Witam

Pozwalem moja b. firme o odszkodowanie za wypowiedzenie. Prezes
obiecywal mi (bez swiadkow), ze jak nie wycofam pozwu, to nie
znajde pracy w Trojmiescie.
W trakcie rozprawy adwokat wynajety przez firme ni stad ni zowad
w czasie przeznaczonym na pytania zapytal sie, gdzie obecnie
pracuje? Odmowilem odpowiedzi. Zapytal sie wtedy, czy nadal w tej
samej branzy. Znowu odmowilem odpowiedzi.
Nie widze w zadanych pytaniach zadnego zwiazku ani z praca w b.
firmie, ani z jakimikolwiek wypowiedziami w czasie rozprawy.
Czy takie pytania mozna by uznac za probe zastraszenia mnie
biorac pod uwage grozby prezesa?
Po co moglaby byc taka informacja temu zlodziejowi? Jaka linie
ataku szykuje? Co moze legalnie zrobic z taka informacja? Ma ktos
jakies pomysly? Moze ja moge wykorzystac taka probe przeciw
firmie?

--
Pozdrawiam
Zbyszek, s...@p...onet.pl s...@p...com
PGP key: 0x14FF5BF4
Nie komentujemy i nie komentujemy, dlaczego nie komentujemy.
(C) by Boguslaw Majewski - MSZ