-
51. Data: 2019-07-16 13:27:51
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2019-07-16 o 11:12, Liwiusz pisze:
> W dniu 2019-07-16 o 11:05, Wojtek pisze:
>> W dniu 2019-07-16 o 10:59, Liwiusz pisze:
>>
>>>
>>> Komornik nie zapuka, bo wierzyciel do niego przyjdzie, bo - z tego co
>>> pamiętam - nie ma ani jednego przypadku możliwego, aby komornik mógł
>>> działać wyłącznie na wniosek wierzyciela. Komornik może działać tylko
>>> wówczas, jeśli dostanie taką zgodę od sądu na podstawie nadanej
>>> klauzuli wykonalności, lub nakazowi zapłaty w postępowaniu nakazowym
>>> - i to na etapie sądowym musisz szukać dróg do tego, aby sąd (a nie
>>> komornik) analizował prawdziwość podpisu (i tam te drogi są).
>>>
>>
>> Art 485 kpc
>> "3. Sąd może wydać nakaz zapłaty, jeżeli bank dochodzi roszczenia na
>> podstawie wyciągu z ksiąg bankowych podpisanego przez osoby
>> upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków
>> majątkowych banku i opatrzonego pieczęcią banku oraz dowodu doręczenia
>> dłużnikowi pisemnego wezwania do zapłaty."
>>
>> I jak w tej sytuacji chcesz udowodnić, że sfałszowano Twój podpis?
>
> Poczytaj (wygooglaj) jeszcze o zarzutach do nakazu zapłaty.
>
tia, jak dowiadujesz sie, gdy znajdzie Ciebie komornik, a nie w trakcie
procesu - wiwat fikcja doręczeń...
--
http://zrzeda.pl
-
52. Data: 2019-07-16 13:28:57
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-07-16 o 13:27, Tomasz Kaczanowski pisze:
>> Poczytaj (wygooglaj) jeszcze o zarzutach do nakazu zapłaty.
>>
>
> tia, jak dowiadujesz sie, gdy znajdzie Ciebie komornik, a nie w trakcie
> procesu - wiwat fikcja doręczeń...
Znów masz nieaktualne informacje, ale poczytaj mój post sprzed kilku minut.
--
Liwiusz
-
53. Data: 2019-07-16 13:43:25
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Wojtek <w...@o...pl>
W dniu 2019-07-16 o 11:12, Liwiusz pisze:
>
> Poczytaj (wygooglaj) jeszcze o zarzutach do nakazu zapłaty.
>
Poczytaj o wysokości opłaty od zarzutów nakazu zapłaty. Np. ktoś wziął
kredyt na Twoje dane na 800.000 PLN. Ile wynosi opłata?
A termin na wniesienie opłaty + bezbłędne pismo do sądu to długie dwa
tygodnie.
Pozdrawiam,
Wojtek
-
54. Data: 2019-07-16 13:47:32
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d2db3cd$0$517$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2019-07-16 o 13:12, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
[...]
>> Za to jak pamietasz - bylo tak, ze adres sie nie zgadzal, i sprawa
>> w koncu trafiala do komornika, ktory jakos nie mial klopotu z
>> ustaleniem
>To trochę naprawili, od kiedy trzeba podawać numer pesel, a sąd
>sprawdza dane adresowe z meldunkiem.
>To mocno naprawią, jak niedługo zniknie fikcja doręczeń, a za
>doręczanie "trudnych" listów zajmą się komornicy, którzy nie tylko
>będą mieli za zadanie spróbować doręczyć list, ale w razie braku
>takiej możliwości - sprawdzić pod danym adresem, czy adresat tam
>rzeczywiście zamieszkuje, czy na przykład wykorzystać dostęp do baz
>bankowych, aby ustalić adres adresata.
A to sad nie moze sam sprawdzic ?
A w banku ten "nowy" adres :-)
>> adresu, a sprawa sądowa ... "teraz to juz za pozno, bylo reagowac
>> na
>> pisma" ...
>Jeśli nie doszło do skutecznego doręczenia, to nigdy nie było za
>późno na reakcję.
Zaraz - czy ja sie myle, czy przesylke dwukrotnie awizowana uwaza sie
za odebraną ?
Gdzies tam jeszcze casus Lisa ...
>> Ciekawe co teraz wymyslili ... troche sie nasze prawo polepsza, ale
>> powoli bardzo ...
>Teraz jest to niebo a ziemia w porównaniu z tym, co było kiedyś.
Co tylko mowi, jak zle bylo kiedys ... a wtedy nie pisales, ze bez
podpisu umowa przeciez nie wazna ? :-)
>Najlepszy przykład ze mnie - spółdzielnia mnie pozwała o czynsz, ale
>jako że nie mieszkałem już pod wskazanym adresem (tym samym nie
>odpowiadałem już za zaległości czynszowe) roszczenie było niesłuszne.
