eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawouciążliwy sąsiad/ knajpa pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Re: uciążliwy sąsiad/ knajpa pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • Data: 2005-02-15 17:57:20
    Temat: Re: uciążliwy sąsiad/ knajpa pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "jarosław sadej" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:cuse9u$dke$1@inews.gazeta.pl...


    > Konkretne pytanie: Czy dzwoniąc na 112 mozna prosić o przyjazd policji nie
    > miejscowej?

    Prosić można. Przyjedzie i tak miejscowa. No bo nikt nie będzie gonił bez
    uzasadnionego powodu radiowozu z sąsiedniej gminy.

    Jeśli masz konkretne informacje o nieprawidłowościach, to przespaceruj sie
    do Sekcji PG w Komendzie Powiatowej. Istnieje szansa, że jak będziesz
    wiarygodny, to pojadą oni. Nie są związani z miejscowym środowiskiem no i z
    całą pewnością lepiej znają prawo o interwencyjnej załogi w zakresie
    działaności gospodarczej.

    > Czy widząc codziennie odjeżdzających pijaków samochodami spod
    > knajpy mogę wezwać / poprosić o przyjazd innego radiowozu spoza terenu by
    > łapali pijaczków? Miejscowi niccccccc nie robią, a wiedzą co się dzieje!

    Tu już możesz się przespacerować do jednostki powiatowej i porozmawiać w
    Sekcji Ruchu Drogowego. Ale to bywa śliskie. Bo jak znam życie, to
    specjalnie ustawiony radiowóz nic nie złapie. Po prostu goście w barze się
    szybciej dowiedzą o tym, ze przyjechał Ruch Drogowy, niż sądzisz.

    Po za tym skąd masz pewność, że jeżdżą pod wpływem? No i zastanów się, o co
    Ci ostatecznie chodzi. chcesz toczyć wojnę z właścicielem baru, czy z cała
    wioską?
    >
    > - odnośnie muzyki: Wydział Ochrony Srodowiska jadąc na inspekcję powiadami
    > strony o terminie inspekcji!!!!!!! Wtedy knajpa wie kiedy ma być
    grzeczna...
    >
    Przyznam, że nie wiem, czy informują, ale nie sądzę. Gdyby tak było, to
    byłaby to lekka paranoja. Jeśli masz dowód na coś takiego, to podnieś tę
    okoliczność w piśmie do wójta, burmistrza czy kogo tam masz. Ja rozumiem, ze
    na końcu muszą stronę powiadomić o tym, ale nie podczas sprawdzenia
    informacji. Choć nie mogę wykluczyć, ze tak działają. Zwrócenie na bezsens
    takiego działania uwagi w piśmie powinno pomóc.
    >
    > - miejscowe pijaczki i łysi lubią głośną muzykę, głośne rozmowy samochody
    > itp..... latem przed knajpą jest ogródek.....
    >
    To, ze jest ogródek, to ich prawo. Ich teren. Ale muzyka głośno grać nie
    może. Jeśli układy nie pozwalają na załatwienie tego normalnie, to sprowadź
    sobie kilku świadków, którzy przed sadem potwierdzą Twoje zarzuty co do
    zakłócenia porządku publicznego i sam wnieś wniosek o ukaranie do sądu
    grodzkiego. W wypadku wykroczenia spokojnie możesz to zrobić.
    >
    >
    > - zdjęcie dotyczy chłopaka 17 letniego i innego młodszego, pozytywne
    zeznania
    > dotyczyłyby na pewno tego pierwszego (ale jest on znany tym z knajpy),
    > sprzedawali na pewno właściciele bo nikogo nie zatrudniają
    > Dleczego to nie wystarczy by odebrać koncesję? Konkretne pytanie: czy to
    > wystarczy by odebrać koncesję (przecież ustawa o wychowaniu w trzeźwości,
    czy
    > jak to tam się nazywa, konkretnie o tym mówi?
    >
    Wiesz, w wypadku osoby, która ma niewiele mniej, niż 17 lat sprzedawca może
    się bronić, że gość wyglądał na 18. Niby ustawa nie dopuszcza takich
    wyjątków, ale linia orzecznictwa jest taka, jaka jest. W konsekwencji gość
    wcale nie musi zostać uznany winnym, a tylko skazanie go było by podstawą do
    cofnięcia zezwolenia. Zresztą gość może przykombinować i może się okazać, ze
    alkohol sprzedała akurat żona, a mąż ma zezwolenie (lub na odwrót). W
    konsekwencji osoba posiadająca zezwolenie nie zostanie skazana, a więc nie
    będzie podstaw do obligatoryjnego cofnięcia zezwolenia. Niby urząd w takim
    wypadku cofnąć może, ale jednostkowa sytuacja z reguły nie wystarcza.
    >
    > - czy ktoś może tu coś dodać (chyba KPA się kłania)

    Napisz, o co Ci chodziło. Bo po prostu nie mogę zrozumieć, kto kogo i za co
    ściga.
    >
    > > Przede wszystkim można wystąpić do Inspektora nadzoru Budowlanego o
    > > zbadanie, czy czasem nie jest tak, ze obiekt jest użytkowany niezgodnie
    z
    > > przeznaczeniem.
    >
    > - czy ktoś może się wypowiedzieś jak z egzekwowalnością takich samowoli
    > budowlanych?

    Egzekwowalność jest 100%. Jak PINB stwierdzi samowolę, to nie ma wyjścia,
    jak doprowadzić do stanu zgodnego z prawem. W praktyce się to czasem wałkuje
    ze dwa lata, bo strony się odwołują. Ale jeśli gość nie ma pozwolenia, to
    tego faktu nie przeskoczy.

    > > Jakie oprogramowanie? Ściganie za prawa autorskie polega na niepłaceniu
    > > tantiem dla STOART-u i ZAIKS-u. Możesz te organizacje powiadomić o tym
    > > lokalu. Policja sama nic nie zrobi, bowiem przestępstwa te są ścigane na
    > > wniosek pokrzywdzonych.
    >
    > np Windows, nielegalne kopie płyt z muzyką, chyba za to są inne paragrafu
    niż
    > te związane z nie opłacaniem tantiem

    Wiesz, za samo posiadanie takich płyt, to w praktyce rzadko ścigają. Rzadko,
    bo rzecz rozbija się o wniosek o ściganie. W ostateczności szybciej
    przechodzą tantiemy, a piraty ewentualnie wyjdą przy okazji. A co do
    Windows'a, to nie wiem co ma wspólnego z barem.
    >
    > tak, ale czy nie wychodzi na to,że żeby wygrać musiałbym być kimś u
    rzłoba,
    > albo mieć dużo kasy...

    Powiadomić, ze w barze ukrywa się Bin Laden. 50 na 50, że amerykanie
    zbombardują. Jak nie zbombardują, to najadą wszystkie możliwie instytucje i
    zrujnują. Oczywiście żartowałem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1