Albercik wrote:
> No to ciekawe czy taki np. wine i dialerek jest w stanie namieszac w
> ustawieniach polaczenia modemowego w linuksie.

Ale co kogo to obchodzi? Jakie to ma znaczenie w tej sprawie?
Żadnego. Po kiego więc mącisz wodę?

Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

Albercik wrote:
> A pomijajac kwestie systemu. Podaj do sadu telekomunikacje za to ze
> sciagajac poczte z internetu dostales wirusa, i straciles 5Gb (przklad)
> danych wartych 100000000000000$.

A to telekomunikacja zrobiła tego wirusa i na nim zarabia?

Naprawdę myślisz, że w sądzie też tak zapajacujecie ?

Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

Wiesz
Dokladnie to jest tak.
ty wiesz ja wiem i wie jeszcze iles tam ludzi ze to mozna miec za darmo.
tylko trzeba wiedziec gdzie szukac..
a jak sie nie wie to sie placi
tak jest od wiekow i tak bedzie.

Tak sie chwalisz ze znasz prawo ..to znaczy ze jestes prawnik?
Wiec jak jestes prawnik to bierzesz kase od tych co nie wiedza gdzie znalesc
porady za darmo? Prawda? prawda ..
wiec ty zarabiasz na tym ze ktos czegos chce.. i tu sie zarabia na tym ze
ktos chce cipek a nie wie gdzie szukac za darmo i placi.
Jak mowi stare przyslowie to .. kasa nie smierdzi ..
Nie wazne czy ja robisz na cyckach , gownie, pompowaniu workow po cemencie
czy na poradach prawnych.

----------------------------
Dres pogania dresem, a poniewaz nie ma mozgu
cwaniakuje i wiadomo ze tylko na kurwach potrafi zarobic.
-----------------------------
A ty wiesz ile taki dres potrafi zarobic?
Sa takie dresy na swiecie co zarabiaja po 2 5 10 15 20 40 60k pln na miesiac
na cyckach
co raczej nawet jak na prawnika powinienes stwierdzic ze duzo .
I to pewnie duuuuzo wiecej niz taki sztywniacki prawnik za biurkiem ..
Zaryty w jakis knigach . A dres dres jest spoko ma malo stresujaca prace ale
wymagajaca bardzo duzych umiejetnosci.A z tego co wiem to takie sztywniaki sa
najlepszymi klientami stron porno.

Dopuki sa klienci na twoje uslugi to beda i na cycki i takie tam.
A to ze moglby gosc wyjsc poderwac laske i za darmo ja bzykac.. a nie placic
tylko za lizanie monitora to kwestia zupelnie inna.
Internet gwarantuje pewnien rodzaj anonimowosci pod tym wzgledem ze goscie
nie musza obawiac sie kompromitacji w oczach 2 osoby.





Shepa <s...@w...pl> napisał(a):

> Cyngiel a na cholere patrzec na te szmaty co je tam umieszczacie za 3-4 zl
> na min skoro mozna je sobie poogladac od wielu lat za darmo na grupach
> dyskusyjnych i to duuuzo lepsze? Do tego te Wasze szmaty sa takiej jakosci
> jak Wasze mozgi, czyli zadnej. Dres pogania dresem, a poniewaz nie ma mozgu
> cwaniakuje i wiadomo ze tylko na kurwach potrafi zarobic. Co prawda co
> niektorzy koncza jakies szkolki w dupencjach, ale jak zwykle smiecia ciagnie
> do smrodu i zmiast przynosic ojczyznie chluby to namawia innych do grzechu w
> naszym katolickim od 1000 lat kraju i pierdoli mi od dialerach co to sie
> same nie instaluja.
> Do prokuratury z takimi praktykami, a wszystkie polaczenia z 0700 powinny
> byc kwestionowane. Nie zyglabys mi tu smieciu tymi idiotycznymi argumentami,
> gdyby plansze informacyjne byly w sposob uczciwy przedstawiane. Duza czesc
> uzytkownikow od niedawna ma net w domu i nie wie ze zlodzieje moga go dopasc
> w bialy dzien lub w nocy przed jego komputerem i to we wspoludziale z TPSA.
> Do prokuratury z tym zlodziejstwem...
> Shepa

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> > A pomijajac kwestie systemu. Podaj do sadu telekomunikacje za to ze
> > sciagajac poczte z internetu dostales wirusa, i straciles 5Gb (przklad)
> > danych wartych 100000000000000$.
>
> A to telekomunikacja zrobiła tego wirusa i na nim zarabia?
>
> Naprawdę myślisz, że w sądzie też tak zapajacujecie ?
>
> Arek

A to telekomunikacja zrobila ta aplikacje i na niej zarabia?
Telekomunikacja zarabia na swiadczeniu uslug - podpisales z nimi umowe. I
dala Ci dostep do internetu - a ze w necie zachowujesz sie jak sierota to
juz nie ich wina - to co sie stalo - stalo sie na Twoim komputerze - a na to
wplywu nie maja, oni dajac dostep do netu nie zmieniaja ci ustawien -
jedynie mowia jaki jest u nich numer dostepowy.