>Kiedyś być może dowiedziałbym się o tym od komornika. Teraz wiem o
>tym od razu, bo mam konto na portalu sądów apelacji warszawskiej
>(zresztą na innych też), co umożliwia mi nie tylko śledzenie w
>internecie moich spraw, ale bycie informowanym o nowo wytaczanych
>wobec mnie powództwach.
Taa ... i mam miec konta na portalach wszystkich sadow i co tydzien
sprawdzac czy ktorys z nich czegos do mnie nie ma ...
marzenie urzednika, przeciez wywiesilismy powiadomienie na tablicy
urzedu ...
>Dzięki temu mogłem zareagować jeszcze przed wydaniem nakazu zapłaty.
>Nota bene odpowiednią reakcją nie wykazał się powód, przez co doszło
>do rozprawy i oddalenia powództwa wobec mnie, dzięki czemu zarobiłem
>1800zł na kosztach zastępstwa procesowego (minus 400zł, które
>zapłaciłem adwokatowi mnie reprezentującemu).
Czyli co - mimo tresci sprzeciwu ze nie odpowiadasz, to jednak dązyli
do sprawy ?
A kto mieszka i jak to sie stalo, ze spoldzielnia o tym nie wie ?
>Podsumowując - teraz są dwa "bezpieczniki" (sprawdzanie adresu po
>pesel i możliwość śledzenia swoich spraw przez internet), a dojdzie
>jeszcze trzeci (zniesienie fikcji doręczeń) - czasy, kiedy robiło się
>biznesy opierające się na masowym pozywaniu i nieodbieraniu
>korespondencji już dawno minęły.
A mniej masowe ?
J.
-
55. Data: 2019-07-16 13:48:28
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-07-16 o 13:43, Wojtek pisze:
> W dniu 2019-07-16 o 11:12, Liwiusz pisze:
>
>>
>> Poczytaj (wygooglaj) jeszcze o zarzutach do nakazu zapłaty.
>>
>
> Poczytaj o wysokości opłaty od zarzutów nakazu zapłaty. Np. ktoś wziął
> kredyt na Twoje dane na 800.000 PLN. Ile wynosi opłata?
Zazwyczaj 0zł, bo takie sprawy są rozpatrywane w upominawczym. Chyba że
chcesz to połączyć z fałszerstwem weksla, ale to już grubsza sprawa, a
kary do 25 lat, jednak (być może wbrew pozorom) sprawy, gdzie ktoś
podrobił czyjś podpis na wekslu to jakiś margines marginesu.
> A termin na wniesienie opłaty + bezbłędne pismo do sądu to długie dwa
> tygodnie.
Jest jeszcze możliwość zwolnienia przez sąd z opłaty. Ale rozumiem, że
kiepskiej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy :)
--
Liwiusz
-
56. Data: 2019-07-16 14:02:30
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-07-16 o 13:47, J.F. pisze:
>> To mocno naprawią, jak niedługo zniknie fikcja doręczeń, a za
>> doręczanie "trudnych" listów zajmą się komornicy, którzy nie tylko
>> będą mieli za zadanie spróbować doręczyć list, ale w razie braku
>> takiej możliwości - sprawdzić pod danym adresem, czy adresat tam
>> rzeczywiście zamieszkuje, czy na przykład wykorzystać dostęp do baz
>> bankowych, aby ustalić adres adresata.
>
> A to sad nie moze sam sprawdzic ?
>
> A w banku ten "nowy" adres :-)
Nowy adres w banku to tylko część tego, co będzie komornik mógł
sprawdzać, i w sumie lepiej, aby te czynności wykonywał komornik za
opłatą (który ma odpowiednie kadry do tego), niż ten biedny sędzia,
który jednak powinien się skupić na sądzeniu, a nie czynnościach
administracyjnych.
>> Jeśli nie doszło do skutecznego doręczenia, to nigdy nie było za późno
>> na reakcję.
>
> Zaraz - czy ja sie myle, czy przesylke dwukrotnie awizowana uwaza sie za
> odebraną ?
Pod warunkiem, że awizowanie odbyło się pod adresem zamieszkania adresata.
> Gdzies tam jeszcze casus Lisa ...
Nie znam sprawy.
>>> Ciekawe co teraz wymyslili ... troche sie nasze prawo polepsza, ale
>>> powoli bardzo ...
>> Teraz jest to niebo a ziemia w porównaniu z tym, co było kiedyś.
>
> Co tylko mowi, jak zle bylo kiedys ... a wtedy nie pisales, ze bez
> podpisu umowa przeciez nie wazna ? :-)
Nie bardzo rozumiem.
