-
31. Data: 2009-03-13 14:48:25
Temat: Re: "Sprzedam nerkę" [CROSS POST]
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "Koziołek" <d...@X...pl> napisał w wiadomości
news:gpb6qc$ntc$1@inews.gazeta.pl...
> Big Jack napisał:
>> A jakbyś tą nerkę chciał od niego uzyskać? Wyciąć mu scyzorykiem? Bo nie
>> wierzę, że w szpitalu lekarze by Ci ją oddali do rąk.
> Przyjmijmy, że przekazano mi w szpitalu tę nerkę. Interesuje mnie aspekt
> prawny konsumpcji, a nie "gdybanie" na temat tego, jak się w moje łapy
> dostała.
>
> Koziołek
W Niemczech jeden prawnik zabił na życzenie swojej ofiary faceta i go potem
skonsumował. Kanibalizm uszedł mu na sucho, bo nie mają tam na to paragrafu.
Podejrzewam, że w Polsce zawsze się coś znajdzie.
boukun
-
32. Data: 2009-03-13 19:54:20
Temat: Re: "Sprzedam nerkę" [CROSS POST]
Od: armar <a...@p...fm>
szerszen pisze:
>
> Użytkownik "Koziołek" napisał w wiadomości
> news:gpb6qc$ntc$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Przyjmijmy, że przekazano mi w szpitalu tę nerkę. Interesuje mnie
>> aspekt prawny konsumpcji, a nie "gdybanie" na temat tego, jak się w
>> moje łapy dostała.
>
> nie mozesz tego przyjac
> w polsce nikt nie wytnie, nie amputuje, nawet nie dokona wazektomii, czy
> jak sie to tam nazywa, czyli podwiazania jajnikow, czy przeciecia
> nasieniowodow, jest to nielegalne,
W Polsce nie można tego dokonać ze względu na okaleczenie człowieka,
a nie ze względu na niemożność usunięcia jednego z organów:
Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub
długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby
psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w
zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Niestety zarażanie ludzi chorobami psychicznymi,
które również prowadzą do kalectwa (jak np anoreksja
- czyli niezdolność do pracy, lub homoseksualizm - czyli niezdolność
do posiadania potomstwa w związku) nie jest zagrożone żadną karą.
> zamiast tak komplikowac sprawe, powinienes po prostu zadac pytanie, czy
> jedzenie ludzkiego miesa jest w polsce legalne, oczywiscie pozyskanego
> nie w drodze przestepstwa
Niektórzy sobie obgryzają skórki. :)
--
Pozdrawia Marek
-
33. Data: 2009-03-14 01:55:21
Temat: Re: "Sprzedam nerkę" [CROSS POST]
Od: "Tiber" <p...@p...onet.pl>
boukun, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
w wiadomości gpdrrg$o3e$...@a...news.neostrada.pl pobredza:
>>> A jakbyś tą nerkę chciał od niego uzyskać? Wyciąć mu scyzorykiem?
>>> Bo nie wierzę, że w szpitalu lekarze by Ci ją oddali do rąk.
>> Przyjmijmy, że przekazano mi w szpitalu tę nerkę. Interesuje mnie
>> aspekt prawny konsumpcji, a nie "gdybanie" na temat tego, jak się w
>> moje łapy dostała.
>>
>> Koziołek
>
> W Niemczech jeden prawnik zabił na życzenie swojej ofiary faceta
Rany, double murder!
> i go
> potem skonsumował.
Tylko przystawki.
> Kanibalizm uszedł mu na sucho, bo nie mają tam na
> to paragrafu. Podejrzewam, że w Polsce zawsze się coś znajdzie.
A widzisz subtelną różnicę pomiędzy zabiciem kogoś a okaleczeniem?
--
tbr
-
34. Data: 2009-03-14 09:19:05
Temat: Re: "Sprzedam nerkę" [CROSS POST]
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "Tiber" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gpf2q7$frt$1@news.onet.pl...
