Zacytuję:
"W związku z brakiem zainteresowania Wójta Gminy ... nabyciem na majątek
samorządu terenu znajdującego się pod jezdnią ulicy ... oraz pod ulicami ją
przecinającymi lub do niej dochodzącymi, a który to teren jest własnością
... SA w Warszawie, uprzejmie informuję, że z dniem 10 sierpnia 2003r. ulice
te jako drogi wewnętrzne zostaną zagrodzone i wstrzymany na nich zostanie
ruch publiczny pojazdami, a także ustanowiony zostaje z tym dniem zakaz
parkowania na nich pojazdów.
Proszę zatem powiadomić członków Waszej Wspólnoty o tym fakcie.
Likwidator.
... SA w likwidacji"

Napiszę szybko jak to wygląda.
Firma ... SA wybudowała małe szeregowe bloki. Z tego co wiem, żeby
dostać pozwolenie od Gminy musiała wykupić także grunty pod ulicę i tą ulicę
doprowadzić do stanu użyteczności (położono kostkę). Gmina miała potem
wykupić od developera grunty pod ulicą, ale wygląda na to, że z jej strony
był totalny "brak zainteresowania".
W międzyczasie okazało się, że budynki, w których mieszkamy są w części
wykonane niezgodnie z prawem budowlanym (min. dachy) i nasza Wspólnota w
ramach gwarancji zażądała naprawy dachów. ... SA jest w trakcie naprawiania
i z tego co wiemy byliśmy jednym z powodów, dla których ta firma upada
(swoją drogą wina leży tylko po ich stronie, jako wykonawcy, no nie?).
Teraz, po ok. 3 latach od powstania Wspólnoty, dostajemy powyższe pisemko.

Czy jest ktoś, kto mógłby mi powiedzieć na podstawie jakiego aktu
prawnego mogło zostać wydane takie oświadczenie?
Czy służebność jaką jest droga konieczna może powstać wtedy, kiedy drogę
zamyka się tylko dla ruchu pojazdów? Czy droga konieczna może być wyznaczona
tylko dla ruchu pieszych? Czy będziemy musieli parkować kilkaset metrów
dalej (okolica gdzie często kradną radia)? Oczywiście większość mieszkańców
ma własne miejsca parkingowe nie znajdujące się na terenie ulicy, lub
garaże, więc ustanowienie służebności dotyczyłoby tylko naszej ulicy (czyli
w gruncie rzeczy jedynej drogi dojazdowej do każdego segmentu).
Aha... nie ma tu mowy o wydzielaniu jakiejś innej drogi, bo nie ma
oczywiście takiej możliwości.
Czy pozostaje nam jedynie namawiać Wójta Gminy na wykup gruntu pod ulicą,
lub nabyć ją we własnym zakresie? Czy wystarczy podać sprawę do sądu?

Znam Art. 145 KC. Ale jak to się ma do tego konkretnego przypadku?

--
TIA i pozdrawiam,
Habeck, prawny (jak większość społeczeństwa) laik