>> Najlepszy przykład ze mnie - spółdzielnia mnie pozwała o czynsz, ale
>> jako że nie mieszkałem już pod wskazanym adresem (tym samym nie
>> odpowiadałem już za zaległości czynszowe) roszczenie było niesłuszne.
>> Kiedyś być może dowiedziałbym się o tym od komornika. Teraz wiem o tym
>> od razu, bo mam konto na portalu sądów apelacji warszawskiej (zresztą
>> na innych też), co umożliwia mi nie tylko śledzenie w internecie moich
>> spraw, ale bycie informowanym o nowo wytaczanych wobec mnie powództwach.
>
> Taa ... i mam miec konta na portalach wszystkich sadow i co tydzien
> sprawdzac czy ktorys z nich czegos do mnie nie ma ...
Nie trzeba sprawdzać co tydzień, o zmianie "aktywności" powiadamiają mailem.
> marzenie urzednika, przeciez wywiesilismy powiadomienie na tablicy
> urzedu ...
...więc nie używaj argumentu o jakimś ogłoszeniu na tablicy. Kto chce,
dostaje wiadomości prosto na skrzynkę pocztową. Czy to nie jest marzenie
tych od "urzędowego adresu e-mail"? :)
>> Dzięki temu mogłem zareagować jeszcze przed wydaniem nakazu zapłaty.
>> Nota bene odpowiednią reakcją nie wykazał się powód, przez co doszło
>> do rozprawy i oddalenia powództwa wobec mnie, dzięki czemu zarobiłem
>> 1800zł na kosztach zastępstwa procesowego (minus 400zł, które
>> zapłaciłem adwokatowi mnie reprezentującemu).
>
> Czyli co - mimo tresci sprzeciwu ze nie odpowiadasz, to jednak dązyli do
> sprawy ?
Wycofali powództwo dopiero dzień przed rozprawą, kiedy już zdążyłem
ustanowić pełnomocnika.
> A kto mieszka i jak to sie stalo, ze spoldzielnia o tym nie wie ?
Była partnerka. A spółdzielni się z rozwodów z konkubiną nie zwierzam :)
>> Podsumowując - teraz są dwa "bezpieczniki" (sprawdzanie adresu po
>> pesel i możliwość śledzenia swoich spraw przez internet), a dojdzie
>> jeszcze trzeci (zniesienie fikcji doręczeń) - czasy, kiedy robiło się
>> biznesy opierające się na masowym pozywaniu i nieodbieraniu
>> korespondencji już dawno minęły.
>
> A mniej masowe ?
W sensie, czy można świadomie spróbować oszukać system?
Przy spełnieniu trzech warunków: pozwany nie jest nigdzie zameldowany,
list przyjdzie awizowany i przekona się sąd, że został uprawdopodobniony
fakt, że adresat tam mieszka.
Jak wejdą przepisy o doręczeniach przez komornika, to można uznać, że
system będzie domknięty całkowicie - oczywiście oszustwa zawsze są
możliwe w każdej branży - na przykład podstawianie fałszywych sąsiadów,
którzy komornikowi zaświadczą, że ta pani obok w drzwiach, to tam
mieszka, tylko dużo pracuje :)
--
Liwiusz
-
57. Data: 2019-07-16 14:21:55
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2019-07-16 o 13:28, Liwiusz pisze:
> W dniu 2019-07-16 o 13:27, Tomasz Kaczanowski pisze:
>
>>> Poczytaj (wygooglaj) jeszcze o zarzutach do nakazu zapłaty.
>>>
>>
>> tia, jak dowiadujesz sie, gdy znajdzie Ciebie komornik, a nie w
>> trakcie procesu - wiwat fikcja doręczeń...
>
> Znów masz nieaktualne informacje, ale poczytaj mój post sprzed kilku minut.
>
Przede wszystkim to ma się dopiero zmienić, a na razie działało i działa
jak działa i ciagle ludzie mają kłopoty.
No i, może lekko poprawia, ale dalej listonosz ma władzę, bo jeśli okaże
się, ze ktoś tam mieszka, a listonosz awiza nie dostarcza, co jest
częste i reklamowane np przeze mnie czasami, w innych wypadkach pewnie
komuś się nie chce, bo poprawia to sytuację na miesiąc/dwa a później
znowu to samo. I nie to że wyrzuca, tylko wkłada do przypadkowych
skrzynek, a komu chce się później latać po całym osiedlu i zanosić
osobie zainteresowanej awizo? Niestety usługi pp, coraz droższe i coraz
gorsze. Pominę juz fakt, że pojawiają się i listy i awiza do osób nie
mieszkających w mieszkaniu które kupiłem wiele lat temu...
--
http://kaczus.ppa.pl
-
58. Data: 2019-07-16 14:28:41
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: RadoslawF <u...@d...invalid>
W dniu 2019-07-16 o 13:08, Liwiusz pisze:
>>>>> Rozumiem, że uważasz, że można kogoś zobowiązać do zapłaty,
>>>>> podrabiając jego podpis?