> boukun, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
> w wiadomości gpdrrg$o3e$...@a...news.neostrada.pl pobredza:
>
>>>> A jakbyś tą nerkę chciał od niego uzyskać? Wyciąć mu scyzorykiem?
>>>> Bo nie wierzę, że w szpitalu lekarze by Ci ją oddali do rąk.
>>> Przyjmijmy, że przekazano mi w szpitalu tę nerkę. Interesuje mnie
>>> aspekt prawny konsumpcji, a nie "gdybanie" na temat tego, jak się w
>>> moje łapy dostała.
>>>
>>> Koziołek
>>
>> W Niemczech jeden prawnik zabił na życzenie swojej ofiary faceta
>
> Rany, double murder!
>
>> i go
>> potem skonsumował.
>
> Tylko przystawki.
>
>> Kanibalizm uszedł mu na sucho, bo nie mają tam na
>> to paragrafu. Podejrzewam, że w Polsce zawsze się coś znajdzie.
>
> A widzisz subtelną różnicę pomiędzy zabiciem kogoś a okaleczeniem?
>
> --
> tbr
To miły, elegancki pan - mówią sąsiedzi o 41-letnim Arminie M. z Rotenburga.
Elegancki pan nie kryje, że jest ludożercą. Hans Manfred Jung, prokurator z
Kassel, wydał nakaz aresztowania na podstawie paragrafu "domniemanie
morderstwa". Niemieckie prawo nie przewiduje bowiem kary za kanibalizm. Armin M.
nie zaprzecza, że zabił. Zaprzecza, że jest mordercą. Jego ofiara "chciała
umrzeć i chciała być zjedzona". On tylko spełnił jej życzenie. Na dowód
przygotował ponadgodzinne nagranie wideo, które skopiował też na płytę CD.
Armin M. i o rok starszy Bernd Jürgen B. z Berlina poznali się przed dwoma laty.
Połączyło ich zainteresowanie komputerami. Obok zamiłowania do surfowania w
Internecie, panów zbliżyły także skłonności homoseksualne. Wkrótce okazało się,
że łączy ich coś więcej: upodobania kanibalistyczne. Podczas randki w mieszkaniu
Armina M. w Rotenburgu Bernd Jürgen B. zgodził się, by jego kochanek odciął mu
penisa, którego potem razem zjedli. Bernd B. postanowił następnie, że chce być
zjedzony w całości. Uczynny Armin M. włączył kamerę i przystąpił do realizowania
woli partnera. Ofiara zmarła od ciosów nożem w szyję. Następnie Armin M.
podzielił ciało na porcje, zapakował w folię i ułożył w zamrażalniku. Niejadalne
resztki zakopał w ogrodzie. Armin M. zjadał przyjaciela przez wiele miesięcy.
Gdy zapasy się kończyły, ogłosił w Internecie, że poszukuje mężczyzny, który
chce być zjedzony. Właśnie ten anons naprowadził policję na jego trop. W domu
Armina M. znaleziono ostatnie, zamrożone porcje ludzkiego mięsa, kasetę wideo i
płytę CD z makabrycznym zapisem.
Kanibal z Rotenburga był przez dwanaście lat zawodowym żołnierzem Bundeswehry
(dosłużył się stopnia starszego sierżanta). W policyjnej kartotece figurował
jako osoba zaginiona, gdyż jego mieszkanie w Berlinie stało puste od stycznia
2000 r. Armin M. nie czuje się mordercą. B. "chciał umrzeć i chciał być
zjedzony", a "człowiek ma prawo sam decydować o swym losie".
http://www.wprost.pl/ar/?O=37574&C=57
boukun
-
35. Data: 2009-03-14 09:26:50
Temat: Re: "Sprzedam nerkę" [CROSS POST]
Od: "Tiber" <p...@p...onet.pl>
boukun, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
w wiadomości gpftb9$sor$...@n...news.neostrada.pl pobredza:
> http://www.wprost.pl/ar/?O=37574&C=57
No to i całego. A następnym razem tnij cytaty, zwłaszcza te fragmenty do
których nie masz zamiaru się odnieść, i nie przeklejaj całego Internetu.
