Użytkownik "Grandnet" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:brkaqa$jat$2@atlantis.news.tpi.pl...
Nasza wspolnota to 16 mieszkan w jednym budynku, nowowybudowanym. Wszyscy
kupowali mieszkania od developera, mamy akty notarialne na mieszkania.
W umowie na wybudowanie mieszkania przez developera jet mowa o tym, ze
mieszkania beda wyposazone w instalację telewizyjna i telefoniczną, czyli
zakladam ze developer sprzedaje nam te instalacje i sa one nasza wlasnoscia.
Problem w tym, ze developer podpisal umowe z TPsa i operatorem telewizji
kablowej, ktorzy polozyli swoje kable i skrzynki, czy wiec wlascicielem
calej instalacji wlacznie z kablami w naszych mieszkaniach i gniazdkami sa
wspomniane firmy? Czy np. ja nie moge sobie zamowic telefonu u konkurencji,
bez kladzenia nowych kabli, kucia scian i montowania nowych gniazdek.

Pytanie czy my jako wspolnota mozemy podpisac umowe w innymi operatorami i
mamy prawo udostepniac im istniejace oklablowanie.
W koncu kupilismy je od developera!
Czy TPsa nie powinna egzekwowac swoich pretensji od developera, to on
odsprzedal nam te instalacje i uzyskal z tego powodu zysk.
Jezeli nie mamy takiego prawa to czy do konca zycia bedziemy skazani na
wybor ktory narzucil nam developer?

Czyje sa te instalcje: nasze czy operatorów?

Co mozemy w takiej sytuacji przedsiewziać?
Obecna sytuacja sprawia, ze nie mamy mozliwosci negocjacji z firmami bo
wiedza oni ze nie mamy wyboru i w praktyce moga nam dyktowac swoje waruki.

Moim zdaniem instalacje naleza do Was tym bardziej ze tak bylo w umowie (nie
bylo chyba ze w mieszkaniach bedzie TPSA i jakas tam kablowka ;))) Problem
w tym ze egzekwowanie moze byc nielatwe ;) Przypuszczam ze develporem
sprzedal instalacje 2x Wam zgodnie z umowa i TPsa oraz kablowce.. z tego co
wiem.. TPSa powinna zaplacic za to ze umozliwia sie jej korzystanie z
istniejacych Waszych laczy, developer zdjal ta kase.. Mysle ze w sadzie
wygracie ale to dluga droga...
Prawnikiem nie jestem, ale czytalem o podobnych przypadkach.