eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozałożenie księgi wieczystej mieszkania spółdzielczego własnościowegoRe: założenie księgi wieczystej mieszkania spółdzielczego własnościowego
  • Data: 2005-10-07 23:53:16
    Temat: Re: założenie księgi wieczystej mieszkania spółdzielczego własnościowego
    Od: "Andrzej" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Dowiedzialem sie, ze do zalozenia KW potrzebne jest jakies zaswiadczenie
    >> ze spoldzielni. Czy ktos wie jakie zaswiadczenie jest potrzbne i co ma
    >> sie znalezc na tym zaswiadczeniu?
    > idziesz do spółdzielni i prosisz o zaświadczenie, powinien znaleźć się w
    > nim dokładny opis mieszkania (ile pokoi, pomieszczeń, która kondygnacja
    > itd.).
    > W większości przypadków przygotują dobrze.
    > W niektórych wydziałach ksiąg wieczystych do założenia KW potrzebny jest
    > również wypis z rejestru gruntów.

    Dziekuje za odpowiedzi. Po zakupie mieszkania natariusz, u ktorego
    zawieralem umowe przyrzeczona, wyslal poczta akt notarialny do odpowiedniej
    spoldzielni mieszkaniowej. Dowiedzialem sie w spoldzielni, ze do czasu
    nadejscia aktu notarialnego nic nie moge zrobic. Prawie codziennie
    wydzwanialem do spoldzielni z zapytaniem, czy moj akt juz dotarl. Akt
    podobno - wg pan pracujacych w spoldzielni - dotarl po 9 dniach od
    podpisania umowy. Od mojego posrednika z biura obrotu nieruchomosci
    dowiedzialem sie, ze spoldzielnia powinna wydawac zaswiadczenia dotyczace
    lokalu (na potrzeby zakladania ksiegi wieczystej) nawet dla osob nie
    nalezacych do spoldzielni. Niestety, kobiety, ktore pracuja w spoldzielni,
    robia szerokie oczy jak slysza cos takiego. Twierdza bowiem, ze one nie moga
    wydac mi zaswiadczenia, bo nie jestem jeszcze czlonkiem spoldzielni. A aby
    zostac czlonkiem trzeba wypelnic wniosek, zaplacic czlonkowskie i czekac
    cierpliwie na zebranie zarzadu spoldzielni, ktore ostatecznie doprowadzi
    mnie do przyjecia w poczet czlonkow spoldzielni. Chcialbym podkreslic, ze
    znaczna czesc kobiet napotkanych w spoldzielni jest tepa umyslowo, PRLowskie
    podejscie do swych obowiazkow to szara codziennosc w spoldzielni. Nie wiem,
    jak z takimi kobietami postepowac. Jesli kobieta twierdzi, ze nie wyda mi
    takiego zaswiadczenia, to co ja mam jej mowic? Nie sluchac jej i twierdzic,
    ze nie wyjde dopoki mi nie wyda tego zaswiadczenia?
    Czy aby na pewno mam prawo jako wlasciciel spoldzielczego mieszkania
    wlasnosciowego do zaswiadczenia od spoldzielni bez czlonkostwa?

    Pozdrawiam,
    Andrzej


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1