Przyklad: Ukradli Ci samochod. Proponuje Ci oskarzyc policje za to ze go nie
upilnowali, bo przeciez nie bedziesz szukal zlodzieja i od niego dochodzil
praw na drodze sadowej. A policja przeciez bierze kase z naszych podatkow na
swoje utrzymanie - wiec ewidentnie sa to zlodzieje - skoro biora kase i nie
pilnuja.

Naprawde myslisz ze w sadzie tak zapajacujesz?
Proponuje przyczep sobie czerwony nosek i zaloz odpowiedni kostium - moze
pomysla ze tylko zartujesz.

Pozdrawiam
Albercik

do góry

Krzych Baggins wrote:
>[..]
> Jak przeczytasz i zrozumiesz, będziemy mogli podyskutować.

Przeczytałe i zrozumiałem. Nadal nie widzę o co może Ci chodzić.
Wyjaśnij to.

> No przecież pisałem, że należy - do momentu nadania.
> Twój numer telefoniczny też należy do TPSA?
> Jak ktoś dzwoni do Ciebie, mówisz: "TPSA, słucham?"

Nie. Ale numery 0700 należą do TP SA, do TP SA należą serwery
i stoją w ich firmach.
Reszta zajmuje się tylko dostarczeniem treści i jej obsługą.
To na TP SA spoczywa całkowita odpowiedzialność za systemowe
i techniczne działanie tej usługi.
Proste? Jak drut!

> A Ty to wiesz na pewno. Rozpoznajesz zapewne po marszrucie.

Opieram się na tym co nam powiedziali w samej TP SA.
No, ale może oni się nie znają i nie wiedzą co robią?

> Nie używaj analogii, nie mając solidnych danych na jej poparcie. Owszem,
> staramy się być solidni. Rynek do tego zmusza. I prawo również.

To świetnie, że prawo do tego zmusza. Będziemy mieli przykładne zwracanie
kasy oszukanym przez TP SA klientom.

> Problemy z gardłem? Jasne, że bezpłatna - przy zawarciu umowy. Płatna jest
> wtedy, gdy klient początkowo jej nie chciał, a potem zachciał. Płatna jest
> również usługa blokowania połączeń wychodzących kontrolowana przez abonenta.

Czyli klienci mają płacić telekomom haracz żeby nie byli narażeni na okradzenie
w wyniku działania usługi oferowane przez te telekomy.
Jak dla mnie miodzio!

> Czyli wszystkie spółki prawa handlowego są usmarowane - bo na czymś tam
> zarabiają. I zawsze znajdzie się jakiś niezadowolony, któremu się to nie
> podoba. Telecomy nie są instytucjami charytatywnymi, panie A.

Nie są. Mogą jednak zarabiać uczciwie, a tu tego nie robią.
Z pełną premedytacją oszukują i okradają ludzi.

> Powtarzam - pretensje nie pod ten adres. Znowu mylisz usługodawcę z
> pośrednikiem.

Doprawdy? Jakoś pokrzywdzeni nie pamiętaj by podpisywali umowy z innymi
firmami niż TP SA i to TP SA a nie inne firmy bierze od nich kasę.
To gdzie tu niby TP SA jest pośrednikiem? Nigdzie.
To jej problem.

> Rozumiem, że w domu nie masz zamków na drzwiach, bo policja Cię pilnuje.

Mam. Ale normalne, a nie pancerne bo policja nie olewa sobie łapania włamywaczy.

> To nie hiperbola, Ty się zwyczajnie machnąłeś w zacietrzewieniu swoim.

Nie, nie machnąłem się, to Ty udajesz, że nie rozumiesz.
Jeśli TP SA twierdzi, że zabiera mi pieniądze na rzecz jakieś firmy,
to ja chcę wiedzieć komu niby jestem winien kasę i niby za co.
Nie zmienia to nic, że mnie nie obchodzi jakie są układy między telekomem
a ich przydupasami.

> Jeśli interesuje Cię, komu pośrednik odpala dolę z tego co Ty płacisz,
> oznacza to jednoznacznie, że chcesz się zapoznać z umową, którą tenże zawarł
> z właściwym dostawcą trowaru/usługi lub producentem.

No i gadaj tu z takim! Pytałem się już raz, czy masz ludzi na tej grupie
za debili ? Po co Ci takie bezsensowne pajacowanie ?
Nie chcę zapoznawać się z umową, interesuje mnie tylko do kogo idą pieniądze.

> Mam kilka żelaznych zasad. Jedna z nich: nigdy nie zakładam się, gdy mam sto
> procent pewności wygranej. Po pierwsze dlatego, że nie ma wtedy dreszczyku
> emocji, po drugie dlatego że jest to nieetyczne.

Znowu pajacujesz. Ponieważ jednak ponownie zarzucasz mi publicznie kłamstwo
pytam się jeszcze: przyjmujesz zakład czy wychodzisz na tchórza i oszczercę?

[..]
> Tylko najpierw zapoznaj się z przepisami prawa, bo z tą znajomością wiele
> nie zwojujesz.

