eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Regres od ubezpieczalni
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 21. Data: 2011-03-03 10:52:56
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (03.03.2011 11:47), Liwiusz wrote:
    > W dniu 2011-03-03 11:41, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >
    >
    >> No to też sąsiad sobie wziął kasę ze swojego InterRiska, a pan
    >> Włodzimierz Dywan z Interiska, który sam nie wie co do mnie pisał i w
    >> jakim piśmie, chce regresu. Ponieważ ja się z tym nie zgadzam, to
    >> odmówiłem zapłaty, a gość się nie odzywa. I żona straszy, że nam
    >> przywalą 1500 zamiast 500. Dlatego pytam o to, jak się to odbywa i co mi
    >> grozi, jakim trybem itp.
    >>
    >> Nie bardzo wiem, gdzie i od kogo mogę uzyskać takie informacje.
    >
    > Za 500zł grożą ci: odsetki (13% w skali roku od dnia wezwania), koszty
    > sądowe 30zł, koszty adwokackie 60zł.
    >

    A czy ewentualne koszty biegłego nie dojdą mu do tego?

    p. m.


  • 22. Data: 2011-03-03 10:59:48
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: "jerzy.n" <d...@p...fm>


    Użytkownik "Antykler" <t...@s...com> napisał w wiadomości
    news:iknqu1$4tu$1@news.onet.pl...
    asz. W wiekszosci
    > przypadkow wystarczy polisa tego ktorego zalales a firme ubezpieczeniowa
    > ktora mu wyplacila odszkodowanie posylasz na drzewo poniewaz nie masz z
    > nimi zadnej umowy podpisanej.
    >
    > Ale do tego trzeba miec jaja.

    Nie masz racji, zalałeś czyli zrobiłeś szkodę i trzeba płacić, im szybciej
    to zrobisz to mniej dotkliwe będą dalsze działania
    ubezpieczyciela.Uszkodziłeś
    czyjeś dobro i trzeba szkodę naprawić. Najlepiej to załatwić z sąsiadem, bo
    firma która płaci za twoje zalanie ma dobrych adwokatów i w końcu ściągnie z
    odsetkami, tutaj nie ma ze boli...


  • 23. Data: 2011-03-03 11:10:00
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Antykler <t...@s...com>

    W dniu 2011-03-03 11:59, jerzy.n pisze:
    >
    > Użytkownik "Antykler" <t...@s...com> napisał w wiadomości
    > news:iknqu1$4tu$1@news.onet.pl...
    > asz. W wiekszosci
    >> przypadkow wystarczy polisa tego ktorego zalales a firme ubezpieczeniowa
    >> ktora mu wyplacila odszkodowanie posylasz na drzewo poniewaz nie masz z
    >> nimi zadnej umowy podpisanej.
    >>
    >> Ale do tego trzeba miec jaja.
    >
    > Nie masz racji, zalałeś czyli zrobiłeś szkodę i trzeba płacić, im szybciej
    > to zrobisz to mniej dotkliwe będą dalsze działania
    > ubezpieczyciela.Uszkodziłeś
    > czyjeś dobro i trzeba szkodę naprawić. Najlepiej to załatwić z sąsiadem, bo
    > firma która płaci za twoje zalanie ma dobrych adwokatów i w końcu
    > ściągnie z
    > odsetkami, tutaj nie ma ze boli...
    >


    Pierdolisz facet bez sensu, poczytaj swoja umowe ubezpieczenia
    mieszkania jesli masz takowa. W moim przypadku ubezpieczenie obejmuje
    szkody wyrzadzone przez innych lokatorow jak i przezemnie. Jesli nie
    masz podpisanej zadnej umowy z firma od ktorej sasiad wzial
    ubezpieczenie nie ma zadnej podstawy do roszczen ze strony firmy
    ubezpieczeniowej poniewaz skladka na ubezpieczenie wziela i zobowiazala
    sie do pokrycia ewentualnych uszkodzen.

    Po to sa wlasnie ubezpieczenia !



  • 24. Data: 2011-03-03 11:14:56
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Antykler <t...@s...com>

    W dniu 2011-03-03 11:38, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 03.03.2011 11:29, Michal Jankowski pisze:
    >> Przemysław Adam Śmiejek<n...@s...pl> writes:
    >>
    >>>> A było w ogóle jakieś zalanie?
    >>>
    >>> Cholera wie. Mogło być, mogło nie być.
    >>
    >> Sąsiad nie przyleciał z krzykiem, że woda mu się leje?
    >
    > Nie. Wg wyceny to była mała plamka na suficie do zamalowania w 5 minut
    > białą farbą. Sąsiad poleciał do ubezpieczalni, zgarnął 500zł i
    > ubezpieczalnia mnie regresuje po 1,5 roku.
    >



    Napisz im ze roszczenie przedawnione o regres czyli po polsku roszczenie
    zwrotne firma ubezpieczeniowa moze sie domagac ale ni8e ma zadnego
    prawa ktore tobie kazalo by im to wuplacic chyba ze maja wyrok sadowy.


  • 25. Data: 2011-03-03 11:16:14
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "jerzy.n" <d...@p...fm>

    > asz. W wiekszosci
    >> przypadkow wystarczy polisa tego ktorego zalales a firme ubezpieczeniowa
    >> ktora mu wyplacila odszkodowanie posylasz na drzewo poniewaz nie masz z
    >> nimi zadnej umowy podpisanej.
    >>
    >> Ale do tego trzeba miec jaja.
    >
    > Nie masz racji, zalałeś czyli zrobiłeś szkodę i trzeba płacić...

