eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozakaz podejmowoania pracyRe: zakaz podejmowoania pracy
  • Data: 2005-04-25 12:50:50
    Temat: Re: zakaz podejmowoania pracy
    Od: " b" <b...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    poreba <d...@p...com> napisał(a):


    > A nie sądzisz, że to nie jest problem firmy zatrudniającej Kowalskiego
    > a tej: Kowalski & Syn? Kowalski ma solidnie pracować niezależnie
    > od aktualnych problemów zarówno f-my Kowalski&Syn, jak i całej
    > familii Kowalskich. Jak to Kowalski zrobi, to jego problem.
    > Jego ryzyko przy podjęciu decyzji o prowadzeniu _niekonkurencyjnej_
    > wobec pracodawcy firmy i jednoczesne zatrudnienie.

    Owszem. Ale jakieś tam minimalne reyzko obrotu sytuacji wg. mojego
    scenariusza też jest. A że pracodawca jest "wybitnie" ostrożny to i takiego
    chce uniknąć. I dlaczego ma mu być nie wolno?

    > Żebym nie _posiadał_ gospodarstwa? A akcje, udzialy mogę?

    Pewnie. Samochód też możesz. Bylebyś nie jeździł na Zgromadzenia wtedy kiedy
    jesteś potrzebny firmie, ani za częściami do samochodu bo się zepsuł. To jest
    lekka paranoja, ale można dojść do konkluzji, że wszystkiego prawie można by
    zabronić. I mnożenie zakazów czy ich typologii do niczego nas nie zaprowadzi.

    > Ja pamiętam masowe kradzieże i oszustwa z okresu PRZEŁOMU. ICZT?

    Tylko to, że mądry człowiek uczy się na błędach.

    > "Wytatułuj sobie znak firmowy na czole, inaczej - droga wolna, 10 czeka..."
    > albo
    > "Ma Pani dziecko? A to dziękujemy..."
    > albo
    > "Świadek Jehowy? Nie zatrudnaimy odszczepieńców..."
    > itd.
    > Czy tak?

    A dlaczego nie? A ubranie firmowe w robocie muszą niektórzy nosić?? I co z
    tego, że ma krzywe nogi jest gruba i brzydka - ma być mini to jest.
    A ja nie zatrudnię nikogo z SLD. Ale to i tak nie tyka nam meritum - zakazu
    pracy "dla kogoś innego" czy "dla siebie".

    > > Ale tak nie jest. Więc co tu mówić o jakichś nakazach czy zakazach. To
    > > raczej wymagania i zyczenia pracodawcy co do pracownika.
    >
    > A cała dyskucja o ich _nieprzekraczalnych_, formalnie przynajmniej,
    > granicach.

    Zakaz pracy zawodowej "gdziekolwiek indziej" IMHO tej granicy nie sięga
    nawet. Co innego przekonania religijne, polityczne czy cokolwiek innego. Ale
    dyskusja była o zakazie innego zatrudnienia, a nie o bardziej lub mniej
    wyimaginowanych obostrzeniach i wymogach.

    regards

    b


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1