-
141. Data: 2008-01-11 22:24:40
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: Jacek Krzyzanowski <k...@o...pl>
Dnia Fri, 11 Jan 2008 22:29:28 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
> Te śmieszne regulaminy nie mają żadnej mocy prawnej - sklepy nie są
> eksterytorialne i nie mogą tworzyć prywatnych ustaw.
Oczywiscie, ze moga. Kazdy wlasciciel moze decydowac w jaki sposob bedzie
uzytkowana jegp wlasnosc.
--
KRZYZAK
-
142. Data: 2008-01-11 22:24:43
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
KRZYZAK wrote:
> On 11 Sty, 09:38, PlaMa <m...@w...pl> wrote:
>
>> Ja Cię zupełnie nie rozumiem. według Ciebie to właściciel sklepu ma
>> prawo nie wpuszczać oraz wyrzucać ludzi jak mu się podoba?
>
> A dlaczego ma nie miec? (pominmy aspekty prawne)
> Jak Zydowka zaproponuje Ci randke, to nie masz prawa odmowic?
jeśli on będzie żigolakiem to teoretycznie nie ma prawa odmówić wykonania
usługo towarzyszenia tej kobiecie.
-
143. Data: 2008-01-11 22:25:49
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: Mis Puchatek <a...@a...pl>
Użytkownik Jacek Krzyzanowski napisał:
> Dnia Fri, 11 Jan 2008 23:16:51 +0100, Mis Puchatek napisał(a):
>
>> Uniemozliwia. Mojej chorej zonie, do ktorej wysylam mmsy z rondlami.
>
> To nie Twoja zona zawiera umowe.
Nie zawieram żadnej umowy.
>> Zadne prawo nie zabrania mu robienia zdjec.
>
> Oczywiscie. Poza moim terenem.
Nie. Zadne prawo nie zabrania mi robienia zdjec na twoim terenie*.
Jesli znasz takie _prawo_ to je zacytuj.
*) sa od tego wyjatki, ale nie dotycza one tego przypadku
Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.
-
144. Data: 2008-01-11 22:26:06
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: Jacek Krzyzanowski <k...@o...pl>
Dnia Fri, 11 Jan 2008 23:20:07 +0100, Mis Puchatek napisał(a):
> Wazne wlasnie.
Wlasnie. jednakowo wazne sa mieszkanie i lokal. Art. 193 nie roznicuje
tego.
--
KRZYZAK
-
145. Data: 2008-01-11 22:26:53
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: Jacek Krzyzanowski <k...@o...pl>
Dnia Fri, 11 Jan 2008 23:09:29 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
> pomaga mi zapoznac się z ofertą sklepu lub pokazac ja osobie która nei może
> tam sie udać (zona, kolega itp)
No i?
--
KRZYZAK
-
146. Data: 2008-01-11 22:29:43
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: Mis Puchatek <a...@a...pl>
Użytkownik Jacek Krzyzanowski napisał:
> Dnia Fri, 11 Jan 2008 22:29:28 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Te śmieszne regulaminy nie mają żadnej mocy prawnej - sklepy nie są
>> eksterytorialne i nie mogą tworzyć prywatnych ustaw.
>
> Oczywiscie, ze moga.
1) regulaminy nie mają żadnej mocy prawnej
2) nie mogą tworzyć prywatnych ustaw
> Kazdy wlasciciel moze decydowac w jaki sposob bedzie
> uzytkowana jegp wlasnosc.
Tak. Chyba, ze otworzy sklep dostepny publicznie, wtedy moze tworzyc
"swoje prawa" tak, zeby nie byly sprzeczne z prawem wyzszym, czyli
akurat w tym wypadku z prawami konsumentów, ktore sa regulowane ustawą.
JEzeli nawet stworzy taki esobie wewnetrzne prawa, to konsument ni emusi
ich przestrzegac i nie bedzi epociagniety do odpowiedzialnosci karnej za
niesluchanie sie wicechrabii wlasciciela.
Ot i tyle w tym temacie, powtorzone po raz czterdziesty ósmy...
Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.
-
147. Data: 2008-01-11 22:30:57
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Misia Puchatka wrote:
> Użytkownik Marcin napisał:
>> Ja moze dodam od siebie ze w sklepach typu MAKRO sprawa sie
>> komplikuje bo nie są one publicznie dostępne dla każdego (oferta
>> jest skierowana do wybranych). Jak sie nie spodobasz właścicielowi
>> to ci zablokuje karte i juz nie wejdziesz.
>
> Tak. To wiem.
>
>> Innym przypadkiem jest regulamin obowiązujący w sklepie. Oczywiscie
>> musi byc on zgodny z polskim prawem, czyli nie mozna ci zabronic
>> zakupu lub zapoznania sie z ofertą. Ale co do robienia zdjęć to
>> miałbym juz wątpliwości (jest to jednak coś więcej niż tylko
>> zapoznawanie się z ofertą).
>
> No doibrze, ale czy np. dotykanie patelni to nie jest cos wiecej jak
> zapoznawanie sie z ofertą? Moze nalezy wprowadzic prawo "towar
> dotkniety uwaza sie za sprzedany" ::>
patrzenie dłużej niż 10minut uznaje się za akt zakupu.
-
148. Data: 2008-01-11 22:31:45
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: Mis Puchatek <a...@a...pl>
Użytkownik Jacek Krzyzanowski napisał:
> Dnia Fri, 11 Jan 2008 23:09:29 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
>
>> pomaga mi zapoznac się z ofertą sklepu lub pokazac ja osobie która nei może
>> tam sie udać (zona, kolega itp)
>
> No i?
No i wlasnie to.
Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.
-
149. Data: 2008-01-11 22:32:44
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: Mis Puchatek <a...@a...pl>
Użytkownik Marek Dyjor napisał:
> patrzenie dłużej niż 10minut uznaje się za akt zakupu.
Czytanie etykiety uznaje sie za kradziez wlasnosci intelektualnej.
Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.
-
150. Data: 2008-01-11 22:37:50
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: Jacek Krzyzanowski <k...@o...pl>
Dnia Fri, 11 Jan 2008 23:25:49 +0100, Mis Puchatek napisał(a):
> Nie zawieram żadnej umowy.
Skoro nie zawierasz, to mozna cie wywalic, bo Art 193KK to gwarantuje, a
zaden inny tego nie uniemozliwia.
> Nie. Zadne prawo nie zabrania mi robienia zdjec na twoim terenie*.
To ja decyduje w jaki sposob mozesz korzystac z mojej wlasnosci.
"Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w
jakim nie narusza ona istoty prawa własności."
--
KRZYZAK