabijanie i prosze więcej nie zawracać sądowi dupy. Idzie
>>>> zwykle na leczenie w zakładzie zamkniętym albo jest ubezwłasnowaniany
>>>> skoro nie jest w stanie panować nad swoim postępowanim.
>>>
>>> No to widzisz - policja tym razem zareagowala, a potrzebowala grozby
>>> karalnej,
>>> sad zaregowal wlasciwie, a swir tak sie wk*, ze spelnil obietnice :-)
>>
>> No tak - wszystko przez to że ktoś w końcu ruszył dupę. Nie ruszać!
>
> Kto wie ...
>
>>>> No dobra - myślisz, ze zabójce Adamowicza czy kajetana przeproszą,
>>>> wypuszczą i nakażą policji nie naprzykrzanie się na przyszłość?
>>>
>>> Z taka historia, to pewnie od dawna jest w szpitalu, a tam im sie w
>>> koncu znudzi,
>>> stwierdza, ze leki dobrze dobrane ... no i ciekaw jestem co dalej ...
>>
>> Myślę, że ten akurtat nie wyjdzie. On jest naprawdę pieprznięty. To nie
>> syn prawnika.
>
> Na tyle zdrowy, ze w wiezieniu stwierdzili ze niegrozny :-)
>
>>>> No i już masz punkt zaczepienia. Raczej nie jest tak, że cały blok się
>>>> na kogoś uweźmie bez przyczyny więc można zacząć od notorycznego
>>>> naruszania 51KW.
>>>
>>> zakladajac, ze "drze ryja". A jak nie drze ?
>>
>> Jak się na niego cały blok skarży, to raczej nie bez podstaw. Powód się
>> znajdzie.
>
> No czytales - podsluchiwanie, filmowanie. A 51 kw dotyczy "darcia
> ryja".
>
>>> A dowod gdzie ?
>>> A jak swir przytomnie powie, ze to nie on popchnal, tylko jego popchnieto ?
>>> No dobra, zeznaniom swira mozna nie dac wiary i nie oskarzac sasiadki o
>>> popchniecie :-)
>>
>> Dobra - kończę - jak już pisałem z uprawiasz specyficzny rodzaj trolingu
>> i uczyniłeś z tego sztukę, za co szacun. Nie pokonam cię:P
>
> Prawnicy tez specyficny, i policjanci wola swira nie tykac :-)
Trzeba zgłosić do Administracji Sp-ni, żeby go za zakłócanie miru
domowego wyrzucili z tego mieszkania.
--
animka
-
17. Data: 2019-07-30 02:38:55
Temat: Re: Swiry
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-07-27, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 27.07.2019 o 12:04, Marcin Debowski pisze:
>
>> Bo policja jest od spraw poważniejszych niż jakieś przypadkowe
>> pierdy, które się ludziom zwykle przytrafiają.
>
> Policja jest od tego, żeby realizować zadania wyznaczone przez ustawę o
> policji. Jednak nawet nasz grupowy policjant nie wiedziała, że oprócz
> ścigania sprawców policja mi inne zadania i to nawet wymienione z
> wcześniejszym numerkiem (czyli można się domyśleć że "ważniejsze").
To tak formalnie. Ale jak już wcześniej dyskutowalismy, jest to
zwyczajnie niemozliwe. Dlatego policja powinna przykładać właściwą wagę
do konkretnych spraw, bo wiadomo, że wszystkich nie ogarnie. Jak widzą
kogoś na czerwonym to powinni to olać, bo jest to pierd, o bliskiej zeru
szkodliwości społecznej. Zajęcie się takim przypadkiem jest wręcz
szkodliwe społęcznie, bo obciąża machinę, której zasoby mogłyby być
wykorzystane w ważniejszych sprawach i jeszcze nastawia ludzi źle do
policji.
