eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzeczka na drodze - rękoczyny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 31. Data: 2005-10-04 15:48:47
    Temat: Re: Sprzeczka na drodze - rękoczyny
    Od: "Tomasz Bednarz" <tb(usunTO)@internet.pl>

    [...]> Jak to widzicie?


    Po cos wysiadal?
    Trzeba bylo uchylic okna z prawej i pokazywac srodkowego palca dzwoniac
    jednoczenis na 997
    Jakby gosc wsunal lape przez szybe to przytrzasnac i troche do przodu troche
    do tylu a na 997 zglaszasz ze podczas koniecznego zatrzymania jakis
    zlodziejaszek chcial ci cos ukrasc i niechcacy przytrzasnales go szyba :-)

    TB



  • 32. Data: 2005-10-04 16:54:09
    Temat: Re: Sprzeczka na drodze - rękoczyny
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia 4 Oct 2005 08:47:38 +0200, g...@p...onet.pl napisał(a):

    > Zaistniała sytuacja, że inemu kierowcy nie spodobało się moje zachowanie. Po
    > prostu wjechałem w wolne miejsce pomiędzy jadącą ciężarówką a sam. osobowym

    Miałem identyczną sytuację w niedzielę na trasie do Kłodzka - jakiś fagas
    wepchnął się przede mnie, spychając na pobocze. ZMUSIŁEM typa do
    zatrzymania się w ciągu kilometra, opierdoliłem z dołu do góry. Sam się
    wystraszyłem, że mu przyleję.
    Na Twoje durne pytanie odpowiadam: gdyby ten człowiek Cię pobił u mnie
    miałby uścisk ręki oraz 200 zł na adwokata (gdybyś był skończonym fagasem i
    go ścigał), zaś gdybyś to Ty pierwszy uderzył - niech Cię ręka boska broni.
    Na przyszłość naprawdę myśl, bo takie dziecinne zabawy mogą się źle
    skończyć. Myślę, że wiesz o czym mowa?

    --
    Olgierd
    gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597


  • 33. Data: 2005-10-04 16:55:12
    Temat: Re: Sprzeczka na drodze - rękoczyny
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:54d1.0000004b.43422f13@newsgate.onet.pl...

    > Może i wspaniałe, ale kupa świadków, że to ja niby pierwszy
    zacząłem - no i
    > kłopoty :(

    Kto pierwszy wysiadł?


  • 34. Data: 2005-10-04 17:36:37
    Temat: Re: Sprzeczka na drodze - rękoczyny
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Olgierd wrote:

    > Miałem identyczną sytuację w niedzielę na trasie do Kłodzka - jakiś fagas
    > wepchnął się przede mnie, spychając na pobocze. ZMUSIŁEM typa do
    > zatrzymania się w ciągu kilometra, opierdoliłem z dołu do góry. Sam się
    > wystraszyłem, że mu przyleję.

    Identyczną? Masz jakiś problem z oczkami czy umiejętnością czytania?

    Autor wątku nikogo nigdzie nie spychał. Tylko zajął 'bufor'.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 35. Data: 2005-10-04 19:03:32
    Temat: Re: Sprzeczka na drodze - rękoczyny
    Od: "Góral" <g...@o...pl>

    > Możesz mi wierzyć albo nie, ale jestem bardzo daleki od
    > wyciągania do kogokolwiek rączek. Są jednak pewne sytuacje w których do
    > pewnej grupy ludzi zwanej potocznie hołotą nie docierają żadne argumenty
    > lecz tylko i wyłącznie brutalna siła.

    Wiemy już co robisz klientowi jeżeli pokaże Ci środkowy palec.
    Co zrobisz ze uszczypniecie w ramie?
    A za co wyrywasz krtań?

    > A tej hołoty za kółkiem jak widać coraz więcej.
    >
    Dokładnie. Ciebie można spokojnie do niej zaliczyć.

    Góral


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 36. Data: 2005-10-04 19:05:36
    Temat: Re: Sprzeczka na drodze - rękoczyny
    Od: "Góral" <g...@o...pl>

    > Na przyszłość naprawdę myśl, bo takie dziecinne zabawy mogą się źle
    > skończyć. Myślę, że wiesz o czym mowa?
    >
    Chyba mówicie o różnych sytuacjach.
    Twój poprzednik pisał o zmianie pasa ruchu.

    Góral

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 37. Data: 2005-10-04 19:34:58
    Temat: Re: Sprzeczka na drodze - rękoczyny
    Od: "Robert" <r...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Góral" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:54d1.000000d8.4342514b@newsgate.onet.pl...

    > Widocznie moja wiedza na temat środkowego palca różni się od twojej, skoro
    > na
    > jego widok chcesz kogoś ręcznie pouczać.
    > Tym sie różnimy. Poziomem.

    Nie rozśmieszaj mnie. Ty nie masz żadnego poziomu.




  • 38. Data: 2005-10-04 19:39:15
    Temat: Re: Sprzeczka na drodze - rękoczyny
    Od: "Robert" <r...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Góral" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:54d1.00000264.4342d204@newsgate.onet.pl...

    >> A tej hołoty za kółkiem jak widać coraz więcej.
    >>
    > Dokładnie. Ciebie można spokojnie do niej zaliczyć.

    Spadaj chamie. Myślisz, że ktoś tu chce z tobą rozmawiać ?



  • 39. Data: 2005-10-04 19:42:27
    Temat: Re: Sprzeczka na drodze - rękoczyny
    Od: "Góral" <g...@o...pl>

    > Spadaj chamie. Myślisz, że ktoś tu chce z tobą rozmawiać ?
    >
    Mówiłeś coś wcześniej o poziomie... mógłbyś rozwinąć tą myśl?

    Góral


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 40. Data: 2005-10-04 20:01:06
    Temat: Re: Sprzeczka na drodze - rękoczyny
    Od: "Robert" <r...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Maciek" <m...@i...net.pl> napisał w wiadomości
    news:dhu0mb$147$1@serwer.infinity.net.pl...
    > Użytkownik "Robert" <r...@p...onet.pl> napisał
    >
    > [ciach..]
    >
    >> Poza tym dlaczego sądzisz, że sterydek ? I dlaczego mały ?
    >
    > Znowu nie zrozumiales.
    > Mial na mysli twoj móżdzek

    Dlaczego sądzisz, że chciałbym poznać twoje zdanie ?
    Myślisz, że stasio sam sobie nie poradzi ? Z niego śmieje się już połowa
    usenetu - nie rób mu tej przysługi bo i tutaj zaczną.



strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1