    A pralka co na to ? :-)


  • 26. Data: 2011-03-03 11:19:10
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 03.03.2011 11:46, Andrzej Ława pisze:
    > W dniu 03.03.2011 11:11, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>>>>> Żona mnie straszy, że gość się obraził i teraz mi ściągną to z pensji +
    >>>>>> 1000zł kosztów egzekucyjnych.
    >>>>> Powiedz jej, że ty się obrazisz bardziej i ściągniesz mu z pensji milion ;->
    >>>> A jakie koszty mi grożą?
    >>> Milion pięćset dwa dziewięćset... Sądowe. Odsetki.
    >> Jak nie umiesz odpowiedzieć, to po co się w ogóle odzywasz
    > Odpowiedziałem. Ty nie zrozumiałeś. Tłumaczę: koszta mogą być bardzo różne.

    No więc interesują mnie jakieś dane, pozwalające oszacować ryzyko i
    ustalić czy warto płacić 500zł i olać biznes czy warto ryzykować.

    >>>>>> Pytanie: Czy tak mogą? Czy skoro nie jestem ich klientem i nigdy nie
    >>>>>> zgadzałem się na płacenie czegokolwiek, można wydać za moimi plecami
    >>>>>> jakiś nakaz ściągania mi tego z pensji z takimi kosztami,
    >>>>> Oczywiście, że nie!
    >>>> No ale w przypadku faktur jest jakieś uproszczone postępowanie
    >>>> wymuszające zapłatę za fakturę.
    >>> ROTFL
    >> A co, nie?
    > Nie.

    No tak pisywano na tej grupie.



    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 27. Data: 2011-03-03 11:19:42
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-03-03 11:52, mvoicem pisze:
    > (03.03.2011 11:47), Liwiusz wrote:
    >> W dniu 2011-03-03 11:41, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>
    >>
    >>> No to też sąsiad sobie wziął kasę ze swojego InterRiska, a pan
    >>> Włodzimierz Dywan z Interiska, który sam nie wie co do mnie pisał i w
    >>> jakim piśmie, chce regresu. Ponieważ ja się z tym nie zgadzam, to
    >>> odmówiłem zapłaty, a gość się nie odzywa. I żona straszy, że nam
    >>> przywalą 1500 zamiast 500. Dlatego pytam o to, jak się to odbywa i co mi
    >>> grozi, jakim trybem itp.
    >>>
    >>> Nie bardzo wiem, gdzie i od kogo mogę uzyskać takie informacje.
    >>
    >> Za 500zł grożą ci: odsetki (13% w skali roku od dnia wezwania), koszty
    >> sądowe 30zł, koszty adwokackie 60zł.
    >>
    >
    > A czy ewentualne koszty biegłego nie dojdą mu do tego?

    Być może. Ale na tym etapie można w ogóle sprawdzić, czy ubezpieczyciel
    pójdzie do sądu. Być może nie. A jak pójdzie (i otrzyma ten nakaz
    zapłaty), to wówczas można wrócić do tematu i dalej się zastanawiać, czy
    wnosić sprzeciw, czy zapłacić.

    --
    Liwiusz


  • 28. Data: 2011-03-03 11:20:20
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-03-03 11:59, jerzy.n pisze:


    > ściągnie z
    > odsetkami, tutaj nie ma ze boli...

    Oj, strasznie będą boleć te odsetki, zaiste ;)

    --
    Liwiusz


  • 29. Data: 2011-03-03 11:21:34
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 03.03.2011 11:44, Andrzej Ława pisze:
    >> > Niekoniecznie. Właśnie rozmawiałem z moim ubezpieczycielem. Odpowiadają
    >> > tylko za szkody z mojej winy. Za zdarzenia losowe np. już nie.
    > Duh! Jak nie z twojej winy, to ty nie odpowiadasz, więc i twój
    > ubezpieczyciel nie będzie tego pokrywał.
    >

    No i wtedy muszę sam zapłacić, a ja się mogę sądzić do woli np. z
    producentem pralki, która se pierdyknęła.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 30. Data: 2011-03-03 11:23:09
    Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-03-03 12:21, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 03.03.2011 11:44, Andrzej Ława pisze:
    >>>> Niekoniecznie. Właśnie rozmawiałem z moim ubezpieczycielem. Odpowiadają
    >>>> tylko za szkody z mojej winy. Za zdarzenia losowe np. już nie.
    >> Duh! Jak nie z twojej winy, to ty nie odpowiadasz, więc i twój
    >> ubezpieczyciel nie będzie tego pokrywał.
    >>
    >
    > No i wtedy muszę sam zapłacić, a ja się mogę sądzić do woli np. z
    > producentem pralki, która se pierdyknęła.

    Więc albo masz kiepskie OC (wątpię), albo czegoś nie zrozumiałeś. OC
    właśnie działa na zasadzie ryzyka, a nie winy. Czyli - bez względu na
    to, czy zalałeś umyślnie, czy nieumyślnie, Twoje OC ma zapłacić
    poszkodowanemu.

    --
    Liwiusz

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1