Ogólnie to problem sprowadza się do tego, jak zrobić, aby policja tak
postępowała. Jak widać na przykładzie naszej policji, zdecydowanie
niepomocne (powiedzmy odwazniej: skrajnie szkodliwe) jest poleganie na
statystykach. Pytanie co w zamian, a jeśli nic, to co by się stało?
Spaliby w radiowozach (co się zdarzało)? O pieniądzach już
dyskutowaliśmy, ale jakiś system musiałby zaistnieć aby motywować do
rzetelnej roboty i demotywować do złej. Takie rzeczy jak ze
Stachowiakiem powinny się kończyć wyleceniem na zbity pysk wszystkich
zamieszanych i wszystkich kryjących. Ale potrzebna jest też druga
strona, jakaś przeciwwaga, a skoro według Ciebie zarabiają już dobrze to
nie bardzo wiadomo co. Na etos i podobne sprawy nie ma co liczyć.
Ale główny problem to uzaleznienie policji od oportunistycznej władzy i
ta władza się zesrywa aby policję jeszcze bardziej uzaleznić. I nawet
nie piję tu do pisu, a ogólnie, do polskiej niedojrzałego środowiska
politycznego i społeczeństwa. Co na tym Zachodzie jest niedopomyslenia w
Polsce nadal uchodzi. Ostatnio nawet bardziej.
> Co do trwktowania policji jako wroga, to trochę szerszy problem - tak
> naprawdę ciężko się spodziewać, żeby policja była znacznie lepsza od
> ogółu społeczeństwa przy takim systemie motywacji i szkolenia. Ale to
> nie tylko o to chodzi. Od dawna miałem poczucie, że z państwem mi tak
> średnio po drodze. Obcenie traktuje go jako wroga. Jak zapewne wiesz mam
> ku temu dobre powody. Od upolitycznienia teoretycznie apolitycznej
> policji i przemianowania ich na kulsonów, przez sprawy sądowe i
> hipokryzję pewnej baby z brzeszcz a kończąc na publicznym zdziwieniu
> p.o. rezydenta, że jakto miałby być prezydentem wszystkich Polaków,
Ale to problem z państwem czy z pisem? No może i z państwem, bo z
drugiej strony pe-o też fajne nie było. Robili mniej wiochy, mniej słoni
w porcelanie, ale to "nasza" perspektywa, osób w miarę wykształconych,
którym powodzi się w miarę ok. Tacy ludzie jak my, zwykle nie widzą, jak
cholernie duzo zalezy od warunków startowych. Bo przeciez wszystko mozna
osiągnąć jak się chce. Problem w kosztach, o których się zwykle nie
mówi.
> skoro przecież nie część na niego nie głosowała. Powiedziałbym, ze
> traktuje władzę jak okupanta, ale to nie do końca prawda - w końcu
> wygrali wybory i wszystko wskazuje na to, że suwerenowi się podoba. Więc
> problem nie w samych władzach a w całym państwie.
A wolałbyś mądre (społecznie) rządy (pół)autorytatywne czy europejską
demokrację? :)
--
Marcin
-
18. Data: 2019-07-30 06:01:17
Temat: Re: Swiry
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 30.07.2019 o 02:38, Marcin Debowski pisze:
>> Co do trwktowania policji jako wroga, to trochę szerszy problem - tak
>> naprawdę ciężko się spodziewać, żeby policja była znacznie lepsza od
>> ogółu społeczeństwa przy takim systemie motywacji i szkolenia. Ale to
>> nie tylko o to chodzi. Od dawna miałem poczucie, że z państwem mi tak
>> średnio po drodze. Obcenie traktuje go jako wroga. Jak zapewne wiesz mam
>> ku temu dobre powody. Od upolitycznienia teoretycznie apolitycznej
>> policji i przemianowania ich na kulsonów, przez sprawy sądowe i
>> hipokryzję pewnej baby z brzeszcz a kończąc na publicznym zdziwieniu
>> p.o. rezydenta, że jakto miałby być prezydentem wszystkich Polaków,
>
> Ale to problem z państwem czy z pisem?