>>>
>>> Podaj choć jeden przykład wyroku, w którym zobowiązuje się kogoś do
>>> spłaty umowy, na której był sfałszowany podpis.
>>>
>>
>> https://nto.pl/musza-splacac-kredyty-ktorych-nie-wzi
eli/ar/4513283
>>
>> "Kiedy i do mnie przyszedł windykator, przestraszyłam się, że ona
>> podszyła się pode mnie, żeby wyłudzić od banku pieniądze. Zgłosiłam
>> sprawę na policję.
>>
>> Zanim wszczęto śledztwo emerytka dostała wyrok sądowy, obligujący ją
>> do spłacenia kredytu."
>
> To jakiś fake. Wyroku sądowego nie "dostaje się", tylko jest wydawany po
> przeprowadzeniu rozpraw. Fakt, że w tym "rzetelnym" opisie pominięto ten
> jakże znaczący szczegół świadczy o tym, że stan faktyczny jest inny niż
> to się próbuje opisać (i na przykład zamiast wyroku jest po prostu nakaz
> zapłaty, który jest zaproszeniem do kontynuowania sprawy, w razie
> nieuznania roszczenia).
>
> Dyskutujmy merytorycznie, a nie na poziomie sensacji z Faktu.
Jak można dyskutować merytorycznie z kimś kto neguje istniejącą
rzeczywistość?
"sąd może na posiedzeniu bez udziału stron i bez przeprowadzania
rozprawy wydać wyrok, zwany wyrokiem nakazowym".
A może to też nieprawda?
Pozdrawiam
-
59. Data: 2019-07-16 14:30:00
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-07-16 o 14:21, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 2019-07-16 o 13:28, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2019-07-16 o 13:27, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>
>>>> Poczytaj (wygooglaj) jeszcze o zarzutach do nakazu zapłaty.
>>>>
>>>
>>> tia, jak dowiadujesz sie, gdy znajdzie Ciebie komornik, a nie w
>>> trakcie procesu - wiwat fikcja doręczeń...
>>
>> Znów masz nieaktualne informacje, ale poczytaj mój post sprzed kilku
>> minut.
>>
>
> Przede wszystkim to ma się dopiero zmienić, a na razie działało i działa
> jak działa i ciagle ludzie mają kłopoty.
Obecnie kłopoty mają tylko ci, którzy nie odbierają korespondencji pod
swoim adresem zameldowania.
> No i, może lekko poprawia, ale dalej listonosz ma władzę, bo jeśli okaże
> się, ze ktoś tam mieszka, a listonosz awiza nie dostarcza, co jest
> częste i reklamowane np przeze mnie czasami, w innych wypadkach pewnie
> komuś się nie chce, bo poprawia to sytuację na miesiąc/dwa a później
> znowu to samo. I nie to że wyrzuca, tylko wkłada do przypadkowych
> skrzynek, a komu chce się później latać po całym osiedlu i zanosić
> osobie zainteresowanej awizo? Niestety usługi pp, coraz droższe i coraz
> gorsze. Pominę juz fakt, że pojawiają się i listy i awiza do osób nie
> mieszkających w mieszkaniu które kupiłem wiele lat temu...
A to jest jakby już zupełnie inny problem, ale aby wyciągać z tego
wniosek, że nie można zawierać umów, to trochę nadużycie.
--
Liwiusz
-
60. Data: 2019-07-16 14:34:26
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-07-16 o 14:28, RadoslawF pisze:
>> Dyskutujmy merytorycznie, a nie na poziomie sensacji z Faktu.
>
> Jak można dyskutować merytorycznie z kimś kto neguje istniejącą
> rzeczywistość?
> "sąd może na posiedzeniu bez udziału stron i bez przeprowadzania
> rozprawy wydać wyrok, zwany wyrokiem nakazowym".
> A może to też nieprawda?
Tak, nieprawda, ponieważ nie istnieje coś takiego jak "wyrok nakazowy".
Istnieją nakazy zapłaty, ale pełnią one coś w rodzaju funkcji
"zaproszenia do sprawy" albo "zapytania, czy pozwany się zgadza" i jeśli
ktoś się nie zgadza z zasądzonym roszczeniem, może podjąć odpowiednie
kroki. Za to istotnie usprawnia to procedurę, bo w większości spraw,
gdzie pozwany nie planuje wnosić zarzutów, pozwala to ograniczyć
konieczność wyznaczania terminów rozpraw, jak również zasądzane koszty
procesu (i opłata sądowa, i koszty pełnomocnictwa są mniejsze, jeśli
sprawa zakończy się nakazem zapłaty).
--
Liwiusz