Witam Grupę!
Ściana mojego domu to jednocześnie granica z posesją sąsiada. W ubiegłym
roku sąsiad posadził tuż przy tej ścianie pnącze winogrona(teraz to już pną
się wysoko po ścianie) twierdząc, że nie podoba mu się jej wygląd. Fakt nie
wygląda ciekawie(goły pustak) ale naprawdę nie stać mnie na jej ocieplenie i
otynkowanie. Na moje prośby o usunięcie pnączy nie reaguje. Na tej ścianie
od wewnątrz zauważyłam wilgoć. Co powinnam zrobić, jakie mam prawa i gdzie
się udać aby je ewentualnie egzekwować?
Licząc na pomoc serdecznie pozdrawiam.

do góry

Dnia Wed, 30 May 2007 17:34:04 +0200, pt napisał(a):

> Na moje prośby o usunięcie pnączy nie reaguje. Na tej ścianie
> od wewnątrz zauważyłam wilgoć.

A co mają wspólnego pnącza i wilgoć na ścianach? Nie otynkowałeś
to i masz wilgoć. Ciesz się że rośnie tam coś co choć trochę chroni
przed deszczem.

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Użytkownik "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
w wiadomości news:17a5m6j0wka94$.1cpalb5znrv6s.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 30 May 2007 17:34:04 +0200, pt napisał(a):

> A co mają wspólnego pnącza i wilgoć na ścianach?

Może się nie znam ale według mnie ma bo przez te pnącza gorzej "oddycha"
i dłużej zatrzymuje się na niej wilgoć!

> Nie otynkowałeś
> to i masz wilgoć.
Tu się mogę zgodzić.

> Ciesz się że rośnie tam coś co choć trochę chroni
> przed deszczem.
Ale tu znowu nie.

Pytałam głównie czy jest jakiś sposób aby tę samowolę sąsiada prawnie
zlikwidować?
Pozdrawiam
Teresa

do góry

Dnia Wed, 30 May 2007 18:13:55 +0200, pt napisał(a):
[...]
> Pytałam głównie czy jest jakiś sposób aby tę samowolę sąsiada prawnie
> zlikwidować?

Wg. mnie możesz spokojnie coś z tą ścianą zrobić, np. jakieś czyszczenie,
malowanie, może i tynkowanie. Pnącza przy tej okazji same się uszkodzą.

p. m.

do góry

mvoicem wrote:
> Dnia Wed, 30 May 2007 18:13:55 +0200, pt napisał(a):
> [...]
>> Pytałam głównie czy jest jakiś sposób aby tę samowolę sąsiada
>> prawnie zlikwidować?
>
> Wg. mnie możesz spokojnie coś z tą ścianą zrobić, np. jakieś
> czyszczenie, malowanie, może i tynkowanie. Pnącza przy tej okazji
> same się uszkodzą.

oczywiścei po otrzymaniu zgody sąsiada na wejscie na jego teren...:)

do góry

Dnia Wed, 30 May 2007 21:07:50 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

> mvoicem wrote:
>> Dnia Wed, 30 May 2007 18:13:55 +0200, pt napisał(a): [...]
>>> Pytałam głównie czy jest jakiś sposób aby tę samowolę sąsiada
>>> prawnie zlikwidować?
>>
>> Wg. mnie możesz spokojnie coś z tą ścianą zrobić, np. jakieś
>> czyszczenie, malowanie, może i tynkowanie. Pnącza przy tej okazji same
>> się uszkodzą.
>
> oczywiścei po otrzymaniu zgody sąsiada na wejscie na jego teren...:)

Można się spuścić z dachu.

p. m.

do góry

mvoicem wrote:
> Dnia Wed, 30 May 2007 21:07:50 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>
>> mvoicem wrote:
>>> Dnia Wed, 30 May 2007 18:13:55 +0200, pt napisał(a): [...]
>>>> Pytałam głównie czy jest jakiś sposób aby tę samowolę sąsiada
>>>> prawnie zlikwidować?
>>>
>>> Wg. mnie możesz spokojnie coś z tą ścianą zrobić, np. jakieś
>>> czyszczenie, malowanie, może i tynkowanie. Pnącza przy tej okazji
>>> same się uszkodzą.
>>
>> oczywiścei po otrzymaniu zgody sąsiada na wejscie na jego teren...:)
>
> Można się spuścić z dachu.

ROTFL ....

do góry

pt napisał(a):

>> A co mają wspólnego pnącza i wilgoć na ścianach?
>
> Może się nie znam ale według mnie ma bo przez te pnącza gorzej "oddycha"
> i dłużej zatrzymuje się na niej wilgoć!

No to się nie znasz i powtarzasz urban legends.

Podziękuj sąsiadowi i nie marudź

do góry

http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72077,2962478.html
http://www.arboretum.pl/index.php?name=News&file=art
icle&sid=3
http://www.muratordom.pl/ogrod-i-otoczenie/byliny_-p
nacza/pnacza-pelne-zalet,6471_5108.htm

oczywiście jeżeli chcesz się kłócić z sąsiadem, to ci wolno. W końcu to
Polska.

Tyle tylko, że on też może być upierdliwy - bo nie dbasz o estetykę
swojego domu...

MAc

do góry

Witam,
> Może się nie znam ale według mnie ma bo przez te pnącza gorzej "oddycha"
> i dłużej zatrzymuje się na niej wilgoć!
>
Raczej się nie znasz ;), Winorośl wręcz osusza taką ścianę pobierając
z niej wodę, a poza tym chroni od deszczu i zatrzymuje trochę ciepła.
Wydaje mi sie że bez tego bedzie gorzej. Żebyś za jakiś czas nie
prosił sąsiada o ponowne posadzenie wina.

Usjwo.

do góry