Z państwem jako takim - pis nie wybrał się sam. Choć oczywiście zmieniło
się na gorsze.
> No może i z państwem, bo z
> drugiej strony pe-o też fajne nie było. Robili mniej wiochy, mniej słoni
> w porcelanie, ale to "nasza" perspektywa, osób w miarę wykształconych,
> którym powodzi się w miarę ok. Tacy ludzie jak my, zwykle nie widzą, jak
> cholernie duzo zalezy od warunków startowych.
Z tego akurat zdaję sobie doskonale sprawę.
>> skoro przecież nie część na niego nie głosowała. Powiedziałbym, ze
>> traktuje władzę jak okupanta, ale to nie do końca prawda - w końcu
>> wygrali wybory i wszystko wskazuje na to, że suwerenowi się podoba. Więc
>> problem nie w samych władzach a w całym państwie.
>
> A wolałbyś mądre (społecznie) rządy (pół)autorytatywne czy europejską
> demokrację? :)
Trudne pytanie. Chyba jednak demokrację, bo doświadczenie podpowaiada
mi, że władza deprawuje. Z drugiej strony demokracja jest niezwykle
podatna na zasadę "dziel i rządź" co bardzo skutecznie uprawia pis
dzieląc i napuszczając jednych na drugich.
--
Shrek
-
19. Data: 2019-07-30 08:50:54
Temat: Re: Swiry
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 30.07.2019 o 06:01, Shrek pisze:
> Trudne pytanie. Chyba jednak demokrację, bo doświadczenie podpowaiada
> mi, że władza deprawuje. Z drugiej strony demokracja jest niezwykle
> podatna na zasadę "dziel i rządź" co bardzo skutecznie uprawia pis
> dzieląc i napuszczając jednych na drugich.
bez przesady, to nie peace uruchomił przemysł pogardy wobec ś.p. Lecha
Kaczyńskiego, merdia robią wszystko, aby wywołać zamieszki, ale udaje im
się to z nikłym sukcesem:)
--
I love love
-
20. Data: 2019-07-31 01:26:20
Temat: Re: Swiry
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-07-30, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 30.07.2019 o 02:38, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Co do trwktowania policji jako wroga, to trochę szerszy problem - tak
>>> naprawdę ciężko się spodziewać, żeby policja była znacznie lepsza od
>>> ogółu społeczeństwa przy takim systemie motywacji i szkolenia. Ale to
>>> nie tylko o to chodzi. Od dawna miałem poczucie, że z państwem mi tak
>>> średnio po drodze. Obcenie traktuje go jako wroga. Jak zapewne wiesz mam
>>> ku temu dobre powody. Od upolitycznienia teoretycznie apolitycznej
>>> policji i przemianowania ich na kulsonów, przez sprawy sądowe i
>>> hipokryzję pewnej baby z brzeszcz a kończąc na publicznym zdziwieniu
>>> p.o. rezydenta, że jakto miałby być prezydentem wszystkich Polaków,
>>
>> Ale to problem z państwem czy z pisem?
>
> Z państwem jako takim - pis nie wybrał się sam. Choć oczywiście zmieniło
> się na gorsze.
Państwo to dla mnie tutaj raczej instrument administracji niż kraj i ludzie.
>> A wolałbyś mądre (społecznie) rządy (pół)autorytatywne czy europejską
>> demokrację? :)
>
> Trudne pytanie. Chyba jednak demokrację, bo doświadczenie podpowaiada
> mi, że władza deprawuje. Z drugiej strony demokracja jest niezwykle
> podatna na zasadę "dziel i rządź" co bardzo skutecznie uprawia pis
> dzieląc i napuszczając jednych na drugich.
Nie wierzysz, że istnieją ludzie, których motywacją do mądrych rządów
jest dobro kraju? :)
--
Marcin