--
tbr
-
36. Data: 2009-03-14 09:33:31
Temat: Re: "Sprzedam nerkę" [CROSS POST]
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "Tiber" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gpft8t$vp9$1@news.onet.pl...
> boukun, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
> w wiadomości gpftb9$sor$...@n...news.neostrada.pl pobredza:
>
>> http://www.wprost.pl/ar/?O=37574&C=57
>
> No to i całego. A następnym razem tnij cytaty, zwłaszcza te fragmenty do
> których nie masz zamiaru się odnieść, i nie przeklejaj całego Internetu.
>
> --
> tbr
Bez przesady, z tym cięciem cytatów i kilkoma kilo tekstu.
boukun
-
37. Data: 2009-03-14 09:53:55
Temat: Re: "Sprzedam nerkę" [CROSS POST]
Od: "Tiber" <p...@p...onet.pl>
boukun, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
w wiadomości gpfu6b$kn$...@n...news.neostrada.pl pobredza:
>>> http://www.wprost.pl/ar/?O=37574&C=57
>>
>> No to i całego. A następnym razem tnij cytaty, zwłaszcza te
>> fragmenty do których nie masz zamiaru się odnieść, i nie przeklejaj
>> całego Internetu. --
>> tbr
>
> Bez przesady, z tym cięciem cytatów
Z przesadą, bo po to są zbędne cytaty żeby je wycinać przy odpowiadaniu.
> i kilkoma kilo tekstu.
Z którego na potrzeby dyskusji ważne było jedno zdanie.
--
tbr
-
38. Data: 2009-03-14 11:12:42
Temat: Re: "Sprzedam nerkę" [CROSS POST]
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "Tiber" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> Bez przesady, z tym cięciem cytatów
>
> Z przesadą, bo po to są zbędne cytaty żeby je wycinać przy odpowiadaniu.
Czasami lepiej jest jednak zachować większoą część wątku, by zachowqać
przejrzystość, do czego się odnosimy. Dzisiaj nie powinno to nikomu
przeszkadzać.
>
>> i kilkoma kilo tekstu.
>
> Z którego na potrzeby dyskusji ważne było jedno zdanie.
>
Z tym bym akurat polemizował i tak tekst zacytowany był o znaczną jego część
skrócony, a najważniejszej konkluzji wcale nie zacytowałem:
Armin M. stwierdził w sądzie, że "w Niemczech żyje ponad 800 ludożerców".
Obrońca Harald Ermel liczy na łagodny wymiar kary, gdyż jego klienta nie można
sądzić pod zarzutem morderstwa, lecz tylko "pozbawienia życia na żądanie". W
takim wypadku niemiecki kodeks przewiduje do pięciu lat więzienia. Ponieważ
Armin M. cieszy się dobrą opinią, można się spodziewać, że szybko wyjdzie na
wolność.
Autor: Piotr Cywiński
To jest idealna odpowiedź, na nurtujące Koziołka zagadnienie. Ja bym na jego
miejscu porozmawiał z dawcą, czy może sobie zrobić cynaderki z jego nerki?
boukun
-
39. Data: 2009-03-14 23:19:42
Temat: Re: "Sprzedam nerkę" [CROSS POST]
Od: "HALF&HALF" <h...@o...eu>
> Żurek z białą kiełbasą też jest dobry :)
> Popytaj, moze też chce sprzedać ;)
A skad wiesz ze biala antysemito? :-)
-
40. Data: 2009-03-16 07:44:17
Temat: Re: "Sprzedam nerkę" [CROSS POST]
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "armar" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gped73$eei$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> W Polsce nie można tego dokonać ze względu na okaleczenie człowieka,
> a nie ze względu na niemożność usunięcia jednego z organów:
a czy ja napisalem ze jest to niemozliwe?