eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozwiazki zaw. kontra firma. › Re: zwiazki zaw. kontra firma.
  • Data: 2006-01-23 21:44:30
    Temat: Re: zwiazki zaw. kontra firma.
    Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:dr3hm8$j7e$1@nemesis.news.tpi.pl Alek
    <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> pisze:

    >> Proponuje pracodawcy jakieś wyjście. Niekoniecznie ekonomicznie
    > uzasadnione,
    >> ale on w ogóle nie musi tego robić.
    > Bo w ogóle nic nie musi robić a kasa się należy?
    Czytaj ze zrozumieniem. Nie musi pracodawcy proponować żadnych rozwiązań.
    One są zmartwieniem pracodawcy.

    >>> 3. osoba odpowiedzialna za ten kawałek firmy stwierdza, że takie
    >>> stanowisko jest zbędne (z punktu widzenia firmy)
    >> Zasadność tego stwierdzenia nie jest niczym potwierdzona.
    > Jak również brak danych by je podważyć. Nie komplikuj stanu faktycznego
    > który mamy jakoś opisany.
    Mamy jednostronnie i mało wiarygodnie opisany. Zrozum, że wszechstronny
    ogląd nie jest komplikacją lecz po prostu zebraniem informacji, danych.

    >> Z tego co wynika z postu, to on jest chroniony przed zwolnieniem na mocy
    >> ustawy o ZZ jako mandatariusz związkowy. W tej sytuacji to pracodawca
    > musi
    >> kombinować jak go "zagospodarować".
    > I to jest postawienie sprawy na głowie.
    To jest zgodne z prawem. Z prawem, które pracodawca znał rozpoczynając
    działalność.

    > Normalnie jest tak, że najpierw
    > jest jakiś cel, zadanie do wykonania, a z tego wynika potrzeba stworzenia
    > miejsca pracy i zatrudnienia odpowiedniej osoby.
    > Tu mamy przypadek odwrotny: jest człowiek którego nie można się pozbyć i
    > choć nie ma zapotrzebowania na jego pracę (lub nie może on wykonywać
    > takiej pracy jaka jest) trzeba pasożyta trzymać na liście płac.
    Nie masz racji. Spójrz na to szerzej. Pracodawca zatrudnia pracowników. Nie
    musi, ale oni mu są potrzebni, zatem to czyni. Ci pracownicy korzystając ze
    swoich uprawnień zrzeszają się (o tej możliwości pracodawca wiedział od
    początku i musiał się z nią liczyć) i realizują wynikające stąd prawa. Co w
    tym dziwnego?

    > Głupie prawo, relikt komunizmu.
    Nie bredź. Związki zawodowe powstały w krajach gdzie nigdy komunizmu nie
    było a mają swoje silnie umocowane prawa w krajach nigdy nim nie
    dotkniętych.

    > Związki zawodowe to fajna rzecz. Dla działaczy, oczywiście.
    To czemu ujadasz zamiast się zapisać?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1