2 miesiące temu Straż Graniczna na przejściu Pol-Ukr zatrzymała mi pojazd
celem wyjaśnienia autentyczności nabitych numerów nadwozia. Przekazała tego
samego dnia pojazd Policji a ta po 1,5 miesiąca oddała mi go, ponieważ
okazało się wszystko OK. Straż Graniczna podczas sprawdzania swoimi metodami
(jeszcze na granicy, przy mnie) numerów VIN, uszkodziła (połamała) listwę
plastikową przykrywającą numery nadwozia oraz starła powłokę lakierniczą w
miejscu nabitych numerów.
O jakie odszkodowanie mogę się starać. Już napisałem (lecz jeszcze nie
złożyłem) podanie o odszkodowanie z tytułu uszkodzonej listwy i powłoki
lakierniczej (wyceniłęm to na ok. 600 zł). Czy należy także dochodzić
roszczeń z tytułu pozbawienia mnie auta na 1,5 miesiąca? Gdzie składać
wrazie co takie podanie? Do SG czy Policji?

Pozdrawiam

do góry

(wyceniłęm to na ok. 600 zł). Czy należy także dochodzić
> roszczeń z tytułu pozbawienia mnie auta na 1,5 miesiąca?

Ja jeszcze doliczyłbym część składki ubezpieczenia proporcjonalnie do czasu
kiedy nie mogłeś korzystać z auta i conajmniej dwa bilety miesięczne!
Obawiam się jednak, ze będą sie chcieli wywinąc od płacenia podając jakies
powody typu brak wyceny rzeczoznawcy i będziesz musiał iśc do sądu.

Gdzie składać
> wrazie co takie podanie? Do SG czy Policji?
>
Najpierw do SG - przecież to oni zabrali auto.


--
Pzdr
Mroczny Daro

do góry