Widzę, że zaklinanie rzeczywistości ma się nadal dobrze.

Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

> Ale co kogo to obchodzi? Jakie to ma znaczenie w tej sprawie?
> Żadnego. Po kiego więc mącisz wodę?
>
> Arek

Olbrzymie sierotko, olbrzymie.

Albercik

do góry

Gnat wrote:
> osoba na oglądnięcie mogę pokazać. Dialer posiada regulamin, dość wyraźnie i
> jasno napisany, w widocznym miejscu. Ma duży przycisk który trzeba nacisnąć
> żeby połączyć się z serwisem. Użytkownik przed połączeniem może zapoznać się
> z ceną, numerem pod który będzie dzwonił, sposobie odinstalowania dialera
> (dodaj/usun programy w panelu).

Mógłbyś przesłać do mnie ten dialer na mailto:b...@e...pl ?

pozdrawiam
Arek


--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

Elita.pl <b...@e...pl> napisał(a):

> Cyngiel wrote:
> > Arus super!!!
> > Rany ty nie masz w ogole modemu w kompie.
>
> Naprawdę? To czary jakieś czy cóś, że piszę na tą grupę?

A probowales sie tym w ogole laczyc????
btw na XP nie zadzwonisz
wystarczylo klikac.. i dowiedzial bys sie ze to nie dzwoni jak sie wyswietla
taki komunikat jezeli dialer nie wykryl modemu.
No chyba ze klikac to tez za bardzo nie wychodzi.

>
> > Radze ci uruchomic dialer na kompie z zainstalowanym modemem .
> > i wtedy zobaczysz....
>
> Może i masz rację, nie będę zmieniał modemów by sprawdzać co przy
> jakim pokazuje.

Wystarczylo sprawdzic jak dziala...
No ale po raz kolejny wychodzi ze... duzo mowimy nie wiedzac o czym.




> > Widze ze prubujesz zgrywac wazniaka ale cos nie bardzo ci idzie.
>
> No ba!

No jasne Misiu.

>
> > bo nie wiesz jakie zasady panuja w tpsa i jakie byly zmiany wynikajace z
> > wymagan tpsa pod tym wzgledem ..
>
> Oświeć mnie!

za duzo pisania .
nie siedzisz w branzy to nie wiesz jakie sa wymagania odnosnie dialerow
i jak to sie zmienialo od 2 lat.




> > Arus skarbie

> Ostatni raz tak się do mnie zwróciłeś.
? Po następnym takim tekście posypią Ci się zęby.

Misiu.. chcesz po buzi?

gdzie ty jeszcze pisales takie posty ?
>
> Ja takich nie pisałem. Przecież to Twoje teksty. Piszesz do siebie
> a potem pytasz gdzie ja pisałem takiego posty? Masz rozdwojenie jaźni?

Ja sie pytam grzecznie gdzie pisales takie durne posty na temat dialerow.
To je troche zweryfikuje a nie mam czasu ani checi przewalac polowy polskiego
netu.


>
> > to sobie tam polaze i popisze cos jaki arus jest genialny
> > i wie jak dzialaja dialery nie majac modemu :)L)
>
> Zmień fusy bo te Cię oszukują.

Arus .. Misiu ..
Jaki ty masz tam modemik chlopcze?



> Arek

--
> http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Albercik wrote:
> A to telekomunikacja zrobila ta aplikacje i na niej zarabia?

Tak, zarabia na niej.

> Telekomunikacja zarabia na swiadczeniu uslug - podpisales z nimi umowe. I

Które są inicjowane w oszukańczy sposób wyczerpujący art. 286 kk.

> dala Ci dostep do internetu - a ze w necie zachowujesz sie jak sierota to
> juz nie ich wina - to co sie stalo - stalo sie na Twoim komputerze - a na to

Chyba nie umiesz czytać:
"wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do
należytego pojmowania przedsiębranego działania"

Nie widzę by bycie przez oszukanego sierotą zwalniało z odpowiedzialności,
a wręcz przeciwnie.

> Naprawde myslisz ze w sadzie tak zapajacujesz?
> Proponuje przyczep sobie czerwony nosek i zaloz odpowiedni kostium - moze
> pomysla ze tylko zartujesz.

A Ty dalej pajacujesz.

Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

Boguslaw Szostak <a...@u...agh.edu.pl> napisał(a):

>
> "scream" [...]
> >
> > > Czy użytkownik o tym wie, ma tego świadomość? Nie, nie ma.
> >
> > nie ma, bo widocznie nie przeczytał regulaminu
>
> To ja mam takie pytanko.
>
> Czy uzytkownik internetu odwiedzajacy jakas strone
> ma obowiazek wiedziec, ze istnieja jakies "regulaminy" uzywaia strony?

Regulaminy stron?
Strony nie maja za bardzo nic do dialerow.
Strona .. to strona.. a dialer to dialer..
tak jak 2 rozne rzeczy .. paliwo do samochodu i samochod..
jedno bez drugiego nie moze istniec.. a jednak to 2 rozne rzeczy





> Boguslaw,
> ktorego komputer nigdy nigzie nie dzwoni.
>
>
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry