SzalonyKapelusznik pisze:
> On 15 Wrz, 18:08, Sebcio <s...@n...com> wrote:
>> witek pisze:
>>
>>> po mojemu bredzą.
>> Poza tym należy zauważyć że zdecydowana większość miejsc oznaczonych
>> znakiem P-24 znajduje się na drodze prywatnej (np. parking pod sklepem
>> zwykle nie ma statusu drogi publicznej).
>
> A to ciekawe. W mojej okolicu znajduje sie parking IKEA, Carrefour,
> Tesco i MediaMarkt. przed kazdym jest znak informujacy ze jest to
> droga publiczna i maja zastosowanie przepisy PoRD.
>
> Uwazam ze lepiej taka naklejke cbylo nalepic na srodku maski z napisem
> "Jestem burunem parkingowym"

ale do takiego debila nie umiejacego rozpoznac symbolu osoby na wozku na
niebieskim tle to nie dotrze. poza tym jak mu to nalepisz na maske to
podczas sciagania tej naklejki moze uszkodzic powloke lakiernicza...

pozdrawiam
SlawcioD

do góry

Robert Tomasik pisze:
> Użytkownik "Maciek" <m...@e...com.pl.nospam> napisał w
> wiadomości news:galp0t$dhe$1@opal.futuro.pl...
>> Akcja naklejania "karnych" nalepek na szyby samochodów
>> nieprawnie zaparkowanych na miejscach dla inwalidów.
>>
>> http://parkujesz-zdrapujesz.org/
>>
>> Nalepki nie uszkadzają samochodu i (ponoć) nie zostawiają
>> widocznych śladów, zaś 'karą' dla kierowcy jest dłuuuuugi
>> czas spędzony na usuwaniu nalepki. Konkrety - link JAK?
>>
>> Pod linkiem PRAWO opinia prawników - dwaj adwokaci
>> twierdzą, że taka akcja wyczerpuje znamiona wyższej
>> konieczności. Mają choć cień racji, czy bredzą...?
>
> Znamiona wyższej konieczności, toby ewentualnie mogło wyczerpać
> przepchnięcie tego samochodu w inne miejsce, bo by zmierzało do
> zwolnienia bezprawnie zajętego parkingu. Nalepienie nalepki ma skutek
> przeciwny, bo kierujący zamiast odjechać i zwolnić to miejsce, to
> zdrapuje nalepkę, albo goni sprawcę.

penie gonilbys dwoch dwumetrowych zawodnikow sekcji Judo (chyba w Plocku
sie panowie z w/w sekcji dolaczyli do akcji)

pozdrawiam
SlawcioD

do góry

SlawcioD pisze:

> ale to kierowca jest odpowiedzialny na widocznosc przedniej szyby a nie
> osoby trzecie.

Oczywiście że tak. Dlatego do czasu usunięcia naklejki nie może
wprowadzić pojazdu do ruchu. Natomiast winnym takiego unieruchomienia
pojazdu jest naklejający i to on ponosi odpowiedzialność z tyt. KW.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

SlawcioD pisze:

> a widziales kiedys zeby ON mial problem w zaparkowaniu na drodze
> prywatnej nie będącej w strefie zamieszkania?

A Ty widziałeś ?

> bo my caly czas mowimy o miejscach znajdujacych sie w miejscie

To uważasz że w mieście nie ma dróg prywatnych ? Zdziwiłbyś się.
Większość marketowych parningów to drogi prywatne. Ba, spora część
parkingów nie leży na drodze publicznej bo stanowi teren działki
należącej do właściciela sklepu, knajpy, stacji benzynowej etc.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

SzalonyKapelusznik pisze:

> A to ciekawe. W mojej okolicu znajduje sie parking IKEA, Carrefour,
> Tesco i MediaMarkt. przed kazdym jest znak informujacy ze jest to
> droga publiczna i maja zastosowanie przepisy PoRD.

To ja znam odwrotny przykład - Ikea Matarnia w Gdańsku, wjazdy
oznaczone "Droga wewnętrzna pod zarządem IKEA...".

> Uwazam ze lepiej taka naklejke cbylo nalepic na srodku maski z napisem
> "Jestem burunem parkingowym"

Uważam że nie tędy droga. Samosąd to głupi sposób na egzekwowanie zasad
współżycia społecznego. Burak i tak zostanie burakiem.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

Użytkownik "SlawcioD" <s...@p...onet.pl> napisał
>>
>> Znamiona wyższej konieczności, toby ewentualnie mogło wyczerpać
>> przepchnięcie tego samochodu w inne miejsce, bo by zmierzało do
>> zwolnienia bezprawnie zajętego parkingu. Nalepienie nalepki ma
>> skutek przeciwny, bo kierujący zamiast odjechać i zwolnić to
>> miejsce, to zdrapuje nalepkę, albo goni sprawcę.
>
> penie gonilbys dwoch dwumetrowych zawodnikow sekcji Judo (chyba w
> Plocku sie panowie z w/w sekcji dolaczyli do akcji)

Po co gonić? Zastrzelić! Skoro popierasz samosąd na osobie, która
zaparkowała nie tam gdzie ktoś sobie życzył to pewnie poprzesz
i samosąd na chuliganie który uszkodził auto.

do góry

Sebcio pisze:
> SlawcioD pisze:
>
>> a widziales kiedys zeby ON mial problem w zaparkowaniu na drodze
>> prywatnej nie będącej w strefie zamieszkania?
>
> A Ty widziałeś ?

nie widzialem, i z tego co wiem nikt nie gonie ON z siekierka,
conajwyzej prosza o ustawienie wozu tak zeby nie przeszkadzac.

>
>> bo my caly czas mowimy o miejscach znajdujacych sie w miejscie
>
> To uważasz że w mieście nie ma dróg prywatnych ? Zdziwiłbyś się.
> Większość marketowych parningów to drogi prywatne. Ba, spora część
> parkingów nie leży na drodze publicznej bo stanowi teren działki
> należącej do właściciela sklepu, knajpy, stacji benzynowej etc.
>
>
no i? jeszcze mnie nikt nie przegonil z w/w, a troche jezdze.

pozdrawiam
SlawcioD

do góry

Sebcio pisze:
> SzalonyKapelusznik pisze:
>
>> A to ciekawe. W mojej okolicu znajduje sie parking IKEA, Carrefour,
>> Tesco i MediaMarkt. przed kazdym jest znak informujacy ze jest to
>> droga publiczna i maja zastosowanie przepisy PoRD.
>
> To ja znam odwrotny przykład - Ikea Matarnia w Gdańsku, wjazdy
> oznaczone "Droga wewnętrzna pod zarządem IKEA...".

tak, ale tam takiego problemu nie ma, bo ochroniarz pilnuje zeby os
nieuprawnione nie zajmowaly miejsca on (przyklad z katowic)

>
>> Uwazam ze lepiej taka naklejke cbylo nalepic na srodku maski z napisem
>> "Jestem burunem parkingowym"
>
> Uważam że nie tędy droga. Samosąd to głupi sposób na egzekwowanie
> zasad współżycia społecznego. Burak i tak zostanie burakiem.
>
>

a masz moze pomysl jak inaczej egzekwowac takie zasady?

pozdrawiam
SlawcioD

do góry

Alek pisze:
> Użytkownik "SlawcioD" <s...@p...onet.pl> napisał
>>>
>>> Znamiona wyższej konieczności, toby ewentualnie mogło wyczerpać
>>> przepchnięcie tego samochodu w inne miejsce, bo by zmierzało do
>>> zwolnienia bezprawnie zajętego parkingu. Nalepienie nalepki ma skutek
>>> przeciwny, bo kierujący zamiast odjechać i zwolnić to miejsce, to
>>> zdrapuje nalepkę, albo goni sprawcę.
>>
>> penie gonilbys dwoch dwumetrowych zawodnikow sekcji Judo (chyba w
>> Plocku sie panowie z w/w sekcji dolaczyli do akcji)
>
> Po co gonić? Zastrzelić! Skoro popierasz samosąd na osobie, która
> zaparkowała nie tam gdzie ktoś sobie życzył to pewnie poprzesz
> i samosąd na chuliganie który uszkodził auto.
>

pokaz mi gdzie masz uszkodzone auto od naklejki na szybie. i jeszcze
jedno. pozatym nie glupi pomysl z tym strzelaniem. jak taki pajac
zaparkuje na miejscu ON to mozna by mu bylo przestrzelic kolana - wtedy
uzyskal by prawo do zajmowania tego miejsca*;)

to miejsce jest specyficzne, ma wiecej miejsca po to aby ON mogla
wysiasc i zajmowanie miejsca takiej osobie to czystej wody skurwysynstwo.


pozdrawiam
SlawcioD

ps.* dobrze ze w polsce do broni maja (przynajmniej teoretycznie) os.
pelnosprawne umyslowo. w przeciwnym wypadku problem parkowania
gdziekolwiek by nie istnial (bylo by nas 20mln a nie 40mln luda;).

do góry

Użytkownik "SlawcioD" <s...@p...onet.pl> napisał
>>>
>>> penie gonilbys dwoch dwumetrowych zawodnikow sekcji Judo (chyba w
>>> Plocku sie panowie z w/w sekcji dolaczyli do akcji)
>>
>> Po co gonić? Zastrzelić! Skoro popierasz samosąd na osobie, która
>> zaparkowała nie tam gdzie ktoś sobie życzył to pewnie poprzesz
>> i samosąd na chuliganie który uszkodził auto.
>
> pokaz mi gdzie masz uszkodzone auto od naklejki na szybie.

No przecież sam napisałeś: NA SZYBIE. Takie auto nie nadaje się
do jazdy, wymaga naprawy w postaci oczyszczenia szyby.

> i jeszcze jedno. pozatym nie glupi pomysl z tym strzelaniem. jak
> taki pajac zaparkuje na miejscu ON to mozna by mu bylo przestrzelic
> kolana - wtedy uzyskal by prawo do zajmowania tego miejsca*;)

Od początku wiedziałem że pomysłodawcy i zwolennicy tej akcji
to skończeni idioci.

> ps.* dobrze ze w polsce do broni maja (przynajmniej teoretycznie)
> os. pelnosprawne umyslowo.

Szkoda za to że debile mają dostęp do naklejek.

do góry